Zastanawiające was sprawy

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Zastanawiające was sprawy

#121 Post autor: SOS » środa, 8 sierpnia 2012, 16:03

PunkTadeusz, a próbowałeś rozmawiać o tym, że nie masz o czym rozmawiać? :D Tak mi przyszło do głowy.

Ale to faktycznie jest wkurzające. Miałem tak ostatnio, że chciałem poznać figurantkę, ale kurna nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać. I nawet jak mi się udało nawiązać interakcję wykraczającą poza cześć-cześć, to szybko szlag ją przez ten brak tematów trafiał.

W sumie to widzę, że mamy stosunkowo dużo wspólnego - ponadnormatywnie wysoki stopień aspołeczności, niemanie dziewczyny, niemanie przyjaciół, zbieractwo, twórczość... Łolaboga, a myślałem, że tylko ja jestem taki dziwny. :D Albo dziki.

Ale, jak widać na załączonym obrazku, jest jednak więcej dzikich.


Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zastanawiające was sprawy

#122 Post autor: Cotta » środa, 8 sierpnia 2012, 16:08

PunkTadeusz pisze: Lubię poznawać ludzi przez obiektywną obserwację, bez komunikowania się z nimi. Dzięki temu unikam niezręcznych sytuacji i zaspokajam swój głód informacji.
Jest w tym jeden haczyk - w ten sposób nie poznajesz siebie.
(Pomijając kwestię bliskości - dla mnie z wybranymi osobami jest ważna, bo i silne skrzydło i silny, choć nie dominujący, instynkt sx. Ale powiedzmy, że ta potrzeba u wielu Piątek nie jest mocno rozwinięta. Za to chęć poznania siebie już chyba tak?)
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

PunkTadeusz
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2012, 11:59

Re: Zastanawiające was sprawy

#123 Post autor: PunkTadeusz » środa, 8 sierpnia 2012, 20:01

SOS pisze:PunkTadeusz, a próbowałeś rozmawiać o tym, że nie masz o czym rozmawiać? :D Tak mi przyszło do głowy.
Tak, parę razy nawet; jednym razem było całkiem fajnie i nawet śmiesznie, ale reszta skończyła się na pretensjach i oskarżeniach o manipulację :CCC Nie no serio, zaraz zacznę kimś kręcić, bo to nie jest normalne, żebym nie korzystał z tej etykietki do pociągania za sznurki.
SOS pisze:Ale to faktycznie jest wkurzające. Miałem tak ostatnio, że chciałem poznać figurantkę, ale kurna nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać. I nawet jak mi się udało nawiązać interakcję wykraczającą poza cześć-cześć, to szybko szlag ją przez ten brak tematów trafiał.
A ja kiedyś poznałem taką fajną dziewczynkę. Niestety, była równie rozmowna jak ja, i chociaż próbowałem ją jakoś zabawić (wspinałem się na wyżyny swoich zdolności interpersonalnych), to nie klikło. Szkoda.
SOS pisze:W sumie to widzę, że mamy stosunkowo dużo wspólnego - ponadnormatywnie wysoki stopień aspołeczności, niemanie dziewczyny, niemanie przyjaciół, zbieractwo, twórczość... Łolaboga, a myślałem, że tylko ja jestem taki dziwny. :D(...)Ale, jak widać na załączonym obrazku, jest jednak więcej dzikich.
Nie no, ja wiem, że istnieją gdzieś tam ludzie podobni do mnie ;) Ignorowanie sygnałów od nich do byłby czysty narcyzm.
Cotta pisze: Jest w tym jeden haczyk - w ten sposób nie poznajesz siebie.
Touche. (nie wiem jak się robi to śmieszne "e" z kreską)
Mam jedną osobę, którą nazywałem przyjacielem (do czasu aż zrobiło się skomplikowanie), która zapewniała mi drugi punkt widzenia. Bardzo mi leżały jej komentarze (chociaż była cholernie krytyczna) i w ogóle mieliśmy dobry kontakt. Ale w tym konkretnym przypadku potrzebowałem takiej osoby, mediatora ze światem, który mnie poprowadzi za rączkę miedzy ludźmi. Poznałem siebie na tyle, żeby dobrze wiedzieć jaki jestem i dlaczego, na razie mi to wystarczy. Teraz chcę się skupić na odkrywaniu przed sobą swoich potrzeb, i o tym w zasadzie mówisz sama:
Cotta pisze:(Pomijając kwestię bliskości - dla mnie z wybranymi osobami jest ważna, bo i silne skrzydło i silny, choć nie dominujący, instynkt sx. Ale powiedzmy, że ta potrzeba u wielu Piątek nie jest mocno rozwinięta. Za to chęć poznania siebie już chyba tak?)
W mojej rodzinie, chociaż w zasadzie nie spędzamy dużo czasu razem, i nie rozmawiamy też za wiele, zapewniono mi dużo bliskości; tej emocjonalnej, i fizycznej. W zasadzie tylko ja się rzucam im na szyję, ale zorientowałem się, że w taki sposób łatwiej jest mi okazywać uczucia. Jeśli chodzi o bliskość poza rodziną, to zdarzyło mi się dwa razy, żebym przełamał czyjąś barierę przestrzeni osobistej, i odwrotnie; sam buduje taki dystans, że ludzie chowają takie ciepłe gesty głęboko do kieszeni. Ale w ogóle, to bardzo lubię dotyk. Może zabrzmi to dziwnie, ale czuję potrzebę takiego kontaktu z ludźmi, którzy są dla mnie ważni. Kiedyś myślałem, że jestem kinestetykiem (co jest niedorzeczne), bo jako dziecko wszędzie pchałem łapy (np. w muzeach smyrałem co się dało). Teraz też lubię dotykać różne rzeczy; lubię fakturę garbowanej skóry i futra, metale i polerowane kamienie, tkaniny i papier kredowy. Zawsze chciałem mieć porządne biurko z "litego" drewna, czerwonego orzecha albo wiśni.
INTj 2Ti
5w4

