Czy lubisz bycie Czwórką?

[Ceres]

Maju, o ile jesteś faktycznie Czwórką (a coś mi się wydaje, że jesteś - ale tak jak Perwik, czy Ola radzili, spróbuj sama siebie określić czytając opisy różnych typów, ich motywacje, no.. Po prostu zapoznaj się z enneagramem ), to jeśli jesteś na niskim poziomie zdrowia - nie dziwię się, że może Ci się nie podobać swoja osobowość Ale odkryjesz uroki i zalety bycia Czwórką w miarę rozwoju i 'wskakiwania' na wyższe poziomy zdrowia Oczywiście, o ile podejmiesz pracę nad sobą - a warto!

[maj]

chcę jak najbardziej pracować nad sobą :)
i chciałabym, żeby było to trwałe.
skoro mówisz, że może być dobrze, zupełnie nie zmieniając osobowości, to możliwe, że są spore szanse, by mi się udało.

[Ceres]

Kochana, ja nawet uważam, że o ile niezdrowa Czwórka jest jednym z najbardziej nieznośnych typów, tak zdrowa jest wprost rewelacyjna!
Tak, to było bardzo skromne z mojej strony xD Ale naprawdę tak uważam!

[Perwik]

I to co najważniejsze - osobowości nie da się zmienić, jest pewną stałą; jak żołądek. Wg enneagramu, możesz zmienić poziom zdrowia, chyba możesz zmienić skrzydło (sam nie wiem:P), przy wysokim poziomie zdrowia uaktywnia się połączenie z innym typem, etc. Ale zawsze zostajesz 4. O ile jesteś 4.

[maj]

ahm :)

no właśnie, o ile można być pewnym mojej czwórkowatości, to z tej tezy wynika, że czwórką zawsze będę. ale, że test nie mówi wszystkiego, to i jest szansa na zupełną odmienność.. także mam w zasadzie wolną rękę :)

z jednego testu wyszło mi:
Type 1: 8
Type 2: 9
Type 3: 2
Type 4: 16
Type 5: 11
Type 6: 10
Type 7: 6
Type 8: 13
Type 9: 9

zawsze to pokazuje, do czego mi bliżej..

[szerfi1991]

Pewnie że tak. jakżeby inaczej. ta głębia uczuć, chęć niesienia pomocy innym, zrozumienie innych.
Chociaż to nie czwórkowość sprawia że jestem zadowolony z tego kim jestem tylko to że jestem po prostu sobą i nigdy nikogo nie udaje

[kangur]

chciałabym mieć rozwinięte soc, bo momentami czuję okropny wewnętrzny wstyd za to, że czasem po prostu nie umiem się odnaleźć w towarzyskich sytuacjach.

Wstyd Ci, że nie umiesz sprostać społecznym standardom.
Gdy wchodzisz do pokoju, czujesz, że wszystkie oczy są na Ciebie zwrócone. I nie ma w nich uwielbienia. Nie chodzi o to, że robisz coś niestosownego, po prostu widzą, ze w środku nie jesteś w porządku.

słowo w słowo. To boli.

[szerfi1991]

chciałabym mieć rozwinięte soc, bo momentami czuję okropny wewnętrzny wstyd za to, że czasem po prostu nie umiem się odnaleźć w towarzyskich sytuacjach.

Wstyd Ci, że nie umiesz sprostać społecznym standardom.
Gdy wchodzisz do pokoju, czujesz, że wszystkie oczy są na Ciebie zwrócone. I nie ma w nich uwielbienia. Nie chodzi o to, że robisz coś niestosownego, po prostu widzą, ze w środku nie jesteś w porządku.

słowo w słowo. To boli.

Miejcie wyjebane a będzie wam dane
pasuje jak ulał

[Perwik]

Co to znaczy, że jesteś w środku nie w porządku?! Tzn, że np jak mam słaby zwieracz żołądka i co za tym idzie czasem męczy mnie zgada, to to widać, kiedy wchodzę do pokoju pełnego ludzi?

Chcę przez to powiedzieć, że takie przewrażliwienie, to chyba niski poziom zdrowia ;P Albo początki schizofrenii.

[kangur]

mój poziom zdrowia to przeciętny,ale wg teorii któregoś z userów nikt sam sobie dobrze nie wytypuje teogż poziomu .

[Perwik]

Który to powiedział?! Nie wierz mu w żadne słowo!!!!!!!!!!!!

[Akolita]

Chociaż jestem smutasem i melancholikiem, choć wiecznie chodzę nieszczęśliwa i markotna, lubię siebie taką, jaka jestem. Lubię mój spokój i łagodne usposobienie. Nie chciałabym być nikim innym 4 to dobry typ.

[mva]

Kiedyś jeszcze byłam zadowolona z owego typu, jednak teraz czuję się dotkliwie skrzywdzona przez los, będąc kim jestem. Mam ogromną ochotę, a wręcz pragnę się zmienić, chociażby w tą siódemkę, której nie cierpię. Mam dosyć tej wszechobecnej niejasności wobec moich niemożliwych do opisania uczuć. To mi rujnuje życie! (Chociaż, jeszcze wszystko przede mną, mam dopiero czternastkę.) Nie mogę skupić się na nauce, na zainteresowaniach, tylko to wszystko intensywnie przeżywam!
A jak myślę o tym, że typ zmienić się nie może, że będzie jeszcze gorzej, to nie mam ochoty dożywać dwudziestki.
Jak gdybym nie mogła być n o r m a l n a! Za jakie grzechy?!

[szerfi1991]

Pytanie co rozumiesz pod pojęciem "normalność"?

[mva]

Pytanie co rozumiesz pod pojęciem "normalność"?

Normalnie czująca osoba, będąca pewna swych uczuć.