Jak poderwać 5?
Re: Jak poderwać 5?
Przesadzasz Elkora
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- sor
- Posty: 126
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 14:48
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak poderwać 5?
Ode mnie wskazówka mocno na czasie:
Jeśli Piątka się Tobą interesuje, czyli proponuje spotkania, odzywa się pierwsza, pisze, rozpoczyna rozmowę i ogólnie jest inicjatorem - pokazuje Ci, że jej zależy, to NIGDY nie próbuj jej olewać/ignorować, a jeśli potrzebujesz czasu, to o tym POWIEDZ, Piątka zrozumie.
Jeśli Piątka się Tobą interesuje, czyli proponuje spotkania, odzywa się pierwsza, pisze, rozpoczyna rozmowę i ogólnie jest inicjatorem - pokazuje Ci, że jej zależy, to NIGDY nie próbuj jej olewać/ignorować, a jeśli potrzebujesz czasu, to o tym POWIEDZ, Piątka zrozumie.
5w4 ISTJ
- alvaro
- Posty: 48
- Rejestracja: środa, 16 października 2013, 01:23
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: świat sukcesu
Re: Jak poderwać 5?
coś w temacie dla wszystkich wielce zakochanych w piątkach, tych którzy myślą że cierpliwością coś zadziałają…
piątki nie da się poderwać!! (przez słowo poderwać rozumiem takie działanie, by być czymś w rodzaju pary, chociaż słowa „para” i „związek” raczej nie są obecne w słowniku piątek lub się ich boja )
piątka musi tego chcieć, jeśli nie chce to nie lub wieloletnia walka, aż się jej zachce
mimo, że co przeczytacie na forum co jest wypisywane ( prawda jest w wielu przypadkach) to i tak nie znajdziecie sposobu, gdyż każda piątka jest inna, jeszcze jak to kobieta to już wogóle przerąbane
nie mam nic do piątek w sumie świetne są itd., ale mają okropna wadę - to odpychanie osoby, która być może kocha i ten lęk przed czymś co tam w głowie mają, gdy jest jakieś uczucie
ludziska zakochani w piątkach, powiem wam jakie wg. mnie jest rozwiązanie na takie osoby: jeśli uważasz że do niej coś czujesz tudzież kochasz czy tam jak sobie to nazwiecie, spoko walczyć możecie, (najważniejsza to cierpliwość i brak nachalności), ale jednak sobie uświadomić musicie, nie wolno się zatracić tylko i wyłącznie w walce o uczucia piątki, bo nigdy nie będziecie wiedzieć czy się uda, czy nagle jakaś klapka się jej otworzy i się jej zachce, musicie utrzymywać kontakt przyjacielski przede wszystkim przyjacielski (jakby jednak 5 zechciała sama pociągnie dalej i otworzy furtkę), ale jak wam się ktoś inny spodoba, czy inna osoba zacznie o was walczyć, to musicie olać 5 i być z ta inną (uznajcie to jako przychylność niebios, że ktoś może was ocalić od uczuć do 5), bo wy sobie ułożycie jakoś życie a ta 5, dalej będzie myślała, aż nagle po dłuższym czasie ta klapka się otworzy i to będzie za późno, wtedy 5 wpadnie w traumę i kolejnemu zalotnikowi będzie jeszcze gorzej, bo ta będzie pamiętała o tym wcześniejszym co jednak się okazało, że jednak darzy go uczuciem i nie będzie mogła o nim zapomnieć, wpadając w błędne koło, bo jeśli masz zamiar walczyć zapewnienia od 5 nie dostaniesz, a jeśli wypalisz z czymś takim, że moglibyście spróbować to już po sprawie, 5 ucieknie i po twojej cierpliwości, u piątek nie ma prób
traszkę to samolubne, ale pamiętajcie, że piątka również może mieć kogoś innego, o którym wam nie powie, o którym myśli czy się tam kiedyś zakochała i czeka na jego sygnał, bo zapewnienia, że akurat jesteś tą jedyną osobą dla niej wam nie da, chyba że na ołtarzu podczas przysięgi!
