Nie.Tinktura pisze:Kochacie życie??
Czy umiesz się cieszyć życiem?
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Skoro już nauczyłem się żyć bez złudzeń, bez marzeń, bez nadziei, to żyję tym, co dostaję albo co sobie wygryzę, wywalczę, najbliższą przyszłością. Całokształt szałowy może i nie jest, ale szczegóły bywają fenomenalne.
W życiu piękne są tylko chwile...
W życiu piękne są tylko chwile...
No UPS - no party.
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
NienawidzęTinktura pisze: Kochacie życie??
Nie wiem kim jestem
Taka (inna) Jedna
Samotność przynosi ukojenie...
Taka (inna) Jedna
Samotność przynosi ukojenie...
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Ja wiem, że życie jest cudowne, ale nie potrafię się już nim cieszyć. Kocham życie, ale nie wiem jak wyrazić swoją miłość.
5w4 INTJ/INFJ
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Zdecydowanie na dzień dzisiejszy mimo to, że czasem wmawiam ludziom (tym których tak dobrze nie znam), że życie jest piękne, sam tak nie uważam. Jestem pesymistą 5w4. Częściej jednak ludziom których znam dosyć długo, najlepszemu przyjacielowi powiedziałbym, że życie to gówno i to jest dla mnie jedyna prawda. Gdy już zacznę tak gadać potrafię wpoić to innym, niestety. Najlepszy przyjaciel jest jedynym.
Spoiler:
Uczyni cię czym jesteś."John Gotti
Pamiętaj, że serce to tylko narząd.
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Obecnie podchodzę do życia nieco inaczej niż jakiś czas temu. Przyjęłam postawę, aby robić swoje - studiować, aby potem dostać pracę, rozwijać pasje, aby się nie wypalić samą nauką, kochać, aby poczuć szczęście, spotykać się z ludźmi, aby nie odczuć dotkliwie w pewnym momencie samotności. Na resztę nie zważać. O dziwo, to mi pomaga kochać życie.
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
@Shirayo
Jak można w wieku 15 lat nie kochać życia?
Ale serio. Człowieku masz całe życie przed sobą.
Mój sposób na życie. Uświadomiłem sobie, że życie nie ma sensu, potem sobie ustaliłem, po co w takim razie żyję. Wywaliłem zbędne elementy, określiłem sobie jasno swój stosunek do znajomy, a do Świata.
Ustawiłem sobie szlachetne wartości(bo mi się bardziej podobają niż złe wartości), którymi się kieruję, ale tylko w obrębie ludzi, na których mi choć trochę zależy(czyli np dla pani z kebaba, która chciała okantować mojego kolegę byłem chamskim skur*ysynem).
Potem powiedziałem sobie, że będę robił co będę chciał, na razie mi to nawet wychodzi. Jak mi się zemrze, albo co innego to się trudno mówi.
Mam wyjebane, nie wpisuję się w żadne schematy(teksty z wczoraj "kxxxx, punk pijący gorącą czekoladę", "stary pijesz wodę?" "pank pijący wodę?" xD).
Ogólnie lubię życie, jest przyjemne.
Tylko jak się nudzę i nie mam z kim pogadać to nie jestem szczęśliwy.
Jak można w wieku 15 lat nie kochać życia?
Ale serio. Człowieku masz całe życie przed sobą.
Mój sposób na życie. Uświadomiłem sobie, że życie nie ma sensu, potem sobie ustaliłem, po co w takim razie żyję. Wywaliłem zbędne elementy, określiłem sobie jasno swój stosunek do znajomy, a do Świata.
Ustawiłem sobie szlachetne wartości(bo mi się bardziej podobają niż złe wartości), którymi się kieruję, ale tylko w obrębie ludzi, na których mi choć trochę zależy(czyli np dla pani z kebaba, która chciała okantować mojego kolegę byłem chamskim skur*ysynem).
Potem powiedziałem sobie, że będę robił co będę chciał, na razie mi to nawet wychodzi. Jak mi się zemrze, albo co innego to się trudno mówi.
Mam wyjebane, nie wpisuję się w żadne schematy(teksty z wczoraj "kxxxx, punk pijący gorącą czekoladę", "stary pijesz wodę?" "pank pijący wodę?" xD).
Ogólnie lubię życie, jest przyjemne.
Tylko jak się nudzę i nie mam z kim pogadać to nie jestem szczęśliwy.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Życie jest całkiem spoko. Kocham czy nie kocham nie mam wyboru
Lubie żyć ale nie lubię związanych z istnieniem w społeczeństwie obowiązków i narzucenia czasu w którym trzeba je wykonywać. Wolałbym być bardziej wolny i mieć dużo więcej czasu i dłuższe życie by w swoim piątkowym tempie sobie wszystko poukładać i porozmyślać. A tak to często zostaje zagnany w kozi róg i wpadam w doła bo 'nie dam rady'.
Lubie żyć ale nie lubię związanych z istnieniem w społeczeństwie obowiązków i narzucenia czasu w którym trzeba je wykonywać. Wolałbym być bardziej wolny i mieć dużo więcej czasu i dłuższe życie by w swoim piątkowym tempie sobie wszystko poukładać i porozmyślać. A tak to często zostaje zagnany w kozi róg i wpadam w doła bo 'nie dam rady'.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Yarren - w wieku Shirayo przeżywałam depresję, więc uważam że tak-w takim wieku też można nie kochać życia, chociaż na wiele spraw ma się zupełnie inne spojrzenie, pewnych rzeczy się nie docenia lub nawet nie zauważa itd itp..
