Towarzyskie czwórki

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Towarzyskie czwórki

#46 Post autor: Ael » czwartek, 8 stycznia 2015, 16:00

No u mnie to było wytłumaczenie dla depresji...tzn nie takiej klinicznej, po prostu miałam bardzo zły okres w życiu, który mnie przytłumił na bardzo długo. To był chyba jedny moment, kiedy zareagowałam poprzez tłumienie stresu w sobie.
Ale nawet wtedy byłam towarzyska, cierpiałam do wewnątrz ;)



Awatar użytkownika
Rauko
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2014, 20:34
Enneatyp: Indywidualista

Re: Towarzyskie czwórki

#47 Post autor: Rauko » czwartek, 8 stycznia 2015, 17:36

To ja już nie wiem co jest ekstra a co intro :?
(poza tym depresja nie potrzebuje wymówki)

Kisiel mi z mózgu robicie.

Idę się powiesić,Elkora sie ucieszy...
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""

Awatar użytkownika
ouija
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 6 stycznia 2015, 19:23

Re: Towarzyskie czwórki

#48 Post autor: ouija » niedziela, 11 stycznia 2015, 21:16

Rauko pisze:Nie powiedziałbym że bycie introwertyczną czwórką jest takie super...

Nadal mam przez was kryzys osobowości, idę się pociąć tępym selerem...

A Ty się Ael nie liczysz, nie jesteś ekstrawertyczna tylko w Japonii i cały czas chdzisz naćpana życiem...
I właśnie dlatego lubię czwórki.

Ael jesteś 4 to i tak bardzo fajnie, po co ci ekstrawertyzm. To nie znaczy, że jesteś fajniejsza, a przypuszczam, że o to ci chodzi.

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 11 stycznia 2015, 21:37 --
Rauko pisze:To ja już nie wiem co jest ekstra a co intro :?
(poza tym depresja nie potrzebuje wymówki)

Kisiel mi z mózgu robicie.

Idę się powiesić,Elkora sie ucieszy...
Ekstrawersja to kierowanie siebie na zewnątrz, swoich myśli, uczuć, pobieranie energii z zewnątrz(ludzi). Introwersja to kierowanie siebie wewnątrz np. skupianie się na swoich wewnętrznym świecie, przeżywanie wewnątrz, pobieranie energii z okresów samotności, ludzie go męczą.
Introwersja często mylnie myli się z nieśmiałością. Nieśmiały może być introwertyk i ekstrawertyk, tylko ekstrawertyk będzie czuł się bardziej niespełniony socjalnie.
Często to ekstrawertycy mają silniejszy układ neurotyczny, czyli przesyłanie impulsów(bodźców). Częściej są bardziej agresywni niż spokojni.

Ale to tak podręcznikowo. Bo np. ja z ekstrawersją potrzebuję okresów samotności i spokoju, ponieważ (nadwrażliwość) przeżywam wszystko tak mocno, że nie radzę sobie z emocjami.
7w4 xSFP :/

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Towarzyskie czwórki

#49 Post autor: Ael » poniedziałek, 12 stycznia 2015, 04:31

"Po co mi ekstrawertyzm" *facepalm*
I was born this way, kxxxx.
Nie musze sie robic na "fajniejsza" (serio uwazasz, ze ekstrawertycy sa cool? Za moich mlodocianych czasow nie byli), taka juz jestem z natury. <3 Jesli wydaje ci sie too awesome to be true, no to...trudno?

brynia
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 27 kwietnia 2014, 15:00

Życie towarzyskie czwórek

#50 Post autor: brynia » sobota, 21 lutego 2015, 21:17

Mam sprawę do czwórek!
Widzicie moje kochane czwóreczki, czuję się ostatnio bardzo samotna. To nie tak, że nie ma się do kogo odezwać. Po prostu chciałabym żeby moje życie towarzyskie wyglądało jakoś... lepiej. Ale chyba dogadywanie się z innymi ludźmi nie jest moją mocną stroną. Nie to, że się Wam wyżalam... :D Chciałam spytać czy Wy też tak macie? Czy to wina osobowości? Tego indywidualnego sposobu bycia? Nie wiem już sama gdzie szukać problemu.

Połączono tematy / łasuch

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Życie towarzyskie czwórek

#51 Post autor: Sorrow » niedziela, 22 lutego 2015, 03:33

brynia pisze:Mam sprawę do czwórek!
Widzicie moje kochane czwóreczki, czuję się ostatnio bardzo samotna. To nie tak, że nie ma się do kogo odezwać. Po prostu chciałabym żeby moje życie towarzyskie wyglądało jakoś... lepiej. Ale chyba dogadywanie się z innymi ludźmi nie jest moją mocną stroną. Nie to, że się Wam wyżalam... :D Chciałam spytać czy Wy też tak macie? Czy to wina osobowości? Tego indywidualnego sposobu bycia? Nie wiem już sama gdzie szukać problemu.
Zależy kogo się spotka w życiu i w jakich ilościach.
ENFP, 1w9

adamomax
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 22 lutego 2015, 17:34