Nie wiem dlaczego tak piątki postępują, są takie zamknięte na uczucia, ale wg. to ich największa wada i sprawia wrażenie, że one właśnie tego chcą, może chcą być same, może tak lubią lecz nie zdają sobie sprawy ile osób mogą skrzywdzić takim zachowaniem i to niekiedy dość głęboko skrzywdzić
To takie moje zdanie, oczywiście nie przekreślam innej sytuacji może akurat się uda lub innym sposobów czy możliwośći.
piątki nie da się poderwać!! (przez słowo poderwać rozumiem takie działanie, by być czymś w rodzaju pary, chociaż słowa „para” i „związek” raczej nie są obecne w słowniku piątek lub się ich boja )
piątka musi tego chcieć, jeśli nie chce to nie lub wieloletnia walka, aż się jej zachce
mimo, że co przeczytacie na forum co jest wypisywane ( prawda jest w wielu przypadkach) to i tak nie znajdziecie sposobu, gdyż każda piątka jest inna, jeszcze jak to kobieta to już wogóle przerąbane
nie mam nic do piątek w sumie świetne są itd., ale mają okropna wadę - to odpychanie osoby, która być może kocha i ten lęk przed czymś co tam w głowie mają, gdy jest jakieś uczucie
ludziska zakochani w piątkach, powiem wam jakie wg. mnie jest rozwiązanie na takie osoby: jeśli uważasz że do niej coś czujesz tudzież kochasz czy tam jak sobie to nazwiecie, spoko walczyć możecie, (najważniejsza to cierpliwość i brak nachalności), ale jednak sobie uświadomić musicie, nie wolno się zatracić tylko i wyłącznie w walce o uczucia piątki, bo nigdy nie będziecie wiedzieć czy się uda, czy nagle jakaś klapka się jej otworzy i się jej zachce, musicie utrzymywać kontakt przyjacielski przede wszystkim przyjacielski (jakby jednak 5 zechciała sama pociągnie dalej i otworzy furtkę), ale jak wam się ktoś inny spodoba, czy inna osoba zacznie o was walczyć, to musicie olać 5 i być z ta inną (uznajcie to jako przychylność niebios, że ktoś może was ocalić od uczuć do 5), bo wy sobie ułożycie jakoś życie a ta 5, dalej będzie myślała, aż nagle po dłuższym czasie ta klapka się otworzy i to będzie za późno, wtedy 5 wpadnie w traumę i kolejnemu zalotnikowi będzie jeszcze gorzej, bo ta będzie pamiętała o tym wcześniejszym co jednak się okazało, że jednak darzy go uczuciem i nie będzie mogła o nim zapomnieć, wpadając w błędne koło, bo jeśli masz zamiar walczyć zapewnienia od 5 nie dostaniesz, a jeśli wypalisz z czymś takim, że moglibyście spróbować to już po sprawie, 5 ucieknie i po twojej cierpliwości, u piątek nie ma prób
traszkę to samolubne, ale pamiętajcie, że piątka również może mieć kogoś innego, o którym wam nie powie, o którym myśli czy się tam kiedyś zakochała i czeka na jego sygnał, bo zapewnienia, że akurat jesteś tą jedyną osobą dla niej wam nie da, chyba że na ołtarzu podczas przysięgi!
Nie wiem dlaczego tak piątki postępują, są takie zamknięte na uczucia, ale wg. to ich największa wada i sprawia wrażenie, że one właśnie tego chcą, może chcą być same, może tak lubią lecz nie zdają sobie sprawy ile osób mogą skrzywdzić takim zachowaniem i to niekiedy dość głęboko skrzywdzić
To takie moje zdanie, oczywiście nie przekreślam innej sytuacji może akurat się uda lub innym sposobów czy możliwośći.
2w3!!
no pain no gain
no pain no gain
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Jak poderwać 5?
Mnie zgubiła pazerność... pożyczał mi książki i wysyłał muzykę, sporo fajnych rzeczy z których istnienia sobie nie zdawałam sprawy więc żeby nie przestał postanowiłam podtrzymać kontakt. Myślałam że jakby co zawsze zdążę uciec, niby dalej co jakiś czas podejrzliwie pytałam "czego właściwie chcesz?" ale on nie odpowiadał a ja wmawiałam sobie że nic nie chce bo przecież książeczki filmy i muzyka
Potem mnie przenocował jak mnie przyjaciółka wystawiła, nie przespaliśmy się ze sobą ale zdałam sobie sprawę ze mnie oswojono
nie należy ignorować podstawowych instynktów, trzeba uciekać od razu
Potem mnie przenocował jak mnie przyjaciółka wystawiła, nie przespaliśmy się ze sobą ale zdałam sobie sprawę ze mnie oswojono
nie należy ignorować podstawowych instynktów, trzeba uciekać od razu
Re: Jak poderwać 5?
