ANALIZA PRZECIĘTNEJ CZWÓRKI
: piątek, 20 marca 2009, 17:04
___________ ANALIZA PRZECIĘTNEJ CZWÓRKI___________
Przeciętne cechy: artystyczne i romantyczne podejście do życia, tworzenie pięknego, estetycznego otoczenia w celu pielęgnowania i przedłużania osobistych wrażeń. Ubarwianie rzeczywistości przez fantazjowanie, namiętne uczucia i wyobraźnię. Tęsknią za wyidealizowanym partnerem. Aby uświadomić sobie swoje uczucia, przyswajają sobie normy, wartości czy wzorce kulturowe otoczenia i nadają im osobisty charakter, stają się zaabsorbowane sobą, nadwrażliwe, nieśmiałe i skrępowane. Kapryśne i humorzaste. Brylują w towarzystwie, ale ciągle czują się outsiderami. Uważają się za inne od pozostałych ludzi, dlatego też czują się zwolnione z konieczności prowadzenia takiego samego stylu życia jak inni, dopóki nie zaspokoją swoich emocjonalnych potrzeb. Są również zmysłowe i stają się melancholijnymi marzycielami, podchodzą lekceważąco do innych, mają skłonność do dekadencji i zaszywania się w świecie fantazji. Użalają się nad sobą i zazdroszczą innym, co powoduje, że są w stosunku do siebie nadmiernie pobłażliwe. Bywają bardzo niepraktyczne, nieskuteczne i pretensjonalne — czekają jednak na wybawcę.
Poziom 4.: Obdarzony wyobraźnią esteta
Przeciętne Czwórki obawiają się, że nie będą mogły powstrzymać napływu uczuć, wrażeń i natchnienia, które są podstawą ich poczucia tożsamości. Uważają, że ich zdolności twórcze i, jeśli sięgnąć głębiej, prawdziwe poczucie własnego ,ja" nie będą miały ciągłości, chyba że odczują je mocniej i bardziej systematycznie. Czwórki zaczynają więc wykorzystywać swoją wyobraźnię do wzniecania uczuć i podtrzymywania konkretnych nastrojów, żeby móc wyrazić siebie. Chociaż prowadzi to do rozwinięcia się u nich wybujałego świata fantazji, co jest ciągle w miarę niegroźne, powoduje przesunięcie się akcentów ze skupienia się na życiu na potencjalne zaabsorbowanie własną osobą.
Przeciętne Czwórki wciąż chcą być twórcze, ale ponieważ są bardziej samoświadome swojej inwencji twórczej, nie jest ona uniwersalna. Można by powiedzieć, że zdrowe Czwórki są artystami, a przeciętne Czwórki uważają się za artystów. Na poziomie 4. szukają różnych sposobów wyrażania siebie, lecz w sposób mniej spontaniczny i mniej konsekwentny. Skoro większość ich energii jest wykorzystywana do wywoływania odpowiednich nastrojów, które według nich mają być źródłem inspiracji, ich praca twórcza jest sporadyczna. Inwencja twórcza w większości pojawia się tylko w ich wyobraźni.
Oczywiście nie każda Czwórka jest artystą i zdecydowanie nie wszyscy artyści to Czwórki. Wyjawienie ich uczuć jest niezbędne dla ich zdrowia emocjonalnego. Dlatego każda działalność artystyczna podejmowana przez Czwórki jest niezwykle cenna, ponieważ sztuka i piękno stają się ich namiastką, sposobem na wyrażanie własnego ,ja". Jeśli przeciętne Czwórki zajmują się sztuką zawodowo, muszą odkryć, które środki wyrazu są najlepsze dla ich talentu; muszą nauczyć się też rzemiosła, żeby móc odpowiednio wyrażać siebie. Jeżeli jednak przeciętne Czwórki nie są zawodowymi artystami albo uprawiają zawód, który nie pozwala im wyrażać siebie w formie artystycznej, będą zazwyczaj traktować swoją pracę zaledwie jako źródło utrzymania, podczas gdy prawdziwe zainteresowania skierują w inną stronę — w stronę piękna i pewnego rodzaju estetycznego sposobu wyrażania własnego ,ja". Gdyby mogły wypowiedzieć jedno magiczne życzenie, większość przeciętnych Czwórek, niezajmujących się zawodowo sztuką, chciałaby zostać malarzami, śpiewakami, tancerzami, poetami, pisarzami, rzeźbiarzami, reżyserami filmowymi, projektantami lub innymi artystami.
Jeśli nie mają zdolności do uprawiania sztuki, przeciętne Czwórki starają się upiększać swoje otoczenie, na przykład przez gustowne urządzenie mieszkania, zbieranie dzieł sztuki czy ubieranie się ze smakiem. Czwórki są pod bardzo mocnym wpływem piękna, które może dotyczyć zarówno ludzi, jak i przedmiotów, ponieważ rzeczy estetyczne stymulują ich uczucia i wzmacniają poczucie własnego ,ja". Ponadto rzeczy estetyczne symbolizują perfekcyjność i jedność, którą Czwórki chciałyby znaleźć w sobie.
Wyczuwając, że czegoś im brakuje, próbują zapełnić tę pustkę podkreśleniem wpływu piękna na ich emocje. Są romantykami idealizującymi piękno.
Tworzenie estetycznego otoczenia ma jeszcze jeden cel: pomaga przeciętnym Czwórkom podtrzymać w sobie konkretne uczucia i nastroje, które umacniają w nich poczucie własnego ,ja". Ważna jest dla nich atmosfera i najlepiej się czują, gdy jest ona tajemnicza i romantyczna. Muzyka, oświetlenie, odpowiedni dobór kolorów i specyficzne przedmioty przywołujące silne emocjonalne skojarzenia — to wszystko środki, za pomocą których przeciętne Czwórki chcą podtrzymać swój nastrój. Sposób ubierania się, zwłaszcza jeśli jest on „gustownie wyróżniający się", stanowi kolejny środek pośredniego wyrażania ich tożsamości. W domu i szafie przeciętnej Czwórki nie ma miejsca na przypadkowość. Wszystko jest tak zaprojektowane, żeby utrzymywać intensywność uczuć Czwórek i dyskretnie ogłosić światu: „Oto, kim jestem".
Ponieważ jednak przeciętne Czwórki wykorzystują swoją wyobraźnię do zintensyfikowania emocji, w miarę jak tworzą w fantazjach nową wizję swojego świata, odsuwają swoją uwagę od rzeczywistości. Chcą dać się ponieść wielkim namiętnościom, lirycznej tęsknocie i burzliwym emocjom, które poprzez wprawienie ich w euforyczny nastrój podtrzymują „przy życiu" poczucie ich własnego ,ja". W swojej romantycznej wyobraźni mogą rozpamiętywać naturę, Boga, własne jestestwo, wyidealizowane osoby lub też kombinację wszystkich wymienionych podmiotów, wypatrując znaków i znaczeń, będąc zafascynowane śmiercią i przemijaniem całego świata. Ponieważ przeciętne Czwórki tak często wykorzystują swoją wyobraźnię, może się ona stać silna i zwodnicza, ale także okazać się niewyczerpanym źródłem pociechy i zadowolenia.
Czwórki czują pociąg do tych osób, które potrafią wzbudzić w nich uczucia i poczucie piękna. Jednak w swojej wyobraźni zaczynają się do nich odnosić, jakby były pięknymi przedmiotami, które można podziwiać niczym dzieła sztuki, a nie po prostu jak do ludzi. Czwórki łatwo dają się zauroczyć innym osobom i potem, w swojej wyobraźni, prowadzą ze swoimi partnerami czy przyjaciółmi niekończące się dyskusje. Odgrywają przed sobą sceny miłości i tęsknoty, zalotów, romansu, przeżywania z drugą osobą miłosnej ekstazy, a także bolesnego smutku rozstania z ukochaną osobą.
