Strona 11 z 12

Re: Zastanawiające was sprawy

: piątek, 20 marca 2015, 20:18
autor: Molik
Dlaczego w większości polskich szkół nie uczą transkrypcji fonetycznej na zajęciach z języków obcych? Tak bardzo przydatnej rzeczy?

Re: Zastanawiające was sprawy

: środa, 1 kwietnia 2015, 07:36
autor: Snufkin
Zastanawia mnie jak to możliwe, że po kilku latach same z siebie odblokowały mi się powiadomienia na fejsbuku od zlajkowanych profili i czy to też samoistnie nie zniknie.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 20:25
autor: Eol
Dziś odbyłem ciekawą rozmowę ze znajomymi o systemie nauczania. Rozmowa była o tym czy lepiej uczyć dzieci ogólnie dając im pole manewru do późniejszego wybrania swojej drogi, czy nauczanie ogólne powinno odbywać się do maksymalnie 6'tej klasy podstawówki i później niejako przymusić do dokonania wyboru ścieżki nauczania aby jak najszybciej rozpocząć szkolenie konkretnego zawodu lub konkretnej specjalizacji.
Jak wy to widzicie? Dla mnie ten drugi pomysł jest strasznie odstręczający. Co prawda widzę plusy i minusy w obydwóch sposobach ale pierwszy sposób, niejako naturalnie, bardziej do mnie przemawia.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 20:47
autor: Irranea
Eol pisze:nauczanie ogólne powinno odbywać się do maksymalnie 6'tej klasy podstawówki i później niejako przymusić do dokonania wyboru ścieżki nauczania aby jak najszybciej rozpocząć szkolenie konkretnego zawodu lub konkretnej specjalizacji.
Już widzę tę masową produkcję invów, niezadowolonych z życia, męczących się ze sobą w swoim zawodzie.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 20:53
autor: AnetaK
Zdaje się, że taki system jest w Niemczech, że ludzie kształcą się w wąskich specjalizacjach i największym minusem jest to, że trudno jest potem się przekwalifikować. A z plusów, to to, że nie ma wszechwiedzących dyletantów pokroju Snufa.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 21:36
autor: Zielona
Eol pisze: lepiej uczyć dzieci ogólnie dając im pole manewru do późniejszego wybrania swojej drogi,
Lepiej dać jak najwięcej czasu na ogólne. Dzieci/młodzież mają w sobie ciekawość świata i wiele rzeczy ich interesuje. Nawet tu, na którymś z wątków wiele osób pisało, że nie może się zdecydować w jakim kierunku pójść. Wczesna specjalizacja jeszcze przyśpieszy zwężanie się szerokich horyzontów do punktu widzenia ;) Kończy się tym, co już dziś jest dobrze widoczne, że ludzie nie widzą związków między różnymi rzeczami lub dziedzinami. Na przykład między Roundup-em a majowymi wyborami na prezydenta :P
Mnie osobiście bardzo podoba się myślenie Kena Robinsona. Polecam ten film i inne jego wykłady.
Zmiana paradygmatu edukacji
https://www.youtube.com/watch?v=oVEkNVmPBcg

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 21:47
autor: Kimondo
To ja zapodam dobry artykuł ale długi. http://www.fijor.com/jak-szkola-oglupia ... d-200-lat/

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 21:50
autor: Snufkin
Kimondo pisze:To ja zapodam dobry artykuł ale długi. http://www.fijor.com/jak-szkola-oglupia ... d-200-lat/
Kradziej.
Eol pisze: Rozmowa była o tym czy lepiej uczyć dzieci ogólnie dając im pole manewru do późniejszego wybrania swojej drogi, czy nauczanie ogólne powinno odbywać się do maksymalnie 6'tej klasy podstawówki i później niejako przymusić do dokonania wyboru ścieżki nauczania aby jak najszybciej rozpocząć szkolenie konkretnego zawodu lub konkretnej specjalizacji.
Obie drogi są dobre. Kto powiedział, że ma być jeden schemat nauczania.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 22:01
autor: Cotta
Nie jestem fanką szybkiej specjalizacji, bo - jak wyżej - trudno się potem przekwalifikować, jeżeli się okaże, że się spudłowało z wyborem. Może niektóre 11-12-latki wiedzą, co chcą robić w życiu, ale jednak większość raczej nie jest tego świadoma, a jednocześnie jest podatna na to, co sugeruje (a czasem wręcz wymusza) rodzina.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 22:29
autor: Kimondo
generalnie skupić się bardziej powinno na umiejętnościach miękkich niż tych twardych. Miękkie są całe życie potrzebne. Z twardych trza się czasem przekwalifikowywać na inne.

Re: Zastanawiające was sprawy

: wtorek, 21 kwietnia 2015, 23:21
autor: Eol
Snufkin pisze:Obie drogi są dobre. Kto powiedział, że ma być jeden schemat nauczania.
No właśnie w tym jest problem, że wybierany jest najczęściej jeden i kropka. W drugim przypadku, jak już dokonasz wyboru, aby zmienić kierunek musiałbyś niejako wracać do punktu wyboru i całą naukę rozpoczynać od tego miejsca. Całą, bo każdy kierunek ma wprowadzone własne wybrane tematy, aby wyspecjalizować danego człowieka w wybranej przez niego drodze.
Jednym z argumentów, jaki usłyszałem za tym modelem, było - "... teraz ceni się specjalistów, a nie wszystko wiedzących pobieżnie. Co mi po tym, że znam się na polityce, że jestem dobry z gramatyki czy matematyki, skoro to w mojej pracy nie jest mi potrzebne. Co najwyżej mam lepsze samopoczucie, że wiem. Wolę mieć do czynienia z osobą, która co prawda nie wie gdzie leży Grenlandia ale zna się wybitnie na swoim fachu...".

Re: Zastanawiające was sprawy

: środa, 22 kwietnia 2015, 04:07
autor: Ael
Ta mania specjalizacji zabija wszystkie idealy czlowieczenstwa...

Re: Zastanawiające was sprawy

: środa, 22 kwietnia 2015, 08:59
autor: Snufkin
Specjalizacja jest do dobra dla odpowiednich ludzi. Jak się człowiek do np. 12 roku życia niczym ale to niczym nie interesuje ale np. lubi majsterkować to stratą czasu jest mu wtłaczać te wszystkie lektury do głowy jak można po prostu nauczyć zawodu. W wieku 15 zacznie pracować (jak to dawniej bywało) i będzie zadowolony.

Re: Zastanawiające was sprawy

: środa, 22 kwietnia 2015, 21:49
autor: Eol
A kto miałby oceniać do czego dany człowiek się nadaje? To duże pole do własnych interpretacji i nadinterpretacji oraz do manipulacji.

Re: Zastanawiające was sprawy

: środa, 22 kwietnia 2015, 22:16
autor: Snufkin
Eol pisze:A kto miałby oceniać do czego dany człowiek się nadaje? To duże pole do własnych interpretacji i nadinterpretacji oraz do manipulacji.
Dzieciak i rodzice. Lepsze to niż przymusowe wrzucanie wszystkich do jednego wora.