Strona 2 z 2

Re: 4 a korzystanie z chanów

: piątek, 17 listopada 2017, 12:42
autor: R25
Jeśli domyślnie każdy jest facetem, a ponoć nie ma płci, to nie dostrzegasz tu pewnego błędu logicznego?
Podobnie - wszyscy są równi, ale wychodzi na to, że tylko jeśli są uważani za faceta? Czy to fabryka forda?

Re: 4 a korzystanie z chanów

: piątek, 17 listopada 2017, 15:33
autor: Agon
Zależy na jakich czanach. Na polskich pisze się po polsku, na karachanie są takie zasady o których pisałem.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: piątek, 17 listopada 2017, 15:34
autor: sjofh_ystad
@Agon

1stronamedalu: Sugeruję ci, żeby pewne idealistyczne założenia implementować tylko u siebie, a i to nie w całości. Czyli np. staraj się, żeby u ciebie w większości przypadków dominowało podejście czysto obiektywne (ja mam coś na kształt tego z subiektywnym, ale potem kontratakują surge obiektywizmu; pozostaje jeszcze kwestia definicji o. i s. :) ), tylko nie narzucaj tego innym, bo trąci tworzeniem utopii.

2stronamedalu: (Prawie) Wszelkie eksperymenty uważam za ciekawe! :D Trzeba tylko znaleźć chętnych (nie ja, bo taki eksperyment byłby sprzeczny z moimi wartościami i nie wyobrażam sobie korzystania z takiego chanu). Nie uważam, żeby chęć przeprowadzenia jakiegoś eksperymentu z góry oznaczała, że organizator najchętniej widziałby tak cały świat (wątpię, żeby Zimbardo marzył o świecie zamienionym w wielkie więzienie).

Re: 4 a korzystanie z chanów

: sobota, 18 listopada 2017, 14:32
autor: Rilla
Sjofh_ystad mądrze prawi. Zwrócę tylko uwagę, że narzucanie innym swojej wizji idealnego świata, jakie nie byłoby w jego mniemaniu idealne, jest tworzeniem nie utopii, a antyutopii. Pewnie masz świadomość Agonie, że twoje postulaty w dziale Czwórek wyglądają jak wejście smoka do obory, w celu przekonania ich do jedzenia karkówki. Trącają poważną skłonnością do autodestrukcji i to w sposób bardziej przerażający niż wszystkie czwórkowe posty razem wzięte (przynajmniej z tych, jakie do tej pory widziałam).

Cały czas powtarzasz o polepszeniu kondycji forum względem treści dzięki rezygnacji z siebie. Problem w tym, że Twoje przykłady stanowią wyjątki w dyskusjach, choćby nie wiem, jak dużo ich było. I co więcej, na tym polegają kontakty międzyludzkie, że rodzą się sympatie i antypatie, a niektórzy ludzie tacy już są, że oceniają innych. Zgadzam się, że w dyskusji powinno się skupić na treści, a nie na otoczce, ale żeby być do tego stopnia ogarniętym strachem przed konfrontacją z innymi ludźmi, że pozbywać się wszystkiego, co dałoby pretekst do niej? Czuję z Twoich wypowiedzi, że nie chodzi Ci wcale o merytorycznie prowadzone rozmowy, lecz o poczucie bezpieczeństwa w zatopieniu się w stadzie, niczym zebra chroniąca się przed lwem. Chociaż przecież nawet zebra ma indywidualny układ pasów, więc nie wiem już do czego to porównać.
Rozbryzganie się na torach uważam za humanitarniejsze niż świadome zniszczenie swojego "ja" i obrócenie go w niekształtną breję, niezależnie od tego, jak bardzo byśmy siebie nienawidzili. Wiem, że piszesz tylko o formie aktywności w internecie, ale sam pomysł, a szczególnie cała Twoja argumentacja za tego typu działalnością są niezwykle niepokojące. Nie wiem, na jakim poziomie zdrowia jesteś, mam nadzieję, że pomysły Twoje są na razie tylko na etapie zabawy, lecz uważaj bardzo, bo taki tok myśli nie jest zabawą niewinną. Uważam, że jest niezwykle ciekawa, bo jakże inna od czwórkowego pojmowania świata, lecz jednocześnie budzi niepokój, I jest bardzo niebezpieczna.

