Noc najpiękniejszą porą dnia?
- sexta_espada
- Posty: 131
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
oj, niekoniecznie, w nocy uwielbiam spać
...It can't rain all the time...
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Może należałoby zacząć od tego, że noc nie jest porą dnia tylko nocą?
Chyba, że w tytule to taka jakby metafora lub swoista przenośnia.
Pomijając to tak. Noc ma niepowtarzalny klimat. Każdego wieczoru kładąc się spać wyglądam przez okno i patrzę w niebo.
Gdy jest pochmurne i nic nie widać, no jest dla mnie ponura, aż mam ochotę położyć się spać o obudzić rankiem już w kolejnym lepszym dniu.
Gdy jednak noc jest gwieździsta, to... chciałbym leżeć na trawie wraz ze swoją drugą połówką i zwyczajnie patrzeć się w niebo. Niestety jej nie mam...
Chyba, że w tytule to taka jakby metafora lub swoista przenośnia.
Pomijając to tak. Noc ma niepowtarzalny klimat. Każdego wieczoru kładąc się spać wyglądam przez okno i patrzę w niebo.
Gdy jest pochmurne i nic nie widać, no jest dla mnie ponura, aż mam ochotę położyć się spać o obudzić rankiem już w kolejnym lepszym dniu.
Gdy jednak noc jest gwieździsta, to... chciałbym leżeć na trawie wraz ze swoją drugą połówką i zwyczajnie patrzeć się w niebo. Niestety jej nie mam...
4wu5.
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Noc jest piękna, pod warunkiem, że rano nie musisz wstać do pracy
A tak serio noc kojarzy mi się ze szczerymi rozmowami i takim osobliwym urokiem dzięki, któremu podczas rozmowy z przyjaciółmi zbliżamy się do siebie emocjonalnie i nie tylko z przyjaciółmi.
A tak serio noc kojarzy mi się ze szczerymi rozmowami i takim osobliwym urokiem dzięki, któremu podczas rozmowy z przyjaciółmi zbliżamy się do siebie emocjonalnie i nie tylko z przyjaciółmi.
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
- Hamlet
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 12 sierpnia 2012, 14:57
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Tatooine
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
W ciągu dnia czuję się wielka. Czuję się KIMŚ! W końcu ludzie są za ten świat odpowiedzialni, to my go tworzymy. Ale kiedy nocą patrzę w gwiazdy, to widzę siebie jako część nieskończoności. Maleńkie ziarenko w kosmosie.
Nocą czuję się maleńka i zagubiona. Nienawidzę tego uczucia, a jednocześnie go kocham.
Nocą czuję się maleńka i zagubiona. Nienawidzę tego uczucia, a jednocześnie go kocham.
The rest is silence... (Hamlet)
I can hear it callin' me back home! (Led Zeppelin)
A-ramble on, and now's the time, the time is now
Sing my song, I'm goin' 'round the world (...) (Led Zeppelin)
I can hear it callin' me back home! (Led Zeppelin)
A-ramble on, and now's the time, the time is now
Sing my song, I'm goin' 'round the world (...) (Led Zeppelin)
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz, tego co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Nie podałaś autora, bo to twój własny cytat? Do bólu trafny.kangur pisze:Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz, tego co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Nie Rillo, nie jestem dobra w trafnym formułowaniu myśli . Autora nie znam, a szkoda, bo chętnie przeczytałabym książkę z której ten cytat pochodzi.
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Nocą wszystko jest dla mnie piękniejsze, często szkoda mi ją przesypiać. Uwielbiam ten chłód, zupełnie inny niż za dnia zapach powietrza, samotność... A jeśli akurat nie chcę być sama to mam wrażenie że każda rozmowa jest dużo ciekawsza. Może przez to że o późnej porze ludzie często nie mają nic lepszego do roboty i bardziej skupiają się na rozmowie. I cieszy mnie czekanie na wschód słońca. W wakacje potrafię budzić się o 2 w nocy żeby najpierw długo leżeć w ciemnościach a potem usiąść na parapecie i obserwować jak wszystko ożywa. Dobrze się przy tym myśli.
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Zawsze późno chodzę spać. Mam takie głupie przekonanie, że noc jest tym okresem, którego nie warto tracić na sen, bo dla mnie to czynność bezproduktywna (choć faktycznie potrzebna). Absurd.
Według mnie noce są najbardziej twórczym i ekspansyjnym czasem. Często piszę w nocy, rysuję lub po prostu myślę.
Według mnie noce są najbardziej twórczym i ekspansyjnym czasem. Często piszę w nocy, rysuję lub po prostu myślę.
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Zdecydowanie wolę noc od dnia. Cisza, spokój, czasem tylko ktoś wydrze mordę jak Falubaz znowu wygra. Na ogół przesiaduję do 4- 6 rano i śpię do popołudnia, a przestawić jest mi się cholernie ciężko.
