Strona 84 z 99

Re: Muzyka

: niedziela, 6 marca 2011, 10:56
autor: CanducusA
Dopiero przedwczoraj zdobiłam test. Zadziwiające jak bardzo do mnie pasował.

Co do muzyki, słucham przedewszystkim rocka, choć w sumie to słucham tego co mi sie spodoba.
A konkretnie to: Evanescence, Within Temptation, Green Day, Billy Talent, Sum41, The Offspring, 3 doors down, ostatnio również Serenia oraz Nightwish.

Re: Muzyka

: niedziela, 20 marca 2011, 23:52
autor: Rilla
Zakochałam się:

Melih Kibar "Sessiz Veda" (tur. Ciche pożegnanie)

Re: Muzyka

: poniedziałek, 21 marca 2011, 00:01
autor: LaDyrade
Rilla pisze:Zakochałam się:

Melih Kibar "Sessiz Veda" (tur. Ciche pożegnanie)
Ja też :)

Można powiedzieć,że słucham wszystkiego, a raczej słuchałam. Był rap, był trip hop,folk,różne odmiany rocka,ale dopiero teraz zaczynam się ugruntowywać muzycznie i moim głównym nurtem jest metal. Doom, trash, death, black,gothic .. I tak dalej.
Dalej mam słabość do starych perełek, których kiedyś słuchałam, ale zauważyłam,że najczęściej wracam do tych, które mnie dołują i pogrążają niejako w jeszcze większym smutku. Lubie ten stan, po prostu.

Re: Muzyka

: poniedziałek, 21 marca 2011, 13:35
autor: Rilla
Słuchałaś folku? A możesz pochwalić się, jakich dokładnie wykonawców słuchałaś? Bardzo lubię folk. Ostatnio siedzę w klimatach turecko-irańsko-kurdyjskich, ale wracam czasem do mojego starego obiektu fascynacji, muzyki celtyckiej. Może poznałabym coś nowego dzięki tobie. Co znasz? Co polecasz?
LaDyrade pisze:Dalej mam słabość do starych perełek, których kiedyś słuchałam, ale zauważyłam,że najczęściej wracam do tych, które mnie dołują i pogrążają niejako w jeszcze większym smutku. Lubie ten stan, po prostu.
Smutna muzyka jest najlepszym sposobem na smutek. Im mocniej dołuje, tym szybciej można odbić się od dna. Gdy mi smutno, słucham tylko smutnej muzyki.

Re: Muzyka

: poniedziałek, 21 marca 2011, 20:08
autor: LaDyrade
Rilla pisze:Słuchałaś folku? A możesz pochwalić się, jakich dokładnie wykonawców słuchałaś? Bardzo lubię folk. Ostatnio siedzę w klimatach turecko-irańsko-kurdyjskich, ale wracam czasem do mojego starego obiektu fascynacji, muzyki celtyckiej. Może poznałabym coś nowego dzięki tobie. Co znasz? Co polecasz?
Miłośniczka celtyckich brzmień, jak miło :) W takim razie zapraszam Cię na Festiwal Muzyki Celtyckiej w Będzinie, cudowna atmosfera, muzyka, warsztaty taneczne,a wszystko to odbywa się wokół zamku. Nie wiem skąd jesteś, ale jak by co, masz u mnie nocleg załatwiony, haha :lol:
No więc, zacznę od cudownej Beth Patterson, która gra muzyke celtycką. Swoją drogą zabawna z niej kobieta. http://www.youtube.com/watch?v=rWx4eSMC ... re=related
Ciekawe zespoły,które mogę Ci polecić to Duan, Shannon oraz sławne Belatine, oscylując dalej wokół muzyki celtyckiej,ale obstawiam,ze znasz je. Więc żeby było trochę ciekawiej, ja polecam od siebie coś co osobiście bardzo lubię,choć nie jest to czysty folk - Uaral, to band pochodzący z Chile, przeważają tam gitary flamenco,co strasznie lubię, ale uważaj,jest tam ekstremalny wokal (typu płacze, growl,wrzaski itp), w całości ich utwory tworzą niesamowitą atmosferę, którą kocham.
To chyba najbardziej "wesoły" kawałek jaki mają - http://www.youtube.com/watch?v=74UZFlQY ... 102A1DD8FA.
Tutaj bardzo klimatyczny kawałek, niestety nie znajdziesz tego zespołu na yt więc wysyłam strone gdzie można ściągnąć pojedyczne utwory. Jak ich słucham to wyobrażam sobie, kilka osób siedziących przy ognisku grających strasznie klimatyczne kompozycje :) http://www.lastfm.pl/music/Upon+Ruins/_ ... nt+Thunder
Warte wysłuchania są jeszcze Empyrium i Neun Welten (!) http://www.youtube.com/watch?v=iWUv9d2u ... re=related
Na koniec Lonndom - http://www.youtube.com/watch?v=NwWzcFzcs78, który osobiście nie ujął mnie za bardzo, ale może Tobie się spodoba.
Rilla pisze: Smutna muzyka jest najlepszym sposobem na smutek. Im mocniej dołuje, tym szybciej można odbić się od dna. Gdy mi smutno, słucham tylko smutnej muzyki.
Hm, ja mam całkiem odwrotnie. Im bardziej muzyka mnie dołuje tym bardziej nie potrafię wyjść ze stanu przygnębiona (i chyba tak naprawdę nie chcę wychodzić).

