Kariera zawodowa

[impos animi]

Chodzi o to, że jak już do kogoś rościsz sobie jakieś pretensje, to rób to personalnie. A nie jeden gość powie coś głupiego, a Ty już jego zdanie przypisujesz wszystkim z tego typu. To śmieszne.

[MartiniB]

I tu się mylisz, bo ja do nikogo nie roszczę pretensji.

Odniosłem się do dwóch wypowiedzi, które są wręcz esencją Waszych cech "flagowych".

chcę żyć spokojnie z boku i śmiać się z tych którzy zarabiają po 10'000

Symbolizuje pogardę dla odmiennych wartości oraz narzucanie innym własnych, tak samo jak nieudolny protekcjonalizm z tego płynący.

Wypierdalaj

Symbolizuje brak silnej woli, zerową kontrolę nad swoimi emocjami oraz głęboko ukrytą słomę w butach.

W przeciwieństwie do panów wyżej nie każda 4 daje owym cechom wyjść na wierzch, co nie oznacza wcale, że ich nie posiada. Może zabrzmi to okrutnie, ale Was też można zamknąć w pewne schematy, gdyby było inaczej nie mielibyście własnego typu w enneagramie.

A wszystko to składa się w jeden obraz Waszych "predyspozycji" zawodowych. O czym właśnie traktuje ten temat, z którego wbrew pozorom nie zboczyłem nawet przez chwilę.

[ein]

Jak cytujesz to cytuj dokladnie. Tak sie sklada, ze odpuscilem sobie koemntowanie w temacie o 'nienawidzeniu czworek', ale zaczyna mnie denerwowac twoje wtykanie nosa we wszystko co sie tylko da, a jednoczesnie nic z tym nie zrobie, najwyzej sam dostane bana za jezyk...

Sam piszesz 'zdecydujcie sie' - kazdy mam prawo do swojego pogladu, nie traktuj nasz wszystkich jako jednego schematu, ktory musi myslec tak samo. Jestesmy ludzmi i mamy prawo do bycia roznorodnymi.

Dla mnie forum jest miejscem o ktorym pisalem w poprzednim poscie. Dla kogos innego moze sluzyc wymianei pogladow, ale bez dobijania - lezacych sie do jasnej cholery nie kopie.

[MartiniB]

bez dobijania - lezacych sie do jasnej cholery nie kopie.

Nic dziwnego, że napisała to czwórka.

Z Wami zawsze jest tak samo - najpierw pyskujecie, zgrywacie twardzieli (tym, ze skrzydełkiem w 3 przynajmniej czasami to wychodzi, zdolności pozostałej części niech pozostaną milczeniem), potem przychodzi otrzeźwienie, gdy zdajecie sobie sprawę, iż pomyliliście adresy, więc ostatnią linią obrony okazuje się wzbudzenie litości.

Otóż na litość i podanie pomocnej dłoni zasługują ludzie, którzy mają odwagę by OD POCZĄTKU się do swojej słabości przyznać. Banda pozerów, którym maska się ledwo na nosie trzyma, do tej grupy się nie kwalifikuje.

[impos animi]

Martini,
nigdy nie wypierałam się swoich wad, nigdy też nie nie zaprzeczałam swojej słabości i od początku odkąd jestem na tym forum było to jasne, wg niektórych aż za bardzo. Z tym, że twierdzenie, że "nie każda 4 daje owym cechom wyjść na wierzch, co nie oznacza wcale, że ich nie posiada" jest absurdalne. Równie dobrze mogę powiedzieć o Tobie, że masz skłonności do moczenia się, jesteś bez skrupułów, nie masz serca i jakbyś mógł, to zjadłbyś śledzionę własnego brata, tylko nie dajesz tym cechom wyjść na wierzch. Absurd.
Poza tym, nie rozumiem w czym Ci uwiera moja słabość, jeśli od początku dyskutuję z Tobą bez wulgaryzmów i kulturalnie, starając się na miarę swoich możliwości używać sensownych argumentów (jeśli zamierzasz teraz zarzucać mi brak logiki - no cóż, mój brak wystarczającej inteligencji już nie jest moją winą), to ubliża mnie kiedy przyrównujesz mnie do kogoś, kto na zarzut odpowiada 'wypierdalaj', bo wśród ponad 1000 moich postów, gdzie być może nie wszystkie były specjalnie mądre, a niektóre przesadnie nacechowane emocjami, w żadnym nie znajdziesz tak wulgarnej odpowiedzi. Wbrew pozorom, forma też tu ma znaczenie, nie tylko treść (gdzie treścią jest nasza straszna osobowość, o której już wiemy, że jej nienawidzisz).
Skoro zatem nie robię Ci żadnej krzywdy, w żaden sposób nie wpływam na Twoje życie, nawet nie odnoszę się do Ciebie po chamsku, to w czym Ci przeszkadza moja słabość? To ja z nią żyję i ja się z nią męczę, Tobie nic do tego.
Poza tym, nie wiem już który raz tłumaczę, że nie mam w pogardzie osób, które mają inne poglądy i które się ode mnie różnią, o ile te osoby nikogo tym nie krzywdzą.