I faktycznie jak już ktoś wyżej wspomniał- jest w tym jakaś magia, nawet powietrze inaczej pachnie niż w ciągu dnia, chce się żyć.
Najlepsze są letnie noce. Wtedy zawsze wyciągam chłopaka o 2- 3 w nocy na spacer
Raz trafiliśmy na kradzież sklepu na naszym osiedlu kiedy wracaliśmy do domu, więc nawet pożyteczne są takowe spacerki!
I faktycznie jak już ktoś wyżej wspomniał- jest w tym jakaś magia, nawet powietrze inaczej pachnie niż w ciągu dnia, chce się żyć.
Najlepsze są letnie noce. Wtedy zawsze wyciągam chłopaka o 2- 3 w nocy na spacer
Raz trafiliśmy na kradzież sklepu na naszym osiedlu kiedy wracaliśmy do domu, więc nawet pożyteczne są takowe spacerki!
"Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem" ~ Heraklit z Efezu
4w5/ INTP
4w5/ INTP
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Noc jest tak magiczna, ze boje sie zasypiac, bo sen laczy sie z koniecznoscia wstania, a co za tym idzie, wyjzenia za okno i powrocenia do szarego zycia codziennego, co mnie osobiscie strasznie dołuje :/
- Arisa
- Posty: 57
- Rejestracja: niedziela, 12 stycznia 2014, 00:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Noc... jest w niej coś magicznego. Jednak w nocy dużo rozmyślam. Mam miliony przemyśleń ,miliony dialogów i rozmów. Wyobrażam sobie sytuacje które nigdy nie będą mieć miejsca albo wspominam stare dobre czasy. A rano znów muszę wstać i znów to samo: udawanie, że coś się robi, że niby się krząta po domu a tak naprawdę ma się szczerą ochotę odlecieć w świat swoich marzeń... jak w nocy. Też tak macie?
"Powód, dla którego uważamy kwiaty nad przepaścią za piękne, to to, że sami stojąc nad przepaścią, nie wychylimy się poza krawędź jak te nieustraszone kwiaty." - Bleach / ISFP sp/so
- sensimilla
- Posty: 39
- Rejestracja: niedziela, 5 stycznia 2014, 09:58
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
noc jest magiczna latem
ale moją ulubioną porą dnia jest wczesny, ciepły ranek. uwielbiam patrzeć na wschód słońca, popijając moją ulubioną herbatę
ale moją ulubioną porą dnia jest wczesny, ciepły ranek. uwielbiam patrzeć na wschód słońca, popijając moją ulubioną herbatę
4w3
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Uwielbiam noc. Właściwie traktuję ją jako swoisty dzień. To właśnie po zmierzchu w blasku księżyca mój umysł działa na najwyższych obrotach, uczy się szybciej, książki czyta się znacznie przyjemniej, a herbata jest po prostu smaczniejsza. Uwielbiam około 2-3 otworzyć okno i usiąść na parapecie i patrzeć na nieliczne auta przejeżdżające główną ulicą, spieszące się nie wiadomo dokąd (mieszkam w centrum miasta, także zobaczyć gwiazdy jest niezwykle trudno). Noc jest też znacznie chłodniejsza od dnia, co jest jej kolejną zaletą. Latem, w wakacje całkowicie odwracam zegar biologiczny, kiedy inny się kładą, ja się budzę i napawam się chłodnym powietrzem nocy.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Quod tu es, fui, quod sum, tu eris
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Quod tu es, fui, quod sum, tu eris
Re: Noc najpiękniejszą porą dnia?
Zupełnie się z tym zgadzam. Kolejnym plusem jest to, że w nocy kontaktuję się tylko z tymi ludźmi, z którymi chce, nie muszę się użerać z człekami, którzy najzwyczajniej w świecie mnie denerwują.morrigu pisze:Uwielbiam noc. Właściwie traktuję ją jako swoisty dzień. To właśnie po zmierzchu w blasku księżyca mój umysł działa na najwyższych obrotach, uczy się szybciej, książki czyta się znacznie przyjemniej, a herbata jest po prostu smaczniejsza. Uwielbiam około 2-3 otworzyć okno i usiąść na parapecie i patrzeć na nieliczne auta przejeżdżające główną ulicą, spieszące się nie wiadomo dokąd (mieszkam w centrum miasta, także zobaczyć gwiazdy jest niezwykle trudno). Noc jest też znacznie chłodniejsza od dnia, co jest jej kolejną zaletą. Latem, w wakacje całkowicie odwracam zegar biologiczny, kiedy inny się kładą, ja się budzę i napawam się chłodnym powietrzem nocy.
INTP 5w4 RCUEI (i guess?)