Od tego poziomu Czwórki tęsknią za głębokim i intymnym związkiem z kimś, kto powiedziałby im, kim są. Chcą, aby ktoś je dostrzegł i zaakceptował ich tożsamość w taki sposób, w jaki, według nich, nie zrobili tego ich rodzice. Dlatego przez cały czas szukają miłości. Czwórki spędzają mnóstwo czasu na przypominaniu sobie przelotnych spotkań ze znajomymi lub niezobowiązujących spojrzeń rzuconych przez kogoś z tłumu, doszukując się możliwych znaczeń tych spotkań i zastanawiając się, czy przypadkowo napotkany znajomy jest tą właściwą osobą, która je dostrzeże i zaakceptuje. Większość Czwórek na tym poziomie uważa się za samotników, ale w rzeczywistości ciągle szuka możliwości nawiązania nowego związku z kimkolwiek, kto przyciągnie ich uczucia i poczucie piękna.
Niestety, większość ich związków ma miejsce jedynie w ich wyobraźni, a bohaterowie ich fantazji nawet nie mają świadomości, jak wielkie wzbudzili w Czwórce zainteresowanie i żarliwość. Wykorzystując swoją wyobraźnię, przeciętne Czwórki wzmacniają emocjonalny wpływ związku, przypisując mu jakiś niezwykle ekscytujący charakter, nie przywiązując wagi do obawy przed ujawnieniem swoich uczuć i odrzuceniem. Oczywiście tego typu podejście do ludzi kryje w sobie wiele pułapek, zwłaszcza że „potencjalni" partnerzy są zupełnie inni, niż Czwórki sobie to wyobraziły. Chociaż nie ma nic złego w tym, że ktoś jest obdarzony wyobraźnią, jednak kiedy pragnienie wzmocnienia emocji w świecie fantazji się zakorzeni, Czwórka zaczyna się wiązać ze swoim światem fantazji, zamiast z rzeczywistością, przez co traci swoją wewnętrzną równowagę. Intuicja, którą posiadały zdrowe Czwórki, zmieniła się w uciekanie do niczym nieograniczonego świata wyobraźni, jako sposobu rekompensowania sobie doświadczeń, których nigdy nie przeżyły.
Poziom 5.: Egocentryczny romantyk
W miarę jak przeciętne Czwórki coraz bardziej zaabsorbowane są podtrzymywaniem swoich nastrojów i romantycznych fantazji na temat swój i innych ludzi, zaczynają też wierzyć, że zbyt duży kontakt ze światem, a w szczególności z innymi ludźmi, może spowodować rozpad ich kruchego obrazu własnej osoby. Ograniczają kontakty z innymi osobami, ponieważ boją się zawstydzenia przez innych ludzi i porównywania do wykreowanego przez siebie wizerunku. Mogą sobie na przykład wyobrażać, że są wspaniałymi artystami, ale w rzeczywistości nie spędzają zbyt dużo czasu na tworzeniu sztuki albo nie są pewne, czy to, co tworzą, jest naprawdę dobre. Jednak w ich wyobraźni wszystko jest możliwe i przeciętne Czwórki chcą przeżywać tylko takie sytuacje i otaczać się tylko takimi ludźmi, którzy będą akceptować ich obraz własnej osoby.
Na tym etapie przeciętne Czwórki są skryte, nieśmiałe i niezmiernie zamknięte w sobie — są melancholijnymi outsiderami, aż nazbyt świadomymi własnego ,ja". Chcą, żeby inni dowiedzieli się, kim są, ale boją się poniżenia lub wyśmiania. To nie jest zupełnie nieuzasadniona obawa, ponieważ Czwórki prawdopodobnie wykreowały taką maskę dla siebie, która ma mało wspólnego z ich wychowaniem i doświadczeniem (jak osoba ze środkowo zachodniego stanu Stanów Zjednoczonych, która sili się na brytyjski akcent, żeby uchodzić za bardziej wytworną i obytą w świecie). Czwórki zaczynają odrzucać siebie, ale ponieważ brak im wiary we własne możliwości, zamiast imponować innym swoim wyidealizowanym wizerunkiem, tak jak robią to Trójki, zatajają go przed większością ludzi, dopuszczając do siebie tylko garstkę zaufanych przyjaciół. Ukrywają przy okazji znaczną część swoich autentycznych przemyśleń i uczuć. Czwórki uzasadniają zatajanie wizerunku tym, że według nich inni nie są w stanie docenić subtelności ich uczuć („Nie ma sensu rzucać pereł przed wieprze").
Zaczynają unikać ludzi, żeby uciec od problemów związanych z wyrażaniem siebie. Raczej szukają towarzystwa osób, które postrzegają jako bratnie dusze, a unikają ludzi
0 odmiennej wrażliwości. Kiedy Czwórki znajdą kogoś, kto według nich je rozumie, otwierają przed nim serce i potrafią z nim rozmawiać do późnej nocy. W końcu nie czują się samotne — znalazły kogoś nadającego na tych samych falach.
Zapał i podekscytowanie, odczuwane przez Czwórki przy spotkaniach z tego typu osobami, dowodzą, jak bardzo pragną one być rozumiane i jak bardzo oczekują od innych pomocy. Chcą mieć w swoim życiu kogoś, dzięki komu nie będą się czuły tak samotne
1 przede wszystkim kto będzie dla nich dobrym rodzicem, którego podświadomie szukają. Jednak zabieganie o względy swojego wybawcy może spowodować kolejne problemy, więc Czwórki w dalszym ciągu nie będą potrafiły normalnie funkcjonować. Chociaż zazwyczaj uważają, że są samotnikami, w rzeczywistości wymagają od innych poświęcania im dużej uwagi. Tak naprawdę przeciętne Czwórki zaczynają oceniać, ile dla innych znaczą, przez pryzmat tego, w jakim stopniu inni będą w stanie znieść ich emocjonalne wzloty i upadki oraz zaspokoić potrzeby. Mogą być trudne i czasami udawać trudno dostępne, ale nie do tego stopnia, żeby zrazić do siebie innych ludzi (przynajmniej Czwórki mają taką nadzieję).
W każdym razie przeciętne Czwórki dopuszczają do siebie tylko te osoby, które akceptują kruchy obraz ich własnej osoby. Nalegają, aby inni ludzie szanowali subtelność ich uczuć, więc posiadanie kapryśnego i wybuchowego charakteru oznacza, że otoczenie będzie musiało obchodzić się z nimi jak z jajkiem, żeby Czwórki nie straciły swojej kruchej równowagi. Oczywiście przeciętne Czwórki czasami są targane emocjami i czasem poddają w wątpliwość własną tożsamość, wykorzystują również swoją wrażliwość do zwrócenia na siebie uwagi i kontrolowania innych. Żądają od innych tolerowania swoich grzeszków i dziwactw, podczas gdy same nie wykazują się cierpliwością w stosunku do nawyków innych ludzi.
Niewiele osób jest gotowych spędzać czas z przeciętną Czwórką, ponieważ jej związki z innymi osobami opierają się głównie na długich rozmowach o jej uczuciach i problemach. Podczas gdy zdrowe Czwórki potrafią być stymulujące dla otoczenia, dzięki temu że umieją troszczyć się o innych i są ciekawe świata, przeciętne Czwórki nie interesują się niczym, co nie jest związane z ich uczuciami i poszukiwaniem tożsamości. Nie są ciekawe doświadczeń innych osób, chyba że dotyczą czegoś, o czym same rozmyślają. Oczywiście nietrudno odgadnąć przyczyny takiej sytuacji. Brak wiary w siebie i frustrujące poszukiwanie własnego, przekonującego wizerunku powoli wyczerpują ich siły. Czują, że po prostu nie mają wystarczających zasobów emocjonalnych, żeby móc przejmować się problemami innych ludzi.
