Noc najpiękniejszą porą dnia?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Amisu
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 21 lutego 2012, 03:33
Enneatyp: Indywidualista

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#241 Post autor: Amisu » wtorek, 21 lutego 2012, 04:09

Oczywiście, tylko noc. Jakiś tam tandetny cytat o gwiazdach ciśnie mi się na (klawiaturę).
Szczerze mówiąc lubię noc, bo jest cicho, ludzie... jakby w ogóle nie istnieli. Poza tym czuję się jakoś bezpieczniej dzięki niej, lepiej. :roll:


4w3 Arystokrata – mistrz w rzucaniu focha, miłośnik dobrego ciucha, zmanierowany jak diabli. Znienawidzony nawet przez osoby ze swojego typu. Lepiej się czuje w pracy niż 4w5 i dlatego zazwyczaj nie kończy źle.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Tryb życia czwórek - zarywanie nocy.

#242 Post autor: Rilla » poniedziałek, 27 lutego 2012, 20:15

Zuzanna_w_kapieli pisze:Kochane czwóreczki, witam się z Wami raz jeszcze, już tak indywidualnie ;-) , w przeciwieństwie do ogólnego forum. Mam pytanie - czy również Wy cierpicie, podobnie jak Ja z powodu całkowitej dezorganizacji rytmu dnia ? Powiem szczerze, że dla mnie najpiękniejszymi chwilami są godziny nocne, kiedy to mogę czytać tudzież oglądać dzieła ważnych dla mnie twórców, bądź też pisać tę swoją amatorszczyznę ;-) , w rezultacie nieraz czuwam do świtu. Nieraz miewam takie odchyły i w tygodniu,więc z reguły chodzę niewyspana. Czy Wy również przejawiacie podobne upodobana? Można by to nazwać w przypadku naszego typu regułą? Dziękuję za odpowiedzi ;-)
P.S. Biorąc pod uwagę moje poszukiwania na tym forum podobnego wątku tutaj jeszcze nie było, jeśli sytuacja wygląda przeciwnie to chylę czoła ;-)
Ja mam to szczęście, że mogę czytać lub oglądać to, co chcę, zarówno w dzień jak i w nocy ogólnie. Chyba że chcę obejrzeć film w TV, ale jeśli już dają jakiś ciekawy, to o różnej porze doby, niekoniecznie nocą, więc tak bardzo nie cierpię. ;)
Przyznaję jednak, że kreatywność budzi się z chwilą, gdy Słońce kładzie się spać.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Tyyr
Posty: 24
Rejestracja: piątek, 3 lutego 2012, 23:36
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#243 Post autor: Tyyr » wtorek, 28 lutego 2012, 17:45

Chętnie zmienię kiedyś swój biorytm, by na jakiś czas żyć w nocy. I będę obserwował częściej gwiazdy.
5w4
INTJ

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#244 Post autor: Rilla » niedziela, 11 marca 2012, 13:05

"Życie" w nocy, moim zdaniem, się nie opłaca. Sklepy pozamykane, pospacerować nie ma specjalnie gdzie, bo niebezpiecznie, do szkoły/uczelni/pracy się nie pójdzie, z ludźmi też nigdzie się nie umówić nie można, bo (przynajmniej moi) wolą cieszyć się dniem niż nocą.
Gdyby tak można było nie spać w ogóle albo tylko 4 godziny na dobę... Napoleon to miał dobrze. Z drugiej strony to życie bez marzeń sennych, bez tego poczucia błogości przy wracaniu do świadomości byłoby pewnie bardzo smutne.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#245 Post autor: Litowojonow » niedziela, 11 marca 2012, 16:01

