Enturie pisze:Wiatr1000 pisze:Może nie o związkach typowo damsko - męskich
Ale jest pewna dwójka dziewczyn z neta, które darzę ogromną "miłością", sympatią itd
Są młodsze o 11, ale to nie ma nic do typowych związków, w tym z tymi z zakochaniami. To taka przyjaźń
Po prostu je bardzo lubię, piszemy sobie, oglądamy on-line filmy, planowane spotkanie w zoo
A także ciut rozpieszczam wysyłając drobne prezenty na urodziny.
Obawiam się innej młodszej, bo nie chciałbym, by coś z tego było
Czemu sobie nie pozwolisz na to, żeby coś do którejś poczuć, jeśli faktycznie mogłoby z tego coś wyjść?
Btw. mam wrażenie, że dla Piątek początki znajomości w takiej umm wirtualnej przestrzeni są na swój sposób wygodne i dobrze to wychodzi, bo łatwiej jest sprzedać siebie w pewnym sensie.
Tutaj nie chodzi o samą relację typowo związkową. To jest uczucie zupełnie inne.
"Tam, gdzie jest miłość, nie ma miejsca na żądania, na oczekiwania, nie ma zależności."
"Miłość, radość i spokój to głębokie stany Istnienia, a raczej trzy aspekty wewnętrznej jedni z Istnieniem."
itd. etc.
Kochać można przyrodę, hobby, zwierzątko, jak i człowieka. Bardziej jak rodzinę, przyjaciela, niż kobiety
Jak córki, siostry, przyjaciółki. Jak członkowie rodziny
Czemu obawiam? Bo młode. Nie 4, nie 5, nawet nie 6. Tylko 10-12 lat ode mnie młodsze. Młode nastolatki, które za rok pewnie będą kończyć technikum/liceum, więc moje traktowanie jest inne wobec nich, niż do kobiety. Choć są już jako młode kobiety, to samo spojrzenie z tej mojej 30 letniej perspektywy jest inne
Wiem, że takie relacje są i czytałem, zbierałem WIEDZĘ
(typowo piątkowe), ale to nie zmieni mojego spojrzenia, tym bardziej, że to wiek zakochań i ulotności, fascynacji, a nie dojrzałości w pełni i świadomości tego co się chce
A tą jedną to pocieszam po rozstaniu i podziwia mnie za typowo 5 racjonalne spojrzenie, stąpanie po ziemi
Sama by chciała i chyba jest 6w5, choć uczuciowa z niej 6
Dała mi w kość tymi rozmowami
W wirtualnej przestrzeni mam sporo dziewczyn. W tym z jedną 5 nadajemy na tych samych falach
A podejście do związków typowo 5, podobne do mojego
Taka bratnia dusza, jak siostra
Piszę, by wiedzieć, że piątki też potrafią kochać
, nawet nie w typowo związkowy sposób
Aż tak zimni nie jesteśmy