Jeśli chcesz zrobić taki eksperyment- rób. Masz przecież to swoje forum "azyl", prawda? Jak rozumiem, jest Twoje, więc do dzieła. Zrób konto dla wszystkich, ogłoś do niego hasło. Oczywiście pewnie jakiś żartowniś zaraz to hasło zmieni i konto przywłaszczy, ale można tworzyć następne. Warto próbować, skoro tak tego chcesz. Chętnie zobaczę ten rozlew treściwych postów.
Przede wszystkim, jak sjofh_ystad radzi, zacznij zmieniać świat od siebie, ale bez rezygnacji z własnej indywidualności. Po prostu unikaj zbędnych ataków ad personam i pisz treściwie. Nie żebym uważała, że teraz robisz inaczej, bo nie znam Cię jeszcze jako użytkownika forum, po prostu trzymaj formę- nie rób z siebie niekształtnego gluta.

A ten pogląd, że prawdziwy człowiek jest tylko mężczyzną i nie ma płci żeńskiej przemilczę. Tak, tak, nie to miałeś na myśli- odpiszesz, ale se daruj. ;)

Re: 4 a korzystanie z chanów

: sobota, 18 listopada 2017, 18:14
autor: Agon
Nie chce mi się już dyskutować, pomysł miałem, ale już mi się znudził. Jak już napisałem wcześniej byłoby nudno. Indywidualizm jest spoko.
Rilla pisze:A ten pogląd, że prawdziwy człowiek jest tylko mężczyzną i nie ma płci żeńskiej przemilczę. Tak, tak, nie to miałeś na myśli- odpiszesz, ale se daruj. ;)
Nie tylko nie miałem na myśli, ale w ogóle niczego takiego nie napisałem. Nie mam takiego poglądu. Napisałem tylko w jaki sposób na karachanie ustalono jak się wypowiadać by nie dało się rozpoznać płci. Ustalono formę męską, ale dlaczego akurat męską, to nie wiem. Może dlatego, że większość osób wypowiadających się tam to mężczyźni i większości tak było najwygodniej :what:

Re: 4 a korzystanie z chanów

: sobota, 18 listopada 2017, 19:19
autor: Reszka
Agon pisze:Idea nie powiodła się na moim forum, bo ma specyficznych użytkowników
Agon pisze:Sam mój pomysł nie jest jeszcze dostatecznie sprawdzony by stwierdzić czy działa, czy nie działa.
specyficzny
1.właściwy wyłącznie danej osobie, rzeczy lub zjawisku; charakterystyczny, swoisty;
2.o osobie, przedmiocie lub zjawisku: mający cechy niepowtarzalne


Ta idea nie powiedzie się nigdy, nie dlatego, że masz „specyficznych użytkowników” na swoim forum, ale dlatego, że każdy z nas jest specyficzny. Chyba, że tylko na Twoim forum są osoby specyficzne (charakterystyczne), a co za tym idzie istnieją większe podziały niż np. tutaj (idąc Twoim tokiem myślenia rzecz jasna). Skoro istnieją większa podziały, to spada merytoryczność forum, zatem asyl jest niemerytoryczny. Zastanów się dobrze, czy właśnie o to Ci chodziło w swojej wypowiedzi xD

Agon pisze:Celem forum jest konfrontowanie myśli i opinii, a nie konfrontowanie konkretnych osób.
Nigdzie nie jest napisane, że to jest jedyny cel forum. Dlaczego zakładasz, że na forum nie może dochodzić do konfrontacji jednostek? Poza tym myśli i opinie wynikają z naszej indywidualności, czyli z przeżyć, sposobu wychowania, wykształcenia, środowiska itd. Wszystko to nas kształtuje i chyba każdy o tym tutaj już wie. W jaki sposób chciałbyś poznawać inne opinie, gdyby nie istniało coś takiego jak indywidualność, która implikuje odmienne poglądy?

