Enneagram

deColberg pisze:Poszukam sobie jakiejś seksownej Dwójki, o! Lepiej chyba na tym wyjdę.

Tak. Powodzenia

deColberg pisze:A mnie ochrzania cały czas, ze sie nie rozwijam, ze mam duzo wolnego czasu po pracy (bzdura! nie mam nawet czasu grać w gry, ogladac tych 50ciu seriali, i czytac Pana Samochodzika) i, że to żałosne.

Mi się takie zachowanie średnio kojarzy z 5-tkami. Ale być może mój obraz jest odkształcony przez to, że większość 5, z którymi nawiązuję jakiekolwiek relacje, jest z alfy.

And pisze:

deColberg pisze:A mnie ochrzania cały czas, ze sie nie rozwijam, ze mam duzo wolnego czasu po pracy (bzdura! nie mam nawet czasu grać w gry, ogladac tych 50ciu seriali, i czytac Pana Samochodzika) i, że to żałosne.

Mi się takie zachowanie średnio kojarzy z 5-tkami. Ale być może mój obraz jest odkształcony przez to, że większość 5, z którymi nawiązuję jakiekolwiek relacje, jest z alfy.

Mówienie, że coś jest żałosne pasuje do gammy. Może jest ILI, to częsty socjotyp u 5

Agon pisze:Mówienie, że coś jest żałosne pasuje do gammy. Może jest ILI, to częsty socjotyp u 5

o co chodzi z alfą, gammą i ILI? rozumiem, że jakieś kolejne testy, możecie zapodać jakieś linki, ale po polsku, bo nie znam amerykańskiego

W każdym razie przemyślałem na chłodno relację i próbowałem spojrzeć obiektywnie izolując się od emocji. Myślę, że faktycznie moja czwórkowa tożsamość wzięła górę i spowodowała osaczenie piątki, która widząc, że się wkręcam po prostu się wyizolowała. Muszę, jeszcze przemyśleć czego oczekiwałem, bo np. o relacjach seksualnych ani razu nie pomyślałem (choć względnie atrakcyjna ), ślubu brać nie zamierzałem, zresztą nie nadaje się chyba do związków być może piątka jednak wzmożone zainteresowanie swoją osobą odebrała jednoznacznie ("Już nie jeden chłopak chciał być moim kolega i zawsze kończy się w ten sposób"). Zastanawiam się nie traktowałem tej znajomości jako ersatzu po prostu. Czwórki wiadomo, narzekają na brak zainteresowania, samotność, itd. w końcu inni mają to czego czwórka nie ma, zatem jak fajna i sympatyczna Piątka (na dodatek inteligentna) zaczęła rozmawiać z Czwórką to Czwórka zapragnęła jak najbardziej to wykorzystać, a że Czwórki są strasznie zazdrosne i zaborcze... Nie wiem jak inne Czwórki ja niestety mam tak, że z powodu być może niskiej samooceny pragnę, aby druga strona poświęcała Czwórce MINIMUM takiego samego zainteresowania jak innym. Więc skoro Czwórce wydaje się, że Piątka zaczyna poświęcac innym wiecej czasu czuje się porzucona i zdradzona...

Powiem Wam, że przej... być Czwórką.

deColberg pisze:o co chodzi z alfą, gammą i ILI? rozumiem, że jakieś kolejne testy, możecie zapodać jakieś linki, ale po polsku, bo nie znam amerykańskiego

Chodzi o socjonikę, odrębną od enneagramu typologię, która jest bardzo popularna na tym forum.

Ma nawet swój odrębny dział tutaj:
http://enneagram.pl/forum/viewforum.php?f=20

@deColberg
Pani z opisów faktycznie brzmi jak 5 ILI, a ty prawdopodobnie jesteś IEI albo EIE (ale wrażenia mogą być mylne oczywiście). Literki te pochodzą z socjoniki --> jest to sekta w którą nie wiadomo czy chcesz wsiąknąć, aczkolwiek zdobyta wiedza może okazać się przydatna Ino tak jak z enneagramem, same opisy to mało, musiałbyś poczytać więcej na głównej siedzibie sekty, żeby to miało jakiś sens.
Opisy ILI po polsku masz tutaj:
http://socjonika.pl/#!ILI
http://socjonika.pl/starastrona/index.php?strona=intp --> ten bardzo rzuca stereotypami.

Socjo może się przydać choćby w takim przypadku - stwierdziłeś że Pani jest niedrową 5, bo m.in. twoim odczuciu zamyka się na emocje, a tymczasem może mieć inny rodzaj emocjonalności po prostu. Plus pewnie nie jest zainteresowana i tyle.

deColberg pisze:Czwórki wiadomo, narzekają na brak zainteresowania, samotność, itd. w końcu inni mają to czego czwórka nie ma, zatem jak fajna i sympatyczna Piątka (na dodatek inteligentna) zaczęła rozmawiać z Czwórką to Czwórka zapragnęła jak najbardziej to wykorzystać, a że Czwórki są strasznie zazdrosne i zaborcze... Nie wiem jak inne Czwórki ja niestety mam tak, że z powodu być może niskiej samooceny pragnę, aby druga strona poświęcała Czwórce MINIMUM takiego samego zainteresowania jak innym. Więc skoro Czwórce wydaje się, że Piątka zaczyna poświęcac innym wiecej czasu czuje się porzucona i zdradzona...

