Strona 1 z 1

Relacje Czwórek

: niedziela, 11 listopada 2018, 22:01
autor: Yaevinn
Cześć. Jako że jest to mój pierwszy post, to nawiasem wstępu chciałbym opisać, jak w ogóle się tutaj znalazłem. Ze słowem 'enneagram' spotkałem się po raz pierwszy jakiś miesiąc temu - ktoś poruszył ten temat w komentarzu na jednym z forów i z czystej ciekawości sprawdziłem w czym rzecz. Na początku byłem sceptyczny, bo tak z reguły podchodzę do schematów, ale że lubię patrzeć w głąb siebie, to wzbudziło to moje zainteresowanie na tyle, że obejrzałem godzinny film temu poświęcony (kanał Pasja Informatyki - jeśli komuś wydaje się, że nie zrozumiał enneagramu do końca, to szczerze polecam). W wielu kwestiach rozwiał on moje wątpliwości i po kilku dniach analizowania natłoku informacji nie mogłem wyjść z podziwu, jak trafnie enneagram oddaje rzeczywistość; miałem wrażenie, jakbym obudził się z długiego snu. Zacząłem lepiej rozumieć ludzi, siebie.. wreszcie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że odnalazłem swoje prawdziwe ja.
Cieszę się też, że powstało takie miejsce jak to, bo z miłą chęcią powymieniam się spostrzeżeniami z innymi. Co prawda forum wydaje się trochę wymarłe, ale są wpisy i z obecnego miesiąca, więc tragedii chyba nie ma. Tak naprawdę miał to być wątek powitalny, ale przy okazji poruszę jeszcze jedną kwestię:
Czy w waszym otoczeniu są obecne inne Czwórki? Jeśli tak, to jak wyglądają wasze relacje z nimi? Raczej ciężko, żeby wrażliwi introwertycy-indywidualiści przeszli koło siebie obojętnie. Ja potrafię wymienić tylko jedną taką osobę i chociaż najpierw się ku sobie skłanialiśmy, tak teraz jakoś specjalnie za sobą nie przepadamy.

Yaevinn

Re: Relacje Czwórek

: piątek, 30 listopada 2018, 19:07
autor: apopezja
Szczerze mówiąc, w moim otoczeniu raczej nie dostrzegam żadnych czwórek i w zasadzie cieszę się z tego powodu. Nie wiem czy dogadałabym się dobrze z osobą o tym samym typie. Moi znajomi to raczej siódemki i dziewiątki, a moja druga połówka to 3, chociaż co ciekawe - ze skrzydłem 4 (dlatego gdzieś tam lepiej mnie rozumie i toleruje).
Czwórki to w końcu indywidualiści, pielęgnujemy naszą nietuzinkowość i chełpimy się nią, więc osoba z takim samym typem powinna nas irytować, a nie przyciągać. Ale może się mylę :)

Re: Relacje Czwórek

: wtorek, 30 lipca 2019, 17:18
autor: postmalon
To prawda - ciężko przejść obojętnie obok osoby, w której dostrzegamy swoje najbardziej wyraziste cechy.

Na co dzień mam 'kontakt' może z dwoma Czwórkami. Nie łączą mnie z nimi specjalne relacje.
Jedna to dziewczyna, która na początku wydawała mi się w porządku osobą. Ewidentnie 4w5 (ja jestem 4w3). Jest wycofana, spędza czas tylko z naprawdę bliskimi sobie osobami. Jest cichutka, stara się nie zwracać na siebie uwagi, a jednocześnie czuję, że pragnie zostać zauważona. Do tego rysuje, a więc ma jakieś zamiłowanie artystyczne, a poza tym przeżyła trochę w życiu.
Rozmawiałam z nią kilka razy i najwyraźniej poczuła się przy mnie inaczej, bo zaczęła bardzo się otwierać, a nawet później zaczynała rozmowy, tematy. Przypuszczam, że jest Czwórką, bo mówi w dużej mierze o sobie i swobodnie wypowiada się o swoich odczuciach, emocjach.
Myślę jednak, że bardzo wodzi nią strach. Jest wciąż niedojrzała, nie potrafi poradzić sobie ze swoimi emocjami. Zniechęciłam się do niej na całej linii po tym, jak mnie 'zdradziła'. Sytuacja, co prawda, nie była poważna i nie dotknęło mnie to mocno, ale nie lubię czuć, że ktoś, kogo uważam za swojego sprzymierzeńca, odwraca się przeciwko mnie. No i fakt, że po tym nawet się nie odezwała.
Tak więc z nią już nie trzymam.
Jest jeszcze tylko chłopak, z którym nie mam nic wspólnego (nawet kontakt wzrokowy nas nie łączy). Widzę po jego zachowaniu, że czuje się źle w otoczeniu, czuje się inny (i odzwierciedla to jego strój). Też 4w5, m.in. dlatego, że w jego ubraniu dominuje czerń, a 4w3 wolą raczej żywe kolory (również ja).
Z innymi Czwórkami nie miałam w sumie do czynienia. Może szkoda, ale może jednak nie. Czwórka zrozumie Czwórkę jak nikt inny, ale osobiście wolę rozwijać się przy innych Enneatypach.

Mówi się, że z Czwórkami jest też tak, że dwie w relacji 'ciągną siebie nawzajem w dół'. Jeśli są zdrowe, mogą wspierać się wzajemnie w rozwoju i stworzyć coś naprawdę pięknego, szczerego, stałego.
Inne Enneatypy też mogą ciągnąć nas w dół (choćby Szóstki przez swoje 'paranoje', ale Szóstek się nie czepiam, bo je kocham <3). Wiele zależy tak naprawdę od zdrowia, nie chodzi tylko o osobowość.

Tak czy inaczej, tak przedstawiają się moje dotychczasowe 'doświadczenia'.

Tak zmieniając temat - powiem Ci, że po wgłębieniu się w Enneagram i natłoku nowych informacji czułam się dokładnie tak jak Ty. Musiałam odpoczywać przez długi czas i czekać, aż 'obudzę się ze świeżym umysłem' i przestanę znowu brać to wszystko tak cholernie do siebie.

Re: Relacje Czwórek

: sobota, 3 sierpnia 2019, 23:47
autor: Ael
postmalon pisze:
wtorek, 30 lipca 2019, 17:18

Jest jeszcze tylko chłopak, z którym nie mam nic wspólnego (nawet kontakt wzrokowy nas nie łączy). Widzę po jego zachowaniu, że czuje się źle w otoczeniu, czuje się inny (i odzwierciedla to jego strój). Też 4w5, m.in. dlatego, że w jego ubraniu dominuje czerń, a 4w3 wolą raczej żywe kolory (również ja).
Eeee, piszesz tak na serio? Subkultury czy styl nie przekładają się na enneagram, takie myślenie to jechanie po stereotypach :o