Muzyka
Re: Muzyka
Mój gust muzyczny ma wiele odcieni. Od typowych wyciskaczy łez, przez klasyczne rockowe utwory, aż po zupełne YouTube'owe prymitywy. Nie przeszkadza mi to absolutnie, bo na każdy nastrój znajdzie się coś odpowiedniego, a i każdy nastrój można wywołać. I do przemyśleń i do odmóżdżenia.
Ostatnio przede wszystkim Lao Che, za niesamowite teksty i inne podejście do muzyki. Opole 97' "Zielono mi" - szczególnie "Na zakręcie". Muzyka z Shigatsu wa kimi no uso, przede wszystkim Ballada g-moll Chopina i Liebesleid Kreislera.
A na dzisiejszy dzień świetny aranż - https://www.youtube.com/watch?v=1kqLXAoBfJM
Ostatnio przede wszystkim Lao Che, za niesamowite teksty i inne podejście do muzyki. Opole 97' "Zielono mi" - szczególnie "Na zakręcie". Muzyka z Shigatsu wa kimi no uso, przede wszystkim Ballada g-moll Chopina i Liebesleid Kreislera.
A na dzisiejszy dzień świetny aranż - https://www.youtube.com/watch?v=1kqLXAoBfJM
7w6 EIE sx/so
"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"
"Well done is better than well said" Benjamin Franklin
"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"
"Well done is better than well said" Benjamin Franklin
Re: Muzyka
Muzyka to bardzo ważna część mojego życia, a że lubie żyć dosyć szeroko to i interesuje mnie szeroki wachlarz muzyczny.
Od lat moje upodobania muzyczne się rozwijały i poszerzały.
W dzieciństwie zacząłem od metalu, w pierwszeństwie power metal, pozniej progresywny metal, który jest moim ulubionym do teraz. Z biegiem lat poznawałem coraz to kolejne odłamy, zapuściłem włosy i nadałem sobie dosyć rockowy wizerunek. Ulubionymi zespołami były na przykład: Rhapsody of Fire (moja pierwsza wielka miłość, czytałem ich teksty i rozkminiałem historie w nich jak maniak ale mi przeszło...), Hammerfall, Kamelot, z progresywnego Dream Theater, Pain of Salvation (BEST BAND EVER Gildenlow to mój mistrz, guru, sensei i prezydent kurde). SOAD, LPDo tego wiele wiele innych. Potem zszedłem z jebnięcia i słuchałem rocka, Red Hoci, Porcupine Tree, Floydzi, Nirvana. Dalej elektronika, ambienty, chillstepy, rave'y, trance (Armin van Buuren, Tiesto, Koan, Phaeleh i inne). Trip-hopy (oj uwielbiam - Archive, Massive Attack, Rob Dougan). W miedzyczasie muzyka alternatywna, Indie (alt-J, Bonobo, Sigur Rós, Czesław Śpiewa), polskie klasyki (Lady Pank, Perfect, Łzy, Czerwone gitary).
Przez całą moją przygodę z muzyką stopniowo coraz bardziej zacząłem doceniać rap, którego za czasów bycia metalem nie lubiłem. Od iluś lat jestem oczarowany rapem i przyznam, że go słucham najczęściej. Według mnie jest najlepszą polską muzyką. Oczywiście nie interesuje mnie nawijanie o szaro-burym życiu, dziwkach, jebaniu policji itd. Skupiam się raczej na ambitniejszym przekazie, który serwuje np. Bisz, Zeus, Medium / Tau, Ten Typ Mes, Quebonafide, L.U.C, Laikike1 (LAIK KRÓL) no i wiele wiele innych. Zamiłowanie rapem nie neguje innych gatunków - lubie czasem posłuchać konkretnego jebnięcia (niedawno poznany Isis, albo Cult of Luna) czy elektronicznych teleportów w kosmos, jednak w rapie czuję się najpewniej. Sam zacząłem pisać teksty, robie bity a moim marzeniem jest znalezienie zespołu i granie Trip-Hopu.
Poprzez te wszystkie muzyczne meandry stwierdzam, że w każdym gatunku (nielicząc disco-polo i techno... oraz wszelkiej maści komercji) można znalezć perełki, a podziw budzi już nie tyle co brzmienie, czy aranżacja, ale warstwa liryczna, przesłanie i wartość artystyczna. Choć wiadomo, że treść bez odpowiedniej formy pozostanie niedoceniona w muzyce.
Od lat moje upodobania muzyczne się rozwijały i poszerzały.
