Strona 7 z 7

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: niedziela, 10 czerwca 2012, 13:42
autor: Dobuch66
Porządek koi duszę, w jakimś stopniu. Odczuwam ulgę gdy w głowie obiecuję sobie, że ułożę czynności i je spiszę. Jednak sama myśl zazwyczaj mi wystarcza by poczuć się lepiej. Mam i z 1 i z 2. Choć czuję się pełnokrwistą 4. Bałbym stać się 5, bo znam jedną wystarczająco dobrze. Zbytnie skupienie na sobie i brak chęci zrozumienia drugiej osoby. Empatia działa tylko do najbliższych przyjaciół, bo do każdego chyba uśmiechać się nie trzeba - bynajmniej tak sądzę. Moim zdaniem dwójkowe wymagania ciągną w dół.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: niedziela, 10 czerwca 2012, 13:44
autor: maroz
Bałbym stać się 5, bo znam jedną wystarczająco dobrze. Zbytnie skupienie na sobie i brak chęci zrozumienia drugiej osoby.
Znam piątki które myślą dużo o ważnych dla nich osobach i biorą pod uwagę ich potrzeby.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: czwartek, 14 czerwca 2012, 12:01
autor: Dobuch66
maroz pisze:
Bałbym stać się 5, bo znam jedną wystarczająco dobrze. Zbytnie skupienie na sobie i brak chęci zrozumienia drugiej osoby.
Znam piątki które myślą dużo o ważnych dla nich osobach i biorą pod uwagę ich potrzeby.

Ja za to znam taką z poczuciem "krzywdy", pewnie przez śmierć rodzica. Do dziś w rozmowach z nim widzę coś dziwnego, jakąś nienaturalność chyba.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: sobota, 30 czerwca 2012, 18:42
autor: Eclipse
O. To miło się dowiedzieć, że dobrze grawituję.
Jedynkom zazdroszczę obowiązkowości i podziwiam, że potrafią tak się mobilizować.
Za to w Dwójkach ta ich zależność mnie odrzuca.

Czytałam tez o poziomach zdrowia Czwórki i (ku memu zdziwieniu) wychodziło, że jestem przeciętną, a może nawet zdrową, jupi ;p Tylko z drugiej storny, wcale nie czuję się tak w pełni zdrowa - stąd zdziwienie.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: czwartek, 5 lipca 2012, 13:22
autor: sexta_espada
Tak, Jedynka, nawet bardzo. Czasami zbyt mocno. Ech, nie lubię tego.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: poniedziałek, 3 lutego 2014, 11:19
autor: Maggie
Ja czasami jedynkuję. Zdarzają się okresy, że jestem taka porządna i poukładana, nawet moralnie.

Dwójka objawia się u mnie tylko w lekkim stopniu.
Zazwyczaj po prostu chcę mieć kogoś tylko dla siebie i trochę mnie wkurza jak ta osoba nie kieruje całej uwagi na mnie.
Wg mnie to głupie, dziecinne i niedojrzałe, ale na szczęście jak zdałam sobie z tego sprawę, to staram się nad tym panować.

A tak ogólnie to nawet inne enneatypy się u mnie objawiają, ale wiadomo, motywacja zawsze ta sama.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: czwartek, 6 listopada 2014, 11:19
autor: Millicent
Często odczuwam wpływ jedynki w stresie, ale pozytywną jej stronę- rzadko. Marzy mi się wpływ zdrowej jedynki, może bardziej bym się ogarnęła. Dwójkę odczuwam bardzo słabo.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: środa, 25 lutego 2015, 23:30
autor: Sorrow
Jedynka głównie pod postacią moralnych obsesji. Wielu cech jedynek jednak nie rozumiem i nie trawię.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: środa, 22 kwietnia 2015, 21:41
autor: Faral
Ostatnio zauważyłem(po przeoraniu fragmentów i całej książki Palmer), że w dezintegracji zdecydowaną przewagę ma połączenie z 2. Ono sprawia, że zaczynam się zachowywać jak ostatni sxxxxx, kiedy raczej powinienem ustąpić miejsca albo manipuluję emocjonalnie. Za to połączenie z 1 jest przeciwwagą: uporządkowanie i spójny system czynności pozwala mi opanować wewnętrzny syf i skupić się na konkretnym zadaniu. Szkoda, że to tak rzadko się udaje.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: sobota, 30 maja 2015, 13:09
autor: ciastko
Praktycznie nie widzę u siebie połączenia z jedynką, za to z dwójką owszem.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: poniedziałek, 19 października 2015, 13:08
autor: Arisa
Dwójkuję dość często. Potrafiłam być chorobliwie zazdrosna o to, że ktoś spędza czas z kimś innym niż ze mną. Teraz się przed tym wzbraniam, ale widzę, że np zaczęłam troszkę kontrolować przyjaciółkę. Pod pretekstem- spotkajmy się na kawę potrafię wybadać jej cały grafik pracy na nowy tydzień ... to się robi niezdrowe.

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: poniedziałek, 19 października 2015, 17:20
autor: Eol
Arisa pisze:Teraz się przed tym wzbraniam, ale widzę, że np zaczęłam troszkę kontrolować przyjaciółkę. Pod pretekstem- spotkajmy się na kawę potrafię wybadać jej cały grafik pracy na nowy tydzień ... to się robi niezdrowe.
Nie jestem czwórką, więc może czegoś nie rozumiem ale nie potrafisz się kontrolować kiedy to robisz? Skoro piszesz o tym, to znaczy, że zdajesz sobie z tego sprawę. Kiedyś zniechęciłaś do siebie jedną już osobę, która była ci bliska. Znając przyczynę i skutek nie potrafisz sama sobie powiedzieć "Stop! Nie rób tego!"? Nie potrafisz, skoro sama się na tym łapiesz, wykręcić się czymkolwiek i przerwać to co robisz aby ochłonąć?

Re: Punkty integracji i dezintegracji 4

: poniedziałek, 19 października 2015, 17:27
autor: Arisa
Mówię sobie stop. Na jakiś czas podziałało teraz znów się łapię, że coś z tym jest nie tak. Muszę chyba na kilka dni wyłączyć komputer telefon...