Cechy Siódemki u 5

[And]

Nikt nie mówi, że masz być energiczna i frywolna

Może dlatego, ze potrafią poznać moja pleć, choćby po końcówkach czasu przeszłego, których sam używam.

Co do reszty to nie bardzo widzę związek z tym, co napisałem. Nie zacząłem ''siodemkowac'', bo ktoś mi zaczął sugerować bycie frywolnym i energicznym, czy coś w tym stylu.

[TowarzyszFrytas]

W konsekwencji zacząłem się poddawać natrafiając na najmniejsze niedogodności, rezygnować w sprawach wymagających odrobiny samozaparcia. Nigdy nie była to moja mocna strona, ale odcinając się od ciągłego zamartwiania i analizowania problemów na rożne sposoby, pozbawiłem się najlepiej znanej sobie broni do walki z trudnościami i zacząłem oddawać wszystko kompletnym walkoverem. Bo wiem, ze bez uprzedniego przeanalizowania, przemyślenia problemu na 1000 rożnych sposobów, nie zadziałam.
Wielokrotnie zasłyszana od innych rada, żebym przestał myśleć, nakręcać się negatywnie, chyba nie wyszła mi na zdrowie. Może po prostu w zły sposób ją wcieliłem w życie. Ale problemów już mi się narobiło i chyba lepiej byłoby, żebym jednak dalej zachowywał się po swojemu, a nie luzował swoje mechanizmy obronne tylko dlatego, że innym udaje się radzić sobie bez nich.:

Powiem, że mam bardzo podobne odczucia. Taka rada wszystkich wokół na depresję: Przestań o tym myśleć itd. I w końcu przestaje się myśleć i przestaje też działać i śpi do południa zamiast jechać na zajęcia. I w sumie też miałem bardzo poważny spadek poziomu zdrowia w związku z tym gdzieś na poziom 8 z pewnością, może 9 tak jakoś wczesną wiosną. Jakkolwiek jakoś sam nie wiem do końca czemu już tego nie czuję, jakby się samo zrobiło i wróciło do normy ...

[Leokadia]

Ja zauważyłam ostatnio, że coraz częściej używam humoru zamiast ironii (o zgrozo!), kiedy szybko chcę kogoś spławić. Zauważyłam, że bycie ironicznym w niektórych przypadkach nie podoba się innym ludziom i na przykład kiedy spotkam na swojej drodze 8, która już wcześniej się czymś zdenerwowała, i powiem coś ironicznego, może być tylko gorzej, kiedy 8 zamiast dać mi święty spokój zacznie wyładowywać na mnie stres. Nie myślałam o tym, żeby obrać inną taktykę, bo sarkazm i ironia często odstraszały ludzi na pewien czas, ale humor chyba działa o wiele lepiej. Nie zrażają się, ale rozumieją przekaz i idą gdzie indziej

I jeszcze w sprawie humoru, zauważyłam, że czasami używam żartów, żeby bagatelizować różne sprawy i żeby inni nie wtrącali się w moje życie

[winterbreak]

siódemki uciekają od swoich problemów, skupiając się na innych, bardziej pozytywnych dla nich rzeczach

Taką mam teraz fazę... żyję sobie z dnia na dzień. Moje troski to aby mieć co czytać i mieć z kimś wyjść na piwo.

1 i 2 listopada były mi bardzo nie na rękę z powodu konieczności udania się na groby różnych osób, niekoniecznie starych. Smutne myśli i wspomnienia wyrzucam z głowy. To jest coś, co potrafią i 5 i 7 oczywiście. Mówili mi, że będzie mnie to ścigać, ale czy po ponad roku żałoby i byciu teraz w naprawdę dobrym stanie psychicznym - jest możliwe, że się rozsypię, bo nie uporałam się z tym zawczasu? Nie sądzę.

Nie wiem, czy to pasuje do tego wątku. Czy odcinanie się od przykrych spraw to domena siódemek? Niekoniecznie. Ale wydaje mi się, że do tego typu pasuje to, że umiem teraz być prostym człowiekiem o prostych potrzebach. Nawet moja ambicja poszła się bujać... W obliczu śmierci i tego typu spraw dociera do ciebie, że nie ma sensu urabiać się po łokcie w trakcie najpiękniejszych lat życia, bo ani nie wiesz, ile przeżyjesz, ani czy doczekasz się dzieci, na które przydałaby się kasa. Dlatego nie podejmuję się długotrwałych, wymagających przedsięwzięć, które POTENCJALNIE mogą zaprocentować w przyszłości, ale tu i teraz powodują bezsenność, załamanie nerwowe, potwornie niską samoocenę i alarmujący poziom stresu trwający całe tygodnie.

Tak, tak wyglądały moje studia inżynierskie. Dlatego robię magisterkę na uniwersytecie.

[Wiatr1000]

Siódemki z tego co czytałem to uciekają od problemów i lęków w świat zewnętrzny i zakładają maski extrawertyzmu. Tak to zrozumiałem. U mnie takie stany dłuższe są rzadkością. Optymizm jest chwilowy i ulotny. Najczęściej występuje gdy mam dobry dzień lub ktoś mi poprawił humor.

Chciałbyś aby inni postrzegali Cię jako osobę interesującą, nietuzinkową oraz kochającą zabawę. W swojej wyidealizowanej wizji jesteś osobą szczęśliwą i radosną.

Jako otwarty i spontaniczny, kochasz wszystko co nowe, osobliwe i oryginalne

No niestety ale aż na taką frywolność się u mnie nie zanosi