Niemniej Czwórki ciągle są wystarczająco świadome siebie, żeby odróżnić swój wyidealizowany wizerunek od rzeczywistości. Z tego powodu czują się jeszcze bardziej skołowane i nieśmiałe. Spotkania, przypadkowe rozmowy czy współpraca z innymi ludźmi są dla nich trudne. Przeciętne Czwórki czują się niezręcznie w towarzystwie, ale nie dlatego, że nie lubią innych (wręcz przeciwnie — tęsknią za bliskimi związkami), tylko z powodu tak silnie rozwiniętej samoświadomości, nie pozwalającej im normalnie funkcjonować.
Oczywiście wymogi towarzyskie i potrzeby innych ludzi stają się dla nich ciężarem. Dlatego Czwórki nie wychodzą innym naprzeciw, w głębi duszy wolą, żeby to inni je znaleźli. Wokół siebie roztaczają aurę milczenia i zachowują się z dużą rezerwą, mając nadzieję, że ktoś je zauważy i zada sobie trud, aby się do nich zbliżyć. Inni mogą uważać je za tajemnicze czy poważne, w rzeczywistości jednak Czwórki pod przykrywką egzotycznej tajemniczości starają się ukryć swoją rosnącą wrażliwość emocjonalną. Jeśli ktoś zrani uczucia Czwórki, ta zamyka się w sobie, żeby wylizać się z ran, a jej odosobnienie może być największym aktem agresji, na jaki Czwórka może sobie pozwolić — Czwórka karze „winnego" zerwaniem kontaktów, chociaż bardzo się denerwuje, jeśli „winowajca" nie zdaje sobie z tego sprawy.
Wiele problemów wynika z tego, że przeciętne Czwórki każde zdarzenie traktują zbyt osobiście. Muszą „przetrawić" własne przeżycia, uświadomić sobie emocje, żeby ich doświadczenia nabrały dla nich sensu. Analizując jednak każdą sytuację, przeciętne Czwórki wyrabiają w sobie nieznośnie rozwiniętą samoświadomość — stają się nadwrażliwe. Na przykład szorstka odpowiedź taksówkarza może zepsuć im cały dzień, a trafna, ale krytyczna, uwaga przyjaciela potrafi być solą w oku przez kilka miesięcy. Jeśli ktoś się z nimi droczy lub drażni, kiedy się bronią, przeciętne Czwórki czują się dotknięte do żywego i nie
wiedzą, jak zareagować („Co ten »taki a taki« chciał przez to powiedzieć?"). W wielu przypadkach Czwórki doszukują się negatywnych opinii nawet w komplementach. Jeśli kolega pogratuluje Czwórce, że schudła, ta może poczuć się urażona i godzinami rozpamiętywać uwagę jako przytyk do jej wcześniejszej nadwagi. Czwórki nie potrafią być beztroskie ani spontaniczne, bo stale rosnąca samoświadomość im na to nie pozwala.
Ponieważ Czwórki przyswajają sobie każde doświadczenie, wszystko wydaje się być powiązanie ze wszystkim. Każde nowe doświadczenie wywiera na nie wpływ, jest powiązane ze sobą znaczeniowo i pełne osobistych skojarzeń. Kiedy Czwórki są zdrowe, rozbudowana sieć powiązań między poszczególnymi emocjami sprzyja ich kreatywności, gdyż ich zgromadzone i zintensyfikowane doświadczenia stają się dla nich natchnieniem. Skutek egocentryzmu przeciętnych Czwórek jest jednak taki, że nie potrafią sobie uświadomić własnych emocji. Czują się zdezorientowane, nieokreślone, nie przywiązane do żadnej stałej części własnego „ja".
Stałe zainteresowanie własną osobą sprawia, że mają poczucie niższości, co nie pomaga im w uporządkowaniu własnych emocji. Ponieważ czują się takie wrażliwe i wzburzone, zaczynają wątpić w swoją zdolność utrzymania kontaktu z otoczeniem lub możliwość odpowiedniej obrony. Zdają sobie sprawę z tego, że nie potrafią się tak łatwo dopasować do otoczenia jak inni ludzie, i zaczynają im zazdrościć oraz żywić do nich urazę. Od pytania: „Dlaczego czuję się tak, a nie inaczej?" do: „Co ze mną nie tak?" droga jest krótka. Dręczy ich brak pewności siebie, a także problemy związane z poczuciem własnej wartości i wrogości wobec innych.
Podczas gdy zdrowe Czwórki czują się całkiem dobrze, kiedy są same, przeciętne Czwórki czują się samotne. Mają poczucie ledwie tolerowania ich przez otoczenie (naprawdę rzadko wierzą, że są lubiane), a każdy problem, jaki pojawi się w ich związkach, skończy się zawsze odrzuceniem, co tylko potwierdzi ich najgorsze obawy w stosunku do swojej osoby. Ocena ich sytuacji towarzyskiej może nie być trafna, ale przeciętne Czwórki pozostawiają sobie niewiele możliwości.
Taki sposób życia nie jest satysfakcjonujący, nawet dla Czwórek. Aby rozwiązać swoje problemy, zaczynają się zamykać w sobie, czując, że jakaś część ich osobowości odciąga je od otoczenia, chociaż nie wiedzą, która. To tak, jakby były ranne i wykrwawiały się na śmierć. Czwórki czują, że zanim wrócą do życia, muszą otrzymać pierwszą pomoc. Zająć się wewnętrznymi rozterkami, nim skierują swoją uwagę na coś innego.
Czwórki ciągle o sobie myślą, a ponieważ są emocjonalnie wrażliwe na rzeczywiste czy wyimaginowane zniewagi, stają się niezwykle kapryśne. Zanim zabiorą się do jakiejkolwiek roboty, najpierw muszą dokonać introspekcji własnych uczuć, żeby sprawdzić, co czują. Odkładają pisanie listów, zakupy w sklepie spożywczym czy szukanie pracy do momentu, w którym będą w odpowiednim nastroju. Ponieważ jednak nigdy nie wiedzą, kiedy będą miały właściwy nastrój — albo nie wypełniają niektórych zadań, albo wykonują je z wewnętrznymi oporami, nie mając z tego żadnej przyjemności.
Nie byłoby z tym większego problemu, gdyby nie fakt, że Czwórki przeważnie są w kiepskim nastroju. Rozwodzą się nad własnymi wadami lub są wzburzone tym, że jakieś „okrutne i niewrażliwe osoby" znieważyły ich wizerunek. Mogą godzinami, a nawet całymi dniami ponownie przeżywać dawno odbyte rozmowy czy doznane krzywdy albo bez końca wyobrażać sobie wszystkie możliwe sposoby zemsty na tych, którzy byli przyczyną ich frustracji. Coraz częściej Czwórki marnują czas na fantazjowanie, zamiast podjąć jakieś konstruktywne działania.
Poziom 6.: Pobłażający sobie „wyjątek"
Im Czwórki dłużej zajmują się sobą, tym większe wynikają z tego problemy praktyczne i emocjonalne. Nie rozwinęły zdolności towarzyskich ani umiejętności zawodowych, a ich poczucie własnej wartości jest poważnie osłabione ciągłym kwestionowaniem siebie. Czują się bezbronne i niepewne. Krótko mówiąc, przeciętne Czwórki mają poczucie odmienności od reszty ludzi, ponieważ zamykając się w sobie i w swoim świecie fantazji, stały się inne. Dlatego też pragną zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych w niecodzienny sposób. Stąd ich dążenie do zrekompensowania sobie czegoś, czego im brakuje, i co za tym idzie, pobłażania swoim pragnieniom. Uważają, że są „wyjątkiem od reguły" — czują się zwolnione od jakichkolwiek oczekiwań, zupełnie nieskrępowane, wolne, żeby „być sobą". W rezultacie stają się niezdyscyplinowane i rozkoszują się we wszystkich przyjemnościach emocjonalnych czy materialnych, na które mogą sobie pozwolić.