Cały czas wspominasz o obiektywności, ale uważam, że nie jest możliwie jej zachowanie przy utracie indywidualności. Skoro nie masz osobowości, a co za tym idzie własnego zdania, to obiektywność niczego nie zmienia w Twoim życiu, ponieważ nie ma punktu odniesienia. Po prostu sobie jest. Obiektywność stoi w opozycji do subiektywności, a z braku subiektywności, obiektywność przestaje posiadać jakąkolwiek realną wartość.

obiektywność
ocenianie ogólnie, wolne od uprzedzeń, bezstronne


Z definicji: wiem, że chodzi Ci głównie o brak uprzedzeń, na podstawie których ocenia się czyjąś wypowiedź, jednak nie tylko z tego składa się obiektywność. Bezstronność może zaistnieć tylko wtedy, gdy istnieje jakaś strona, a strony wynikają z poglądów, które z kolei wynikają wprost z danej jednostki i jej specyfiki.
Agon pisze:Ja lubię wyrażać siebie i być Agonem”
Każdy człowiek, który wyraża siebie, powinien spodziewać się odpowiedzi zwrotnej. Nie wszyscy w otoczeniu muszą akceptować to, jak wyrażamy siebie i reagować na to pozytywnie. Jeśli decydujesz się na taki krok, to nie powinieneś dziwić się tego typu zdaniom:
„Sorki, uznałam, że kogo jak kogo, ale Ciebie bronić nie będę".
Przypominam, że wiele razy pisałeś tu kontrowersyjne opinie, zmieniałeś typy jak rękawiczki i uogólniałeś wiele rzeczy w bardzo durny sposób. Nie wspomnę o różnych zatargach z użytkownikami, które również wpływają negatywnie na ocenę Twojej osoby. Wyrażając siebie w taki sposób, nie dziw się, że inni piszą takie rzeczy. Wyrażałeś siebie i zarazem konfrontowałeś się z innymi na poziomie treści oraz jednostki (czego nie chcesz, ale jest to silnie związane z lubieniem wyrażania siebie). No, ale Rilla już Ci to wypomniała i nie raczyłeś się do tego odnieść, więc zapewne tę wiadomość też olejesz- tak w ramach walki z niemerytorycznością.

Co do eksperymentu: zgadzam się z Rillą, że to antyutopia. Trochę mi to pachnie odmianą socjalizmu. Jeśli już chciałbyś całkowicie pozbyć się indywidualizmu, trzeba by zacząć od wyeliminowania czynników biologicznych, ale wtedy – jak sam zauważyłeś- byłoby nudno.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: sobota, 18 listopada 2017, 21:49
autor: Agon
Reszko, ale ja już przyznałem, że ten mój pomysł nie jest aż tak ciekawy jak myślałem. Tak jak jest jest jednak fajniej. Lubię eksperymenty, ale akurat taki eksperyment uczyniłby forum bardziej monotonnym i chyba nawet wolę jak ktoś alergicznie zareaguje na mój nick, niż żeby wszyscy mieli stać się jedną szarą masą. Jednak mam w sobie jakieś czwórkowe potrzeby indywidualizmu, choć 4 nie jestem :what:

