Sylwester

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#16 Post autor: impos animi » środa, 12 grudnia 2007, 21:04

Masowy orgazm, jaki nastepuje o tej godzinie, wywoluje u mnie politowanie, zmieszane z niesmakiem.
O, w końcu ktoś podziela moje zdanie na ten temat.


Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#17 Post autor: minou » czwartek, 13 grudnia 2007, 12:23

Też się z tym zgodzę. Choć właściwie to wszystko przeistacza się u mnie w beznamiętną obojętność co do wszelkich rutyniarskich obchodów typu Sylwestry, święta itp. Nie mam ochoty ani na jedno, ani na drugie.
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#18 Post autor: yusti » czwartek, 13 grudnia 2007, 14:00

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:49 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#19 Post autor: Mal » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:14

Problem często nie w braku chęci, lecz w braku okazji :wink:
1w9

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#20 Post autor: yusti » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:17

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:56 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#21 Post autor: minou » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:21

Właśnie dlatego problem jest (właściwie jaki problem?!) nie w braku okazji, lecz w braku chęci.
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#22 Post autor: Mal » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:23

Źle to ująłem. Chodzi o to, że nie zawsze jest się gdzieś zapraszanym, a wpraszanie się jest poniżej godności.
1w9

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#23 Post autor: dillinger » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:31

Ja też nie mam gdzie iść, więc zapraszam wszystkich na komputer. Będa ciastka, herbata i dobra muzyka.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#24 Post autor: pacanoid » czwartek, 13 grudnia 2007, 16:08

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:39 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#25 Post autor: Kimondo » czwartek, 13 grudnia 2007, 16:47

Dokładnie 31 XII KAŻDY ma sie bawić bo jak nie to znaczy, że nie ma przyjaciół i śmierdzi kałem.
Ja nie śmierdzę fekaliami! :evil:
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#26 Post autor: Kemal » czwartek, 13 grudnia 2007, 17:13

Myślę, że możliwe, że mamy tu do czynienia z mechanizmem obronnym dewaluacji... Osoba samotna wymyśla tysiąc różnych zalet bycia samemu. A tak naprawdę to ma tego dość. Nawet piątka. No ale niektórzy uczciwie mówią, że jakby mieli okazję to by wyszli więc nie generalizuje.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Yo
Posty: 269
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 18:32

#27 Post autor: Yo » czwartek, 13 grudnia 2007, 17:51

Kamel Pasza myślę, że jest jak mówisz, ale zauważ, że nie wszyscy maja aż takich kolegów, koleżanki, któych mogę się zapytać o wproszenie się. Najlepiej jest być w tej spraiwe obiektywnym. Nie mam z kim spędzić, to spędzę sam, tzn. z rodziną. Poza tym wiele osób narzeka, że nie ma go z kim spedzić, a na koniec dodaje, że z grupą przyjaciół. Prosze wiec nie gadajcie, że nie macie z kim, bo macie. :o Ale powiem szczerze, że jakbym miał spędzić go w gronie przyjaciół, którzy kulturowo są inni ode mnie, to bym sie zastanowił. Po co spędzać czas z ludźmi, z którymi nie ma siewspółnych zainteresowań? :? Jedyny ratunek z nimi to taki, że człwoiek sie napije i humor się poprawi. 8)

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#28 Post autor: pacanoid » czwartek, 13 grudnia 2007, 18:14

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:43 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#29 Post autor: Orest_Reinn » czwartek, 13 grudnia 2007, 18:41

Dla mnie sylwester to nie przymus zabawy, a doskonałe alibi do zabawy. Jeden dzień w roku kiedy nikt nie ma nic przeciwko temu (a przynajmniej większość), więc warto to wykorzystać.
Ja się gdzieś wproszę, a czemu by nie? Nie mam zamiaru być na czyjejś łasce. Jak mam ochotę to wpadnę. Lepsze to niż siedzenie w domu.
I nie mam ochoty siedzieć samotnie narzekając na samotność. Nawet jak nie mam żadnych planów, to w ostateczności będę łaził przez cały sylwester wokoło szukając bezskutecznie miejsca, gdzie można spędzić sylwester. Przynajmniej nie spędzę go bezczynnie. Wszystko byle nie nuda.
Mogę wypróbować patent z hotelem, że wchodzę udając, że po prostu poszedłem przed chwilą zapalić, albo schlać się, położyć na ulicy i dowiedzieć się jak to jest spędzić noc sylwestrową w izbie wytrzeźwień, albo jeszcze coś ciekawszego wymyślę :wink:

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#30 Post autor: dillinger » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:02

Tak jak Orest, bawić sie w sylwestra to nic złego, a raczej cos przyjemnego, gdzie mozna sie wyluzowac w atmosferze totalnej beztroski. No nie wiem, ja jestem po prostu ekstrawertkiem i nie chce spedzic sylwestra samotnie, wiec narazie kombinuje..

ODPOWIEDZ