Czwórki próbowały stworzyć spójny obraz własnej osoby, ale na poziomie 6. jest on tak ograniczony, że zapędziły się w ślepą uliczkę. Ponieważ określają się głównie przez wszystko to, czym nie są, i przez wszystkie te rzeczy, których nie lubią, rezygnują z wielu codziennych doświadczeń, będących częścią normalnego życia. Mogą niechętnie podchodzić do stałego zatrudnienia albo nawet poszukania stałego zatrudnienia, gotowania dla siebie lub sprzątania mieszkania, do angażowania się w jakiekolwiek towarzyskie lub społeczne sprawy. Pogarda dla „motłochu" — bezimiennego tłumu, którego częścią nigdy nie będą, jest środkiem obronnym przed osłabieniem poczucia własnej tożsamości. Ich poczucie estetyki staje się bronią, sposobem znieważania i lekceważenia innych ludzi, którzy nie potrafią docenić tego, co cenią Czwórki.
Czwórki pogardzają życiem tłumu, jednak czują również zazdrość i żal — chociaż powtarzają sobie, że nie chcą mieć nic wspólnego z żałosnymi losami innych ludzi. Głęboko w swojej samoświadomości odkrywają jednak, czyje życie tak naprawdę jest godne pożałowania. Widzą proste, szczęśliwe życie innych ludzi, wykonujących „zwyczajną" pracę, związanych małżeństwem oraz nawiązujących przyjaźnie, i zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo są nieszczęśliwe. Czwórki traktują innych ludzi, jakby byli wydmuszkami pozbawionymi prawdziwej głębi, którą one posiadają, jednakże każda chwila radości, beztroski i spontaniczności u innych jest dla nich policzkiem. Gdyby Czwórki mogły dostrzec, że ich „głębia" jest pretensjonalna i iluzoryczna, a egocentryzm pozbawia je realizmu i sensu w życiu, mogłyby znaleźć jakieś wyjście z tych emocjonalnych tarapatów. Niestety, wiele Czwórek odwraca się do świata plecami, próbując się ratować tym, czego według nich im brakuje.
Przeciętne Czwórki kiedyś przyciągały zainteresowanie, a nawet sympatię osób, które, jeśli nie ujęły, to przynajmniej zaintrygowały swoją rezerwą i samoświadomością. Wrażliwość i nieśmiałość Czwórek mogły innych wzruszać. Na tym etapie jednak ich obraz się zmienił. Pobłażające sobie Czwórki z przekory zrażają do siebie inne osoby. Nie mają poczucia odpowiedzialności społecznej, nie można na nie liczyć w żadnej sprawie, odmawiają wypełniania jakichkolwiek zobowiązań, są rozdrażnione, jeśli ludzie lub okoliczności wymuszają na nich zrobienie czegokolwiek. Chlubią się tym, że mogą robić po swojemu to, co chcą, w odpowiadającym im terminie, albo w ogóle odmówić zrobienia czegokolwiek („Robię to, co chcę i kiedy chcę").
Ponieważ czują się inne, czują się również wyjątkowe i wolne od jakichkolwiek konwenansów życia codziennego czy zobowiązań życia społecznego. Uważają, że ze względu na emocjonalne potrzeby wszystko im wolno: nie mają czasu dla innych, nie znoszą też, kiedy ktoś się wtrąca w ich sprawy. Odrzucają wszystko, poczynając od posiadania pracy, przez utrzymanie zdrowej samodyscypliny, a na współpracy z innymi kończąc, jeśli uważają, że robienie czegoś innego będzie dla nich ciekawsze. Pobłażliwość wobec siebie wcale ich jednak nie wzmacnia, wręcz przeciwnie. Z definicji pobłażanie sobie nie stanowi sposobu zaspokajania potrzeb, lecz tylko przelotnych pragnień. Ponieważ jednak ich pobłażliwy styl życia często jest uzależniony od wsparcia innych ludzi, Czwórki nie chcą, żeby ktokolwiek wiedział, na jak wiele sobie pozwalają, lub aby ktoś przywołał je do porządku.
Upierając się przy swoim prawie do robienia tego, co im się żywnie podoba, i manifestując swoją pogardę w stosunku do rzeczywistości, stają się niezwykle pretensjonalne i zupełnie niepraktyczne. Egzaltacja i zmanierowanie zastępują prawdziwą autoekspresję, co niektórym Czwórkom przydaje cech „primadonny". Jeśli w dalszym ciągu są artystami, ich sztuka staje się tak samo pobłażliwa i autoreferencyjna (sztuka o sztuce) jak one same. A ponieważ Czwórki pobłażają sobie, zazwyczaj nie pracują zbyt poważnie, oddając się erotyzmowi i lenistwu, przestylizowanym fantazjom. Błyskotliwa poezja, rozdzierająca serce muzyka i złowieszcze, zimowe powieści „żyją" w ich wyobraźni — do momentu, kiedy spróbują przelać je na papier.
Na tym etapie przeciętne Czwórki mają wystarczającą samoświadomość, żeby zdawać sobie sprawę, że w życiu brakuje im czegoś bardzo ważnego, zwłaszcza związków z innymi ludźmi, i jest im przykro z tego powodu. Mogą być lekkimi hipochondrykami, martwiącymi się o siebie, skoro nikt inny o nich nie zadba. Użalanie się nad sobą jest najmniej atrakcyjną cechą, ale Czwórki również i w tym przypadku pozwalają sobie na wiele, aby w ten sposób uzasadnić swoje zachcianki. Mogą się upajać swoją tragiczną egzystencją, nie próbując nic zmienić.
Pogrążanie się w uczuciach jest swego rodzaju zajęciem dla Czwórek, sposobem wypełniania sobie czasu. Problem jednak polega na tym, że ich wyimaginowane przyjemności nigdy nie będą dla nich satysfakcjonujące, ponieważ zawsze są nierzeczywiste. Wyobraźnia jest jednak dla nich ponętna, ponieważ utrzymuje ich uczucia w stanie podniecenia. Nadmierne zaangażowanie wyobraźni pozwala podtrzymywać ich poczucie własnego ,ja", nawet jeśli w prawdziwym życiu już go nie ma.
Aby zrekompensować sobie swój brak osiągnięć, Czwórki na tym etapie zazwyczaj oddają się zmysłowości, co traktują jako sposób stłumienia zbyt wrażliwego ego, i tym samym jeszcze bardziej się unieszczęśliwiają. Mogą być rozwiązłe seksualnie, pozwalać sobie na przypadkowe zbliżenia dla chwilowego kontaktu z drugim człowiekiem albo po to, żeby przeżyć ekscytującą przygodę. Potrafią się też zatracić w seksualnych fantazjach, raczej nurzając się w erotycznych marzeniach, niż podejmując jakiekolwiek rzeczywiste wysiłki. Mogą się często masturbować, co jest praktycznie symbolem tak charakterystycznej dla ich sposobu życia autoreferencyjności. Czwórka może mieć obsesję na punkcie tych osób, w których się zakochała w wyobraźni, zapewniając sobie niekończące się źródło cierpienia i przyjemności, pożądania i frustracji, gwałtownych i niszczących uczuć. Czwórki mogą też zbyt dużo czasu poświęcać na sen, nadużywać alkoholu czy narkotyków, a także nie mieć umiarkowania w jedzeniu.
Uzależnienie Czwórek od świata wyobraźni doprowadziło je do kompromitującego, nieznośnego stanu. Ich emocje są zbyt wybujałe, jakby były rzadkimi orchideami, przez całe życie hodowanymi w cieplarnianych warunkach, a właściwie w „cieplarni" ich egocentryzmu. Na tym etapie przeciętne Czwórki popadają w dekadencję, przynajmniej w ocenie innych ludzi. Oczywiście Czwórki tego nie potrafią dostrzec — po prostu rekompensują sobie swoje niedostatki.
Nie mogą oczywiście się przyznać, że czegoś im brakuje, bo same pozbawiły się kontaktu z rzeczywistością. Smutna prawda jest taka, że w tym momencie porzuciły już poszukiwanie siebie i swojej coraz bardziej mglistej tożsamości i spoczęły na laurach, popadając w stan samozadowolenia.