Bdb podsumowanie tematu i to w dodatku z innej perspektywy.
Niniejszym alvaro nadaję Ci Złoty Medal Zrozumienia:
Niniejszym alvaro nadaję Ci Złoty Medal Zrozumienia:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- alvaro
- Posty: 48
- Rejestracja: środa, 16 października 2013, 01:23
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: świat sukcesu
Re: Jak poderwać 5?
co rozumiesz przez to, że Cię oswojono?Elkora pisze:Potem mnie przenocował jak mnie przyjaciółka wystawiła, nie przespaliśmy się ze sobą ale zdałam sobie sprawę ze mnie oswojono
nie należy ignorować podstawowych instynktów, trzeba uciekać od razu
jakie są te podstawowe instynkty?
uciekać - właąnie wszystkie uciekacie i co wam z tego, ranicie i siebie i druga osobą, piątki są jakie są, ale to nie znaczy, że tak ma być zawsze, jak jednak zaryzykujesz i się przebijesz sama, coś Ci się stanie?
myślisz, że jakbyś sie z nim przespała coś by to zmnieniło?
czyje się zaszczycony i dziekuję za uznanie, tym bardziej, iż jestem tą złą dwójką (jak to piąteczki na forum opisywały), medal do piątki to prawdziwy zaszczytSnufkin pisze:Niniejszym alvaro nadaję Ci Złoty Medal Zrozumienia
2w3!!
no pain no gain
no pain no gain
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Jak poderwać 5?
5 zwykle chyba uciekają albo odstraszająalvaro pisze:co rozumiesz przez to, że Cię oswojono?
jakie są te podstawowe instynkty?
uciekać - właąnie wszystkie uciekacie i co wam z tego, ranicie i siebie i druga osobą, piątki są jakie są, ale to nie znaczy, że tak ma być zawsze, jak jednak zaryzykujesz i się przebijesz sama, coś Ci się stanie?
myślisz, że jakbyś sie z nim przespała coś by to zmnieniło?
Nie wiem czy by coś zmieniło, napisałam to raczej jako uprzedzenie snufkinowego tekstu o ruchaniu
Ale wiem że gdyby mnie nie wystawiono wtedy to bym teraz z nim nie była. Nie wiem jak się zdobywa 5 ale mam wrażenie że z tą zalecaną przez wszystkich cierpliwością zwykle kończy się tak że masz kolejną przyjaciółkę bo brakowało jakiegoś impulsu uświadamiającego 5 że bycie razem jest możliwe
- alvaro
- Posty: 48
- Rejestracja: środa, 16 października 2013, 01:23
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: świat sukcesu
Re: Jak poderwać 5?
moze nie raz takie sygnały bycia razem wystepowały, ale czy 5 potrafi je dostrzeć i zrozumieć?
2w3!!
no pain no gain
no pain no gain
Re: Jak poderwać 5?
"Oswojenie" ewidentnie jest nawiązaniem do twórczości Pana Saint-Exupéry. Jego symbolika potrafi nader dobrze wytłumaczyć pewne rzeczy.
Ciągle nie mogę zaakceptować tego Enneagramowego podziału. Od kiedy analizuję to co tu piszecie, widzę, że wszystko sprowadza się do etykietowania i szukania zależności magicznych.
Każda osoba będzie uciekać, jeżeli z drugiej strony nacisk będzie zbyt duży. To całkowicie naturalne. Są w to jeszcze zamieszane poczucie własnej wartości obojga, wartość postrzegana subiektywnie przez drugą osobę. Idąc dalej tym tokiem myślenia - wygląd, wychowanie, oddziaływania środowiska.
Tak, wiem, że brzmi to truistycznie i ogólnikowo, ale inaczej się nie da. Chciałbym uniknąć niepotrzebnego wypracowania w momencie, gdy tylko doświadczeniem można to pojąć i byłoby ono zbędnym zaśmiecaniem forum.
Ciągle nie mogę zaakceptować tego Enneagramowego podziału. Od kiedy analizuję to co tu piszecie, widzę, że wszystko sprowadza się do etykietowania i szukania zależności magicznych.