Na chanach nie można wyrażać siebie tak jak na zwykłym forum tego typu, blogach, kanale youtube itd. Prawdopodobnie dlatego dominują tam 5, a nie tak jak tutaj 5 i 4 mniej więcej po równo.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: niedziela, 19 listopada 2017, 22:50
autor: Rilla
Wiem, że nie napisałeś wprost, ale ten tekst:
Agon pisze:Na czanach po prostu jest zakaz wypowiadania się w rodzaju żeńskim. Domyślnie każdy jest facetem, a płeć dziewczyna może ujawnić tylko jeśli wklei zdjęcie z trzymaną kartką na której jest napisane, że jest femanonką. Celem tego jest zminimalizowanie wszelkich różnic. Na czanach każdy jest identycznym anonem; bez płci, bez nicku, bez avataru, bez podpisu. Kolektyw anonów.
wyszedł Ci naprawdę zabawnie, zabawnie biorąc pod uwagę realia dzisiejszych czasów. Piszesz, że nie ma tam płci, ale każdy jest "facetem", więc... wychodzi na to, że jedyną słuszną płcią jest płeć męska. Moim zdaniem tak Ci wyszło. Skoro więc piszesz o chanach z pozytywnym nastawieniem, to można domniemywać, że takie rozwiązanie Ci odpowiada. Naprawdę mnie to rozbawiło. Nie mogłam się więc powstrzymać od tamtego krótkiego komentarza (który miał być żartem, stąd puszczenie oczka, ale mam specyficzne poczucie humoru), choć rozumiem rozumowanie: przecież samo słowo "człowiek" jest rodzaju męskiego, a każda kobieta NIM jest, TYM człowiekiem, więc pisząc jako "człowiek" musi pisać jako ON. Zabawny ten nasz język polski- wytłumacz Anglikowi, że człowiek jest męski, choć może być kobietą... Sama się łapię na tym często, że słysząc/czytając słowo "człowiek", od razu wyobrażam sobie sylwetkę męską.

Tyle że ja nie o tym chciałam pisać. Wybacz za odbiegnięcie od tematu. Żarty żartami, przechodzimy do meritum, które tak lubisz.
Agon pisze:Na chanach nie można wyrażać siebie tak jak na zwykłym forum tego typu, blogach, kanale youtube itd. Prawdopodobnie dlatego dominują tam 5, a nie tak jak tutaj 5 i 4 mniej więcej po równo.
A ty znów pewnie o tej merytoryczności między wierszami piszesz? Nie podałeś żadnego argumentu na to, że na chanach prowadzi się bardziej merytoryczne dyskusje do tych na zwykłych forach, poza tym, że zmniejszają ryzyko konfrontacji z drugim człowiekiem do absolutnego minimum, niemalże to ryzyko eliminując.
Moje wyobrażenie o tego rodzaju portalu powstałe na podstawie powyższej dyskusji sugeruje mi, że raczej niewiele Piątek by zniosło taką formę intelektualnie. Stawiam na Dziewiątki właśnie ze względu na ich specyficzne skłonności do tego typu autodestrukcji.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: poniedziałek, 20 listopada 2017, 00:38
autor: R25
Przepraszam. Nawet jako osoba anonimowa i tak można wejść w konflikt (angażując swoje własne myśli, emocje, stukanie w klawisze), tak więc absolutnym minimum, jest omijanie nawet takich miejsc szerokim łukiem, aby ewentualny konflikt doświadczyć tylko wtedy, kiedy naprawdę już trzeba (np. coś kupić [albo jeszcze mniej - znaleźć ], bo nie pojawi się magicznie w lodówce/spiżarni itp.). :D Fora, czany, komentarze pod filmikami - nawet jeśli ktoś odpowie wyimaginowanemu nickowi, który można utożsamiać z kimkolwiek, nie wiążąc w żaden sposób z nadawcą i tak się to może odbić na psychice nadawcy.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: poniedziałek, 20 listopada 2017, 10:14
autor: Agon
Rilla pisze:Piszesz, że nie ma tam płci, ale każdy jest "facetem", więc... wychodzi na to, że jedyną słuszną płcią jest płeć męska. Moim zdaniem tak Ci wyszło. Skoro więc piszesz o chanach z pozytywnym nastawieniem, to można domniemywać, że takie rozwiązanie Ci odpowiada.
Wszystko jedno, można pisać w formie żeńskiej. To byłby kolejny eksperyment. Eksperyment w eksperymencie. No ale tak jak już pisałem ileś tam postów wcześniej, już mi się nie chce.
Rilla pisze:A ty znów pewnie o tej merytoryczności między wierszami piszesz? Nie podałeś żadnego argumentu na to, że na chanach prowadzi się bardziej merytoryczne dyskusje do tych na zwykłych forach, poza tym, że zmniejszają ryzyko konfrontacji z drugim człowiekiem do absolutnego minimum, niemalże to ryzyko eliminując.
Moje wyobrażenie o tego rodzaju portalu powstałe na podstawie powyższej dyskusji sugeruje mi, że raczej niewiele Piątek by zniosło taką formę intelektualnie. Stawiam na Dziewiątki właśnie ze względu na ich specyficzne skłonności do tego typu autodestrukcji.
Podałem tylko dane z karachana gdzie w teście zdecydowanej większości wyszedł typ 5w4. Na tym forum w teście ludziom najczęściej wychodziło 4w5 i 5w4, nawet wydaje mi się, że 4w5 częściej. Wyrażanie siebie ma związek z motywacją 4, a zdobywanie informacji z motywacją 5 i do tego się odnosiłem.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: poniedziałek, 27 listopada 2017, 15:16
autor: Rilla
Wybacz Agonie. Miałam Cię już nie męczyć, ale niestety to chyba najżywszy wątek tego forum, do tego dość ciekawy, a ja potrzebuję rozgrzać mózg do pracy. Zasiedziałam się przez te lata nieobecności. Zapomniałam niemal, jak się wyraża własne zdanie na piśmie (w mowie i tak nigdy nie potrafiłam). Po to wróciłam na forum, bo sobie poćwiczyć, a tu cisza, że aż w uszach szczypie.