Przeciętne cechy: artystyczne i romantyczne podejście do życia, tworzenie pięknego, estetycznego otoczenia w celu pielęgnowania i przedłużania osobistych wrażeń. Ubarwianie rzeczywistości przez fantazjowanie, namiętne uczucia i wyobraźnię. Tęsknią za wyidealizowanym partnerem. Aby uświadomić sobie swoje uczucia, przyswajają sobie normy, wartości czy wzorce kulturowe otoczenia i nadają im osobisty charakter, stają się zaabsorbowane sobą, nadwrażliwe, nieśmiałe i skrępowane. Kapryśne i humorzaste. Brylują w towarzystwie, ale ciągle czują się outsiderami. Uważają się za inne od pozostałych ludzi, dlatego też czują się zwolnione z konieczności prowadzenia takiego samego stylu życia jak inni, dopóki nie zaspokoją swoich emocjonalnych potrzeb. Są również zmysłowe i stają się melancholijnymi marzycielami, podchodzą lekceważąco do innych, mają skłonność do dekadencji i zaszywania się w świecie fantazji. Użalają się nad sobą i zazdroszczą innym, co powoduje, że są w stosunku do siebie nadmiernie pobłażliwe. Bywają bardzo niepraktyczne, nieskuteczne i pretensjonalne — czekają jednak na wybawcę.
Poziom 4.: Obdarzony wyobraźnią esteta
Przeciętne Czwórki obawiają się, że nie będą mogły powstrzymać napływu uczuć, wrażeń i natchnienia, które są podstawą ich poczucia tożsamości. Uważają, że ich zdolności twórcze i, jeśli sięgnąć głębiej, prawdziwe poczucie własnego ,ja" nie będą miały ciągłości, chyba że odczują je mocniej i bardziej systematycznie. Czwórki zaczynają więc wykorzystywać swoją wyobraźnię do wzniecania uczuć i podtrzymywania konkretnych nastrojów, żeby móc wyrazić siebie. Chociaż prowadzi to do rozwinięcia się u nich wybujałego świata fantazji, co jest ciągle w miarę niegroźne, powoduje przesunięcie się akcentów ze skupienia się na życiu na potencjalne zaabsorbowanie własną osobą.
Przeciętne Czwórki wciąż chcą być twórcze, ale ponieważ są bardziej samoświadome swojej inwencji twórczej, nie jest ona uniwersalna. Można by powiedzieć, że zdrowe Czwórki są artystami, a przeciętne Czwórki uważają się za artystów. Na poziomie 4. szukają różnych sposobów wyrażania siebie, lecz w sposób mniej spontaniczny i mniej konsekwentny. Skoro większość ich energii jest wykorzystywana do wywoływania odpowiednich nastrojów, które według nich mają być źródłem inspiracji, ich praca twórcza jest sporadyczna. Inwencja twórcza w większości pojawia się tylko w ich wyobraźni.
Oczywiście nie każda Czwórka jest artystą i zdecydowanie nie wszyscy artyści to Czwórki. Wyjawienie ich uczuć jest niezbędne dla ich zdrowia emocjonalnego. Dlatego każda działalność artystyczna podejmowana przez Czwórki jest niezwykle cenna, ponieważ sztuka i piękno stają się ich namiastką, sposobem na wyrażanie własnego ,ja". Jeśli przeciętne Czwórki zajmują się sztuką zawodowo, muszą odkryć, które środki wyrazu są najlepsze dla ich talentu; muszą nauczyć się też rzemiosła, żeby móc odpowiednio wyrażać siebie. Jeżeli jednak przeciętne Czwórki nie są zawodowymi artystami albo uprawiają zawód, który nie pozwala im wyrażać siebie w formie artystycznej, będą zazwyczaj traktować swoją pracę zaledwie jako źródło utrzymania, podczas gdy prawdziwe zainteresowania skierują w inną stronę — w stronę piękna i pewnego rodzaju estetycznego sposobu wyrażania własnego ,ja". Gdyby mogły wypowiedzieć jedno magiczne życzenie, większość przeciętnych Czwórek, niezajmujących się zawodowo sztuką, chciałaby zostać malarzami, śpiewakami, tancerzami, poetami, pisarzami, rzeźbiarzami, reżyserami filmowymi, projektantami lub innymi artystami.
Jeśli nie mają zdolności do uprawiania sztuki, przeciętne Czwórki starają się upiększać swoje otoczenie, na przykład przez gustowne urządzenie mieszkania, zbieranie dzieł sztuki czy ubieranie się ze smakiem. Czwórki są pod bardzo mocnym wpływem piękna, które może dotyczyć zarówno ludzi, jak i przedmiotów, ponieważ rzeczy estetyczne stymulują ich uczucia i wzmacniają poczucie własnego ,ja". Ponadto rzeczy estetyczne symbolizują perfekcyjność i jedność, którą Czwórki chciałyby znaleźć w sobie.
Wyczuwając, że czegoś im brakuje, próbują zapełnić tę pustkę podkreśleniem wpływu piękna na ich emocje. Są romantykami idealizującymi piękno.
Tworzenie estetycznego otoczenia ma jeszcze jeden cel: pomaga przeciętnym Czwórkom podtrzymać w sobie konkretne uczucia i nastroje, które umacniają w nich poczucie własnego ,ja". Ważna jest dla nich atmosfera i najlepiej się czują, gdy jest ona tajemnicza i romantyczna. Muzyka, oświetlenie, odpowiedni dobór kolorów i specyficzne przedmioty przywołujące silne emocjonalne skojarzenia — to wszystko środki, za pomocą których przeciętne Czwórki chcą podtrzymać swój nastrój. Sposób ubierania się, zwłaszcza jeśli jest on „gustownie wyróżniający się", stanowi kolejny środek pośredniego wyrażania ich tożsamości. W domu i szafie przeciętnej Czwórki nie ma miejsca na przypadkowość. Wszystko jest tak zaprojektowane, żeby utrzymywać intensywność uczuć Czwórek i dyskretnie ogłosić światu: „Oto, kim jestem".
Ponieważ jednak przeciętne Czwórki wykorzystują swoją wyobraźnię do zintensyfikowania emocji, w miarę jak tworzą w fantazjach nową wizję swojego świata, odsuwają swoją uwagę od rzeczywistości. Chcą dać się ponieść wielkim namiętnościom, lirycznej tęsknocie i burzliwym emocjom, które poprzez wprawienie ich w euforyczny nastrój podtrzymują „przy życiu" poczucie ich własnego ,ja". W swojej romantycznej wyobraźni mogą rozpamiętywać naturę, Boga, własne jestestwo, wyidealizowane osoby lub też kombinację wszystkich wymienionych podmiotów, wypatrując znaków i znaczeń, będąc zafascynowane śmiercią i przemijaniem całego świata. Ponieważ przeciętne Czwórki tak często wykorzystują swoją wyobraźnię, może się ona stać silna i zwodnicza, ale także okazać się niewyczerpanym źródłem pociechy i zadowolenia.
Czwórki czują pociąg do tych osób, które potrafią wzbudzić w nich uczucia i poczucie piękna. Jednak w swojej wyobraźni zaczynają się do nich odnosić, jakby były pięknymi przedmiotami, które można podziwiać niczym dzieła sztuki, a nie po prostu jak do ludzi. Czwórki łatwo dają się zauroczyć innym osobom i potem, w swojej wyobraźni, prowadzą ze swoimi partnerami czy przyjaciółmi niekończące się dyskusje. Odgrywają przed sobą sceny miłości i tęsknoty, zalotów, romansu, przeżywania z drugą osobą miłosnej ekstazy, a także bolesnego smutku rozstania z ukochaną osobą.