Każda osoba będzie uciekać, jeżeli z drugiej strony nacisk będzie zbyt duży. To całkowicie naturalne. Są w to jeszcze zamieszane poczucie własnej wartości obojga, wartość postrzegana subiektywnie przez drugą osobę. Idąc dalej tym tokiem myślenia - wygląd, wychowanie, oddziaływania środowiska.
Tak, wiem, że brzmi to truistycznie i ogólnikowo, ale inaczej się nie da. Chciałbym uniknąć niepotrzebnego wypracowania w momencie, gdy tylko doświadczeniem można to pojąć i byłoby ono zbędnym zaśmiecaniem forum.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Jak poderwać 5?
magicznych?
- SOS
- Posty: 180
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Jak poderwać 5?
I w nie uwierzyć. Bo może być tak, że człowiek widzi sygnały, ale składa to na karb figli swojego umysłu. A w skrajnych przypadkach nawet uznać, że przeciwnik robi sobie jaja.alvaro pisze:moze nie raz takie sygnały bycia razem wystepowały, ale czy 5 potrafi je dostrzeć i zrozumieć?
I myślę, że to jest możliwe i się chyba nawet zdarza. Ale to zależy od od stanu i zawartości umysłu (w tym poziomu zdrowia) oraz od tego, jak wiatr zawieje.
Ja jestem Ja.
One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too
One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too
- alvaro
- Posty: 48
- Rejestracja: środa, 16 października 2013, 01:23
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: świat sukcesu
Re: Jak poderwać 5?
chciałbym przeanalizować taką sytuację z punktu widzenia piątek (jest to czysto hipotetyczne sytuacja)
jeśli dajmy na to, że 5 ma jakiegoś swojego adoratora i wie co on czuje do niej, bo jej powiedział, wtedy zapewne po takiej rozmowie 5 ucieka i tworza sie problemu, kłócą sie parokrotnie na temat ze 5 nie umie sie okreslić, a ta drugo osoba ją tak bardzo kocha (oczywiście 5 ucieka), ale jednak jedna z osób wracała z kontaktek i jest jak wczesniej oczywiście dopóki, kolejan taka rozmowa nie będzie. Ale dajmy na to, że w całą sprawe ingeruje osoba trzecie, która wygarnie do 5 co robi z drugą osobą i że niszczy ja czy cos takiego (domyślam sie ze po ingerencji innej osoby w osobiste sprawy 5 czyli w jej intymną strefę którą stworzyła z tą druga osoba bedzie osta kłótnia ), i po tym zajściu uznajmy ze jakoś dochodzą jedna k do porozumienia i niech dadza sobie uznajmy 3 tygodznie na przemyslenie, a po tym okresie 5 sie odzywa i pisze że nei może naufac i nei jest typem męzczyzny dla niej i jakies bzdety, ten jak zwykle nich się broni uczuciami, no i koniec, o jeszcze zeby utrudnić to przed wielką ostateczną kłótnią ustalili że jednak przyjaciele są i gitara, ale on zaprosił ją na wesele (bedzie ciekawiej) bawili sie super po czym wyladowali w łózku no i sobie pobarazkowali, ale po tym zajściu i tak 5 odżuca druga osobę (może uznajmy że 5 to kobieta, a 2 to mezczyzna - bedzie chyba łatwiej) i dalej swoje ze nic nei czuje a ten skomli, o jeszcze zeby było ciekawiej spotyka się z dwoma innymi gośćmi i z nimi tez na inne wesela poszła, a tej głównej 2 wszystko opowiedziała zapewniając ze to tylko koledzy i po kolezeńsku (teraz sie urodziło mi pytanie dlaczego tak zapewnia tą 2 o tym ze tamci to tylko i wyłacznie koledzy?). Dobra ale wracając do głównej akcji czyli ostatecznej kłótni, kontakt wraca i po pewnym czasieznów jest jak było, w sensie ze on dalej zalatuje, a ona go traktuje jak zawsze no i to tra znów chwile i on chce się spodkać, a ta że nie móże, bo niechce mu robić nadziei. I tutaj sie zatrzymajmy bo pewnie juz i tak za dużo namotałem
sorki za błedy czy niejasnośc sytuacji, ale na bierzaco wymyslałem, nie czytałem tego drugi raz
proszę o dyskusje na temat takiej sytuacji, co czulibyscie na miejscu tamtej piatki, spróbujcie sie z nią utożsamić i powiedzieć co ona myśli i dlaczego tak postepuje??
