A co z tańcem u 5?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Romulus
Posty: 112
Rejestracja: poniedziałek, 22 stycznia 2007, 21:56
Lokalizacja: Wielkopolska

#31 Post autor: Romulus » niedziela, 4 lutego 2007, 11:59

na tym polu, tzn? w wywodzeniu w pole.. Laughing ?
Dokładnie ;)
ale jak chcesz powalczyć to nie ma sprawy
Nie nie lubię walczyć (no chyba że na broń białą), poza tym nigdzie nie napisałem że chce walczyć :P
Zapraszam, tylko musimy się dogadać co do rodzaju broni
W zależności od pory: mała czarna (ranek) lub piwko (wieczór) w jakimś fajnym miejscu :lol:
Moją może być taniec Mr. Green
Takie chwyty są niedozwolone :D


5w4, Pan "niepoważny" :P Całkiem poważnie ;)
Jestem tylko gwiezdnym pyłem.

Kap kap, to kapie ja... prosto na chodnik. O, wdepnąłeś we mnie. Czerwień na twojej podeszwie da się usunąć. Ale czerwień na sumieniu, będziesz nosił do końca swych dni...

Awatar użytkownika
Assentra
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 00:15
Lokalizacja: Ci to przyszło do głowy?

#32 Post autor: Assentra » niedziela, 4 lutego 2007, 18:51

nigdzie nie napisałem że chce walczyć Razz
Mój psychologiczny umysł ekstarpolował na Ciebie te socjologiczno-psychologiczne walki :D
Zapraszam, tylko musimy się dogadać co do rodzaju broni
W zależności od pory: mała czarna (ranek) lub piwko (wieczór) w jakimś fajnym miejscu Laughing
Oj... na piwko wieczorem zgodzić sie nie mogę, bo pewnie byś wygrał przy takiej broni... :twisted: ale mała walka małą czarną o poranku, why not 8)
Moją może być taniec Mr. Green
Takie chwyty są niedozwolone Very Happy
Eee tam od razu niedozwolone. Jak coś jest niedozwolone tym bardziej trzeba to przełamać :twisted:
:D
5w4
polecam:)
Jedni zatykają uszy, inni oczy, ja zamykam usta...

Awatar użytkownika
Kelaina
Posty: 14
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 22:38

#33 Post autor: Kelaina » środa, 7 lutego 2007, 23:33

'każda piątka' - uogólniająca bzdura. :P Uwielbiam tańczyć od kiedy młodszy brat (typowa szóstka zresztą ;>) zapisał się na kurs tańca i mnie też zaciągnął... Teraz tańczę z mężem.

Co do 'na pewno wszyscy się ze mnie śmieją' - też tak kiedyś miałam. Wyjście jest jedno. Nauczyć się tańczyć dobrze. :> Nie jest to takie trudne, jak się wydaje.
100% 5w4 / ISTP

Awatar użytkownika
samotna_pasażerka
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 9 lutego 2007, 21:08

#34 Post autor: samotna_pasażerka » niedziela, 11 lutego 2007, 19:22

lubię tańczyć. w miejscach publicznych zazwyczaj lokuję się przy jednym z boków parkietu (najlepiej, żeby mieć z tyłu jakieś wsparcie w postaci kolumny czy ściany ;) )
nie cierpię kiedy na parkiecie jest za dużo osób i ktoś mnie popycha. albo kiedy jakaś parka w ogóle nie zwraca uwagi na innych i co chwilę ktoś obrywa: ramieniem, łokciem, kolanem. wtedy ja dostaję "agresora" i też odpowiadam: ramieniem, łokciem, kolanem :twisted:
nie cierpię tańczyć w parach (kiedyś to lubiłam)- nie mogę się podporządkować. tak więc- wszystkim proszącym mówię: nie.
5 w 4 :)

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#35 Post autor: Nesca » środa, 14 lutego 2007, 21:10

To ja wyciagnelam 5w4 do tanca :) nie zwracalam uwagi na jego "mechaniczne ruchy", zaczelam sie wyglupiac i nim sie obejrzalam sam zaciagnal mnie na srodek parkietu i oboje sie smialismy z tej metrowej srednicy przerwy wokol nas :lol: bardzo pozytywnie :)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#36 Post autor: ASKA » środa, 21 lutego 2007, 13:11

