Plusy bycia 4
Plusy bycia 4
Jako 4 pociąga mnie to czego nie mam i to jest zapewne głównym problemem, dla którego nie jestem z faktu bycia nią zadowolona. Zwłaszcza gdy przeczytałam obszerny, profesjonalny i raczej nienastawiający pozytywnie opis pani Parmer, w którym nawet lista zalet brzmi jak inwektywy... Dlatego chciałabym poprosić - zarówno 4 jak i osoby na 4 się "wyznające" o jakąś budującą listę plusów i tego, co w 4 da się lubić ażebym mogła się do własnego typu, a może poniekąd do samej siebie przekonać.
włóczęga i elitarny nonkonformista hue hue hue
Re: Plusy bycia 4
Trudno powiedzieć
Może plus jest taki, że czasami faktycznie sprawiacie wrażenie elitarnych nonkonformistów co czyni was poniekąd godnymi uwagi..
Może plus jest taki, że czasami faktycznie sprawiacie wrażenie elitarnych nonkonformistów co czyni was poniekąd godnymi uwagi..
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Plusy bycia 4
W tabelce tutaj, na wyższych poziomach zdrowia 4, możemy przeczytać:
Spoiler:
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Plusy bycia 4
wszystko fajnie ale w twojej liście nie ma żadnych zalet międzyludzkich albo obiektywnie pozytywnych.
myślę, że cechy w bardzo małym stopniu zależą od typu Ennea
myślę, że cechy w bardzo małym stopniu zależą od typu Ennea
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Plusy bycia 4
Zgadzam się, acz jestem skłonna stwierdzić, że im wyższy PRO (niezależnie jaki typ), tym więcej zalet (bo jest się, w pewnym sensie, lepszym człowiekiem)Kapar pisze: myślę, że cechy w bardzo małym stopniu zależą od typu Ennea
Jestem wobec siebie strasznie samokrytyczna, więc nie umiem stworzyć listy moich zalet. Jedynie, co przychodzi mi do głowy wrażliwość i empatia - to w sobie lubię, ale co więcej, to nie wiem.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Plusy bycia 4
Niekoniecznie jest to plus i zaleta, pewno wszystko zależy od kontekstu sytuacyjnego, gdybyś była np. żołnierką byłoby to raczej niewskazane.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Plusy bycia 4
W takim razie każdą zaletę/plus można ocenić subiektywnie czy wg kontekstu i wychodzi na to, że istnienie tego tematu nie ma sensu.Snufkin pisze:Niekoniecznie jest to plus i zaleta, pewno wszystko zależy od kontekstu sytuacyjnego, gdybyś była np. żołnierką byłoby to raczej niewskazane.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Plusy bycia 4
Jako że jestem nowym użytkownikiem, trochę boję się udzielać na forum, ale spróbuje, może nie będzie bardzo bolało
Istnienie tego tematu jak najbardziej ma sens, wg. mnie pytanie skierowane jest bardziej do 4 o wysokim poziomie zdrowia, bo ciężko mi sobie wyobrazić niezdrową czwórkę, szeroko opowiadającą o swoich zaletach, jeśli już jakieś zalety padną od takiej czwórki, to będą one pozorne, nie dążące do progresu zdrowia, a chyba chodzi o to, żeby piąć się na wyżyny poziomu zdrowia. Co do "żołnierki", to raczej nie możliwym jest znalezienie zalety, która będzie odpowiednia w każdej sytuacji, co ładnie ujęła Ceres.
PS: to co napisałem wygląda trochę jak podsumowanie trzech ostatnich postów:/ ale zawsze można potraktować to jako streszczenie dla tych mniej inteligentnych (duriel12), czekam na słowa krytyki, bo debiut do obiecujących raczej nie należał, Dziękuję
Istnienie tego tematu jak najbardziej ma sens, wg. mnie pytanie skierowane jest bardziej do 4 o wysokim poziomie zdrowia, bo ciężko mi sobie wyobrazić niezdrową czwórkę, szeroko opowiadającą o swoich zaletach, jeśli już jakieś zalety padną od takiej czwórki, to będą one pozorne, nie dążące do progresu zdrowia, a chyba chodzi o to, żeby piąć się na wyżyny poziomu zdrowia. Co do "żołnierki", to raczej nie możliwym jest znalezienie zalety, która będzie odpowiednia w każdej sytuacji, co ładnie ujęła Ceres.
PS: to co napisałem wygląda trochę jak podsumowanie trzech ostatnich postów:/ ale zawsze można potraktować to jako streszczenie dla tych mniej inteligentnych (duriel12), czekam na słowa krytyki, bo debiut do obiecujących raczej nie należał, Dziękuję
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Plusy bycia 4
Nie boli, zapewniamduriel12 pisze:Jako że jestem nowym użytkownikiem, trochę boję się udzielać na forum, ale spróbuje, może nie będzie bardzo bolało
Akurat na tym forum zdrowych, rzeczywiście Czwórek (a nie kogoś, kto się za 4 uważa, a jest tak naprawdę innym typem), to ze świeczką szukać więc ciężko będzie o jakikolwiek głos w tym temacie.duriel12 pisze:Istnienie tego tematu jak najbardziej ma sens, wg. mnie pytanie skierowane jest bardziej do 4 o wysokim poziomie zdrowia, bo ciężko mi sobie wyobrazić niezdrową czwórkę, szeroko opowiadającą o swoich zaletach, jeśli już jakieś zalety padną od takiej czwórki, to będą one pozorne, nie dążące do progresu zdrowia, a chyba chodzi o to, żeby piąć się na wyżyny poziomu zdrowia.
