5w4 w literaturze
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03
Z tego co czytałem na forum socjoniki to Kafka z całą pewnością był piątką.NoLeader pisze:Franz Kafka podobno też był piątką, co jakoś by nie dziwiło, jeśli pisał tak wykręcone książki.
A ja książek mało czytam, żeby nie powiedzieć w ogóle nie czytam Jak zaczynam czytać to odpływam gdzieś myślami do innego świata choć podobnego. Efekt jest taki, że przeczytanie jednej strony zajmuje mi chyba z 10 minut W dodatku zraziłem się do książek w czasach liceum, kiedy to trzeba było czytać je na czas bo następna lektura czekała... . Czasem potrafię się wciągnać w tekst ale muszę mieć do tego wolną głowę i ciekawy temat. Pamiętam, że w liceum podobały mi się książki wojenne, np. "Zdążyć przed panem Bogiem" Hanny Krall. Edelman rlz
Heheh, nie ufasz rozumowi piątek widzę. Piątka nie wejdzie na tory już, dużo wcześniej rozkmini, że to jest bez sensu. Może w bezpiecznych warunkach sie zastanawiać co by było gdyby, ale nie wpakuje się w takie coś. To już prędzej typy emocjonalne, które często gdzieś błądzą w obłokachMaro pisze:wszytskie postacie dramatyczne w literaturze ktore gina w pierwszym rozdziale z powodu nadjezdzajacego pociagu nad ktorym zaczely sie zastanawiac. (Pociag moze byc osemka) ?????????????
A co do ósemki, uważaj, żeby pociąg w ogóle ruszył, bo piątki znając moc agresji ósemek mogą wcześniej odkręcić Ci koła
Pozdro!
oczywiscie ze byl! byl powalony(z calym szacunkiem dla jego tworczosci) dokladnie tak jak piatki.Z tego co czytałem na forum socjoniki to Kafka z całą pewnością był piątką.
i jeszcze jedno - tutaj nastepuje piekielny smiech - piatki nieemocjonalne ??????????????? aha
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
hmmmmmmm bylo ciezko. tzn on mial zasady tzn no coz np jak sie poklocilismy on nigdy nie chcial sie godzic w sypialni - dla mnie absurd! co z tego ze nawrzeszczalam na niego dwadziescia minut temu jak mi juz przeszlo. problem polegal na tym ze jemu nie. W lozku byl bogiem! ale to ma kazdy typ z facetow tak co mowi jak najmniej o sexie - z walsnych wnioskow wnosze. generalnie podobno ja go zahipznotyzoalam erotyzmem i uwaga uwaga intelektem. 5 jak sie odpowiednio rozrusza to jest nieziemska w tych sprawach no mowie przynajmniej o facetach. ale do rozruszania Was potzrebny jest tajfun w tym przypadku bylam to ja. ale odkrylam tez jak przelamac jego nieche do sexu po klotni tzn mowilam mu ja Ciebie nie chce - i wtedy on chcial, ale dzialalam tu regulom niedostepnosci. niestety problem polega na tym ze rzeczywiscie sobie wmowilam ze go nie chce. nie powaznie rzecz biorac przyczyna rozpadku anszego to dluga i dosc smutna historia..........
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
Nie wiem jak reszta, ale ja chętnie posłucham, nawet najdłuższej i najsmutniejszej opowieści.Maro pisze:nie powaznie rzecz biorac przyczyna rozpadku anszego to dluga i dosc smutna historia..........
Tylko, może jeśli już zrobić inny wątek, bo sie rzeczywiście burdel off topicowy zrobi.
ps. ewentualnie pisz do mnie na priva
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 22:38 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.