Czwórki a przeklinanie

Dyskusje na temat typu 4

Przeklinanie

Nie przeklinam nigdy
16
7%
Przeklinam w silny emocjach
62
28%
Przeklinam jak się trafi
78
35%
Przeklinam i mogą mi naskoczyć
42
19%
Czy chxx to przekleństwo?
26
12%
 
Liczba głosów: 224

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

Re: Czwórki a przeklinanie

#151 Post autor: Vadi » piątek, 7 stycznia 2011, 17:04

Tanpopo pisze:

Znam osoby, które przeklinają przy rodzicach, kiedy czują potrzebę, i nie dziwią mnie osoby, które przeklinają GŁÓWNIE przy rodzicach, jeśli przekleństwa są dla nich formą uzewnętrzniania się.
To zależy, czy rodzice mają coś przeciwko czy nie.
Tanpopo pisze: a najlepiej żeby zachować kulturę w ogóle w nikogo nie godząc i wyrzucać z siebie zdrowe, naturalne, niewykreowane emocje.
Po prostu o nich mówić. To jest wbrew pozorom trudne.



ratunkupomocy
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 4 listopada 2010, 03:08

Re: Czwórki a przeklinanie

#152 Post autor: ratunkupomocy » niedziela, 9 stycznia 2011, 12:48

u mnie jesto to tak, wszystko zalezy od znaczenia od sytuacji od osob z ktorymi przebywam owszem klne czasem jak szewc ale generalnie staram sie ograniczac i sam ograniczam innych mowiac aby nie przeklinali :P

Awatar użytkownika
Shinrou
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 20 stycznia 2011, 23:14
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a przeklinanie

#153 Post autor: Shinrou » piątek, 21 stycznia 2011, 00:04

Ja natomiast mocno przeklinam tylko, kiedy jestem sama no i zazwyczaj nie drę przy tym mordy (tak jak mój brat :lol: ) Przy znajomych zdecydowanie rzadziej, jedynie kiedy ktoś mnie naprawdę zdenerwuje.
Życie jest piękne, kiedy możesz dzielić swoją pasję z innymi.
4w5

Awatar użytkownika
Dziabago
Posty: 40
Rejestracja: środa, 1 września 2010, 20:20
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Jaworzno/Warszawa

Re: Czwórki a przeklinanie

#154 Post autor: Dziabago » piątek, 11 lutego 2011, 17:28

Kiedyś w ogóle, obecnie pod wpływem emocji bardzo, ale przeważnie nie przy ludziach, a jeśli nawet już, to przy tych, którym to nie przeszkadza, bo sami często to robią. Ostatnio zauważyłam też, że najbardziej przeklinam, kiedy coś mnie boli, czuję, że nie mogę nic z tym zrobić i jestem wtedy tak zła, że wszyscy schodzą mi z drogi, a ja tylko rzucam wiązankami w kierunku bliżej nieokreślonych przedmiotów.
Obrazek

--hiroku--
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek, 21 lutego 2011, 12:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Czwórki a przeklinanie

#155 Post autor: --hiroku-- » poniedziałek, 21 lutego 2011, 15:10

dawniej nie przeklinałam ani troszkę, nawet w silnych emocjach. Teraz zdarza mi się to, ale raczej tylko gdy jestem wkurzona. Chociaż tak po prostu też się czasem trafi... ale to sporadycznie ;P
4w5

Awatar użytkownika
Martin Sherard
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 12:38
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a przeklinanie

#156 Post autor: Martin Sherard » środa, 13 kwietnia 2011, 17:16

Nie przeklinam i denerwują mnie przekleństwa u innych ludzi . Uprzedzam się wobec każdego kto wypuszcza wiązanki słowne , to jest po prostu nieeleganckie . Nadużywanie wulgaryzmów skreśla u mnie daną osobę , parę osób się o tym przekonało .
Oczywiście gdy przeklina bliski przyjaciel jestem w stanie mu to wybaczyć , jednak gdy słyszę , że przeklina ktoś na ulicy byłbym w stanie podejść do niego i zwymyślać go , obrazić go w sposób , by nawet on nie zrozumiał , że został obrażony , podejść i ironicznie skomentować jego zachowanie . O ile jestem w stanie tolerować różnego rodzaju dziwne zachowania , nawet w pewnym stopniu nieetyczne postępowanie to przekleństw i przemocy nie toleruję .
Dramat wciąż trwa, w każdym momencie moge dopisac do niego następny akt.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Czwórki a przeklinanie

#157 Post autor: kangur » poniedziałek, 25 kwietnia 2011, 13:49

przeklinam tlyko w towarzystwie bliskich przyjaciół, przy znajomych raczej nie, przy rodzinie (z wyłączeniem brata;)) wogóle. Na ulicy i w miejscach publicznych-niet.