Powiem Wam, że przej... być Czwórką.

Chcesz taki być? Nie? To nie bądź.

deColberg pisze: Ergo: chyba zacznę nienawidzić piątki. Zimne, bez emocji, uczuć, itd. Poszukam sobie jakiejś seksownej Dwójki, o! Lepiej chyba na tym wyjdę.

deColberg pisze:Poszukam sobie jakiejś seksownej Dwójki, o! Lepiej chyba na tym wyjdę.

Poszukaj, poszukaj, bo ta piątka nie wygląda na zainteresowaną tobą. Zwłaszcza to:

stwierdzila, że ma grupę swoich przyjaciół z dawnych lat, dla których nie ma czasu (aby miała jeszcze mniej zapisała się na siłownie i do szkoly językowej, w koncu trzeba dbać o rozwój, hłe hłe) i nowych znajomości nie szuka, etc.

nie rokuje dobrze, chyba daje ci kosza po prostu

sjofh_ystad pisze:a ty prawdopodobnie jesteś IEI albo EIE

Zapoznałem się. Zdecydowanie jestem IEI.

bruno dievs pisze:Poszukaj, poszukaj, bo ta piątka nie wygląda na zainteresowaną tobą.

Ta piątka jest zainteresowana tylko sobą i swoim rozwojem. Poza tym łatwo mówić "poszukaj", skoro nikt nie widzi wrażliwości, inteligencji, etc. czwórki... Poza tym czwórka nie stara się nawiązywać relacji własnie dlatego, aby nie byc odrzucona.

deColberg pisze:Poza tym łatwo mówić "poszukaj", skoro nikt nie widzi wrażliwości, inteligencji, etc. czwórki...

Patrzę na znajome Czwórki, patrzę na siebie i hm. To nie jest tak, że "nikt nie widzi zalet Czwórek". Jak się tych zalet nie pielęgnuje i nie pracuje nad wadami, które by mogły je przyćmić, no to nikt nich nie zauważy, taka jest kolej rzeczy dla wszystkich typów.
Natomiast zwalanie niepowodzeń w podrywie na bycie Czwórką bardzo ładnie pasuje do stereotypowych przedstawień tego typu... ale to raczej nie przyniesie praktycznych korzyści.

I nie ma co hejtować wszystkich Piątek, bo jedna przedstawicielka tego typu (prawdopodobnie) cię olała :p

Mnie osobiście to odstrasza jeżeli komuś sie podobam. Lubię mieć nad wszystkim kontrolę dlatego to ja wolę decydować czy mamy sie sobie podobać. Najlepszą strategia to ukrywać swoje zainteresowanie piątką, aranzowac sytuacje tak zeby myslala ze to przypadek, daj sie jej poznac, i chyba jedyna rzecz jaka moze sluzyc za podryw to zaimponowac jej, wiedza, umiejętnościami lub cecha characteru(np slownosc podczas gdy wiekszosc ludzi rzuca slowa na wiatr). Nie wiem czy inne piatki tak maja ale to mi soe musi najpierw spodobac ta osoba a dopiero potem zaakceptuje ze jej sie podobam.

To chyba jest dość indywidualne, jednak zauważam podobną zależność.
Zaczynając mam nadzieję na odwzajemnienie, gdy zaczyna druga osoba to nie wiem czego ode mnie chce i dlaczego mnie podrywa. Jest to coś na co nie byłem przygotowany i czego się nie spodziewałem i mimo, że powinno być miłe to czasem nie wiem jak się zachować w stosunku do takiej osoby.

JaNie pisze:To chyba jest dość indywidualne, jednak zauważam podobną zależność.
Zaczynając mam nadzieję na odwzajemnienie, gdy zaczyna druga osoba to nie wiem czego ode mnie chce i dlaczego mnie podrywa. Jest to coś na co nie byłem przygotowany i czego się nie spodziewałem i mimo, że powinno być miłe to czasem nie wiem jak się zachować w stosunku do takiej osoby.

JaNie, dokładnie właśnie tak się czuję xD coś w stylu "ja tak tylko hipotetycznie, nie że od razu musisz się na mnie rzucać z adoracjami". Ja osobiście też czasem miewam stany bezemocjonalne. Chociaż podoba mi się ta osoba/kocham ją(jeśli chodzi o krewnych) to w danym momencie nic do niej nie czuję. W ogóle nic nie czuję. Wtedy zastanawiam się, po co mi drugi człowiek... @.@

Jedna to w żartach, jak się dowiedziałem, powiedziała, że po pijaku to by mnie zgwałciła, bo zyskała by odwagi

Więc z tym rzuceniem się na piątkę lub piątka na kogoś (z tym to ciężko i nierealne) raczej ostrożnie. Jeśli piątka zna ruchy Chucka Norrisa to ta osoba szybciej zobaczy z bliska jakąś planetę poza naszym układem niż 5 jako obiekt westchnień

Może część 5 lubi flirty, ale ja nie lubię takiego podejścia. Wolę jasne sytuacje bez emocjonalnych huśtawek Tak samo nie lubię zauroczeń i myślenia o kimś. Dziś robię "rytuał zerwania więzi" z kimś, bo mam już tego dość. Od chyba 6-7 lat myśleć o kimś? To już paranoja

Jak poderwać 5?

Nie robić tego co 5 nie lubi. Nie toleruje.
Inaczej masz przegraną pozycję i dozgonną niechęć 5tki.