Niemniej, gdyby trochę inaczej brzmiał temat, a mianowicie coś w stylu "co daje Czwórce bycie na wyższym PRO", to łatwiej by było się wypowiedzieć Chociaż nie wiem, czy miałabym wtedy prawo głosu, bo mocno zastanawiam się nad swoim poziomem i zwyczajnie nie umiem go ustalić (chociaż wydaje mi się, że jestem zdrową 4).
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Plusy bycia 4
Nie Ceres, niektóre zalety wymienione przez Ciebie są niezależne od kontekstu w jakich ewentualnie mogą występować...
Natomiast przyznaje zagrałem nieczysto z tym przykładem bo nikt od was nie wymaga pójścia do wojska (wasz typ się do tego raczej średnio nadaje).
Quasi offtop: bardzo często w swoich wypowiedziach podkreślasz, że jesteś zdrową 4; dostrzegam więc kolejną zaletę - publiczne mówienie o sobie dobrze...
Natomiast przyznaje zagrałem nieczysto z tym przykładem bo nikt od was nie wymaga pójścia do wojska (wasz typ się do tego raczej średnio nadaje).
Quasi offtop: bardzo często w swoich wypowiedziach podkreślasz, że jesteś zdrową 4; dostrzegam więc kolejną zaletę - publiczne mówienie o sobie dobrze...
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Plusy bycia 4
Duriel a moze poczytaj o 9 bo dawno nie widzialam tak Dziewiątkowej wypowiedziduriel12 pisze:Jako że jestem nowym użytkownikiem, trochę boję się udzielać na forum, ale spróbuje, może nie będzie bardzo bolało
Istnienie tego tematu jak najbardziej ma sens, wg. mnie pytanie skierowane jest bardziej do 4 o wysokim poziomie zdrowia, bo ciężko mi sobie wyobrazić niezdrową czwórkę, szeroko opowiadającą o swoich zaletach, jeśli już jakieś zalety padną od takiej czwórki, to będą one pozorne, nie dążące do progresu zdrowia, a chyba chodzi o to, żeby piąć się na wyżyny poziomu zdrowia. Co do "żołnierki", to raczej nie możliwym jest znalezienie zalety, która będzie odpowiednia w każdej sytuacji, co ładnie ujęła Ceres.
PS: to co napisałem wygląda trochę jak podsumowanie trzech ostatnich postów:/ ale zawsze można potraktować to jako streszczenie dla tych mniej inteligentnych (duriel12), czekam na słowa krytyki, bo debiut do obiecujących raczej nie należał, Dziękuję
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Plusy bycia 4
Snuf, coraz bardziej się przekonuję, że ja mam zakodowaną w głowie jakąś zupełnie inną definicję zalety, bo na to np.:
w ogóle bym nie wpadła, że może to być zaletąSnufkin pisze:dostrzegam więc kolejną zaletę - publiczne mówienie o sobie dobrze...
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Plusy bycia 4
Możesz odpowiadać za każdego? Nie sądzę. Nowi mają tutaj ciężko i to widać : ), dlatego czasem się udzielę i to zostanie za chwilkę zanegowane przez doświadczonego i sędziwego datą rejestracji użytkownika. Za moment pewnie znowu się o tym przekonam.Ceres pisze:Nie boli, zapewniamduriel12 pisze:Jako że jestem nowym użytkownikiem, trochę boję się udzielać na forum, ale spróbuje, może nie będzie bardzo bolało
Zalety? Są jakieś? No może ewentualnie to, że czasem/często potrzebujemy tylko siebie by "się dobrze bawić", bo przecież i tak nikt nas nie rozumie. Większość wydaje mi się, musi komuś zaimponować by czuć się kimś.
Re: Plusy bycia 4
<kryptoreklama>Worrydoll pisze:Możesz odpowiadać za każdego? Nie sądzę. Nowi mają tutaj ciężko i to widać : ), dlatego czasem się udzielę i to zostanie za chwilkę zanegowane przez doświadczonego i sędziwego datą rejestracji użytkownika. Za moment pewnie znowu się o tym przekonam.Ceres pisze:Nie boli, zapewniamduriel12 pisze:Jako że jestem nowym użytkownikiem, trochę boję się udzielać na forum, ale spróbuje, może nie będzie bardzo bolało
tylko u 4 bo w każdym innym dziale (no moze poza 5 ale tam tez nowi są mile przyjmownai) nowych przybywa powoli. starzy cieszą sie z napływu swieżej krwi. a tu i tak jest miks wszystkich (z tego powodu przestałam wierzyć w istnienie 4 )
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.