Filozofia

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Filozofia

#106 Post autor: Litowojonow » niedziela, 28 października 2012, 19:13

W tej chwili może nie chcieć, ale perspektywa by się zmieniła mocno po pigułkach szczęśliwości. Z obecnej perspektywy załatwianie wszystkiego pigułą wydaje mi się niefajne, nie w porządku i w ogóle fe, ale to tylko odczucie, że tak być nie powinno, nie mam żadnego logicznego uzasadnienia.

Dziadka opłakiwanie nie wskrzesi, ja tam bym nie chciał, żeby bliscy mi ludzie smucili się na moim pogrzebie.

John Cleese funeral speech :wink:


Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Filozofia

#107 Post autor: muahahaha » niedziela, 28 października 2012, 21:22

Litowojonow pisze: nie mam żadnego logicznego uzasadnienia.
‘wieczne szczęście’ pozbawiłoby cię części doznań, smutek też może być wartością – w każdym razie, ja to tak widzę – wolę mieć większy wachlarz emocji, niż jedną do wyboru (to by było takie nudne). Wyobraź sobie, że wszyscy malarze są szczęśliwi, trochę by nam to sztukę ograniczyło.
Czasem, dużo radochy sprawia samo dążenie do bycia szczęśliwym. Nie lubię drogi na skróty.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Filozofia

#108 Post autor: kangur » niedziela, 28 października 2012, 21:34

wlasnie pewna osoba uswiadomila mi, ze tak przeciez bylo i jest ->
Powstaną dwa światy - panów, ceniących siłę i pozbawionych skrupułów, i niewolników, wykluczonych, zdolnych do współczucia i przez to niezaradnych.

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Filozofia

#109 Post autor: SOS » poniedziałek, 29 października 2012, 14:35

Cudo nie sprawi, że wszyscy będziemy szczęśliwi. Przynajmniej nie od razu. Bo za nim stanie się powszechnie dostępne, będzie fanaberią dla bogatych. Tak na oko - aż do upłynięcia terminu patentu.

A jeśli nawet już się wszyscy taką pigułą uszczęśliwimy... To będąc szczęśliwymi niezależnie od wszystkiego - stracimy motywację, by dążyć do czegokolwiek. Powstanie burdel, którego jednym z efektów będzie to, że zabraknie pigułek. A wtedy już nam ten burdel będzie przeszkadzał i to bardzo.

Poza tym - nie sądzę, żeby sprowadzanie szczęścia (i podobnych rzeczy) to tylko i wyłącznie kwestii chemicznych było właściwe.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Filozofia

#110 Post autor: winterbreak » wtorek, 30 października 2012, 13:34

Soma. A. Huxley wymyślił pigułkę szczęścia prawie 100 lat temu (a nie był pierwszy). "Nowy wspaniały świat", antyutopia z kierunkiem na ogólny dobrobyt i pełną inwigilację... o, wow, traf w dziesiątkę. Tak już jest: kultura instant - wszystko już, teraz, natychmiast. Jedzenie w proszku i pigułki na każdą dolegliwość. A każda informacja dostępna w internecie. Łatwo, za łatwo. Życie jak na niby. A będzie coraz łatwiej. Coraz bardziej pluszowo. A dragi zostaną wkrótce zalegalizowane i każdy będzie miał pigułki szczęścia jakiego chce rodzaju i w jakiej chce ilości. ;)

Awatar użytkownika
stworek
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2012, 22:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Filozofia

#111 Post autor: stworek » wtorek, 30 października 2012, 18:32

SOS pisze: Poza tym - nie sądzę, żeby sprowadzanie szczęścia (i podobnych rzeczy) to tylko i wyłącznie kwestii chemicznych było właściwe.
Inaczej:
1. Mózg funkcjonuje w "realnym świecie". Każda nasza myśl jest efektem jakiegoś oddziaływania fizycznego w mózgu. To jest chyba jasne.
2. Jeśli ktoś jest szczęśliwy, to nie chce przerywać tego stanu, bo to jest właśnie definicja stanu szczęścia.
3. Każdy człowiek chciałby być szczęśliwy.
SOS pisze: A jeśli nawet już się wszyscy taką pigułą uszczęśliwimy... To będąc szczęśliwymi niezależnie od wszystkiego - stracimy motywację, by dążyć do czegokolwiek. Powstanie burdel, którego jednym z efektów będzie to, że zabraknie pigułek. A wtedy już nam ten burdel będzie przeszkadzał i to bardzo.
Chodzi mi raczej o sytuację, w której zapas środków będzie wystarczający - w konsekwencji cała populacja wymrze. Dlaczego miałoby to być złe?
winterbreak pisze: Łatwo, za łatwo. Życie jak na niby.
Nie rozumiem. Możesz rozwinąć swoją opinię?