Awatar użytkownika
Tsilusa
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 23:02
Enneatyp: Obserwator

Re: Zastanawiające was sprawy

#124 Post autor: Tsilusa » wtorek, 14 sierpnia 2012, 23:21

Nie rozumiem dlaczego ludzie mają skrupuły prawie we wszystkim co robią... W sumie jestem człowiekiem nieświadomym że kogoś ranię, coś robię źle. Jak chcę, potrafię, ale w większości wypadków po prostu mnie to nie obchodzi. Dlatego prawie nigdy nie mam skrupułów. I nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem ludzi którzy je mają zawsze.
Nie rozumiem sensu istnienia religii (prócz tradycji)
Zastanawia mnie co się dzieje z (powiedzmy; duszą) gdy ciało umiera... Tak naprawdę. Co magicznego jest w ludziach?
No i chyba standard: Ciekawi mnie czy istnieją równoległe wszechświaty, czy gdzieś jest planeta podobna do ziemi.
I coś prozaicznego; znikające skarpetki.
5w4, INTJ

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Zastanawiające was sprawy

#125 Post autor: Enturie » środa, 15 sierpnia 2012, 00:59

Tsilusa pisze:I coś prozaicznego; znikające skarpetki.
Przecież to się da łatwo wytłumaczyć jednym banalnym stwierdzeniem: złośliwość rzeczy martwych. :D
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

PunkTadeusz
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2012, 11:59

Re: Zastanawiające was sprawy

#126 Post autor: PunkTadeusz » środa, 15 sierpnia 2012, 17:43

Znikają w odpływie pralki, albo chowają się po zewnętrznej stronie bębna. Pamiętam kiedyś, że rozkładałem z ojcem pralkę, bo nie "brała" wody. Wyciągnęliśmy z niej pół miski bielizny, zanim zaczęła działać.
INTj 2Ti
5w4

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zastanawiające was sprawy

#127 Post autor: Cotta » czwartek, 12 grudnia 2013, 19:35

Woda na Marsie... zastanawiające! :o
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Zastanawiające was sprawy

#128 Post autor: And » czwartek, 12 grudnia 2013, 19:55

Mówię całkiem poważnie: o tym, że woda na Marsie kiedyś była to wydaje mi się, że już od dawna wiadomo. I że dobre warunki do rozwoju życia też były...

Był też wulkanizm. Którego teraz już tam nie ma. I od którego zaniku wszystko się zaczęło. Jądro Marsa wystygło i przestało generować pole magnetyczne planety. Wystawiło to ją na wpływ wiatru słonecznego, który zdmuchnął dużą część atmosfery i na zawsze zmienił klimat tam panujący. Ba, z tego, co się orientuję, stało się to całkiem "niedawno", bo wulkan Olympus Mons był ponoć aktywny jeszcze 10-20 milionów lat temu.

O ile nie pokręciłem czegoś na podstawie strzępków wiedzy, które zostały mi w pamięci po oglądaniu programów na Discovery. :P

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zastanawiające was sprawy

#129 Post autor: Cotta » czwartek, 12 grudnia 2013, 20:21

And pisze:Mówię całkiem poważnie: o tym, że woda na Marsie kiedyś była to wydaje mi się, że już od dawna wiadomo. I że dobre warunki do rozwoju życia też były...
Tak, ale nie było tak szczegółowych dowodów. A teraz to takie obserwacje z bliska, łazik łazi i osobiście bada.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zastanawiające was sprawy

#130 Post autor: Cotta » wtorek, 18 marca 2014, 13:11

5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Zastanawiające was sprawy

#131 Post autor: bruno dievs » wtorek, 18 marca 2014, 13:43

w ogóle to jest dla mnie niepojęte, że np taki Higgs 50 lat temu wymyślił sobie model i bo mu tak wyszło z obliczeń, który teraz eksperymentalnie potwierdzono, albo, że teraz odkryto fale grawitacyjne, które ktoś wymyślił sto lat temu..
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Zastanawiające was sprawy

#132 Post autor: Snufkin » wtorek, 18 marca 2014, 15:26

Jak to odkryte teraz ? Przecież ja o tych falach dawno słyszałem, nawet złapałem doła jak w jakimś programie straszyli co się stanie gdy taka fala dotrze do Ziemi.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zastanawiające was sprawy

#133 Post autor: Cotta » wtorek, 18 marca 2014, 15:38

Bardziej prawidłowo powinno być: potwierdzono istnienie. Sama teoria ma prawie 100 lat.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Zastanawiające was sprawy

#134 Post autor: Molik » piątek, 16 stycznia 2015, 01:06

Jedno z moich ja pisze:Jak mnie odmieniać?
Jedno jest jedyną odmienianą przez przypadki częścią mojego pseudonimu. Jeśli zwracasz się do mnie, zamień moich na twoich, a jeśli piszesz o mnie, zamień moich na jego. Ot, cała filozofia.
A czy takich nicków nie traktuje się przypadkiem jako nieodmnienne wyrażenia?
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Jedno z moich ja
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 30 czerwca 2014, 21:26

Re: Zastanawiające was sprawy

#135 Post autor: Jedno z moich ja » piątek, 16 stycznia 2015, 14:32

Nic mi o tym nie wiadomo. Trochę dziwnie by brzmiało "nie ma Jedno z moich ja" czy "byłem gdzieś z Jedno z moich ja" (co brzmi podwójnie dziwnie, bo nikt ze mną nigdzie nie bywa).

ODPOWIEDZ