R25 , co prawda to prawda. ;D Nie chciałam być aż tak radykalna, ale masz rację.
Agonie, nawet jeśli jesteśmy na takim chanie, anonimowi, niezindywidualizowani, to i tak ktoś inny niezindywidualizowany może nas zaatakować niemerytorycznie, wyśmiać naszą niewiedzę, sposób myślenia. To, czy ktoś pisze merytorycznie czy nie, zależy od niego samego. Na tym forum przewinęła się masa trolli, którzy pisali absolutnie mijając się z meritum wątków, nie mówiąc już o całym forum, nie dlatego, że są tu nicki, stopki, czy avatary, ale dlatego, że mieli z tego zabawę.
Z resztą też unikasz meritum we własnym wątku, błąkasz się w swoich wypowiedziach nie pisząc konkretów. Zasłaniasz się tłumaczeniem, że to tylko Twój pomysł na eksperyment, jednak eksperyment ma czemuś służyć. Ma dać nam jakąś wiedzę, której bez niego nie zdobędziemy. Zwykła zabawa polega na tym, że robimy coś dla hecy.
Co z tego, że już Ci się nie chce przeprowadzać tego eksperymentu? Wątek został i nie zniknie. Miałeś jakąś koncepcję, uargumentuj ją, odnieś się do meritum.
Agon pisze:Wszystko jedno, można pisać w formie żeńskiej. To byłby kolejny eksperyment. Eksperyment w eksperymencie. No ale tak jak już pisałem ileś tam postów wcześniej, już mi się nie chce.
A ja jestem przekonania, że wcale nie jest wszystko jedno, podając już argumenty w poprzednim poście. Skoro nie zgadzasz się ze mną, proszę o jakieś kontrargumenty, bo przyznam, że Twoje zdanie na ten temat, z racji tego, że sam jesteś mężczyzną, bardzo mnie zaskoczyło. Doprawdy jest Ci wszystko jedno? Język polski jest specyficzny, jak już pisałam, rzeczownik "człowiek" ma formę męską, a "człowiekiem" jest zarówno mężczyzna jak i kobieta. I kobieta jako człowiek rzadko, ale jednak używa męskiej formy pisząc o sobie. Kobieta może być na przykład ciekawa jako człowiek, ale też być ciekawym człowiekiem, absolutnie nie ciekawą człowiekiem, może być znudzonym człowiekiem. Z tego powodu uważam, że jeśli już trzeba zlikwidować rozróżnienie płci, najlepszym wyjściem, by każdy pisał jako człowiek- w rodzaju męskim. Z jakiej racji mężczyzna ma pisać w formie żeńskiej?
I jaki cel miałby eksperyment narzucenia mężczyznom wyrażania się w formie żeńskiej? Co byś chciał się z niego dowiedzieć? To, jak długo mężczyźni by to wytrzymali, czy by nie uciekli z takiego chanu? I tak nie dowiedziałbyś się, ilu tam jest prawdziwych mężczyzn, skoro nikt by nie określił swojej rzeczywistej płci.

