Strona 1 z 5

Towarzyskie czwórki

: środa, 2 października 2013, 15:03
autor: Ezi
Czy czwórki mogą stać się towarzyskie? Ja jestem za bardzo zamknięty w sobie, raczej unikam ludzi a na imprezach nie jestem duszą towarzystwa. Zupełnie inaczej zachowuję się w gronie najbliższych znajomych. Wtedy opowiadam dowcipy, jestem otwarty i moi kumple (oczywiście ci najbliżsi) mówią, że fantastyczny człowiek ze mnie. Zastanawiam się, czy mógłbym wykształcić w sobie taką umiejętność przyciągania do siebie innych ludzi nawet tych, których słabo znam. Chodzi o cechy takie, jak poczucie humoru, otwartość, pewność siebie. Wiadomo, że nie stanę się taką trójką albo siódemką, ale zastanawiam się, czy jest możliwość, żeby ludzie bardzo chętnie ze mną przebywali bez względu na moją introwersję. Jeżeli tak, to jak to zrobić?

Re: Towarzyskie czwórki

: piątek, 4 października 2013, 19:00
autor: Marifiori
Mojemu bratu wyszło, że jest 4w5 i jak dla mnie - klasycznej wycofanej piątki on jest bardzo towarzyski, łatwo nawiązuje kontakty, ma sporo znajomych ALE trudno mu czasem przenieść te kontakty na wyższy poziom i czasem mam wrażenie, że praktycznie nie ma prawdziwych przyjaciół, tylko mnóstwo podrzędnych znajomych.
Nie odpowiem Ci jak on to robi, zresztą mocno podejrzewam, że jednak w jego przypadku test kłamał, bo jesteśmy dość diametralnie różni i nie sądzę, żeby 4w5 i 5w4 mogły istnieć aż takie różnice :roll:

Re: Towarzyskie czwórki

: sobota, 26 października 2013, 20:11
autor: maj
nie mam pojęcia.

Re: Towarzyskie czwórki

: środa, 27 listopada 2013, 17:57
autor: Matamis Rebelde
Ezi pisze:Zastanawiam się, czy mógłbym wykształcić w sobie taką umiejętność przyciągania do siebie innych ludzi nawet tych, których słabo znam. Chodzi o cechy takie, jak poczucie humoru, otwartość, pewność siebie. Wiadomo, że nie stanę się taką trójką albo siódemką, ale zastanawiam się, czy jest możliwość, żeby ludzie bardzo chętnie ze mną przebywali bez względu na moją introwersję. Jeżeli tak, to jak to zrobić?
Ezi, być może już ich do siebie przyciągasz :) Uwierz, wielu ludzi może postrzegać osoby stojące nieco z boku jako zagadkowe, intrygujące, enigmatyczne- a to cechy jak najbardziej pozytywne! Tajemniczy outsder często jest odbierany jako interesujący ;) Myślę, że np. na imprezie nieodgadniony introwertyk jest odbierany równie pozytywnie jak ekstrawertyczny, otwarty gaduła.

"Czy jest możliwość, żeby ludzie bardzo chętnie za mną przebywali bez względu na moją introwersję?"
Tak. Jest nawet możliwość, że ZE względu na Twoją introwersję :)

"Czy czwórki mogą stać się towarzskie?"
Tak. I to bez "przerabiania się" na duszę towarzystwa. Jest się nią- spoko. Nie jest się- po co udawać?

Re: Towarzyskie czwórki

: poniedziałek, 28 kwietnia 2014, 00:15
autor: sandra
Jestem czwórką i nie jestem jakąś mega duszą towarzystwa, ale łatwo mi nawiązywać nowe kontakty. Wystarczy być miłym, uśmiechniętym i być zainteresowanym drugą osobą. Ludzie to lubią. Lubią jak ktoś ich wysłucha, pocieszy, pożartuje.
Na przyjęciach na początku jestem nieśmiała ale jak już poczuję się wystarczająco komfortowo to jestem sobą.
Ważne jest żeby nie udawać kogoś kim się nie jest i nie udawać kogoś innego. :)

Re: Towarzyskie czwórki

: niedziela, 4 maja 2014, 02:20
autor: szerfi1991
Marifiori pisze:Mojemu bratu wyszło, że jest 4w5 i jak dla mnie - klasycznej wycofanej piątki on jest bardzo towarzyski, łatwo nawiązuje kontakty, ma sporo znajomych ALE trudno mu czasem przenieść te kontakty na wyższy poziom i czasem mam wrażenie, że praktycznie nie ma prawdziwych przyjaciół, tylko mnóstwo podrzędnych znajomych.


Jestem 4w5 i miałem tak, że wokół mnie było dużo ludzi - bliższych dalszych znajomych, ale nigdy nie przeradzało się to w przyjaźnie. Jeśli zaś chodzi o zachowanie w grupie podczas zabawy to w małym gronie do 3 osób byłem bardzo kontaktowy itd. Natomiast w większej grupie miałem tendencje do postawy polegającej tylko na słuchaniu i uważnym obserwowaniu. Na chwilę obecną zaś wycofałem się niemal całkowicie z życia towarzyskiego.

Re: Towarzyskie czwórki

: niedziela, 4 maja 2014, 11:37
autor: Ael
A ja jestem jak najbardziej towarzyska, zawsze byłam. Co prawda kiedyś jakoś nie umiałam tego wykorzystać/skanalizować i kończyłam jko takie nerdowate dziecko z małą grupką znajomych...wciąż zresztą w głębo duszy jestem nieśmiała, ale tego prawie nie widać już. Najlepszą obroną jest atak xD

Gorzej, że prawie wszyscy moi przyjaciele, to introwertycy. Dlatego nadmiar energii towarzyskiej wyładowuję na eventach zbiorowych/w internetach.

