Sztuka Czwórek

[Matea]

publika pozwla na manipulowanie sobą. wystarczy, że rzuci ktoś hasłem, kto chociaz brzmi jak autorytet: "to jest fajne" i dzięki temu dostaliślmy np. józka bobra.
(...)
póki co, nie czuję, że muszę się afiszować z czymkolwiek ;]

Są tacy, którzy nie dają się zmanipulować, a tworzą coś co ma wartość i posiada autentyczny wydźwięk (patrz. chociażby Pink Floyd)
( to zależy czy się jest indywidualistą czy showmanem i oczekuje się aprobaty ;> )

A kontakt z publicznością jest ważny nie tylko z powodu akceptacji dla tego co się robi, ale więzi która się nawiązuje między nadawcą, a odbiorcą (wtedy muzyka ma swoje własne "życie")...

[Ramza]

Publika żeby była dobrą publiką musi rozumieć co jest pokazywane na scenie. Więź między publiką a artystą musi być. Jeśli to zwyczajny tłum, który lubi pofolgować banalnym hasłom nie zastanawiając się nad sensem występu to szkoda..
Sądzę że lepiej jest pokazać swoją twórczość w kameralnym gronie znajomych, której może się to spodobać i powie o niej swoim znajomym i oby itd. Ma szanse to przynieść zainteresowanie, rozgłos

[Matea]

http://alonuszka.digart.pl/digarty

jak myślicie, 4 czy 7 to namalowała ?

[--hiroku--]

jeśli o mnie chodzi, lubię rysować, głównie postacie w bajkowym stylu. Ostatnio piszę też opowiadania, ale moim zdaniem marnie mi to wychodzi.

[Fillerr]

ja piszę wiersze, ale też nie jestem jakimś master

[Martin Sherard]

ja piszę wiersze, ale też nie jestem jakimś master

Świetnie . Ja w prawdzie nie pisze wierszy , ale za to kocham czytac poezję , jeśli zechcesz podzielić się swoją twórczością z największą chęcią poczytam . Jeśli chcesz możesz przesłać mi na e-mail'a : martinsherard@gmail.com , albo gg 35209006 .

Ja natomiast gram na fortepianie , trochę komponuję , piszę felietony , a także od czasu do czasu maluję . Sztuka w ogóle jest w moim życiu jedną z najważniejszych rzeczy .

[Lukrecja]

Pisanie daje mi wolność, od niedawna trochę tworzę wiersze, ale od zawsze marzę o książce, choćby dla samej siebie - na razie nie mam jednak na tyle ciekawych pomysłów Trudno mi ocenić, czy można tutaj mówić o jakimkolwiek talencie, ale szczerze mogę powiedzieć, że kocham to robić

[Perwik]

Jestem nałogowym wymyślaczem postaci. I potem, jak już te postacie żyją, to się bardzo wkręcam i nimi trochę "gram". Nawet tu na forum, często pisze tak jak wygląda mój avatar. Jestem chyba kompletnie porypany

[atis]

Jestem nałogowym wymyślaczem postaci. I potem, jak już te postacie żyją, to się bardzo wkręcam i nimi trochę "gram". Nawet tu na forum, często pisze tak jak wygląda mój avatar. Jestem chyba kompletnie porypany

to mi przypomniało dyskusje na jednym forum, które obumarło i pozostało na nim stałych z 5-10 osob (+ goscie ktoryz znikali po kilkunastu postach xD), które w większosci piszą/pisały opowiadania, przez co watki pt. 'co wam sprawia trudnosc w pisaniu' oraz 'co was wkurza w opowiadaniach' urosly do niebotycnzych rozmiarów. Wczuwanie się, granie i przezywanie swoich historii jakby byly prawdziwe, wchodzenie w swoje postacie (i proszę w tym okresleniu nie szukac podtekstu seksualnego) a także mnożenie tychze postaci w niezdrowy sposób - występują może nie 'bardzo czesto' ale u wielu autorów. Nie jesteś wyjątkowy i nie jesteś porypany w tej kwestii

[Perwik]

O ciekawe forum musiało być...były tam może przypadki osób, które gadały ze swoimi bohaterami w swoich głowach ? W ogóle szczytem było, jak jedna z bohaterek książki nad którą pracuję, zbuntowała się i nie chciała być z pewnym facetem tylko z innym...i mi pokrzyżowała szyki w fabule

[atis]

bywaly co do tego ostatniego - bohaterzy, którzy się nie słuchają, to u mnie standard. pewnie dlatego coś mi pisanie kompletnie nie idzie od wielu, wielu miesięcy

[Perwik]

Hm, czyli trzeba umieć nad nimi panować Stworze sobie Pablo w głowie i będzie pozamiatane

[NZS]

http://alonuszka.digart.pl/digarty

jak myślicie, 4 czy 7 to namalowała ?

Pewnie 7

[Alisa]

Mmm... Od trzech lat marzę o zostaniu pisarką Skończyło się jednak niestety póki co na jednym opowiadaniu napisanym dwa lata temu Potem przyszła szkoła średnia, problemy rodzaju dołków, załamań, stan poddepresyjny.. Przez praktycznie rok nie przeczytałam nic nowego bo po prostu nie mogłam, przekraczało to moje możliwości, miałam blokadę, nie mówiąc już o pisaniu... Napisałam kiedyś parę wierszy, jeden dostał wyróżnienie w konkursie ale póki co nie rozwijam tego i jakoś nie wiem... Może kiedyś...zobaczę.. Na razie od ostatnich wakacji intensywnie maluję i rysuję http://alicja93.deviantart.com/

[NZS]

@Alisa haha
Moją jedyną sztuką jaką w sobie odkryłem jest art of war..

ehh... Tylko tyle umiem..Próbowałem rozwijać pisanie,rysowanie,malowanie etc ale nigdy to mi nie wychodziło/sprawiało przyjemności.

W każdym razie wątpię bym był 4 jak mówi mi test..

Art of war..coś czego nie lubię a wychodzi najlepiej