W dzieciństwie zacząłem od metalu, w pierwszeństwie power metal, pozniej progresywny metal, który jest moim ulubionym do teraz. Z biegiem lat poznawałem coraz to kolejne odłamy, zapuściłem włosy i nadałem sobie dosyć rockowy wizerunek. Ulubionymi zespołami były na przykład: Rhapsody of Fire (moja pierwsza wielka miłość, czytałem ich teksty i rozkminiałem historie w nich jak maniak ale mi przeszło...), Hammerfall, Kamelot, z progresywnego Dream Theater, Pain of Salvation (BEST BAND EVER Gildenlow to mój mistrz, guru, sensei i prezydent kurde). SOAD, LPDo tego wiele wiele innych. Potem zszedłem z jebnięcia i słuchałem rocka, Red Hoci, Porcupine Tree, Floydzi, Nirvana. Dalej elektronika, ambienty, chillstepy, rave'y, trance (Armin van Buuren, Tiesto, Koan, Phaeleh i inne). Trip-hopy (oj uwielbiam - Archive, Massive Attack, Rob Dougan). W miedzyczasie muzyka alternatywna, Indie (alt-J, Bonobo, Sigur Rós, Czesław Śpiewa), polskie klasyki (Lady Pank, Perfect, Łzy, Czerwone gitary).
Przez całą moją przygodę z muzyką stopniowo coraz bardziej zacząłem doceniać rap, którego za czasów bycia metalem nie lubiłem. Od iluś lat jestem oczarowany rapem i przyznam, że go słucham najczęściej. Według mnie jest najlepszą polską muzyką. Oczywiście nie interesuje mnie nawijanie o szaro-burym życiu, dziwkach, jebaniu policji itd. Skupiam się raczej na ambitniejszym przekazie, który serwuje np. Bisz, Zeus, Medium / Tau, Ten Typ Mes, Quebonafide, L.U.C, Laikike1 (LAIK KRÓL) no i wiele wiele innych. Zamiłowanie rapem nie neguje innych gatunków - lubie czasem posłuchać konkretnego jebnięcia (niedawno poznany Isis, albo Cult of Luna) czy elektronicznych teleportów w kosmos, jednak w rapie czuję się najpewniej. Sam zacząłem pisać teksty, robie bity a moim marzeniem jest znalezienie zespołu i granie Trip-Hopu.
Poprzez te wszystkie muzyczne meandry stwierdzam, że w każdym gatunku (nielicząc disco-polo i techno... oraz wszelkiej maści komercji) można znalezć perełki, a podziw budzi już nie tyle co brzmienie, czy aranżacja, ale warstwa liryczna, przesłanie i wartość artystyczna. Choć wiadomo, że treść bez odpowiedniej formy pozostanie niedoceniona w muzyce.
Życie, życie jest nobelon
- Wydrak
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 28 lutego 2016, 20:29
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Stolica
Re: Muzyka
Tak sobie przeglądam ten temat i muszę stwierdzić że po 4 spodziewałem się czegoś więcej, znacznie więcej...... Jednak te artystyczne „uzdolnienia” to można wsadzić między bajki ( albo w jakieś mroczniejsze i ciemniejsze miejsce ). Nic odkrywczego a większość na poziomie nie powiem kogo bo dostane bana.... co prawda parę osób się ratuje ale parę..... dalej tej muzycznej ignorancji komentować nie będę.
Jedynie jeśli chodzi o coś ambitniejszego to poza paroma osobami może się pochwalić Ael, tak btw to odnośnie Venus in Furs w twoim przypadku chodzi tylko o muzykę ?
Jedynie jeśli chodzi o coś ambitniejszego to poza paroma osobami może się pochwalić Ael, tak btw to odnośnie Venus in Furs w twoim przypadku chodzi tylko o muzykę ?
4w5 INTP albo INFP (jeszcze nie wiem) numerologiczne 7 zodiakalny skorpion
Never stop the madness
Never stop the madness
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Muzyka
Aż mam ochotę sie zapytać, ile stron tematu przejrzałeś i co uznajesz za godną muzyke oprócz The Velvet Undergound ale komplement zawsze miło dostać, dzięki!Wydrak pisze: Jedynie jeśli chodzi o coś ambitniejszego to poza paroma osobami może się pochwalić Ael, tak btw to odnośnie Venus in Furs w twoim przypadku chodzi tylko o muzykę ?
A książki "Wenus w futrze" nie miałam jeszcze okazji przeczytać. Czeka sobie na swoją kolej kiedyś tam.
