Predyspozycje zawodowe Piątek

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#166 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 17:11

isla7 pisze:
zolwbol pisze:Z
Moje marzenie wejść do umysłu innej osoby widzieć jego myśli i patrzeć na świat jego oczami... ehh
...me too ;)
Hmm... Kiedyś naprawdę byłam w tym dobra. Jasne, że nie dosłownie wchodziłam do czyjegoś umysłu, ale czułam i myślałam baaardzo podobnie. Nie szukając 'tych, co czują podobnie', a stawiając się na maska na miejscu tej czy innej osoby. Rozmawiając z kimś, byłam skupiona na nim/ niej i czułam, serio, czułam jak to jest być w jej/ jego sytuacji.

Taa, lubiano wtedy traktować mnie jako doraźnego psychologa. I znudziło mi się. Jeszcze jakiś czas bawiła mnie manipulacja i siła perswazji, ale i to mi się przejadło.

Ale tylko troszkę ;)


"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Awatar użytkownika
isla7
Posty: 165
Rejestracja: wtorek, 17 marca 2009, 15:00

#167 Post autor: isla7 » wtorek, 17 marca 2009, 19:46

dopadło mnie ze zdwojoną siła ;(

Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#168 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 19:53

isla7 pisze:
dopadło mnie ze zdwojoną siła ;(
Szaaaaa- nie mów głośno ;) Udawajmy ambitnych.

Tak sobie myślę. Apropo tej piosenki- dobrym zajęciem dla Obserwatora od siedmiu boleści byłoby zliczanie klientów czegoś tam- ileś tam godzin siedzenia w jednym miejscu i liczenia. Nikt nie przeszkadza, nie zagaduje, nie ma interakcji, nie wymaga się od nas niczego, prócz patrzenia i stawiania kreseczek na kartce ;)

A tak serio, serio- naprawdę myślę, że to właśnie antropologia jest dobrą opcją dla Piątek. Zmysł analityczny, intuicja, umiejętność wnioskowania na podstawie poczynionych obserwacji, naturalna ciekawość świata oraz natury człowieka, jego otoczenia, motywacji.

Socjologia, antropologia, etnologia- Drogie Piątki- gorąco polecam ;)
"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#169 Post autor: boogi » wtorek, 17 marca 2009, 20:05

Snufkin pisze:Zobaczymy gdzie znajdziesz ofertę pracy pod tytułem "Szukam antropologa". ;)
Oferta pracy pisze:Antropolożka na gwałt poszukiwana!
Wystarczy odpowiednio poszukać ;)


EDIT: Snufkin, Ty nie za szybko usuwasz swoje posty po napisaniu?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#170 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 20:09

Snufkin pisze:Zobaczymy gdzie znajdziesz ofertę pracy pod tytułem "Szukam antropologa". :wink:
Ciiiicho ;) Tak nie można. Nie tylko kasa się w życiu liczy- a co z ideałami, czystym dążeniem do doskonalenia się? ;) No nie można tak pragmatycznie do wszystkiego podchodzić, a fe ;)


EDIT: o, i już ni ma posta- a cius ciuś. Nieładnie.
"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#171 Post autor: Chinook » wtorek, 17 marca 2009, 20:12

Kiedyś myslałem o pracy w charakterze strzelca wyborowego. Serio. ale nie mam zdrowia do tego, więc nici.
Jedno wiem, najchętniej chciałbym pracować sam dla siebie.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#172 Post autor: Snufkin » wtorek, 17 marca 2009, 20:14

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 11:28 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#173 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 20:16

Chinook pisze:Kiedyś myslałem o pracy w charakterze strzelca wyborowego. Serio. ale nie mam zdrowia do tego, więc nici.
Jedno wiem, najchętniej chciałbym pracować sam dla siebie.
Tak to każdy by chciał :P
Snufkin pisze: Komentarze często zmieniam albo usuwam tuż po napisaniu bo mam duże p (nie kojarzyć z penisem).
Skoro prosisz, nie będzie skojarzeń z dużym penisem. Ale, korci, nęci, ach!

Tak, tak. Studia są fee. Mówię serio- wszystkie humanistyczne studia to pic na wodę :)
"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#174 Post autor: boogi » wtorek, 17 marca 2009, 20:21

waiting-for-godot pisze:
Chinook pisze:Jedno wiem, najchętniej chciałbym pracować sam dla siebie.
Tak to każdy by chciał :P
Wcale nie. Ja tam lubię pracować kiedy wiem, że to jest dla kogoś.
Kiedy mam pracować tylko sam dla siebie, to jakoś motywacji nie mam, autentycznie :roll:
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#175 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 20:28

No dobra, przekombinowałam. W sumie, jak teraz sama się nad tym zastanawiam, to faktycznie jest w tym coś.

