Błąd. Jestem 4w5 i uwierz, że się wyróżniam z tłumu - włosy, ubiór, kolczyki, itp.kangur pisze:zdziwiłbyś się. 4w3 może się wyróżniają, 4w5 nie bardzoMoże dlatego, że nie wyrózniam się z tłumu, jak czwórki
Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
- belladonna666
- Posty: 32
- Rejestracja: środa, 24 kwietnia 2013, 14:27
- Enneatyp: Entuzjasta
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
"Trzymam naręcze oddechów - ikebanę z nich
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
To nic nadzwyczajnego, ludzie lubią się patrzeć. Sam osobiście doświadczyłem uczucia bycia obserwowanym niejednokrotnie, ale w końcu uświadomiłem sobie, że to nic niezwykłego.
9w1 z niezdrowym wpływem Piątki.
- belladonna666
- Posty: 32
- Rejestracja: środa, 24 kwietnia 2013, 14:27
- Enneatyp: Entuzjasta
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Dziękuję. Nawet nie wiesz jak tymi dwoma krótkimi zdaniami zmieniłeś mój pogląd na tę sprawę i życie! Nigdy nie myślałam o tym, że ludzie się patrzą, bo patrzą - zazwyczaj myślałam, że coś ze mną jest nie tak, albo mi ptak nasrał na włosy albo rozpięła mi się bluzka, albo mam coś na twarzy xD Teraz patrzę się na nich tak samo jak oni na mnie, po prostu się przyglądam i nic złego w tym nie dostrzegam. Nie myślę, że ze mną jest coś nie tak:)))Suizamp pisze:To nic nadzwyczajnego, ludzie lubią się patrzeć. Sam osobiście doświadczyłem uczucia bycia obserwowanym niejednokrotnie, ale w końcu uświadomiłem sobie, że to nic niezwykłego.
"Trzymam naręcze oddechów - ikebanę z nich
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Mam nieodparte wrażenie, że to sarkazm...belladonna666 pisze:Dziękuję. Nawet nie wiesz jak tymi dwoma krótkimi zdaniami zmieniłeś mój pogląd na tę sprawę i życie! Nigdy nie myślałam o tym, że ludzie się patrzą, bo patrzą - zazwyczaj myślałam, że coś ze mną jest nie tak, albo mi ptak nasrał na włosy albo rozpięła mi się bluzka, albo mam coś na twarzy xD Teraz patrzę się na nich tak samo jak oni na mnie, po prostu się przyglądam i nic złego w tym nie dostrzegam. Nie myślę, że ze mną jest coś nie tak:)))Suizamp pisze:To nic nadzwyczajnego, ludzie lubią się patrzeć. Sam osobiście doświadczyłem uczucia bycia obserwowanym niejednokrotnie, ale w końcu uświadomiłem sobie, że to nic niezwykłego.
9w1 z niezdrowym wpływem Piątki.
- belladonna666
- Posty: 32
- Rejestracja: środa, 24 kwietnia 2013, 14:27
- Enneatyp: Entuzjasta
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Nie, to nie sarkazm. Na prawdę często myślałam, że ludzie się na mnie gapią bo:
albo jestem jakaś niesamowicie piękna (co jest raczej nie prawdą xD)
albo jakoś niesamowicie fajnie ubrana (no w miarę:D hahaha)
albo coś jest ze mną nie tak
a oni się gapią bo się gapią! i każdy na każdego na ulicy się gapi:)
ja też się często patrzę na kogoś na ulicy zbyt intensywnie chyba, ale nigdy nie myślę o tym co ta osoba myśli gdy to zauważy
a teraz już wiem aby się tym nie przejmować bo to normalne:P
albo jestem jakaś niesamowicie piękna (co jest raczej nie prawdą xD)
albo jakoś niesamowicie fajnie ubrana (no w miarę:D hahaha)
albo coś jest ze mną nie tak
a oni się gapią bo się gapią! i każdy na każdego na ulicy się gapi:)
ja też się często patrzę na kogoś na ulicy zbyt intensywnie chyba, ale nigdy nie myślę o tym co ta osoba myśli gdy to zauważy
a teraz już wiem aby się tym nie przejmować bo to normalne:P
"Trzymam naręcze oddechów - ikebanę z nich
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Między palcami zeschnięte uniesienia - nawozem je
I bielunem nakarmić świat
Szalejem jadowitym
Belladonną"
było 4w5 / jest 7w8
a może się przeplatają ...