Na pytanie w temacie odpowiedziałbym twierdząco. Cykl dobowy mam mocno przestawiony, a próby naprowadzenia go na normalny tor są mało skuteczne. Rano prawie zawsze chce mi się spać, wieczorem spać mi się nie chce. Co więcej, mam wrażenie, jakbym był trochę innym człowiekiem rano i wieczorem. Z rana jestem bardziej wycofany, ostrożny i zalękniony, mogę nawet żałować rzeczy, które robiłem dnia poprzedniego, związanych np. z odkrywaniem swoich myśli przed innymi lub też umówieniem się na spotkanie, które rano jawi mi się jako zbyt duży wysiłek. Wieczorem jestem bardziej skłonny do działania, interakcji i form życia innych niż sen i wegetacja :wink:
Rilla pisze:pospacerować nie ma specjalnie gdzie, bo niebezpiecznie
Niebezpieczeństwo tworzą ludzie, jeśli ludzi nie ma, bo akurat jest 3 w nocy, to jest całkiem bezpiecznie. Niby można trafić na jakiegoś zabłąkanego wykolejeńca, ale jak ktoś ma niebezpieczne odpały, to i w środku dnia może nożem potraktować.
Rilla pisze:Gdyby tak można było nie spać w ogóle albo tylko 4 godziny na dobę... Napoleon to miał dobrze. Z drugiej strony to życie bez marzeń sennych, bez tego poczucia błogości przy wracaniu do świadomości byłoby pewnie bardzo smutne.
Poczucie błogości podczas zapadania w sen jest dla mnie bardziej błogie :D Jak widać, kwestia gustu czy też takiego, a nie innego organizmu.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#246 Post autor: Rilla » niedziela, 11 marca 2012, 20:25

Litowojonow pisze:Poczucie błogości podczas zapadania w sen jest dla mnie bardziej błogie :D Jak widać, kwestia gustu czy też takiego, a nie innego organizmu.
Organizmu, bo ja zasypiam bez uprzedzenia. Kładę się, leżę ot tak i po otworzeniu rozespanych oczu widzę, że już jasno mimo że "przed chwilą" było ciemno. Błogość związana z samym położeniem się do łóżka po męczącym dniu też jest jednak piękna.
Litowojonow pisze:Niebezpieczeństwo tworzą ludzie, jeśli ludzi nie ma, bo akurat jest 3 w nocy, to jest całkiem bezpiecznie. Niby można trafić na jakiegoś zabłąkanego wykolejeńca, ale jak ktoś ma niebezpieczne odpały, to i w środku dnia może nożem potraktować.
Nie trzęsę tak portkami na myśl o wracaniu nocą, jak niektórzy, ale mimo wszystko to właśnie pustki na ulicach ośmielają potencjalnych napastników do zaatakowania, bo by zaatakować kogoś w dzień z zimną krwią nie dość, że trzeba być niebezpiecznym, to jeszcze stukniętym, bo "wszyscy widzą". Nocą nikt nie widzi, a fakt ten wzmacnia poczucie bezkarności. Jesteś mężczyzną, to inaczej to postrzegasz. Gwałciciele lubią łapać dzieweczki w puste zaułki, ocienione krzaczki itd.
Morderstwa związane z atakami seksualnymi zdarzają się najczęściej właśnie nocą.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#247 Post autor: Litowojonow » poniedziałek, 12 marca 2012, 00:33

Skoro tak twierdzisz. Nie opierałem się na żadnych konkretnych danych, myślałem, że o 3 to już nawet gwałciciele idą spać, bo i potencjalne ofiary się dawno pochowały. Nie rozumiem motywacji takich nocnych myśliwych (szczególnie w dobie internetu :lol: ), nie wiem, czy większość z nich postępuje planowo, czy po prostu poddaje się nagłemu impulsowi.

W nocy lubię też ciszę i spokój, brak nadmiaru bodźców ze świata zewnętrznego. W letnią noc przyjemnie jest siedzieć przy otwartym oknie i patrzeć od czasu do czasu w ciemność, gwiazdy albo jeszcze coś innego, zależnie od stopnia zachmurzenia i lokalizacji.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#248 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 12 marca 2012, 10:45

Litowojonow pisze:Skoro tak twierdzisz. Nie opierałem się na żadnych konkretnych danych, myślałem, że o 3 to już nawet gwałciciele idą spać, bo i potencjalne ofiary się dawno pochowały. Nie rozumiem motywacji takich nocnych myśliwych (szczególnie w dobie internetu :lol: ), nie wiem, czy większość z nich postępuje planowo, czy po prostu poddaje się nagłemu impulsowi.
Widać, że mało wiesz o gwałceniu w praktyce. Jak to Piątka :twisted:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

repoos
Posty: 41
Rejestracja: środa, 30 listopada 2011, 17:16
Enneatyp: Indywidualista

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#249 Post autor: repoos » poniedziałek, 12 marca 2012, 21:57