PS. heh im dłużej analizuje i próbuje zrozumiem te piątki to wkońcu sam nią stane
jeśli dajmy na to, że 5 ma jakiegoś swojego adoratora i wie co on czuje do niej, bo jej powiedział, wtedy zapewne po takiej rozmowie 5 ucieka i tworza sie problemu, kłócą sie parokrotnie na temat ze 5 nie umie sie okreslić, a ta drugo osoba ją tak bardzo kocha (oczywiście 5 ucieka), ale jednak jedna z osób wracała z kontaktek i jest jak wczesniej oczywiście dopóki, kolejan taka rozmowa nie będzie. Ale dajmy na to, że w całą sprawe ingeruje osoba trzecie, która wygarnie do 5 co robi z drugą osobą i że niszczy ja czy cos takiego (domyślam sie ze po ingerencji innej osoby w osobiste sprawy 5 czyli w jej intymną strefę którą stworzyła z tą druga osoba bedzie osta kłótnia ), i po tym zajściu uznajmy ze jakoś dochodzą jedna k do porozumienia i niech dadza sobie uznajmy 3 tygodznie na przemyslenie, a po tym okresie 5 sie odzywa i pisze że nei może naufac i nei jest typem męzczyzny dla niej i jakies bzdety, ten jak zwykle nich się broni uczuciami, no i koniec, o jeszcze zeby utrudnić to przed wielką ostateczną kłótnią ustalili że jednak przyjaciele są i gitara, ale on zaprosił ją na wesele (bedzie ciekawiej) bawili sie super po czym wyladowali w łózku no i sobie pobarazkowali, ale po tym zajściu i tak 5 odżuca druga osobę (może uznajmy że 5 to kobieta, a 2 to mezczyzna - bedzie chyba łatwiej) i dalej swoje ze nic nei czuje a ten skomli, o jeszcze zeby było ciekawiej spotyka się z dwoma innymi gośćmi i z nimi tez na inne wesela poszła, a tej głównej 2 wszystko opowiedziała zapewniając ze to tylko koledzy i po kolezeńsku (teraz sie urodziło mi pytanie dlaczego tak zapewnia tą 2 o tym ze tamci to tylko i wyłacznie koledzy?). Dobra ale wracając do głównej akcji czyli ostatecznej kłótni, kontakt wraca i po pewnym czasieznów jest jak było, w sensie ze on dalej zalatuje, a ona go traktuje jak zawsze no i to tra znów chwile i on chce się spodkać, a ta że nie móże, bo niechce mu robić nadziei. I tutaj sie zatrzymajmy bo pewnie juz i tak za dużo namotałem
sorki za błedy czy niejasnośc sytuacji, ale na bierzaco wymyslałem, nie czytałem tego drugi raz
proszę o dyskusje na temat takiej sytuacji, co czulibyscie na miejscu tamtej piatki, spróbujcie sie z nią utożsamić i powiedzieć co ona myśli i dlaczego tak postepuje??
PS. heh im dłużej analizuje i próbuje zrozumiem te piątki to wkońcu sam nią stane
2w3!!
no pain no gain
no pain no gain
Re: Jak poderwać 5?
Nikt chyba nie ma zielonego pojęcia co ona myśli lub czuje ale powiem Ci ziomeczku, że mieszając w wasze sprawy osoby trzecie strzelasz sobie samobója. Piątka z silnym sp dla przykładu zareaguje na coś takiego paranoicznym odrzuceniem. Zresztą nie sądzę żeby jakakolwiek piątka chciała wysłuchiwać kazania z drugiej ręki o tym jak niestosownie czy źle postępuje. Z jednej strony poczuje się zraniona z drugiej mogą nawiedzić ją wyrzuty sumienia a z trzeciej pomyśli żeby nie babrać się więcej w takiej emocjonalnej kupie. A sam generalnie nie wyglądasz na 'zniszczonego' xD
Powodzenia w gonieniu króliczka, w końcu o to tutaj głównie Tobie chodzi.
Powodzenia w gonieniu króliczka, w końcu o to tutaj głównie Tobie chodzi.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Jak poderwać 5?
Alvaro, w Twojej "hipotetycznej" sytuacji dwójka była misiem, zapchajdziurą, chłopcem, z którym ona może zrobić co chce, bo mu zależy i panicznie boi się, że ją straci.