Od tego poziomu Czwórki tęsknią za głębokim i intymnym związkiem z kimś, kto powiedziałby im, kim są. Chcą, aby ktoś je dostrzegł i zaakceptował ich tożsamość w taki sposób, w jaki, według nich, nie zrobili tego ich rodzice. Dlatego przez cały czas szukają miłości. Czwórki spędzają mnóstwo czasu na przypominaniu sobie przelotnych spotkań ze znajomymi lub niezobowiązujących spojrzeń rzuconych przez kogoś z tłumu, doszukując się możliwych znaczeń tych spotkań i zastanawiając się, czy przypadkowo napotkany znajomy jest tą właściwą osobą, która je dostrzeże i zaakceptuje. Większość Czwórek na tym poziomie uważa się za samotników, ale w rzeczywistości ciągle szuka możliwości nawiązania nowego związku z kimkolwiek, kto przyciągnie ich uczucia i poczucie piękna.
Niestety, większość ich związków ma miejsce jedynie w ich wyobraźni, a bohaterowie ich fantazji nawet nie mają świadomości, jak wielkie wzbudzili w Czwórce zainteresowanie i żarliwość. Wykorzystując swoją wyobraźnię, przeciętne Czwórki wzmacniają emocjonalny wpływ związku, przypisując mu jakiś niezwykle ekscytujący charakter, nie przywiązując wagi do obawy przed ujawnieniem swoich uczuć i odrzuceniem. Oczywiście tego typu podejście do ludzi kryje w sobie wiele pułapek, zwłaszcza że „potencjalni" partnerzy są zupełnie inni, niż Czwórki sobie to wyobraziły. Chociaż nie ma nic złego w tym, że ktoś jest obdarzony wyobraźnią, jednak kiedy pragnienie wzmocnienia emocji w świecie fantazji się zakorzeni, Czwórka zaczyna się wiązać ze swoim światem fantazji, zamiast z rzeczywistością, przez co traci swoją wewnętrzną równowagę. Intuicja, którą posiadały zdrowe Czwórki, zmieniła się w uciekanie do niczym nieograniczonego świata wyobraźni, jako sposobu rekompensowania sobie doświadczeń, których nigdy nie przeżyły.
Poziom 5.: Egocentryczny romantyk
W miarę jak przeciętne Czwórki coraz bardziej zaabsorbowane są podtrzymywaniem swoich nastrojów i romantycznych fantazji na temat swój i innych ludzi, zaczynają też wierzyć, że zbyt duży kontakt ze światem, a w szczególności z innymi ludźmi, może spowodować rozpad ich kruchego obrazu własnej osoby. Ograniczają kontakty z innymi osobami, ponieważ boją się zawstydzenia przez innych ludzi i porównywania do wykreowanego przez siebie wizerunku. Mogą sobie na przykład wyobrażać, że są wspaniałymi artystami, ale w rzeczywistości nie spędzają zbyt dużo czasu na tworzeniu sztuki albo nie są pewne, czy to, co tworzą, jest naprawdę dobre. Jednak w ich wyobraźni wszystko jest możliwe i przeciętne Czwórki chcą przeżywać tylko takie sytuacje i otaczać się tylko takimi ludźmi, którzy będą akceptować ich obraz własnej osoby.
Na tym etapie przeciętne Czwórki są skryte, nieśmiałe i niezmiernie zamknięte w sobie — są melancholijnymi outsiderami, aż nazbyt świadomymi własnego ,ja". Chcą, żeby inni dowiedzieli się, kim są, ale boją się poniżenia lub wyśmiania. To nie jest zupełnie nieuzasadniona obawa, ponieważ Czwórki prawdopodobnie wykreowały taką maskę dla siebie, która ma mało wspólnego z ich wychowaniem i doświadczeniem (jak osoba ze środkowo zachodniego stanu Stanów Zjednoczonych, która sili się na brytyjski akcent, żeby uchodzić za bardziej wytworną i obytą w świecie). Czwórki zaczynają odrzucać siebie, ale ponieważ brak im wiary we własne możliwości, zamiast imponować innym swoim wyidealizowanym wizerunkiem, tak jak robią to Trójki, zatajają go przed większością ludzi, dopuszczając do siebie tylko garstkę zaufanych przyjaciół. Ukrywają przy okazji znaczną część swoich autentycznych przemyśleń i uczuć. Czwórki uzasadniają zatajanie wizerunku tym, że według nich inni nie są w stanie docenić subtelności ich uczuć („Nie ma sensu rzucać pereł przed wieprze").
Zaczynają unikać ludzi, żeby uciec od problemów związanych z wyrażaniem siebie. Raczej szukają towarzystwa osób, które postrzegają jako bratnie dusze, a unikają ludzi
0 odmiennej wrażliwości. Kiedy Czwórki znajdą kogoś, kto według nich je rozumie, otwierają przed nim serce i potrafią z nim rozmawiać do późnej nocy. W końcu nie czują się samotne — znalazły kogoś nadającego na tych samych falach.
Zapał i podekscytowanie, odczuwane przez Czwórki przy spotkaniach z tego typu osobami, dowodzą, jak bardzo pragną one być rozumiane i jak bardzo oczekują od innych pomocy. Chcą mieć w swoim życiu kogoś, dzięki komu nie będą się czuły tak samotne
1 przede wszystkim kto będzie dla nich dobrym rodzicem, którego podświadomie szukają. Jednak zabieganie o względy swojego wybawcy może spowodować kolejne problemy, więc Czwórki w dalszym ciągu nie będą potrafiły normalnie funkcjonować. Chociaż zazwyczaj uważają, że są samotnikami, w rzeczywistości wymagają od innych poświęcania im dużej uwagi. Tak naprawdę przeciętne Czwórki zaczynają oceniać, ile dla innych znaczą, przez pryzmat tego, w jakim stopniu inni będą w stanie znieść ich emocjonalne wzloty i upadki oraz zaspokoić potrzeby. Mogą być trudne i czasami udawać trudno dostępne, ale nie do tego stopnia, żeby zrazić do siebie innych ludzi (przynajmniej Czwórki mają taką nadzieję).
W każdym razie przeciętne Czwórki dopuszczają do siebie tylko te osoby, które akceptują kruchy obraz ich własnej osoby. Nalegają, aby inni ludzie szanowali subtelność ich uczuć, więc posiadanie kapryśnego i wybuchowego charakteru oznacza, że otoczenie będzie musiało obchodzić się z nimi jak z jajkiem, żeby Czwórki nie straciły swojej kruchej równowagi. Oczywiście przeciętne Czwórki czasami są targane emocjami i czasem poddają w wątpliwość własną tożsamość, wykorzystują również swoją wrażliwość do zwrócenia na siebie uwagi i kontrolowania innych. Żądają od innych tolerowania swoich grzeszków i dziwactw, podczas gdy same nie wykazują się cierpliwością w stosunku do nawyków innych ludzi.
Niewiele osób jest gotowych spędzać czas z przeciętną Czwórką, ponieważ jej związki z innymi osobami opierają się głównie na długich rozmowach o jej uczuciach i problemach. Podczas gdy zdrowe Czwórki potrafią być stymulujące dla otoczenia, dzięki temu że umieją troszczyć się o innych i są ciekawe świata, przeciętne Czwórki nie interesują się niczym, co nie jest związane z ich uczuciami i poszukiwaniem tożsamości. Nie są ciekawe doświadczeń innych osób, chyba że dotyczą czegoś, o czym same rozmyślają. Oczywiście nietrudno odgadnąć przyczyny takiej sytuacji. Brak wiary w siebie i frustrujące poszukiwanie własnego, przekonującego wizerunku powoli wyczerpują ich siły. Czują, że po prostu nie mają wystarczających zasobów emocjonalnych, żeby móc przejmować się problemami innych ludzi.