Awatar użytkownika
Alisa
Posty: 43
Rejestracja: wtorek, 5 kwietnia 2011, 15:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Polska

Re: Czwórki a przeklinanie

#158 Post autor: Alisa » poniedziałek, 2 maja 2011, 10:24

Właściwie przeklinam tylko przy najbliższych osobach, a nawet wówczas wyłącznie w ekstremalnych sytuacjach. W szkole właściwie wcale, ale tam trzymam się z boku i praktycznie z nikim nie rozmawiam,nie okazuję emocji. W domu.. cóż, mimo pełnoletności nawet "cholera" sprowokowałoby rodziców do wykładu że jakże ja szpetnie przeklinam ach nie wolno mi nie wolno mi nie wolno :wink:
4 w 5

Awatar użytkownika
Nifredou
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 6 marca 2011, 13:08
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a przeklinanie

#159 Post autor: Nifredou » poniedziałek, 2 maja 2011, 16:39

Przeklinam przy znajomych, jeśli wiem, że ich to nie razi. Jeśli ktoś zwróci mi uwagę, to przestanę. Staram się nie przeklinać w miejscach publicznych, to znaczy jeśli już to robię na mieście, w autobusie itp. to szeptem albo bezgłośnie, przecież nie wszyscy muszą słyszeć jak się bulwersuję. Ogółem to jakoś nie mam zahamowań do użycia słów typu "pierdolnąć", ale niektóre mnie odrzucają i ich nie używam, ot co.
zdrowe 4w5, chociaż ostatnio się waham.

Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci - Jan Lechoń

Meri
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2011, 14:53

Re: Czwórki a przeklinanie

#160 Post autor: Meri » wtorek, 3 maja 2011, 15:15

a ja nigdy nie klnę, bo wiem, że jeśli zacznę, nie będę mogła się opanować... zawsze wkurzają mnie takie "protezy językowe"

Awatar użytkownika
Alisa
Posty: 43
Rejestracja: wtorek, 5 kwietnia 2011, 15:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Polska

Re: Czwórki a przeklinanie

#161 Post autor: Alisa » wtorek, 3 maja 2011, 15:25

Ja boje się,że jak przeklinanie weszłoby mi w krew to wyrwałoby mi się kiedyś nazbyt szczerze przy rodzicach...
4 w 5

Awatar użytkownika
Tanpopo
Posty: 283
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 02:42
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czwórki a przeklinanie

#162 Post autor: Tanpopo » wtorek, 10 maja 2011, 12:16

Ja mogę przeklinać przy mamie.

Niedawno nauczyłam się przeklinać, bo wkurzały mnie moje zahamowania; wcześniej przekleństwa nie przechodziły mi przez usta. Lubię kiedy ktoś przeklina, ale wiadomo, że przekleństwa przekleństwom nierówne. ;) Niektórym osobom wychodzą naturalnie i nie są naładowane agresją, ani nie pełnią roli protez językowych, czy przecinków. Świadczą za to o poczuciu humoru. ;P

Kappa
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 20 maja 2011, 19:45

Re: Czwórki a przeklinanie

#163 Post autor: Kappa » piątek, 5 sierpnia 2011, 07:33

Dużo przeklinam i mogą mi naskoczyć :twisted: Oczywiście przy ludziach, których zbyt dobrze nie znam staram się ograniczać albo w ogóle nie przeklinać bo to nieładnie, ale przy bliskich mi osobach przeklinam non stop i jest fajnie. Najlepiej z bracikiem - czasami rozmawiamy ze sobą używając tylko przekleństw, żadnych normalnych słów :mrgreen:
Spoiler:

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Czwórki a przeklinanie

#164 Post autor: szerfi1991 » wtorek, 9 sierpnia 2011, 21:10

zależy ale generalnie staram się tego unikać jedynie jeżeli się naprawdę zdenerwuję to tak a po za tym raczej. Aczkolwiek nie traktuje tego jak coś złego, mi to raczej oblata czy ktoś przeklina czy nie. chce to niech to robi jego sprawa.
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

Awatar użytkownika
Mitzi_Caspar
Posty: 18
Rejestracja: niedziela, 5 lutego 2012, 13:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Czwórki a przeklinanie

#165 Post autor: Mitzi_Caspar » wtorek, 7 lutego 2012, 00:04

Przeklinam dużo, często, a w myślach non stop. Cóż, taka już po prostu jestem. Jednak w miejscach publicznych, niektórych sytuacjach i osobach powstrzymuję się.

ODPOWIEDZ