[MartiniB]

Nawet nie wiem co miałbym Ci odpowiedzieć.

Spójrz jeszcze raz kogo cytuję i do kogo odnoszę swoje wypowiedzi ...

[impos animi]

Do Czwórek!

Sam powiedziałeś, że wszyscy jesteśmy tacy sami.

[MartiniB]

I różnicie się jedynie samoświadomością, oraz poziomem pracy nad własną osobowością. Jak zresztą każdy inny typ. Pomimo, że rdzeń zawsze pozostanie ten sam, możemy jednak go w określonych granicach nagiąć.

Jeżeli nie masz powodu by utożsamiać się z tym co piszę to gratuluję sukcesów na tych płaszczyznach i witam w grupie wyjątków potwierdzających regułę.

[Eruantalon]

misiek napisał:
chcę żyć spokojnie z boku i śmiać się z tych którzy zarabiają po 10'000


Symbolizuje pogardę dla odmiennych wartości oraz narzucanie innym własnych, tak samo jak nieudolny protekcjonalizm z tego płynący.

Nie to, co Twoja postawa, sugerująca dokładnie to samo, tylko z zamianą wartości ; ] Sukces na miejsce zycia spokojnie i smianie się z "tych nieudaczników" ; ]

[ein]

impos: dzieki...
martini: bardzo fajnie, ze cytujesz tylko to co jest ci wygodnie zacytowac, a reszte zostawiasz w spokoju. powiem tylko tyle, ze jest to dosc typowe - mam na mysli ludzi twojego pokroju. jeszcze jedno: po raz pierwszy na tym forum uzylem takich slow (zwykle mowie o moich problemach, sprawdz moje posty...), bo mam naprawde dosc walenia glowa w sciane. jak widze wszystkie dyskusje z toba i innymi to mi sie odechciewa. za kazdym razem odnosisz tylko do tych wypowiedzi, na ktore wygodniej bedzie ci odpowiedziec... no i robienie z siebie wielkiego znawcy psychologii/socjologii included.

[sroka]

MartiniB Ty masz chyba problem z zaakceptowaniem wszystkiego co jest inne niż Ty...~~
to się nazywa nietolerancja ;<

[sardynka]

chciałam zauważyć, że piszecie nie na temat

[Wrona]

Więc ja napiszę na temat.
Miałam wiele pomysłów. Czas pokaże. Mam wiele czasu.
Chciałam być psychologiem, bo to fascynujące. Okazało się jednak, że nie ma pracy dla psychologów. Chciałabym być fotografem. Popsuł mi się aparat. Chciałam być rysownikiem, ale stwierdziłam, że tylu jest rysowników lepszych ode mnie. Chciałabym być aktorką teatralną, jako że to mój żywioł. Ale nie wiem.
Na pewno nie chciałabym skończyć jako fizyk. Moja ciotka powiedziała, że powinnam była być fizykiem.

[Far]

Chciałabym być fotografem. Popsuł mi się aparat. Chciałam być rysownikiem, ale stwierdziłam, że tylu jest rysowników lepszych ode mnie.

Ale ciekawe rozumowanie .

[Elkora]

A ja chciałam urzec młodo ale jak powiedziałam mamie jak powinien wyglądać mój pogrzeb to zareagowała tak ze wiem ze by mi tego nie wybaczyła, chyba jaj tego nie zrobię, nie chce żeby wszyscy na moim pogrzebie pytali ,,dlaczego? Taka młoda dziewczyna… czemu to zrobiła? Mogła spokojnie żyć”