Tak, ja lubię wiedzieć, że mogę się sprawdzić, że ktoś czegoć ode mnie oczekuje, a ja mam przed sobą jakieś zadanie do wykonania. Tylko czy... koniecznie w ramach pracy?

Nie wiem. Ja tam pracować mogę nawet an zmywaku- byle by mieć za co się utrzymać, ale oprócz tego muszę mieć czas na to, by rozwijać się po swojemu. Studia są pewnym ułatwieniem w tym kierunku, bo pokazują pewne ścieżki, dają możliwość korzystania z bibliotek, otwierają dostęp do tego, co samemu byłoby trudniej zdobyć- np. inną perspektywę, pole do dyskusji, zetknięcie się z innymi punktami widzenia. Pokazują wybór, który i tak częściowo jest odbierany, ale za to wiemy nieco więcej, dzięki temu, że nabieramy doświadczenia poprzez interakcję. To ważne, wg mnie.

Ale to tak odnośnie tego, co napisałam tutaj:
waiting-for-godot pisze: Tak, tak. Studia są fee. Mówię serio- wszystkie humanistyczne studia to pic na wodę :)
Miałam na myśli jedynie to, że po jakimś czasie człowiek sam chce już zdobywać wiedzę, która go interesuje. Ma pewne podstawy, poznał to i owo i chciałby już sam, a tu lipa. Tak ja to widzę. Po prostu wystarczy łyknąć 1/2 lata studiów a potem ma się dosyć.
"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Awatar użytkownika
Słoniu
Posty: 231
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 20:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Wrocław

#176 Post autor: Słoniu » wtorek, 17 marca 2009, 20:32

Hmm...Co może zrobić antropolog, hmm....wyjechać posiedzieć kilka lat <minimum "malinowski rok"> zebrać dane, posiedzieć nad nimi też to trochę zajmuje i oto owoc pracy antropologa TATATA....

Książka, której nikt poza akademickim świadkiem nie przeczyta!!!

Uwielbiam swoje studia :twisted:
ISFj/INFp/ISTp/ Trzy światy normalnie...

"Nie zawracajcie mi głowy waszymi pieprzonymi
bredniami, chcę być trzeźwy." J.R

I know how you feel. I'm just too sober to care.

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#177 Post autor: Chinook » wtorek, 17 marca 2009, 20:34

Cytaty Ci się z autorami pomerdały boogi ;)
Kierunki wartościowe, których 5-6 letni czas trwania jest uzasadniony można policzyć na palcach. Niestety.

Awatar użytkownika
waiting-for-godot
Posty: 85
Rejestracja: czwartek, 12 lutego 2009, 01:30
Lokalizacja: Łódź

#178 Post autor: waiting-for-godot » wtorek, 17 marca 2009, 20:36

Słoniu pisze:Hmm...Co może zrobić antropolog, hmm....wyjechać posiedzieć kilka lat <minimum "malinowski rok"> zebrać dane, posiedzieć nad nimi też to trochę zajmuje i oto owoc pracy antropologa TATATA....

Książka, której nikt poza akademickim świadkiem nie przeczyta!!!

Uwielbiam swoje studia :twisted:
A ja wciąż naiwnie wierzę, że ludzie docenią kiedyś naszą elastyczność i umiejętności 'kontekstulnego' ujmowania rzeczywistości, zjawisk, zachowań :(

Grrrr. Schlebiajmy sobie, bo klepać biedę będziemy w przyszłości- co nam innego pozostało? ;)
"dobrze jak nie za dobrze
a nawet dobrze
nie za mądrze
nie zaszkodzi niepolepszenie
jak tylko można wytrzymać
na głupi sposób swój"

-------------
5w4

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#179 Post autor: boogi » wtorek, 17 marca 2009, 20:39

Chinook pisze:Cytaty Ci się z autorami pomerdały boogi ;)
Gdzie?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#180 Post autor: Chinook » wtorek, 17 marca 2009, 20:41

Wspieram duchowo polską archeologię gdy mijam tramwajem wykopaliska koło fosy przy sądzie, kilka razy w tygodniu. A antropologiem też chciałem być, ale ciężko się dostać, bo każdy chce byc psychologiem, antropologiem albo archeologiem. 8)

Boogi- juz nic, z okna odpowiedzi to inaczej wyglądało, jakby był nie ten autor. Jest ok.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 marca 2009, 20:44 przez Chinook, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