Pytanie ogólne:
Dlaczego "Nowy wspaniały świat" jest postrzegany jako antyutopia (dystopia)?
"Gdzie jest granica - co wolno i co warto"

somerandomcharacters.wordpress.com

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Filozofia

#112 Post autor: SOS » środa, 31 października 2012, 15:32

stworek pisze:Każda nasza myśl jest efektem jakiegoś oddziaływania fizycznego w mózgu. To jest chyba jasne.
Jest wręcz przeciwnie.

stworek pisze:Chodzi mi raczej o sytuację, w której zapas środków będzie wystarczający - w konsekwencji cała populacja wymrze. Dlaczego miałoby to być złe?
Tzw. "cywilizacja śmierci" w wersji hard. :D Wiedzieć dlaczego - nie wiem. Ale sądzę, że mogłoby to dalece opóźnić nasz rozwój duchowy. Pewnie musielibyśmy budować nową cywilizację, już jako inny gatunek, być może na innej planecie... jak dla mnie, za dużo z tym zachodu.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
stworek
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2012, 22:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Filozofia

#113 Post autor: stworek » środa, 31 października 2012, 18:14

SOS pisze:Jest wręcz przeciwnie.
Jak to?
"Gdzie jest granica - co wolno i co warto"

somerandomcharacters.wordpress.com

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Filozofia

#114 Post autor: Snufkin » środa, 31 października 2012, 20:18

stworek pisze:
SOS pisze:Jest wręcz przeciwnie.
Jak to?
Ostrzegam, że jeżeli liczysz na merytoryczną dyskusję z wymianą racjonalnych argumentów możesz się rozczarować. Dla SOS-a liczą się głównie takie sprawy jak dusza, UFO itp. szokujące i nowatorskie wynalazki:)
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Filozofia

#115 Post autor: winterbreak » czwartek, 1 listopada 2012, 00:06

"Łatwo, za łatwo. Życie jak na niby"
Rozwinąć? Nie ma sprawy. Skoro nie musisz się starać ani czekać, wszystko dostajesz od razu, traci to swoją wartość. Nie musimy się trudzić, jesteśmy potwornie rozpieszczeni, trawią nas choroby cywilizacyjne. To się robi takie trochę płytkie i bezsensowne. Większość ludzi, których znam, nie wie, co to są prawdziwe problemy. Niby fajnie, ale przez to robią dramaty z błahostek. No naprawdę, rozpieszczenie nie robi człowiekowi dobrze. Podupada od tego na duchu, traci siłę, wiarę, motywację...

"Nowy wspaniały świat" zasadniczo przedstawia całkowicie zniewolone społeczeństwo. Jest im przyjemnie, ale generalnie utrata wolności nie jest czymś pozytywnym, dlatego ciężko nazywać to utopią :). Ale jest miło, pewnie, że jest miło, może i by fajnie było żyć w takim społeczeństwie. Fajnie? No, łatwo. Cholernie łatwo. Jak dla mnie, to jest strasznie nudne. Też mi życie.

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Filozofia

#116 Post autor: SOS » czwartek, 1 listopada 2012, 15:33

stworek pisze:
SOS pisze:Jest wręcz przeciwnie.
Jak to?
Normalnie. Byłoby tak, jak piszesz, gdybyśmy byli naszymi ciałami. A nie jesteśmy. Owszem, są choroby, narkotyki i inne rzeczy, które ograniczają naszą kontrolę nad umysłem, ale myśli i uczucia powstałe w ich efekcie spokojnie można, jak sądzę, uznać za nie nasze.