Re: Życie towarzyskie czwórek

#52 Post autor: adamomax » niedziela, 22 lutego 2015, 17:44

brynia pisze:Mam sprawę do czwórek!
Widzicie moje kochane czwóreczki, czuję się ostatnio bardzo samotna. To nie tak, że nie ma się do kogo odezwać. Po prostu chciałabym żeby moje życie towarzyskie wyglądało jakoś... lepiej. Ale chyba dogadywanie się z innymi ludźmi nie jest moją mocną stroną. Nie to, że się Wam wyżalam... :D Chciałam spytać czy Wy też tak macie? Czy to wina osobowości? Tego indywidualnego sposobu bycia? Nie wiem już sama gdzie szukać problemu.
Mnie tez nie daje to spokoju. Wydaje się, że tylko dogadanie się z samym sobą pozwoli dogadać się z innymi. Gdzieś znalazłem, że szukając akceptacji na zewnątrz wszystko wokół uprzedmiotawiamy, przez co ciężko stworzyć zdrową relację. Pozdro ;]

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Życie towarzyskie czwórek

#53 Post autor: Ael » poniedziałek, 23 lutego 2015, 02:30

^Z tymi toksycznymi relacjami to wcale niekoniecznie tak jest.
Ok, ciężko stworzyć zdrową relację romantyczną, jak się ma problemy ze sobą. Ale zaprzyjaźnić się można i to są dobre przyjaźnie.

Obecnie moją definicję kontaktów międzyliudzkich można opisać jrdym cytatem Amandy Palmer
" If you love people enough, they will give you everything"

Bardzo podobną filozofię stosuję mniej lub bardziej świadomie od wielu lat...ok, życie mnie przez to trochę połamało ale patrząc wstecz uważam, że warto było. Mam zajebistych przyjaciół i to jest najważniejsze.

Awatar użytkownika
JaNie
Posty: 155
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2015, 22:29
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie

Re: Życie towarzyskie czwórek

#54 Post autor: JaNie » poniedziałek, 23 lutego 2015, 14:46

ja mam podobnie, mało kiedy jestem w stanie się z kimś dogadać
nie wspominając o "nadawaniu na tych samych falach", próby rozmowy z ludźmi nie trwają długo i są bardzo pobieżne :P
"-Co jeśli to pułapka? [...]
-Co jest, ludzie?! -ryknął Malik, przekrzykując huk umierającego miasta- Chcecie żyć wiecznie?!"~Łzy Diabła

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Życie towarzyskie czwórek

#55 Post autor: Sorrow » poniedziałek, 23 lutego 2015, 18:04

Najfajniej mi się gada z ludźmi z podobnymi zainteresowaniami i poglądami i z artystyczną bohemą.
ENFP, 1w9

JamesKKS
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 24 lutego 2015, 19:43

Re: Życie towarzyskie czwórek

#56 Post autor: JamesKKS » wtorek, 24 lutego 2015, 19:54

Istnieje wciąż Bohema?

brynia
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 27 kwietnia 2014, 15:00

Re: Życie towarzyskie czwórek

#57 Post autor: brynia » wtorek, 24 lutego 2015, 19:57

JamesKKS pisze:Istnieje wciąż Bohema?
Nie sądzę. Myślisz, że to był ośrodek życia towarzyskiego czwórek? :D

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Życie towarzyskie czwórek

#58 Post autor: Sorrow » środa, 25 lutego 2015, 23:28

JamesKKS pisze:Istnieje wciąż Bohema?
No, jak się poszuka. Pewnie najwięcej jest jej na ASP.
ENFP, 1w9

Awatar użytkownika
mg07
Posty: 147
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2014, 22:57
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Życie towarzyskie czwórek

#59 Post autor: mg07 » czwartek, 26 lutego 2015, 02:08

Potrafię wyjść ze znajomymi i świetnie się bawić, wtedy nawet z ludźmi dopiero co poznanymi. Nie mam wtedy też żadnych problemów żeby się z kimś dogadać, jestem bardzo otwarty. Gorzej kiedy ja próbuję zainicjować wyjście, wtedy nagle nikt nie ma czasu :/ Zdarza się, że wychodzę wtedy sam, ale to już nie to samo, nie umiem być tak otwarty. Znajomości z imprez są niestety zazwyczaj jednodniowe, choćbyśmy nie wiadomo jak dobrze się bawili i dogadywali (chociaż są wyjątki) ;d Znam kilka 7ek i naprawdę podziwiam, że potrafią mieć mnóstwo znajomych i z każdym utrzymywać dobre relacje, nikt nie czuje się zaniedbany.
SEI-Fe so/sx


Jedna gamma kwadry nie czyni.
Gdzie Si-egowców sześć, tam zawsze jest co jeść.

Awatar użytkownika
Ace
Posty: 214
Rejestracja: piątek, 27 lutego 2015, 17:28
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Towarzyskie czwórki

#60 Post autor: Ace » wtorek, 10 marca 2015, 18:01

Nie potrafię być towarzyski. Do nowo poznanych ludzi podchodzę z dużym dystansem, raczej trudno spodziewać się po mnie inicjatywy. Dlatego obracam się w dosyć małej grupie osób i ciężko poznaje mi się nowych ludzi. Tym bardziej, że jak już tu pisałem nie lubię imprez i dużych grup ludzi, poznanie kogoś na czymś takim jest dla mnie niemożliwe. Dlatego liczę na przypadek i raz na jakiś czas kogoś nowego poznam, bez wysilania się.
7w6 EIE sx/so

"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"


"Well done is better than well said" Benjamin Franklin

ODPOWIEDZ