- Szej-Hulud
- Posty: 183
- Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Czy umiem cieszyć się życiem? To pytanie, pomimo swojej prostoty, wymaga skonstruowania dość skomplikowanej odpowiedzi.
Otóż tak, potrafię cieszyć się życiem. Dodam więcej- chcę cieszyć się życiem. Niestety, nie zawsze mogę. Wszystko to jest szalenie wręcz zależne od czynników takich jak np. ludzie. Brzmi to zapewne dziwnie i, być może, stawia mnie w złym świetle, jako tego, kto traktuje innych przedmiotowo i wywyższa się. Nie będę odpierał tych zarzutów, jednak wiem jedno- ludzie są coraz bardziej roszczeniowi, złośliwi (w możliwie najgorszym tego słowa znaczeniu) i nierzadko starają się dowieść swoich racji przez agresję (niekoniecznie równoznaczną przemocy fizycznej). Ja sam, niestety, jestem dość wrażliwy na takie osoby, przy czym rzadko to po sobie okazuję. Mimo to łatwo pogorszyć mi samopoczucie, oj łatwo.
Staram się czerpać radość z drobiazgów- czytanie, drobne zakupy(książka, minerał- kolekcjonuję), czy też obejrzenie czegoś w telewizji. Kontakty z ludźmi sprawiają przyjemność, jeśli nie są zbyt długie i wiem, co mnie na nich czeka.
Otóż tak, potrafię cieszyć się życiem. Dodam więcej- chcę cieszyć się życiem. Niestety, nie zawsze mogę. Wszystko to jest szalenie wręcz zależne od czynników takich jak np. ludzie. Brzmi to zapewne dziwnie i, być może, stawia mnie w złym świetle, jako tego, kto traktuje innych przedmiotowo i wywyższa się. Nie będę odpierał tych zarzutów, jednak wiem jedno- ludzie są coraz bardziej roszczeniowi, złośliwi (w możliwie najgorszym tego słowa znaczeniu) i nierzadko starają się dowieść swoich racji przez agresję (niekoniecznie równoznaczną przemocy fizycznej). Ja sam, niestety, jestem dość wrażliwy na takie osoby, przy czym rzadko to po sobie okazuję. Mimo to łatwo pogorszyć mi samopoczucie, oj łatwo.
Staram się czerpać radość z drobiazgów- czytanie, drobne zakupy(książka, minerał- kolekcjonuję), czy też obejrzenie czegoś w telewizji. Kontakty z ludźmi sprawiają przyjemność, jeśli nie są zbyt długie i wiem, co mnie na nich czeka.
5w4,
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Chciałem napisać coś mądrego, że żyję chwilą i inne pieprzenie ale zamiast tego wrzucę coś optymistycznego: http://www.youtube.com/watch?v=jHPOzQzk9Qo Znacie to? Świetne!
Chociaż film jest głupi, ale piosenka cudowna!
Chociaż film jest głupi, ale piosenka cudowna!
Jestem znawcą, więc jeśli chcesz o coś spytać to odpowiem Ci w mig!!
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
wg mnie to lepsze
http://www.youtube.com/watch?v=mjEIaE85dU8
http://www.youtube.com/watch?v=mjEIaE85dU8
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Zależy, jak postrzegać tę radość z życia. Myślę, że wbrew pozorom 5tkom udaje się ją czerpać, a odważę się nawet stwierdzić, że są one w tym specjalistkami. Dlaczego? A dlatego, że ogólnie w życiu mamy szczególnie pod górkę w porównaniu z innymi typami, co sprawia, że staramy się chwytać każdy skrawek przyjemności.
Powinniśmy cieszyć się drobiazgami, wyłączyć czasami te ciągłe, męczące dociekania i rozmyślania ( musimy regularnie odłączać tę analityczną machinę od zasilania - równowaga przede wszystkim ), a na pewno będziemy szczęśliwsi.
No i przede wszystkim odnaleźć własną receptę na stymulację radości.
Powinniśmy cieszyć się drobiazgami, wyłączyć czasami te ciągłe, męczące dociekania i rozmyślania ( musimy regularnie odłączać tę analityczną machinę od zasilania - równowaga przede wszystkim ), a na pewno będziemy szczęśliwsi.
No i przede wszystkim odnaleźć własną receptę na stymulację radości.
- lasuch
- Moderator
- Posty: 731
- Rejestracja: sobota, 15 maja 2010, 10:50
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
jestem ciekawy na jakiej zasadzie oceniasz to że los jest dla was ogólnie okrutniejszy niż dla innych typów.
8w7 SLE-Ti
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czy umiesz się cieszyć życiem?
Też mnie to zaskoczyło, bo kompletnie tego nie widzę, żeby Piątkom było gorzej niż innym. Bo ciągle rozmyślają? Ja to lubię. Myślę, że przyjemniej mieć wewnętrznego analityka niż np. wewnętrznego krytyka.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.