Re: 4 a korzystanie z chanów

: poniedziałek, 27 listopada 2017, 23:54
autor: Agon
Rilla pisze:Wybacz Agonie. Miałam Cię już nie męczyć, ale niestety to chyba najżywszy wątek tego forum, do tego dość ciekawy, a ja potrzebuję rozgrzać mózg do pracy.
Wybaczam moja droga Rillo. Udobruchałaś mnie pisząc, że to najżywszy wątek forum. Ludzie zwykle nie chcą żeby wątki zakładane przeze mnie się rozwijały bo... po prostu są zakładane przeze mnie Agona. Jakbym był anonkiem i wszyscy bylibyśmy anonkami, to nie byłoby tego problemu :what:
Rilla pisze:Z resztą też unikasz meritum we własnym wątku, błąkasz się w swoich wypowiedziach nie pisząc konkretów. Zasłaniasz się tłumaczeniem, że to tylko Twój pomysł na eksperyment, jednak eksperyment ma czemuś służyć. Ma dać nam jakąś wiedzę, której bez niego nie zdobędziemy. Zwykła zabawa polega na tym, że robimy coś dla hecy.
Co z tego, że już Ci się nie chce przeprowadzać tego eksperymentu? Wątek został i nie zniknie. Miałeś jakąś koncepcję, uargumentuj ją, odnieś się do meritum.
Eksperyment miał wykluczyć indywidualizm i przez to zmniejszyć nierówne traktowanie użytkowników na forum. Na azylu on nie miał sensu, ponieważ tam i tak wszyscy są w miarę równi. Tutaj jest dużo nowych użytkowników, starych wyjadaczy, są moderatorzy, użytkownicy bardziej i mniej lubiani na forum znani ze swoich nicków. Tutaj taki eksperyment miałby sens, ale ja nie mam możliwości go przeprowadzić. To tylko taki pomysł i dałem sobie już z nim spokój.
Rilla pisze:A ja jestem przekonania, że wcale nie jest wszystko jedno, podając już argumenty w poprzednim poście. Skoro nie zgadzasz się ze mną, proszę o jakieś kontrargumenty, bo przyznam, że Twoje zdanie na ten temat, z racji tego, że sam jesteś mężczyzną, bardzo mnie zaskoczyło. Doprawdy jest Ci wszystko jedno? Język polski jest specyficzny, jak już pisałam, rzeczownik "człowiek" ma formę męską, a "człowiekiem" jest zarówno mężczyzna jak i kobieta. I kobieta jako człowiek rzadko, ale jednak używa męskiej formy pisząc o sobie. Kobieta może być na przykład ciekawa jako człowiek, ale też być ciekawym człowiekiem, absolutnie nie ciekawą człowiekiem, może być znudzonym człowiekiem. Z tego powodu uważam, że jeśli już trzeba zlikwidować rozróżnienie płci, najlepszym wyjściem, by każdy pisał jako człowiek- w rodzaju męskim. Z jakiej racji mężczyzna ma pisać w formie żeńskiej?
I jaki cel miałby eksperyment narzucenia mężczyznom wyrażania się w formie żeńskiej? Co byś chciał się z niego dowiedzieć? To, jak długo mężczyźni by to wytrzymali, czy by nie uciekli z takiego chanu? I tak nie dowiedziałbyś się, ilu tam jest prawdziwych mężczyzn, skoro nikt by nie określił swojej rzeczywistej płci.
Nie wiem co by było. Napisałem, że można by się wyrażać w formie żeńskiej, bo wcześniej miałaś problem z tym, że trzeba się wyrażać na karachanie w formie męskiej. To napisałem, że wszystko jedno jaka forma i dla świętego spokoju można przyjąć żeńską. A byłby to dodatkowy eksperyment bo nie znam żadnego forum na którym pisałoby się tylko w formie żeńskiej :what: