Związki Czwórek

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kiciak
Posty: 384
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 19:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#16 Post autor: Kiciak » niedziela, 5 listopada 2006, 22:00

Avin pisze:no wlasnie olewa mnie i ja to nazywam przyjaznia, chyba mam zludznie, bo chce miec przyjaciol ale jak ich potrzebuje to ich nie ma

btw, ona jest psychologiem... dziwne...nie?
dziwne, ale nie wiem... moze dopiero ludzie zaczna cie szanowac jak pokazesz ze nie musisz byc na kazde ich zawolanie itp... moze warto sprobowac?


8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego :D ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz ;) i pragne dodac ze jestem wredna! ;)

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#17 Post autor: Krzysztof Jarzyna » środa, 8 listopada 2006, 17:02

Jak jest psychologiem, to oznacza, że wie co robi.

Nie staraj się za bardzo to nigdy nic dobrego nie przynosi, jak ją olejesz, dasz trochę przestrzeni, to zacznie Cię szanować.

A później możesz wtrącic kilka aluzji do seksu mimochodem i być wobec niej zaruzomiały, ale z zartem, to przynosi efekt i to nawet bardzo szybko;).
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#18 Post autor: aliszien » czwartek, 16 listopada 2006, 14:29

Trochę przerażałaby mnie perspektywa związku z drugą czwórką. Jedno musi być normalne :?
Ja żyję z 7w8 i plusem tego jest to, że tonuje moje wymóżdżanie, wymyślanie nowych problemów, myślenie na zapas. Dla niego życie, to tu i teraz. Jutro pomyśli o jutrze. Jest moim kawałkiem styropianu na morzu :)
Choć czasami zastanawiam się gdzie on ukrył swoje życie wewnętrzne :wink:
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#19 Post autor: Avin » piątek, 17 listopada 2006, 10:22

Krzysztof Jarzyna pisze:Jak jest psychologiem, to oznacza, że wie co robi.

A później możesz wtrącic kilka aluzji do seksu mimochodem i być wobec niej zaruzomiały, ale z zartem, to przynosi efekt i to nawet bardzo szybko;).

jestem kobieta, jakby ktos nie wiedzial

zadnego sexu nie bedzie, ona jest kobieta i ja tez, laczy nas przyjazn, choc czasem mam watpliwosci co do tego

tylko jako pscyholog to moim zadniem popelnia bledy, kiedys smaila sie z narkomana i jego zachowania a to chyba nie przystoi psycholog
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
malna
Posty: 322
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 01:25
Lokalizacja: Wrocław

#20 Post autor: malna » piątek, 17 listopada 2006, 12:29

aliszien pisze:Choć czasami zastanawiam się gdzie on ukrył swoje życie wewnętrzne :wink:
wiesz, to może być generalnie problem czwórek z innymi typami, bo jak byłam w związku z 1, też próbowałam się doszukać czegoś głębiej
po dwóch z hakiem latach opukiwania 'kawałka styropianu' z każdej strony dotarło do mnie, że on naprawdę nic przede mną nie ukrywa ;-)
4

have a strange day

Awatar użytkownika
Inna
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 16:50
Lokalizacja: Warszawa

...

#21 Post autor: Inna » sobota, 18 listopada 2006, 17:21

Ja mam (tylko?) 2 przyjaciółki (4w3 i 4w5) sama jestem 4w5. Nie potrafie raczej mieć 'znajomych'... albo jestem z kimś psychicznie blisko albo zupełnie nie łapie kontaktu z osobą i znajomość się rozpada :? Zazwyczaj gada mi się dobrze tylko z innymi 4 ;p
Dla odmiany mój ukochany ma typ 9w8 - w praktyce pawie zupełne przeciwieństwo :D. Ciężko bywało ale trzymamy się i wygląda na to że będziemy. Myśle że to dzieki obustronnej wyrozumiałości choć nie zawsze on jest w stanie zrozumieć moje uczucia bądź zachowania.
4w5

vViktor
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 20:06
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#22 Post autor: vViktor » sobota, 18 listopada 2006, 23:53

Mam dobrego przyjaciela 1 i przyjaciółke z Włoch która z tego co obserwuje to wygląda na 2 (musiałbym ją namówić na test i to jakiegoś anglo lub włosko języcznego enneagramu).
A jeśli o miłość chodzi to aktualnie staram się o względy u 7w6 :P
4w5

lipaczek
Posty: 20
Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 15:34
Lokalizacja: Poznań

#23 Post autor: lipaczek » niedziela, 19 listopada 2006, 17:40

vViktor pisze:Mam dobrego przyjaciela 1 i przyjaciółke z Włoch która z tego co obserwuje to wygląda na 2 (musiałbym ją namówić na test i to jakiegoś anglo lub włosko języcznego enneagramu).
A jeśli o miłość chodzi to aktualnie staram się o względy u 7w6 :P
Dwójeczki to bardzo dobry materiał na przyjacielską relację, wpływają często jak balsamik na irracjonalne napięcie, charakterystyczne dla 4w3 (to ja:):). Natomiast jeśli chodzi o związki, to jako zdrowa czwórka czułem się fantastycznie z 7w8, bo ten typ zarażał mnie entuzjazmem i przekonaniem, że zawsze wszystko będzie dobrze lub ułoży się i wyjdzie na prostą...Chyba dzięki temu spełniałem się długo w takim układzie. Jednak po 6 latach coś zaczeło się psuć, prawdopodobnie przez moją toksyczność, którą tak bardzo lubiłem zarażać.... Największym koszmarem była dla mnie pani adwokat (1w2), rozstroiłem się przy niej, jak 20 letnia gitara w rękach ambitnego beztalęcia
"glory is only fleeting, already gone.."

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#24 Post autor: Avin » niedziela, 19 listopada 2006, 19:12

ja to raczej nie moglabym byc w zwiazku z 8 i prosze tego nie brac do siebie, bo nie mam nic przeciwko 8, tylko nie lubie jak ktos za mnie decyduje i nie daje mi dojsc do slowa-szczegolnie niezdrowe 8, one musza miec ostatnie zdanie, meczylabym sie w takim zwiazku
choc uwazam, ze jakbym pokochala jakas zdrowa 8, ktora by mnie szanowala, to chcialabym sprobowac
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Kiciak
Posty: 384
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 19:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#25 Post autor: Kiciak » czwartek, 23 listopada 2006, 13:38

Avin pisze:jestem kobieta, jakby ktos nie wiedzial
zwiazku nie widze ;)

jakbys natrafila na niezdrowa 8 to bys ja zostawila, bo nie ma sie co meczyc
8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego :D ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz ;) i pragne dodac ze jestem wredna! ;)

Silje
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 23 listopada 2006, 20:21

#26 Post autor: Silje » czwartek, 23 listopada 2006, 21:26

Obecnie jestem z typem 7w8. Jest mi w tym związku bardzo dobrze , 7 stara się zwalczyć moje chandry, napady smutku, poczucie bycia bezwartościowym (oo a często je mam :wink: ) pociesza mnie w trudnych chwilach i rozśmiesza- szczerze zastanawiam się jak może ze mną wytrzymywać:P Długo byłam w związku z typem 1w2- adwokatem, bardzo dobrze się rozumieliśmy, choć wiele było miedzy nami różnic poglądów. Jednakże oboje byliiśmy perfekcjonistami i bardzo ambitnie podchodziliśmy do każdej sprawy. Ciągłe moralizujące kłótnie ( nawet o takie głupstwa jak nieumiejętnośc utrzymania porządku) zamieniły nasz związek w piekło, dlatego zdecydowaliśmy o rozstaniu :cry: Co do przyjaciół przyjaźnię się ze wszystkimi odmianami typów 4 ( ale nie wyobrażam sobie z nimi związku) typami 7w8 i 8w7, 9w1 i 2w1. Jak na czwórkę przystało mam tylko garstkę przyjaciół:) którzy mnie nie zawodzą.
---4w3---

Wielomian Imionny
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 26 listopada 2006, 17:37
Lokalizacja: Poznań-Olsztyn

#27 Post autor: Wielomian Imionny » niedziela, 26 listopada 2006, 18:50

Wiem, że było o związkach, ale nie sposób przemilczeć widocznej tu tendencji. Czwórki ciągną do siódemek. Ludzie, w których towarzystwie się najlepiej czuję to czwórki i własnie siódemki. Z jedną różnicą. Gdy piję (och, czy tylko mi się wydaje, że czwórki za dużo piją?... -) z czwórkami zawsze się świetnie rozumiemy, choć to przeważnie melancholijne, gorzej, mizantropijne rozmowy - ale wiadomo - zrozumienie ważniejsze. Gdy jednak widzę się z siódemkami - jak łatwo z nimi przebywać! Człowiek nie czuje żadnego wstydu, dobrze się bawi i uczy się korzystać z towarzystwa siódemki. Uczy się jej zachowań. Przynajmniej ja, miałem, mam, straszliwą ciągotę do odgrywania siódemki. Z siódemkami jestem niemal ósemką.
Lecz był czas, gdy byłem z dziewczyną, siódemką. Wtedy powyższe zalety nie miały znaczenia. Żyliśmy na ogledłość (idealny związek dla czwórki, która chce zachować swoje wewnętrzne status quo). Zawsze byłem niepoprawnym romantykiem. Jakież więc było moje zdziwienie, gdy odkryłem, że kocham ją tylko wtedy, gdy dzieli nas te parę set kilometrów. Razem - nudziłem się. Siódemki są takie praktyczne... te, które znam - nie mogą usiąść na tapczanie i razem ze mną snuć niedorzeczne rozważania na temat odległych krain, czasów itp. Nudziłem się. Nie mówiąc o głębszej rozmowie.
Osemki źle wspominam. Za każdym razem, gdy tylko miałem wrażenie, że chce mnie zmusić (podstępem emocjonalnym lub nie) do czegoś, uświadamiałem ją, że jestem nie do wyrzeźbienia. Nawet nieświadomie. Burzliwe i krótkie związki z ósemkami....
4w5

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#28 Post autor: Avin » poniedziałek, 27 listopada 2006, 00:57

ja chyba tez lubilabym 7w6
i moze 5w6
i 3w4-takiegi typu to wogole nie zauwzylam, mamy to kogos takiego?
i 3w2, lub 2w3
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#29 Post autor: aliszien » poniedziałek, 27 listopada 2006, 10:05

Wielomian Imionny pisze:(och, czy tylko mi się wydaje, że czwórki za dużo piją?... -)
Oj tak :?
Wielomian Imionny pisze: Gdy jednak widzę się z siódemkami - jak łatwo z nimi przebywać! Człowiek nie czuje żadnego wstydu, dobrze się bawi i uczy się korzystać z towarzystwa siódemki.
Mam podobnie z moim mężczyzną (7w8) - przyciągnęła mnie do niego jego radość życia, entuzjam. Przy nim sama stałam się bardziej otwarta, radosna, mniej neurotyczna.
Wielomian Imionny pisze: Siódemki są takie praktyczne... te, które znam - nie mogą usiąść na tapczanie i razem ze mną snuć niedorzeczne rozważania na temat odległych krain, czasów itp. Nudziłem się. Nie mówiąc o głębszej rozmowie.
Ja bym to nazwała "przyziemnością", bo moja siódemka to praktyczna nie jest, oj nie. Moje wynurzenia, przemyślenia przyjmuje z żartobliwym wyrazem twarzy, co jest skuteczną strategią, bo nie będę dyskutować z kimś kto moje refleksje obraca w żart :twisted:
4w5, INFj, sp/sx

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#30 Post autor: Green Eyes » poniedziałek, 27 listopada 2006, 10:52

z 2 w ogóle nie nadaje na wspolnych falach. niby jest milo ale rozumienie swiata zupelnie inne.
znajoma jest 3w2 - bardzo ambitna, na pewno nie dorownalabym jej kroku w dazeniu do celu, zastanawiam sie tez czy zawsze kiedy jest mila robi to szczerze.
1w2 dobrze sie rozumiemy, choc czasem jego poglady mnie rozwalaja, ale zazwyczaj jest smiesznie i milo
7w6 - za duzo energii, fajna osobka ale nie nadazam.. -> razem z 1w2 stanowia bardzo dobrana pare

ODPOWIEDZ