Re: Muzyka

: niedziela, 27 marca 2011, 22:05
autor: Rilla
Dzięki. Nie znałam tej Beth Patterson, a ładnie śpiewa. Duan i Shannon też nie znałam, a widzę, że polskie. Jak mogłam ich przeoczyć? Zainteresuję się nimi. O Belatine zapomniałam, więc dzięki za przypomnienie. Gdy się ociepli, wyruszę na małe polowanko muzyczne. Muzykę celtycką zazwyczaj słucham w okresie wiosennym. Jest lekka, pełna świeżości.
Zimą i w chłodniejsze dni, a wczoraj zmarzłam i potrzebuję ciepła, grzeję się muzyką Bliskiego Wschodu w klimatach kurdyjsko-irańskich, czasem tureckich.
A może słuchałaś jakiegoś innego jeszcze folku, nie tylko celtyckiego, LaDyrade?

Dziś wkręciła mi się tak piękna, acz smutna piosenka kurdyjska:
Aynur Dogan-"Daye, Daye"
Słucham jej od paru godzin. Nie znam kurdyjskiego, a akurat kontakt z pewnym Kurdem mi się urwał, więc nie wiem dokładnie o czym jest. Jedyne słowo jakie rozumiem to "Dersim"- miejsce ludobójstwa na ludności Kurdyjskiej popełnionego przez Turków w latach 30. XXw.
Uwielbiam w tej muzyce rytm i ciepło, jakie od niej bije, niezwykłe dźwięki instrumentów strunowych i różnego rodzaju bębnów... Od kiedy tylko pamiętam, gdy słucham muzyki folkowej i etnicznej z rejonu (Irak, Turcja), czuję dziwne uczucie, żadna muzyka mnie tak nie porusza. Zakochałam się w niej będąc jeszcze berbeciem, gdy ktoś z rodziny oglądał film z muzyką bliskowschodnią w tle.

Re: Muzyka

: niedziela, 27 marca 2011, 22:31
autor: nyfelim
LaDyrade, widzę Furię w avatarze,jeden z moich ulubionych polskich zespołów :)
Słucham gotyku,tu z silnym akcentem na wczesną twórczość The Cure, Joy Division; doom metalu i black'u, choć gatunkowo najbardziej ostatni dominuje za sprawą olbrzymiego buntu,jaki tworzą muzycy w swoich utworach <:
http://www.lastfm.pl/user/nyfelim - laścik, aczkolwiek dopiero w powijakach.

Re: Muzyka

: niedziela, 27 marca 2011, 22:41
autor: Matea
LaDyrade pisze: Miłośniczka celtyckich brzmień, jak miło :) W takim razie zapraszam Cię na Festiwal Muzyki Celtyckiej w Będzinie, cudowna atmosfera, muzyka, warsztaty taneczne,a wszystko to odbywa się wokół zamku. Nie wiem skąd jesteś, ale jak by co, masz u mnie nocleg załatwiony, haha :lol:
Jezuuu, bratnie dusze :mrgreen: Jak cudownie odnaleźć kogoś z tak hermetycznego środowiska :D Na Będzinie byłam już z 5 razy, więc na pewno muszę Cię jakoś kojarzyć. (zdjęcie mało wyraźnie, więc chyba nie rozpoznam ;) )
LaDyrade pisze: Ciekawe zespoły,które mogę Ci polecić to Duan, Shannon oraz sławne Belatine, oscylując dalej wokół muzyki celtyckiej,ale obstawiam,ze znasz je.
Z celtyckich znam sporo na razie nie chce mi się wymieniać (potem poszperam i zamieszczę ;) ) Beltaine polecam bardzo, moja odwieczna muzyczna miłość, zresztą kto był na Będzinie ten zna Beltaine, gdyby nie oni nie byłoby pewnie tej całej celtofilli ;)
Z folku też trochę się nazbierało, The Moon and Night Spirit, Omnia, Garmarna, Gjallarhorn, Valravn, Lau na Lubre, Dealan, Startijenn, Kroke, Mosaic, Dikanda, Bal Kuzest, KV Espress... sporo sporo by wymieniać. Chętnie po zamieszczam linki, jeśli Was to interesuje :mrgreen:

Re: Muzyka

: wtorek, 29 marca 2011, 00:23
autor: Matea
Kroke i Maja Sikorowska

rewelacyjny zespól, grają muzykę żydowską, ale ostatnio stworzyli projekt z pewną greczynką, piękna muzyka.