Niemniej Czwórki ciągle są wystarczająco świadome siebie, żeby odróżnić swój wyidealizowany wizerunek od rzeczywistości. Z tego powodu czują się jeszcze bardziej skołowane i nieśmiałe. Spotkania, przypadkowe rozmowy czy współpraca z innymi ludźmi są dla nich trudne. Przeciętne Czwórki czują się niezręcznie w towarzystwie, ale nie dlatego, że nie lubią innych (wręcz przeciwnie — tęsknią za bliskimi związkami), tylko z powodu tak silnie rozwiniętej samoświadomości, nie pozwalającej im normalnie funkcjonować.
Oczywiście wymogi towarzyskie i potrzeby innych ludzi stają się dla nich ciężarem. Dlatego Czwórki nie wychodzą innym naprzeciw, w głębi duszy wolą, żeby to inni je znaleźli. Wokół siebie roztaczają aurę milczenia i zachowują się z dużą rezerwą, mając nadzieję, że ktoś je zauważy i zada sobie trud, aby się do nich zbliżyć. Inni mogą uważać je za tajemnicze czy poważne, w rzeczywistości jednak Czwórki pod przykrywką egzotycznej tajemniczości starają się ukryć swoją rosnącą wrażliwość emocjonalną. Jeśli ktoś zrani uczucia Czwórki, ta zamyka się w sobie, żeby wylizać się z ran, a jej odosobnienie może być największym aktem agresji, na jaki Czwórka może sobie pozwolić — Czwórka karze „winnego" zerwaniem kontaktów, chociaż bardzo się denerwuje, jeśli „winowajca" nie zdaje sobie z tego sprawy.
Wiele problemów wynika z tego, że przeciętne Czwórki każde zdarzenie traktują zbyt osobiście. Muszą „przetrawić" własne przeżycia, uświadomić sobie emocje, żeby ich doświadczenia nabrały dla nich sensu. Analizując jednak każdą sytuację, przeciętne Czwórki wyrabiają w sobie nieznośnie rozwiniętą samoświadomość — stają się nadwrażliwe. Na przykład szorstka odpowiedź taksówkarza może zepsuć im cały dzień, a trafna, ale krytyczna, uwaga przyjaciela potrafi być solą w oku przez kilka miesięcy. Jeśli ktoś się z nimi droczy lub drażni, kiedy się bronią, przeciętne Czwórki czują się dotknięte do żywego i nie
wiedzą, jak zareagować („Co ten »taki a taki« chciał przez to powiedzieć?"). W wielu przypadkach Czwórki doszukują się negatywnych opinii nawet w komplementach. Jeśli kolega pogratuluje Czwórce, że schudła, ta może poczuć się urażona i godzinami rozpamiętywać uwagę jako przytyk do jej wcześniejszej nadwagi. Czwórki nie potrafią być beztroskie ani spontaniczne, bo stale rosnąca samoświadomość im na to nie pozwala.
Ponieważ Czwórki przyswajają sobie każde doświadczenie, wszystko wydaje się być powiązanie ze wszystkim. Każde nowe doświadczenie wywiera na nie wpływ, jest powiązane ze sobą znaczeniowo i pełne osobistych skojarzeń. Kiedy Czwórki są zdrowe, rozbudowana sieć powiązań między poszczególnymi emocjami sprzyja ich kreatywności, gdyż ich zgromadzone i zintensyfikowane doświadczenia stają się dla nich natchnieniem. Skutek egocentryzmu przeciętnych Czwórek jest jednak taki, że nie potrafią sobie uświadomić własnych emocji. Czują się zdezorientowane, nieokreślone, nie przywiązane do żadnej stałej części własnego „ja".
Stałe zainteresowanie własną osobą sprawia, że mają poczucie niższości, co nie pomaga im w uporządkowaniu własnych emocji. Ponieważ czują się takie wrażliwe i wzburzone, zaczynają wątpić w swoją zdolność utrzymania kontaktu z otoczeniem lub możliwość odpowiedniej obrony. Zdają sobie sprawę z tego, że nie potrafią się tak łatwo dopasować do otoczenia jak inni ludzie, i zaczynają im zazdrościć oraz żywić do nich urazę. Od pytania: „Dlaczego czuję się tak, a nie inaczej?" do: „Co ze mną nie tak?" droga jest krótka. Dręczy ich brak pewności siebie, a także problemy związane z poczuciem własnej wartości i wrogości wobec innych.
Podczas gdy zdrowe Czwórki czują się całkiem dobrze, kiedy są same, przeciętne Czwórki czują się samotne. Mają poczucie ledwie tolerowania ich przez otoczenie (naprawdę rzadko wierzą, że są lubiane), a każdy problem, jaki pojawi się w ich związkach, skończy się zawsze odrzuceniem, co tylko potwierdzi ich najgorsze obawy w stosunku do swojej osoby. Ocena ich sytuacji towarzyskiej może nie być trafna, ale przeciętne Czwórki pozostawiają sobie niewiele możliwości.
Taki sposób życia nie jest satysfakcjonujący, nawet dla Czwórek. Aby rozwiązać swoje problemy, zaczynają się zamykać w sobie, czując, że jakaś część ich osobowości odciąga je od otoczenia, chociaż nie wiedzą, która. To tak, jakby były ranne i wykrwawiały się na śmierć. Czwórki czują, że zanim wrócą do życia, muszą otrzymać pierwszą pomoc. Zająć się wewnętrznymi rozterkami, nim skierują swoją uwagę na coś innego.
Czwórki ciągle o sobie myślą, a ponieważ są emocjonalnie wrażliwe na rzeczywiste czy wyimaginowane zniewagi, stają się niezwykle kapryśne. Zanim zabiorą się do jakiejkolwiek roboty, najpierw muszą dokonać introspekcji własnych uczuć, żeby sprawdzić, co czują. Odkładają pisanie listów, zakupy w sklepie spożywczym czy szukanie pracy do momentu, w którym będą w odpowiednim nastroju. Ponieważ jednak nigdy nie wiedzą, kiedy będą miały właściwy nastrój — albo nie wypełniają niektórych zadań, albo wykonują je z wewnętrznymi oporami, nie mając z tego żadnej przyjemności.
Nie byłoby z tym większego problemu, gdyby nie fakt, że Czwórki przeważnie są w kiepskim nastroju. Rozwodzą się nad własnymi wadami lub są wzburzone tym, że jakieś „okrutne i niewrażliwe osoby" znieważyły ich wizerunek. Mogą godzinami, a nawet całymi dniami ponownie przeżywać dawno odbyte rozmowy czy doznane krzywdy albo bez końca wyobrażać sobie wszystkie możliwe sposoby zemsty na tych, którzy byli przyczyną ich frustracji. Coraz częściej Czwórki marnują czas na fantazjowanie, zamiast podjąć jakieś konstruktywne działania.
Poziom 6.: Pobłażający sobie „wyjątek"
Im Czwórki dłużej zajmują się sobą, tym większe wynikają z tego problemy praktyczne i emocjonalne. Nie rozwinęły zdolności towarzyskich ani umiejętności zawodowych, a ich poczucie własnej wartości jest poważnie osłabione ciągłym kwestionowaniem siebie. Czują się bezbronne i niepewne. Krótko mówiąc, przeciętne Czwórki mają poczucie odmienności od reszty ludzi, ponieważ zamykając się w sobie i w swoim świecie fantazji, stały się inne. Dlatego też pragną zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych w niecodzienny sposób. Stąd ich dążenie do zrekompensowania sobie czegoś, czego im brakuje, i co za tym idzie, pobłażania swoim pragnieniom. Uważają, że są „wyjątkiem od reguły" — czują się zwolnione od jakichkolwiek oczekiwań, zupełnie nieskrępowane, wolne, żeby „być sobą". W rezultacie stają się niezdyscyplinowane i rozkoszują się we wszystkich przyjemnościach emocjonalnych czy materialnych, na które mogą sobie pozwolić.