Uwielbiam noce... towarzyszy im jakaś taka niepowtarzalna, magiczna atmosfera, i taka cisza cudowna, i taki spokój nieziemski. Świat idzie spać i zaczyna się całkiem inny wymiar, coś niesamowitego. Lubię siedzieć przed oknem i gapić się na gwiazdy (szkoda, że totalnie się na nich nie znam). Albo, najlepiej, leżeć pod gołym niebem w letnią noc. Albo bawić się w świeczkowe noce, słuchać muzyki i myśleć. ...Ale najbardziej to lubię jednak spać. ;)

Awatar użytkownika
Winterdark
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2012, 22:03
Enneatyp: Indywidualista

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#250 Post autor: Winterdark » poniedziałek, 12 marca 2012, 23:14

Noc jest magiczna. Daje poczucie wolności, wyostrzają się zmysły i ten panujący wszędzie spokój. Niby miejsce to samo, ale jednak całkiem inny świat. Tajemniczy i dający pole do popisu wyobraźni.
A taka noc nad jeziorem w sąsiedztwie lasu to już w ogóle bajka...


No i każde małe dziecko wie, że nie ma nic fajniejszego jak móc nie spać do późna xP

Awatar użytkownika
sexta_espada
Posty: 131
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#251 Post autor: sexta_espada » czwartek, 22 marca 2012, 13:20

Lubię noce, ale tylko letnie. Ogólnie to lubię spać, zapadanie w sen to jedno z najprzyjemniejszych doświadczeń :mrgreen: w dzień spać nie mogę, więc jeśli nie wyśpię się w nocy, jestem rozdrażniona, zła, wredna, wkurzona itp. No i w moim wieku takie niespanie grozi brzydkim wyglądem skóry, worami pod oczami itp.
W nocy wolę spać. Oj, jaka jestem nie czwórkowa :twisted:
...It can't rain all the time...

Awatar użytkownika
Nocny Trzmiel
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 20 marca 2012, 23:14
Lokalizacja: lubelskie - zachód
Kontakt:

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#252 Post autor: Nocny Trzmiel » sobota, 24 marca 2012, 19:22

sexta_espada pisze:Lubię noce, ale tylko letnie. Ogólnie to lubię spać, zapadanie w sen to jedno z najprzyjemniejszych doświadczeń :mrgreen:
Szczera racja, noce letnie najlepsze bo najbardziej gwieździste, szkoda tylko, że tak mistyczną porę wykorzystujemy na spanie ( a więc i 'sny', czyli najlepsze co w spaniu ) :(

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#253 Post autor: kangur » wtorek, 27 marca 2012, 22:19

Pomijając sytuacje ryzykowne i niebezpieczne, noc jest niesamowita.
Uwielbiam samotnie, w aucie, na ogrodzie, gdziekolwiek chłonąć noc, gwiazdy... Jest jakaś mistyczna atmosfera, powrót do pierwotnego ja. Logiczne myślenie słabnie, a na jaw wypełzają pragnienia, marzenia, skrywane tęsknoty. Choć nie wiem czy od nocy większej przyjemności nie sprawia mi chwytanie ulotnej chwili tuż po zachodzie słońca, kiedy niebo jest wielokolorowe, latarnie jeszcze się nie zaświeciły, ptaki szykują się do snu wydając ponaglające ćwierkania, cały świat wydaje się śpieszyć jakby też miał zaraz zasnąć, wygląda to jak taniec rytualny. Potem walka światła elektrycznego ze stopniowo zapadającą, nieubłaganą ciemnością... Dziwne zmieszanie się melancholii, wyciszenia i tęsknoty. Kontrasty, kontrasty!

„W nocy człowiek jest tym, czym właściwie powinien być; a nie, tym czym się stał”

Brandon
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2012, 23:12

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#254 Post autor: Brandon » niedziela, 22 kwietnia 2012, 23:28

Noc jest jedyną porą dnia, w której da się cokolwiek zrobić. Za dnia nigdy "nie mam czasu ani ochoty". Wena przychodzi, gdy miasto już śpi.
4w5

saimon
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2012, 22:01
Enneatyp: Indywidualista

Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?

#255 Post autor: saimon » wtorek, 24 kwietnia 2012, 08:33

To jest chyba jakaś przypadłość każdej z czwórek. W końcu jesteśmy indywidualistami, a więc noc odpowiada nam choćby z racji tego, że mało kto nam przeszkadza w rozmyślaniach czy czymkolwiek innym, a wychodząc na dwór mamy "święty spokój"
4w5

ODPOWIEDZ