Małe dzieci
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Małe dzieci
Jak dotąd nie musiałem się zajmować dziećmi by być za nie odpowiedzialny. I całe szczęście bo bym je najlepiej związał i gębę zakleił taśma a oczy bym zasłonił i na kanapie posadził. Całe szczęście też, że ich mieć nie będę.
5w4 sp/so INTj – LII
- winterbreak
- Posty: 267
- Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
- Enneatyp: Obserwator
- Kontakt:
Re: Małe dzieci
Wiatr, no nie mogę z Twojego podejścia, już w innym wątku byłeś bardzo pewien tego co będzie/nie będzie w Twojej przyszłości . Skąd takie przekonanie, zwłaszcza że jesteś typem 5, piątki raczej mają duży dystans do świata i nie rzucają na lewo i prawo określeniami zawsze i nigdy.
Cotta, puzzle Lubię do dzisiaj. Nawet układanie nieba jest spoko (no, przez jakieś pół godziny, potem mam dość), kiedy dopasowujesz puzzle na zasadzie kształtu "uszek". Moja dziecinstwo było o tyle udane, że miałam brata, a więc oprócz lalek bawiłam się też wszystkimi rodzajami zabawek dla chłopców. Analogicznie brat brał czasem udział w dziewczyńskich zabawach. Nikt nie znał wtedy pojęcia gender, ale uważam, że to było super, że wszystkie zabawki były wspólne
Cotta, puzzle Lubię do dzisiaj. Nawet układanie nieba jest spoko (no, przez jakieś pół godziny, potem mam dość), kiedy dopasowujesz puzzle na zasadzie kształtu "uszek". Moja dziecinstwo było o tyle udane, że miałam brata, a więc oprócz lalek bawiłam się też wszystkimi rodzajami zabawek dla chłopców. Analogicznie brat brał czasem udział w dziewczyńskich zabawach. Nikt nie znał wtedy pojęcia gender, ale uważam, że to było super, że wszystkie zabawki były wspólne
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Małe dzieci
Właśnie układam 1000-elementowe pandy*. Czorne, białe i zielone (bo listki) - cholery można dostać (ale w pozytywnym sensie).
*W Biedronce rzucili serię ze zwierzaczkami firmowaną przez WWF. Tygrysy już mam za sobą (prążki, prążki, wszędzie prążki...), różne dzikie koty i pingwiny jeszcze przede mną.
*W Biedronce rzucili serię ze zwierzaczkami firmowaną przez WWF. Tygrysy już mam za sobą (prążki, prążki, wszędzie prążki...), różne dzikie koty i pingwiny jeszcze przede mną.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Małe dzieci
Cotta, a jakoś uwieczniasz potem te ułożone puzzle? (podklejasz na jakiś kartonik i oprawiasz w ramki, czy rozsypujesz na części i do pudełka? ;p
Ja nie mam styczności z małymi dziećmi. Takie obce w autobusie to jednak zwykle denerwujące istoty.
Ja nie mam styczności z małymi dziećmi. Takie obce w autobusie to jednak zwykle denerwujące istoty.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Małe dzieci
Rozsypuję i do pudełka.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Małe dzieci
Wy też puzzle lubicie? Może to jakaś piątkowe hobby Teraz już czasu nie mam na to ani możliwości ale zawsze uwielbiałem ślęczeć nad tymi "kosteczkami"... Potrafiłem strasznie dużo czasu poświęcić na to aby ułożyć obrazek, by go później spowrotem wrzucić do pudła Straszne marnotrawstwo czasu ale niesamowicie przyjemne
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Małe dzieci
Winter...
Po prostu i tyle. Nie mam cierpliwości nawet wobec starszych mi osób i tyle "ciepła". Jakoś samo to "dmuchanie i chuchanie" na dzieci mnie nie zachwyca wręcz mnie skręca. Nie czuję obowiązku i pragnienia żadnego do posiadania potomstwa i przedłużania "rodu", brak instynktu ojcowskiego. Zresztą. Znam siebie chyba lepiej i co mi w głowie siedzi niż ktoś inny. Mój trudny i ciężki przypadek jest na tyle ciężko strawny, że lepiej mnie unikać Choć pozory mogą mylić
Ja puzzle też lubię ale wolę modelarstwo papierowe
Po prostu i tyle. Nie mam cierpliwości nawet wobec starszych mi osób i tyle "ciepła". Jakoś samo to "dmuchanie i chuchanie" na dzieci mnie nie zachwyca wręcz mnie skręca. Nie czuję obowiązku i pragnienia żadnego do posiadania potomstwa i przedłużania "rodu", brak instynktu ojcowskiego. Zresztą. Znam siebie chyba lepiej i co mi w głowie siedzi niż ktoś inny. Mój trudny i ciężki przypadek jest na tyle ciężko strawny, że lepiej mnie unikać Choć pozory mogą mylić
Ja puzzle też lubię ale wolę modelarstwo papierowe
5w4 sp/so INTj – LII
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Małe dzieci
Kiedyś był wątek, który wylądował w koszu o posiadaniu dzieci własnych przez 5.
I tak mi się przypomniało, po c**j mi roznosić moje DNA? O ile wcześniej była i tak decyzja o braku posiadania dzieci, to teraz mnie naszło to silniej. W kontekście całej populacji, która kieruje się.... ROZMNAŻANIEM
U mnie w ogóle znikł instynkt przekazywania genów i wręcz mnie ten fenomen u innych zaciekawił.
I tak mi się przypomniało, po c**j mi roznosić moje DNA? O ile wcześniej była i tak decyzja o braku posiadania dzieci, to teraz mnie naszło to silniej. W kontekście całej populacji, która kieruje się.... ROZMNAŻANIEM
U mnie w ogóle znikł instynkt przekazywania genów i wręcz mnie ten fenomen u innych zaciekawił.
5w4 sp/so INTj – LII