Snuf, idź w pokoju.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
stworek
Posty: 36
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2012, 22:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Filozofia

#117 Post autor: stworek » czwartek, 1 listopada 2012, 15:55

SOS pisze: Normalnie. Byłoby tak, jak piszesz, gdybyśmy byli naszymi ciałami. A nie jesteśmy. Owszem, są choroby, narkotyki i inne rzeczy, które ograniczają naszą kontrolę nad umysłem, ale myśli i uczucia powstałe w ich efekcie spokojnie można, jak sądzę, uznać za nie nasze.
Dyskusja wkracza na właściwy tor. Jeśli jesteś w stanie jakoś dowieść, że jakaś część świadomości istanieje poza mózgiem w biologicznym rozumieniu tego pojęcia, to wygrałeś polemikę i przekonałeś mnie.
Dysponujesz nie-religijnymi, logicznymi argumentami?

Dlaczego uważam, że to Ty powinieneś udowadniać, że coś takiego istnieje, a nie ja, że nie istnieje? Działa zasada brzytwy ockhama.
witerbreak pisze: "Nowy wspaniały świat" zasadniczo przedstawia całkowicie zniewolone społeczeństwo. Jest im przyjemnie, ale generalnie utrata wolności nie jest czymś pozytywnym, dlatego ciężko nazywać to utopią . Ale jest miło, pewnie, że jest miło, może i by fajnie było żyć w takim społeczeństwie. Fajnie? No, łatwo. Cholernie łatwo. Jak dla mnie, to jest strasznie nudne. Też mi życie.
W kilku poprzednich postach wyraziłem przekonanie, że celem człowieka jest szczęście. Ty na pierwszym miejscu stawiasz wolność i "ciekawość"(?). Na jakiej podstawie?
Twierdzę, że wartości przez Ciebie wymienione są tylko drogą do osiągnięcia szczęścia.
"Gdzie jest granica - co wolno i co warto"

somerandomcharacters.wordpress.com

Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Filozofia

#118 Post autor: winterbreak » czwartek, 1 listopada 2012, 21:21

stworek pisze:
witerbreak pisze: "Nowy wspaniały świat" zasadniczo przedstawia całkowicie zniewolone społeczeństwo. Jest im przyjemnie, ale generalnie utrata wolności nie jest czymś pozytywnym, dlatego ciężko nazywać to utopią . Ale jest miło, pewnie, że jest miło, może i by fajnie było żyć w takim społeczeństwie. Fajnie? No, łatwo. Cholernie łatwo. Jak dla mnie, to jest strasznie nudne. Też mi życie.
W kilku poprzednich postach wyraziłem przekonanie, że celem człowieka jest szczęście. Ty na pierwszym miejscu stawiasz wolność i "ciekawość"(?). Na jakiej podstawie?
Twierdzę, że wartości przez Ciebie wymienione są tylko drogą do osiągnięcia szczęścia.
Nigdzie nie powiedziałam, że stawiam coś na pierwszym miejscu lub że uważam za najważniejsze.
Twierdzę jedynie, że określenie "utopia" nie pasuje do wizji świata, w którym człowiek nie ma wolności ani prywatności, bo, najogólniej rzecz biorąc, brak wolności jest zły.

A to, że życie w tego typu świecie jest paskudnie nudne, to tylko moja całkowicie subiektywna opinia. Dużo rzeczy mnie nudzi. ;)

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Filozofia

#119 Post autor: SOS » piątek, 2 listopada 2012, 15:35

stworek pisze:Dyskusja wkracza na właściwy tor. Jeśli jesteś w stanie jakoś dowieść, że jakaś część świadomości istanieje poza mózgiem w biologicznym rozumieniu tego pojęcia, to wygrałeś polemikę i przekonałeś mnie.
Dysponujesz nie-religijnymi, logicznymi argumentami?

Dlaczego uważam, że to Ty powinieneś udowadniać, że coś takiego istnieje, a nie ja, że nie istnieje? Działa zasada brzytwy ockhama.
Nie wiem gdzie świadomość mieści się w trakcie życia, choć mózg wydaje się być bardzo prawdopodobną lokalizacją. Kluczowe jest co innego. A mianowicie to, że świadomość ani nie powstaje w mózgu, ani też nie potrzebuje go, by przetrwać. W obliczu dowodów potwierdzających reinkarnację jest to wniosek dość oczywisty.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Filozofia

#120 Post autor: Snufkin » piątek, 2 listopada 2012, 16:54

SOS pisze:W obliczu dowodów potwierdzających reinkarnację jest to wniosek dość oczywisty.
I ten argument miażdży system. Wygrałeś. :mrgreen:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