Czwórki do boju!
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Zależy co uznajesz za błahe problemy. I czy inni chcą o tych problemach wiedzieć.Poza tym dostaję wciąż burę od ludzi z mojego otoczenia, że nie się skarżę. Dla nich to moja wada. Ale jeśli nie mam tak błahych problemów, bym mogła skarżyć się na nie, to chyba dobrze, nie? To też mój sukces
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Błahe problemy to dla mnie takie, które odwracają uwagę od poważnych. Lubię czasem po marudzić na ból głowy, jeśli nie jest za mocny, na niewyspanie, czy ogólnie na ciężki życia los, bo wtedy rozładowuję swoje negatywne emocje, a w najgorszym razie dotknę dna by odbić się od niego (tak czwórkowo). Jeśli natomiast nie dostrzegam takich problemów i moje odbieranie świata jest prawdziwie optymistyczny, to znaczy, że mam dobry humor i dobre zdrowie czwórkowe.NoMatter pisze:Zależy co uznajesz za błahe problemy. I czy inni chcą o tych problemach wiedzieć.
A o poważnych problemach nie mam zwyczaju mówić, ani zwierzać się a nich. Po co ludzi martwić i ich smucić? Mają zbyt dużo własnych problemów. Gdy słucha się marudzenia kogoś innego, można dowartościować się, że samemu nie jest się takim marudą. Poważne problemy natomiast wywołują żal, litość, i inne złe skutki u słuchacz oraz dają dowody na to, że mówiący jest gorszy od innych, bo spotkało go coś, z czym nie może sobie poradzić. Poza tym wiedza o prawdziwych kłopotach drugiej osoby zobowiązuje w pewnym stopniu do udzielenia jej pomocy, a przynajmniej nakłada mniejszą czy większą odpowiedzialność za jej los. Nie chcę nikogo mieszać w moje sprawy. Robię to tylko w ostateczności.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
Największym dla mnie problemem byłby dla mnie fakt ,że nie mogę nikomu zaufać na tyle by się zwierzyć ze swoich problemów.
Największym problemem jest dla mnie zamykanie sie w sobie jak w puszcze sardynek ^^
Największym problemem jest dla mnie zamykanie sie w sobie jak w puszcze sardynek ^^
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
- Dziewczynka z zapałkami
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 8 czerwca 2008, 10:05
Całymi dniami ostatnio bawię się pastelami olejnymi i to chyba jest dobre. Bo poprawia mi nastrój i mogę realizować się artystycznie. Poza tym w ogóle dużo się zajmuję takimi rzeczami ostatnio... dużo piszę, dużo robię zdjęć, chodzę na kółko teatralne itd. I to jest dobre chyba dla mnie. Tak więc mogę sobie tego pogratulować.
- Czarny_Charakter
- Posty: 61
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
- Lokalizacja: Outta time
Trudne zadanie.
Poziom zdrowia 2/3. Zadowolenie z tego, co mam, optymistyczny realizm, nauka rysunku, trochę pomysłów, 'przełamanie się' co do pewnych sytuacji,które wydają mi się trudne. Aha, i spokój w większych dawkach.
Well, będzie tego więcej i mam nadzieję,że nie będę śmiała się czytając tego posta za jakiś czas
Poziom zdrowia 2/3. Zadowolenie z tego, co mam, optymistyczny realizm, nauka rysunku, trochę pomysłów, 'przełamanie się' co do pewnych sytuacji,które wydają mi się trudne. Aha, i spokój w większych dawkach.
Well, będzie tego więcej i mam nadzieję,że nie będę śmiała się czytając tego posta za jakiś czas
If you won't save me, please don't waste my time.
/ INFj/p, 4w5 /
/ INFj/p, 4w5 /
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Dostałam dzisiaj konkretną radę: Zrób coś dla siebie.
Tylko co można zrobić dla siebie? Pytam poważnie.
Tylko błagam, niech mi ktoś nie pisze, że pójść do SPA albo do fryzjera, albo na zakupy, bo zacznę walić głową w ścianę.
Tylko co można zrobić dla siebie? Pytam poważnie.
Tylko błagam, niech mi ktoś nie pisze, że pójść do SPA albo do fryzjera, albo na zakupy, bo zacznę walić głową w ścianę.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Hmm. Perwik - trafione w sedno. Żebym tylko jeszcze wiedziała, co służy mojemu rozwojowi...
Czasem wydaje mi się, że coś powinnam zrobić, przełamać się w jakiejś sprawie, właśnie zadziałać ku rozwojowi, a potem się okazuje, że jest jeszcze gorzej i dopiero po czasie, jak widzę to w innym świetle, dociera do mnie, że to był kiepski pomysł. To mnie hamuje, bo już nie odróżniam pomysłów dobrych od złych, boję się, że znowu coś się źle skończy...
Czasem wydaje mi się, że coś powinnam zrobić, przełamać się w jakiejś sprawie, właśnie zadziałać ku rozwojowi, a potem się okazuje, że jest jeszcze gorzej i dopiero po czasie, jak widzę to w innym świetle, dociera do mnie, że to był kiepski pomysł. To mnie hamuje, bo już nie odróżniam pomysłów dobrych od złych, boję się, że znowu coś się źle skończy...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Absynt Ty czytasz co piszesz?
Nie da się nie myśleć. Nie wiem, może Ty masz w głowie jakiś guzik wyłączający Ci wszystkie myśli i uczucia i dlatego jesteś taki zajebisty, ale ja jakoś nie mogę tego guzika znaleźć. Nie potrafię zatrzymać swoich myśli.
Nie da się nie myśleć. Nie wiem, może Ty masz w głowie jakiś guzik wyłączający Ci wszystkie myśli i uczucia i dlatego jesteś taki zajebisty, ale ja jakoś nie mogę tego guzika znaleźć. Nie potrafię zatrzymać swoich myśli.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Wydaje Ci sie. Jak zaczynam myslec siedzac przed tym pieprzonym kompem, to zbieram ciuchy, wrzucam je do kosza na pranie i ide do pralni, albo zagladam do lodowki. Brakuje mi czegos - ide do sklepu. Po prostu od nic nierobienia w dupie sie przewraca. Nie mow, ze nie. Pamietasz jak eina wysylalem do lodowki?
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Nie siedziałam w domu, żeby nie myśleć. Poszłam do pubu. Bardzo źle to się skończyło... Nie, te mądrości w stylu "nie myśl, tylko żyj" tylko tak brzmią mądrze, de facto nie zawsze takie mądre są i nie do każdych okoliczności pasują...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.