Re: Towarzyskie czwórki

: środa, 30 lipca 2014, 13:25
autor: sensimilla
Ael pisze:Gorzej, że prawie wszyscy moi przyjaciele, to introwertycy.
mam podobnie, pioooona!

a ja swoją energię wyładowuję w sporcie, tańcząc i na imprezach :3

Re: Towarzyskie czwórki

: czwartek, 31 lipca 2014, 20:02
autor: Ketchup_suicide
Jak się jest introwertykiem to się nim jest. Po co zmieniać taki stan rzeczy? W wieku dorosłym (doroślejszym) bycie intro się sprawdza. A ludzi, o ile nie siedzisz 24/7 w domu i tak poznasz. Są koneserzy introwertyków, więc dont be scared.

(Np ja jestem taką koneserką :mrgreen: )

Re: Towarzyskie czwórki

: czwartek, 31 lipca 2014, 20:46
autor: Ael
^Bo niektórym taki stan rzeczy przeszkadza* i chca go zrównoważyć? D:

*W sensie niektórym introwertykom przeszkadza ich nadmierny introwertyzm. Np. w życiu.
Albo są po prostu nieśmiali, a to zdecydowanie w dorosłym życiu nie pomaga.

Re: Towarzyskie czwórki

: czwartek, 31 lipca 2014, 20:59
autor: Ketchup_suicide
introwersja a nieśmiałość to jednak 2 różne rzeczy.
Introwersja może mieć w sobie nieśmiałość, ale niekoniecznie.
A propos tego co człowiek u góry mówi, to brzmi jakby chciał pozbyć się introwertyzmu. A pierwszym elementem na drodze ku sukcesowi, jest akceptacja tego, jakim się jest. Bo jeśli zaakceptuje się fakt bycia intro, zrozumie się w jaki sposób introwertycy działają, na pewno strach przed towarzystwem obcych w jakiś sposób zelżeje, ze względu na nowo wypracowaną pewność siebie, spokój i pogodzenie się z samym sobą.

Re: Towarzyskie czwórki

: poniedziałek, 8 września 2014, 22:24
autor: Borys
Oczywiście,że da się nieśmiałość pokonać to tylko kwestia wyćwiczenia odpowiednich umiejętności.

Umiejętności towarzyskie to tylko kwestia odpowiedniego treningu w polu.Trzeba rozmawiać z ludźmi. Im więcej rozmawiasz tym bardziej swobodny się czujesz.Pamiętam jeszcze kiedy byłem nieśmiały łapałem buraka,jakałem itd. Teraz mam niezłe słownictwo ,dobre umiejętności komunikacji.. Oczywiście to kosztowało mnie trochę pracy :)

Na początku pojawia się lek,ale gdy wchodzisz w stan leku,trzęsiesz się bo to dla Ciebie jest nowość podświadomość odpala Ci stres bo to jest cos nowego. Ale gdy zrobisz ileś podejść do ludzi staje sie to dla ciebie normalne...... umiejętność towarzyskie niczym się nie różnią od treningu na siłowni czy biegania.Na początku jest ciężko później idzie coraz łatwiej....

Zawieranie znajomości/ przyjaźni

: niedziela, 9 listopada 2014, 21:44
autor: sensimilla
jak to u nas jest drogie czwórki? macie wielu przyjaciół, czy kilku dobrych znajomych? łatwo przychodzi wam poznawanie nowych ludzi? lubicie poznawać nowych ludzi? :)

ja powiem tak: po ostatnich sytuacjach stwierdzam, że zaprzyjaźnić ze mną jest się ciężko, bo przyjacielem byle kogo nie nazywam i trzeba sobie na to zasłużyć. przyjaciela zawsze miałam 1 dobrego, czasem 2. znajomych/kolegów bliższych, dalszych mam bardzo dużo. łatwo nawiązuję kontakty i aż tak bardzo nie wybrzydzam. jeśli mi zależy na rozwinięciu znajomości to podejmuję jakieś działania, ale zazwyczaj myślę dużo o swoich 4 literach. wybaczam wiele, ale szczerze nienawidzę, gdy ktoś mnie olewa, traktuje z góry, wystawi mnie - te 3 rzeczy doprowadzają mnie do mega furii.

Połączono wątki / łasuch

Re: Zawieranie znajomości/ przyjaźni

: poniedziałek, 10 listopada 2014, 02:49
autor: Ael
Znajomych mam dużo i łatwo poznaje mi się nowych ludzi. Do tego stopnia, że w Tsukubie stałam się "popularną osobą", cokolwiek to znaczy.
Lubię poznawać ludzi i przebywać z nimi, może to dlatego. :)

Co do przyjaciół...mam ich więcej, niż myślałam. O czym zaczęłam przekonywać się rok temu. Wciąż się nie mogę do tego przyzwyczaić, bo to chyba pierwszy raz w życiu, kiedy nazwa "przyjaciel" ma przełożenie w praktyce ^^

Re: Zawieranie znajomości/ przyjaźni

: wtorek, 11 listopada 2014, 20:10
autor: Majk
Witam serdecznie, dopiero zaczynam tutaj, ale już wcześniej interesowałem się MBTI i jakoś trafiłem właśnie na enneagram oraz socjonikę.
U mnie, jeśli chodzi o zawieranie nowych znajomości to nie ma z tym większego problemu, ale jeśli chodzi o wytworzenie więzi z innymi, to bardzo rzadko się to udaję, dlatego mogę powiedzieć, że mam 2-3 przyjaciół, których znam od wielu lat.