- Wydrak
- Posty: 28
- Rejestracja: niedziela, 28 lutego 2016, 20:29
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Stolica
Re: Muzyka
Jefferson Airplane naprawdę lubię, szkoda tylko że to takie skrajne lewaki były, ale jeśli człowiek postara się o tym zapomnieć jest naprawdę ok, swoją droga nawet solową karierę Grace lubię miejscami jest ogień. Co tam jeszcze King Crimson chociaż ich zdecydowanie mniej słuchałem, Siouxsie mi akurat nie podchodzi ale to dobry zespoł, Deine Lakaien nieznałem – muszę jeszcze więcej posłuchać ale wydaje się na razie interesujące, Have a Nice Life to ty wrzucałaś bo już nie pamiętam najlepiej ?
Jak lubisz starocie to masz :
1 Coven wymiata i zjada cała zakichaną norweska scenę BM samą wkładka, polecam słuchać naprawdę głośno a szczególnie ostatni utwór tylko że naprawdę głośno i do samego końca !
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=nn31rnq8eTc[/bbvideo]
2
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=QEQBfJwYlLY[/bbvideo]
3 No i coś nowego ale retro naprawdę ładny teledysk sobie zmontowali
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=XgUU1K7lbxg[/bbvideo]
4 Jak lubisz coś bardziej elektronicznego to masz
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=1Vsf3zYppP4[/bbvideo]
5 A na sam koniec coś co naprawdę potrafi opętać
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=lEmALYV72sc[/bbvideo]
Jak lubisz starocie to masz :
1 Coven wymiata i zjada cała zakichaną norweska scenę BM samą wkładka, polecam słuchać naprawdę głośno a szczególnie ostatni utwór tylko że naprawdę głośno i do samego końca !
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=nn31rnq8eTc[/bbvideo]
2
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=QEQBfJwYlLY[/bbvideo]
3 No i coś nowego ale retro naprawdę ładny teledysk sobie zmontowali
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=XgUU1K7lbxg[/bbvideo]
4 Jak lubisz coś bardziej elektronicznego to masz
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=1Vsf3zYppP4[/bbvideo]
5 A na sam koniec coś co naprawdę potrafi opętać
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=lEmALYV72sc[/bbvideo]
4w5 INTP albo INFP (jeszcze nie wiem) numerologiczne 7 zodiakalny skorpion
Never stop the madness
Never stop the madness
Re: Muzyka
Muzyka. . .
Zawsze będe siedzieć w końciku hard rocka i metalu gdzie przeważnie emanuje gniew i smutek '_'
Zawsze będe siedzieć w końciku hard rocka i metalu gdzie przeważnie emanuje gniew i smutek '_'
Jestem 4w5! Ewentualnie 6. . . Bądź też 9. . .
Why it must be so hard to find yourself~
Why it must be so hard to find yourself~
- IrekTki
- Posty: 100
- Rejestracja: środa, 16 listopada 2016, 12:29
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kielce
Re: Muzyka
Nie lubicie disco polo bo co wstyd się przyznać przed kolegami i na forum.
Lubie instrumentalne utwory, Orion Metalliki, Ballada nr1 Chopena, transiki, atb, jazz.
Uwielbiam radio ambientowe Antenne Bayern Chillout, po pracy od razu ładuje na rozluźnienie, uwielbiałem stacje Classic and Jazz ale niestety już ich nie ma(saksofon, trąbka, fortepian, taki łagodny jazz klubowy).
W stresie, w dołku naturalnie wracam do sprawdzonych dołujących patentów czyli Tiamacik a w extremalnym złym stanie oczywiście Kat. Kiedyś kupiłem Lutosławskiego i też mi podeszło bo uwielbiam jak sie niewiele dzieje dzieje, wiatr spokojnie hula na smyczkach a potem jest burza i rozpiernicz. Jazzowe improwizacje, zaskakiwanie. Uwielbiam czasami zapodać sobie energetyczną pigułę, tutaj wiadomo Metallica najlepiej koncertowa w sobote rano do sprzątania.
Ale ostatnio zauważyłem że lubie discopolo ale takie z fajną melodią i prostym tekstem o miłości hehe, duży rozstrzał mam.
Ponieważ zdrowieje to wracam do korzeni i oddaje się spokojnej muzyce, już nie musze udawać i się smucić, sobą jestem. I już na poważnie nikt mnie nie weźmie za czwórkę.
Lubie instrumentalne utwory, Orion Metalliki, Ballada nr1 Chopena, transiki, atb, jazz.
Uwielbiam radio ambientowe Antenne Bayern Chillout, po pracy od razu ładuje na rozluźnienie, uwielbiałem stacje Classic and Jazz ale niestety już ich nie ma(saksofon, trąbka, fortepian, taki łagodny jazz klubowy).