Czwórki próbowały stworzyć spójny obraz własnej osoby, ale na poziomie 6. jest on tak ograniczony, że zapędziły się w ślepą uliczkę. Ponieważ określają się głównie przez wszystko to, czym nie są, i przez wszystkie te rzeczy, których nie lubią, rezygnują z wielu codziennych doświadczeń, będących częścią normalnego życia. Mogą niechętnie podchodzić do stałego zatrudnienia albo nawet poszukania stałego zatrudnienia, gotowania dla siebie lub sprzątania mieszkania, do angażowania się w jakiekolwiek towarzyskie lub społeczne sprawy. Pogarda dla „motłochu" — bezimiennego tłumu, którego częścią nigdy nie będą, jest środkiem obronnym przed osłabieniem poczucia własnej tożsamości. Ich poczucie estetyki staje się bronią, sposobem znieważania i lekceważenia innych ludzi, którzy nie potrafią docenić tego, co cenią Czwórki.
Czwórki pogardzają życiem tłumu, jednak czują również zazdrość i żal — chociaż powtarzają sobie, że nie chcą mieć nic wspólnego z żałosnymi losami innych ludzi. Głęboko w swojej samoświadomości odkrywają jednak, czyje życie tak naprawdę jest godne pożałowania. Widzą proste, szczęśliwe życie innych ludzi, wykonujących „zwyczajną" pracę, związanych małżeństwem oraz nawiązujących przyjaźnie, i zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo są nieszczęśliwe. Czwórki traktują innych ludzi, jakby byli wydmuszkami pozbawionymi prawdziwej głębi, którą one posiadają, jednakże każda chwila radości, beztroski i spontaniczności u innych jest dla nich policzkiem. Gdyby Czwórki mogły dostrzec, że ich „głębia" jest pretensjonalna i iluzoryczna, a egocentryzm pozbawia je realizmu i sensu w życiu, mogłyby znaleźć jakieś wyjście z tych emocjonalnych tarapatów. Niestety, wiele Czwórek odwraca się do świata plecami, próbując się ratować tym, czego według nich im brakuje.
Przeciętne Czwórki kiedyś przyciągały zainteresowanie, a nawet sympatię osób, które, jeśli nie ujęły, to przynajmniej zaintrygowały swoją rezerwą i samoświadomością. Wrażliwość i nieśmiałość Czwórek mogły innych wzruszać. Na tym etapie jednak ich obraz się zmienił. Pobłażające sobie Czwórki z przekory zrażają do siebie inne osoby. Nie mają poczucia odpowiedzialności społecznej, nie można na nie liczyć w żadnej sprawie, odmawiają wypełniania jakichkolwiek zobowiązań, są rozdrażnione, jeśli ludzie lub okoliczności wymuszają na nich zrobienie czegokolwiek. Chlubią się tym, że mogą robić po swojemu to, co chcą, w odpowiadającym im terminie, albo w ogóle odmówić zrobienia czegokolwiek („Robię to, co chcę i kiedy chcę").
Ponieważ czują się inne, czują się również wyjątkowe i wolne od jakichkolwiek konwenansów życia codziennego czy zobowiązań życia społecznego. Uważają, że ze względu na emocjonalne potrzeby wszystko im wolno: nie mają czasu dla innych, nie znoszą też, kiedy ktoś się wtrąca w ich sprawy. Odrzucają wszystko, poczynając od posiadania pracy, przez utrzymanie zdrowej samodyscypliny, a na współpracy z innymi kończąc, jeśli uważają, że robienie czegoś innego będzie dla nich ciekawsze. Pobłażliwość wobec siebie wcale ich jednak nie wzmacnia, wręcz przeciwnie. Z definicji pobłażanie sobie nie stanowi sposobu zaspokajania potrzeb, lecz tylko przelotnych pragnień. Ponieważ jednak ich pobłażliwy styl życia często jest uzależniony od wsparcia innych ludzi, Czwórki nie chcą, żeby ktokolwiek wiedział, na jak wiele sobie pozwalają, lub aby ktoś przywołał je do porządku.
Upierając się przy swoim prawie do robienia tego, co im się żywnie podoba, i manifestując swoją pogardę w stosunku do rzeczywistości, stają się niezwykle pretensjonalne i zupełnie niepraktyczne. Egzaltacja i zmanierowanie zastępują prawdziwą autoekspresję, co niektórym Czwórkom przydaje cech „primadonny". Jeśli w dalszym ciągu są artystami, ich sztuka staje się tak samo pobłażliwa i autoreferencyjna (sztuka o sztuce) jak one same. A ponieważ Czwórki pobłażają sobie, zazwyczaj nie pracują zbyt poważnie, oddając się erotyzmowi i lenistwu, przestylizowanym fantazjom. Błyskotliwa poezja, rozdzierająca serce muzyka i złowieszcze, zimowe powieści „żyją" w ich wyobraźni — do momentu, kiedy spróbują przelać je na papier.
Na tym etapie przeciętne Czwórki mają wystarczającą samoświadomość, żeby zdawać sobie sprawę, że w życiu brakuje im czegoś bardzo ważnego, zwłaszcza związków z innymi ludźmi, i jest im przykro z tego powodu. Mogą być lekkimi hipochondrykami, martwiącymi się o siebie, skoro nikt inny o nich nie zadba. Użalanie się nad sobą jest najmniej atrakcyjną cechą, ale Czwórki również i w tym przypadku pozwalają sobie na wiele, aby w ten sposób uzasadnić swoje zachcianki. Mogą się upajać swoją tragiczną egzystencją, nie próbując nic zmienić.
Pogrążanie się w uczuciach jest swego rodzaju zajęciem dla Czwórek, sposobem wypełniania sobie czasu. Problem jednak polega na tym, że ich wyimaginowane przyjemności nigdy nie będą dla nich satysfakcjonujące, ponieważ zawsze są nierzeczywiste. Wyobraźnia jest jednak dla nich ponętna, ponieważ utrzymuje ich uczucia w stanie podniecenia. Nadmierne zaangażowanie wyobraźni pozwala podtrzymywać ich poczucie własnego ,ja", nawet jeśli w prawdziwym życiu już go nie ma.
Aby zrekompensować sobie swój brak osiągnięć, Czwórki na tym etapie zazwyczaj oddają się zmysłowości, co traktują jako sposób stłumienia zbyt wrażliwego ego, i tym samym jeszcze bardziej się unieszczęśliwiają. Mogą być rozwiązłe seksualnie, pozwalać sobie na przypadkowe zbliżenia dla chwilowego kontaktu z drugim człowiekiem albo po to, żeby przeżyć ekscytującą przygodę. Potrafią się też zatracić w seksualnych fantazjach, raczej nurzając się w erotycznych marzeniach, niż podejmując jakiekolwiek rzeczywiste wysiłki. Mogą się często masturbować, co jest praktycznie symbolem tak charakterystycznej dla ich sposobu życia autoreferencyjności. Czwórka może mieć obsesję na punkcie tych osób, w których się zakochała w wyobraźni, zapewniając sobie niekończące się źródło cierpienia i przyjemności, pożądania i frustracji, gwałtownych i niszczących uczuć. Czwórki mogą też zbyt dużo czasu poświęcać na sen, nadużywać alkoholu czy narkotyków, a także nie mieć umiarkowania w jedzeniu.
Uzależnienie Czwórek od świata wyobraźni doprowadziło je do kompromitującego, nieznośnego stanu. Ich emocje są zbyt wybujałe, jakby były rzadkimi orchideami, przez całe życie hodowanymi w cieplarnianych warunkach, a właściwie w „cieplarni" ich egocentryzmu. Na tym etapie przeciętne Czwórki popadają w dekadencję, przynajmniej w ocenie innych ludzi. Oczywiście Czwórki tego nie potrafią dostrzec — po prostu rekompensują sobie swoje niedostatki.
Nie mogą oczywiście się przyznać, że czegoś im brakuje, bo same pozbawiły się kontaktu z rzeczywistością. Smutna prawda jest taka, że w tym momencie porzuciły już poszukiwanie siebie i swojej coraz bardziej mglistej tożsamości i spoczęły na laurach, popadając w stan samozadowolenia.