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Ym, no czy ja wiem?belladonna666 pisze:a teraz już wiem aby się tym nie przejmować bo to normalne:P
Zgadza się - ludzie obserwują i to bardzo dużo, ale bez przesady. Oczywiście wzrok bardziej przyciągają osoby wyróżniające się wyglądem lub zachowaniem, ale gdy ktoś obserwuje nieustannie to coś może być "na rzeczy".
Np. gdy widzę ładną dziewczynę to lubię sobie na nią popatrzeć dłuższą chwilę (o ile mogę), bo to przyjemność dla oka
4wu5.
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 11 lipca 2013, 22:27
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Czwórki, czwórki, przyjaciele...
Unikanie wzroku innych nie jest potrzebne, serio. Trzeba się tylko odważyć.
Ja na przykład lubię patrzeć ludziom w oczy, wymyślać historie o ich przeszłości, czasem nawet to, jak mogliby zginąć. Gdy ktoś ma intrygujące spojrzenie, zrobię wszystko, by dowiedzieć się czy miałam rację. Tylko ja tak mam??
Unikanie wzroku innych nie jest potrzebne, serio. Trzeba się tylko odważyć.
Ja na przykład lubię patrzeć ludziom w oczy, wymyślać historie o ich przeszłości, czasem nawet to, jak mogliby zginąć. Gdy ktoś ma intrygujące spojrzenie, zrobię wszystko, by dowiedzieć się czy miałam rację. Tylko ja tak mam??
oh, sweet insanity...
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
czasem nawet to, jak mogliby zginąć
tak.Tylko ja tak mam??
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Powiem tak, z własnego doświadczenia zauważyłem, że to nie tak...Polska mentalność jest taka, żeby czasami po wtykać nos tam gdzie nie trzeba, zresztą nie tylko polska...
ale do rzeczy...Niedawno byłem w Berlinie i o ile u siebie dość mocno się wyróżniałem i byłem raczej rozpoznawalną osobą tak w berlinie nie różniłem się niczym od innych...
Tam ludzie przechodzą obok ciebie i maja w pompie nawet wtedy gdy ubierzesz karton na głowę...
może chodzi o to że człowiek dąży do bycia indywidualista i im mniejsze miasto tym łatwiej...
a może o zwykła mentalność? ale ludzie w Polsce nauczeni są zaprzątać sobie uwagę życiem innych bo nie do końca wiedza jak radzić sobie z własnym...
ale do rzeczy...Niedawno byłem w Berlinie i o ile u siebie dość mocno się wyróżniałem i byłem raczej rozpoznawalną osobą tak w berlinie nie różniłem się niczym od innych...
Tam ludzie przechodzą obok ciebie i maja w pompie nawet wtedy gdy ubierzesz karton na głowę...
może chodzi o to że człowiek dąży do bycia indywidualista i im mniejsze miasto tym łatwiej...
a może o zwykła mentalność? ale ludzie w Polsce nauczeni są zaprzątać sobie uwagę życiem innych bo nie do końca wiedza jak radzić sobie z własnym...
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Kiedy idę ulicą albo po prostu przebywam z ludźmi ciągle się pilnuję i zastanawiam jak wyglądam, czy nie idę krzywo itp. To głupie ale taka jestem. Nie mam raczej problemów z przebywaniem wśród obcych, pod warunkiem, że to nie jest młodzież. Mam 17 lat ale w grupie rówieśników czuje się niezręcznie, obco. Jeśli mijam śmiejącą się grupę jestem pewna że śmieją się ze mnie. Ale jeśli nikogo młodego nie ma w zasięgu wzroku jest zazwyczaj ok, starszym ludziom na ogół ufam. Czy ktoś z Was tak ma?