Re: Muzyka

: poniedziałek, 2 maja 2011, 10:49
autor: Alisa
Muzyka.. Mmm.. Najbardziej lubię Dresden Dolls, wykonania Amandy Palmer (ich wokalistka) od kiedy zaczęła karierę solową, poza tym Closterkeller, Hunter, Lao Che, Nightwish, Within Temptation, niektóre piosenki Evanescence,czyli generalnie rock zaczepiając czasem o metal. Lubię też poezję śpiewaną (Kaczmarski, niektóre Starego Dobrego Małżeństwa i Antoniny Krzysztoń).. A w szkole podstawowej namiętnie słuchałam Anity Lipnickiej :D

Re: Muzyka

: poniedziałek, 2 maja 2011, 11:12
autor: Windowlicker
Nie ma co się produkować, jak jest http://www.last.fm/user/toolazytofuck .

Nie wiem, czy to czego słucham jest czwórkowe...

Re: Muzyka

: poniedziałek, 2 maja 2011, 15:37
autor: Rilla
Tak naprawdę nie ma czegoś takiego, jak czwórkowy gust muzyczny. Na lastfm jest grupa 4w5, ale tamtejszy gust muzyczny kompletnie mi nie odpowiadał, więc wyniosłam się stamtąd.
Z resztą nasz gust też jest do tego stopnia różny, że nie mamy chyba żadnego spólnego wykonawcy. :lol:

Re: Muzyka

: niedziela, 5 czerwca 2011, 20:08
autor: Noelcia
Mam bardzo dziwny gust. Od smętnego bluesa do heavy metalu. Przy tym jeszcze zahaczam o dość ciężkie electro (Crystal Castles), rock alternatywny i całą masę muzyki, która nie wpasowuje się w definicję żadnego gatunku. Tak ogółem to gdybym tu wypisała konkretnych wykonawców to żadnego nikt by nie skojarzył oprócz już wymienionego oraz jednego, który jest moim ulubionym. A chodzi o RADIOHEAD. Szczególnie o płytę Amnesiac i In Rainbows...
Jednak nie trawię popu (i wszelkich innych gatunków z nim przemieszanych) oraz reggae.

Re: Muzyka

: niedziela, 5 czerwca 2011, 21:50
autor: Ceres
Rilla pisze:Tak naprawdę nie ma czegoś takiego, jak czwórkowy gust muzyczny.
Stereotypowo rzecz ujmując, czwórkowy gust muzyczny, to właśnie rock&gothic (nie wiem, np. Nightwish, Evanesence) - w każdym razie to, co "mhhhroczne" (może być też opera rockowa, death metal, itp.), poezja śpiewana, ewentualnie folk, bądź orientalna muzyka.
Ja osobiście mam słabość do muzyki orientalnej (zwłaszcza indyjskiej), lubię muzykę instrumentalną (np. Yanni, Mike Oldfield) oraz chóralną (pewnie przez wzgląd na sentyment... sama przez 9 lat śpiewałam w chórze). Lubię też czasem pójść na jakąś operę (moją ulubioną jest Traviata 8) ).

Re: Muzyka

: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 20:39
autor: lottalove
ja również uwazam, ze nie ma czegos takiego jak typowy 4-kowy gust muzyczny. wszystko moze sie zmieniac od dnia, nastroju, a tym bardziej od poziomu zdrowia. to, ze mroczne, smetne - jasne, ale to nie jest jedyne kryterium. jest tyle świetnych, cudnych gatunkow i wykonawcow, zeby zamykac sie tylko w jednym obrebie muzycznym.

ja osobiscie lubie muzyke, ktora potrafi wywolywać we mnie spore emocje. najbardziej cenię sobie coś bardzo dla mnie intensywnego, dającego kopa, albo wrecz przeciwnie - pozwalającego na melancholie czy posmęcenie. lubie tez sie pozloscic sluchajac muzyki, uzewnetrznic swoje frustracje, bo normalnie to roznie z tym bywa :twisted:

nie trawie indie rocka i elektroniki i łup łup techno, o nieee.