W stresie, w dołku naturalnie wracam do sprawdzonych dołujących patentów czyli Tiamacik a w extremalnym złym stanie oczywiście Kat. Kiedyś kupiłem Lutosławskiego i też mi podeszło bo uwielbiam jak sie niewiele dzieje dzieje, wiatr spokojnie hula na smyczkach a potem jest burza i rozpiernicz. Jazzowe improwizacje, zaskakiwanie. Uwielbiam czasami zapodać sobie energetyczną pigułę, tutaj wiadomo Metallica najlepiej koncertowa w sobote rano do sprzątania.
Ale ostatnio zauważyłem że lubie discopolo ale takie z fajną melodią i prostym tekstem o miłości hehe, duży rozstrzał mam.
Ponieważ zdrowieje to wracam do korzeni i oddaje się spokojnej muzyce, już nie musze udawać i się smucić, sobą jestem. I już na poważnie nikt mnie nie weźmie za czwórkę.
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
inkwizycja i gestapo w jednym
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Muzyka
Takie zarzuty to raczej w temacie Trójek? Poza tym, cóż, disco polo ma infantylne/seksistowskie teksty i bardzo proste (ja bym wręcz powiedziała "prostackie") melodie, nie ma co chwycić za serce ani za umysł, jest tylko jakaś mielonka.IrekTki pisze:Nie lubicie disco polo bo co wstyd się przyznać przed kolegami i na forum.
Z rzeczy, które mogą być interesujące dla Czwórek: pisałam już nie raz i nie dwa na forum i ś.p. czacie o zespole iamthemorning - duet z Rosji, który miesza rocka, jazz i elementy muzyki romantycznej. Wokalistka wyraźnie celuje tekstami w problemy "wyższe" - ostatni album, Lighthouse, ma pomagać ludziom zrozumieć choroby psychiczne i zaburzenia osobowości. Wszystko wskazuje na to, że kolejne albumy też będą o tym mówiły.
Ja ten zespół kocham za cudowne pianino i wokal Semkiny.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=Os3OLXT02hg[/bbvideo]
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=GsNDyoGE-2w[/bbvideo]
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=bblrr0M1lqo[/bbvideo]
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=gFMg2vvLCKw[/bbvideo]
Re: Muzyka
Ja lubię discopolo, ale tylko metalowe.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=AqSpl4fciOQ[/bbvideo]
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=AqSpl4fciOQ[/bbvideo]
- sjofh_ystad
- Posty: 620
- Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
- Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness
Re: Muzyka
Jak to przeczytałem, to pomyślałem o tym kawałkuMrsMiau pisze:Ja lubię discopolo, ale tylko metalowe.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=067YF8KHdTM[/bbvideo]
(kosmita )
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Muzyka
dzięki Sof za przypomnienie mi tego zespołu. ^^
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Muzyka
Mi się z metalowym disco polo zawsze kojarzył Rammstein. Spełnia wszystkie warunki
Włącznie z niełapaniem za serce.
Ale w ich wykonaniu to disco mnie jakoś śmieszy.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=W3q8Od5qJio[/bbvideo]
OSTRZEŻENIE: nigdy tego klipu nie widziałam, a znając Rammsteina tam może być... wszystko.
a teraz pytanie do Czwórek raczej konkretnie, bo jestem ciekawa bardzo odpowiedzi na jedno pytanie:
jak zapatrujecie się na twórczość niejakiej Lany Del Rey?
Włącznie z niełapaniem za serce.
Ale w ich wykonaniu to disco mnie jakoś śmieszy.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=W3q8Od5qJio[/bbvideo]
OSTRZEŻENIE: nigdy tego klipu nie widziałam, a znając Rammsteina tam może być... wszystko.
a teraz pytanie do Czwórek raczej konkretnie, bo jestem ciekawa bardzo odpowiedzi na jedno pytanie:
jak zapatrujecie się na twórczość niejakiej Lany Del Rey?
Re: Muzyka
Jak Rammstein to tylko "Benzine". Piękny teledysk.
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=z0wK6s-6cbo[/bbvideo]
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=z0wK6s-6cbo[/bbvideo]
► Pokaż Spoiler
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Muzyka
Ach tonerze, piękne czasy mi przypomniałeś, te piękne lata 90. Lubię Kazika, zawsze trafia w sedno.toner pisze:...
Łezka w oku się kręci. Zaplute, pełne gum i psich odchodów chodniki, workowate kurtki, stoiska z pirackimi CD i kasetami na bazarkach i żebrzący Rumuni na każdym rogu... Piękne czasy.
Często mi leci w głowie, gdy mnie nachodzą sentymenty:
Sztywny Pal Azji- To jest nasza kultura
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5