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
podobnie. powoli porzucam "pilnowanie się" na każdym kroku, tak jest o wiele luźniej i lepiej, lżej!Unda pisze:Kiedy idę ulicą albo po prostu przebywam z ludźmi ciągle się pilnuję i zastanawiam jak wyglądam, czy nie idę krzywo itp. To głupie ale taka jestem. Nie mam raczej problemów z przebywaniem wśród obcych, pod warunkiem, że to nie jest młodzież. Mam 17 lat ale w grupie rówieśników czuje się niezręcznie, obco. Jeśli mijam śmiejącą się grupę jestem pewna że śmieją się ze mnie. Ale jeśli nikogo młodego nie ma w zasięgu wzroku jest zazwyczaj ok, starszym ludziom na ogół ufam. Czy ktoś z Was tak ma?
4w5
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Zgadzam się, że tak jest luźniej. Sama też wiecznie mam wrażenie, że idąc ulicą, ktoś się gapi. Szkoda, że to hamuje mnie przed miłymi, samotnymi spacerkami, które byłyby cudowne gdybym mieszkała w wymarłym mieściedokladna pisze:podobnie. powoli porzucam "pilnowanie się" na każdym kroku, tak jest o wiele luźniej i lepiej, lżej!Unda pisze:Kiedy idę ulicą albo po prostu przebywam z ludźmi ciągle się pilnuję i zastanawiam jak wyglądam, czy nie idę krzywo itp. To głupie ale taka jestem. Nie mam raczej problemów z przebywaniem wśród obcych, pod warunkiem, że to nie jest młodzież. Mam 17 lat ale w grupie rówieśników czuje się niezręcznie, obco. Jeśli mijam śmiejącą się grupę jestem pewna że śmieją się ze mnie. Ale jeśli nikogo młodego nie ma w zasięgu wzroku jest zazwyczaj ok, starszym ludziom na ogół ufam. Czy ktoś z Was tak ma?
A tak, to zamiast iść sobie na luzie, poobserwować otoczenie, ładne złote drzewka, to nie potrafię uwolnić się od tego dręczącego uczucia, że ktoś się gapi.
I co z tego, że za każdym razem dobitnie sobie powtarzam, że wcale się nie gapi! to nie pomaga...
- Yarpen_Zigrin
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 9 sierpnia 2013, 23:29
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
A co złego w tym, że się gapią? I czy nie można tego obrócić z w coś pozytywnego?
Uśmiechnąć się do przypadkowego człowieka, pomachać przyjaźnie, zrobić śmieszny gest.
Nawet jeśli to takie wrażenie, to można je urzeczywistnić, zachowywać się tak, żeby ludzie patrzyli, ale dlatego, że będzie na co
Sam jestem w fazie prób wprowadzania tego pomysł w życie, ale introwertyzm nie pomaga i mi idzie bardzo opornie :/
Uśmiechnąć się do przypadkowego człowieka, pomachać przyjaźnie, zrobić śmieszny gest.
Nawet jeśli to takie wrażenie, to można je urzeczywistnić, zachowywać się tak, żeby ludzie patrzyli, ale dlatego, że będzie na co
Sam jestem w fazie prób wprowadzania tego pomysł w życie, ale introwertyzm nie pomaga i mi idzie bardzo opornie :/
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
Zawsze można obrócić myśl, że ludzie się na mnie gapią, na to że mnie podziwiają. To jest bardzo silna kontrofensywa.Yarpen_Zigrin pisze:A co złego w tym, że się gapią? I czy nie można tego obrócić z w coś pozytywnego?
Uśmiechnąć się do przypadkowego człowieka, pomachać przyjaźnie, zrobić śmieszny gest.
Nawet jeśli to takie wrażenie, to można je urzeczywistnić, zachowywać się tak, żeby ludzie patrzyli, ale dlatego, że będzie na co
Sam jestem w fazie prób wprowadzania tego pomysł w życie, ale introwertyzm nie pomaga i mi idzie bardzo opornie :/
5w6
Re: Czy jak idziecie ulicą to macie takie wrażenie, że...
A to nie prowadzi do narcyzmu?