Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
To jest tylko kwestia wmawiania sobie, że inni na Ciebie patrzą. Kiedy ty patrzysz im w oczy, nawet nieświadomie, oni automatycznie również zwracają na Ciebie wzrok, potem Ty, aby upewnić się, że nikt więcej na Ciebie nie patrzy- patrzysz innej osobie znów w oczy i ona też Ci odpowie spojrzeniem itp itd.
Też mi się kiedyś wydawało, że wszyscy na mnie patrzą i było to dla mnie nieznośne i wku*wiające. Ale w końcu doszłam do takiego wniosku jak powyżej i "obserwowanie mnie" ustało, ponieważ ja nie obserwowałam innych. Normalna kolej rzeczy.
To jest typowe dla czwórek- szukanie swojego zainteresowania wśród innych, aby podnieść swojąsamoocenę, zę jesteśmy INNI.
Też mi się kiedyś wydawało, że wszyscy na mnie patrzą i było to dla mnie nieznośne i wku*wiające. Ale w końcu doszłam do takiego wniosku jak powyżej i "obserwowanie mnie" ustało, ponieważ ja nie obserwowałam innych. Normalna kolej rzeczy.
To jest typowe dla czwórek- szukanie swojego zainteresowania wśród innych, aby podnieść swojąsamoocenę, zę jesteśmy INNI.
4w5
poziom 8,9
ENTP
poziom 8,9
ENTP
- BlackHannah
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 2 lutego 2008, 16:12
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
troche sie mylisz... boje sie spoglądać komus oczy.. nawet nie zwracam za bardzo na kogos uwagi..Kociaq pisze:Kiedy ty patrzysz im w oczy, nawet nieświadomie, oni automatycznie również zwracają na Ciebie wzrok
poprostu w środku czuje ze ktos mi sie przygląda
"..Za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg.."
4w5
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg.."
4w5
Mam tak, ale mniej niż kiedyś. A co do patrzenia w oczy... bałem się, nie potrafiłem. No i zacząłem nad sobą pracować, w sensie mam większą pewność siebie i teraz to uczucie bycia obserwowanym zmalało, a i każdego mogę zwyciężyć wzrokiem, o co nigdy bym się nie posądzał.
6w5
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
Bardzo często tak mam, jakoś mi to nie przeszkadza, zdarza się że gdy patrzy się kobieta to uśmiechnę się do niej, a jeżeli jest to mężczyzna to już się nie uśmiechamxD, czasami gapię sie na tę osobę z czystej ciekawości dopuki pierwsza nie odwróci wzroku po czym sie uśmiecham (to tak jak mam dobry dzien) jak nie mam za dobrego nastroju to udaję niesamowicie zamyśloną albo wkurzoną. Jak ktoś się natarczywie lampi to marszczę brwi, patrzę się na niego. A zazwyczjaj ku mojemu zdziwieniu własnie wtedy ludzie są dla mnie najbardziej sympatyczni... pff i nie wiem dlaczego.
5w4 /jakieś INFp
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
haha^^ tak tak. myślałam, że tylko ja tak mam, ale nie. granie ról w autobusie nalezy do mnie. tak samo jak w innych miejscach publicznych. nie chcę się być postrzeganym jako zwykły człowiek tylko jako odmienna jednostka. ;]
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD
Też się na tym łapię Ale co mają zrobić ludzie? Zatrzymać się w połowie kroku, zastygnąć, wybałuszyć oczy i powiedzieć: "Ludzie, patrzcie..., LUDZIE, to prawdziwy 4w5!!! (albo 4w3 )"? Czy tak to ma być? Obawiam się, że podświadomie tego właśnie pragniemy.
6w5
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
sx/sp
ENTp
„Lub robić coś. Kochaj kogoś. Nie bądź gałganem! Żyj porządnie.”
(T. Kotarbiński)
niewątpliwie wiele robię po to żeby ludzie patrzący się widzieli że jestem inny, wyróżniający się, oryginalny, jedyny i niepowtarzalny a zarazem że jestem w lepszej sytuacji od nich...
ostatnio po raz pierwszy zdarzyło mi się poczuć kilka razy z rzędu gorszym... oczywiście wtedy wynikało to z tego że ludzie którzy się patrzyli nie patrzyli się na mnie... nie "podziwiali" mnie a mojego przyjaciela
ostatnio po raz pierwszy zdarzyło mi się poczuć kilka razy z rzędu gorszym... oczywiście wtedy wynikało to z tego że ludzie którzy się patrzyli nie patrzyli się na mnie... nie "podziwiali" mnie a mojego przyjaciela
- Felis Lynx
- Posty: 87
- Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 01:30
- Lokalizacja: zza Żelaznej Kurtyny
No to pozdrawiam innych paranoidów.
Ja tam odczuwam ten pieprzony paradoks: "zwróćcie uwagę właśnie tutaj !", ale "nie patrzcie na mnie, bo oczy mnie od tego bolą !, nie wiem, na czym je zawiesić". Do tego czasem poczucie bycia obserwowanym, teorie spiskowe.
Ogólnie to po prostu jest chyba tak, że chcę zwracać uwagę pewnego rodzaju ludzi, a drugi rodzaj - ręce i oczy precz !
Ja tam odczuwam ten pieprzony paradoks: "zwróćcie uwagę właśnie tutaj !", ale "nie patrzcie na mnie, bo oczy mnie od tego bolą !, nie wiem, na czym je zawiesić". Do tego czasem poczucie bycia obserwowanym, teorie spiskowe.
Ogólnie to po prostu jest chyba tak, że chcę zwracać uwagę pewnego rodzaju ludzi, a drugi rodzaj - ręce i oczy precz !
Грязь !
ISFp - 9
ISFp - 9
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Że co?najgorzej właśnie jak zainteresowanie innych jest skierowane na towarzysza, atak jakiejś dzikiej zazdrości, złości, żalu i ogólne zniechęcenie =.=
Yhm... jako bardzo czwórkowe 4 pragnę jedynie skromnie zaznaczyć, że nie wszystkie 4 tak mają, żeby zaraz nie przyleciał jakiś łowca stereotypów i sobie nie ubzdurał, że wszystkie 4 są chorobliwie spragnione jakiejś śmiesznej uwagi na ulicy...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
To ja się pod tym podpisuję wszystkimi kończynamiimpos animi pisze: Yhm... jako bardzo czwórkowe 4 pragnę jedynie skromnie zaznaczyć, że nie wszystkie 4 tak mają, żeby zaraz nie przyleciał jakiś łowca stereotypów i sobie nie ubzdurał, że wszystkie 4 są chorobliwie spragnione jakiejś śmiesznej uwagi na ulicy...
Idąc ulicą nie mam wrażenia, że wszyscy się na mnie gapią i całkiem dobrze mi z tym. Czasem czuję się wręcz niezauważalna, ale z tym też mi dobrze - bo lubię obserwować ludzi, zwłaszcza na ulicy właśnie. O, i najchętniej z jakiejś kawiarenki siedząc przy oknie, albo latem z ogródka piwnego. Kiedy ja tak sobie spokojnie siedzę, a ci wszyscy ludzie gdzieś się spieszą i biegają z miejsca na miejsce.
4w5
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
INFp/j
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.