"zatańczę jak mi zagrasz..."
pewnego razu tańcząc sama z sobą padłam ofiarą piątkowemu obserwatorstwu, jednostka usadowiona sztywno przy barze bacznie przyglądając się temu co wyczyniam na parkiecie nie werbalizując swoich myśli zauroczyła mnie kiedy przejęła stery nad wydobywająca się melodia z głośników
zgadując co mi w sercu gra...dosłownie i w przenośni w każdym słowa tego znaczeniu i tak sie poznaliśmy...
rozumiemy się świetnie kawał drogi do zwerbalizowania tego co się po miedzy nami dzieje ... ale mimo wszystko jest to dość czytelne, taniec jest formą wypowiedzi, taniec to język ciała, na różne sposoby staram się z nim rozmawiać .... :) iskrzy bardzo iskrzy mimo ślamazarnemu postępowi "to" rozkwita na duża skalę ... i nie tylko porzez taniec ma się rozumieć

nurtuje mnie czy na miejscu było by zaproponowanie owej piątce pójścia do "szkoły tańca"?

czy zabije mnie śmiechem, czy zamknie się w skorupie?

osobiście zaliczam się do typu 9 ze wszystkimi tego typu wadami i cechami po prostu wypisz wymaluj może tylko nie co obce jest mi stadium przechodzenia stresu
czasem jestem tez czwórką ale to chyba przez tą piątkę właśnie przechodzę przemianę
dla mnie taniec niemal graniczy z obnażaniem rozbieraniem się z emocji i jeśli już przyjdzie mi tańczyć to podchodze do tego bardzo osobiście
dlatego nigdy przenigdy nie godzę się na przypadkowe podrygiwanie nawet jeśli zbliża się przyjaciel czy przyjaciółka i po przyjacielsku się przy mnie giba po prostu aż się odechciewa, zabierają mi wolność i swobodę nie mówiąc już o takim tańcu ciało przy ciele ... kajdany
bo taniec to taniec i wole to robić sama niż z nie "właściwą osobą"
plotę chyba trzy po trzy nie mam pojęcia czy jestem właściwie rozumiana

a chodziło mi tylko o to że z ta piątką mogłabym tańczyć juz do końca moich dni...
tylko jak wiadomo z piątkami nigdy nic nie wiadomo ...
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

Awatar użytkownika
kalendarz
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 23 lutego 2007, 19:42

#37 Post autor: kalendarz » piątek, 23 lutego 2007, 20:01

Bardzo nie lubię tańczyć szczególnie na weselach i tego typu przyjęciach. Kiedy ktoś mnie już wyciąga jestem bardzo zły i źle się czuje z tego powodu, że ktoś mnie zmusza do tańca. Tańczyć nie umiem wcale, jednak niekiedy po prostu trzeba. Jeżeli chodzi o dyskotekę to jest inaczej, bo po piwku bez oporów mogę wyjść na parkiet się poruszać. Jednak i tak na dyskoteki nie chodzę wcale lub bardzo rzadko.

Awatar użytkownika
smoothny
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 24 lutego 2007, 02:01
Lokalizacja: Lechistan

#38 Post autor: smoothny » sobota, 24 lutego 2007, 02:59

witam

jestem chlopakiem i (o dziwo) uwielbiam tanczyc. w parach, samemu, na trzezwo, po pijanemu, w tlumie, calkiem sam czy jak sobie tylko wymarzycie. chodzilem pol roku na kurs tanca towarzyskiego. polecam :wink: taniec to expresja. kiedy tancze, czuje sie wolny. nie musze nic mowic. moje cialo mowi za mnie.

kiedy tancze z dziewczyna uwielbiam patrzec jej prosto w oczy. wtedy kazdy ruch niesie okreslona emocje. wtedy odczuwa sie taniec najmocniej. to cos w rodzaju rozmowy. ale doskonalszej bo przemawia id, libido czy jak to sobie nazwiecie. w kazdym razie przy dobrej muzyce cos takiego jak swiadomosc zanika. wpada sie w trans. zwlaszcza jesli trafi sie na dziewczyne ktora potrafi odczytywac taki niewerbalny jezyk:)

w tancu zupelnie sie zmieniam. jestem juz pewny siebie i nigdy nie jest tak ze nie mam nic 'do powiedzenia'. polecam goraco.
i czuje tylko wdziecznosc za kazda chwile mojego malego glupiego zycia/ american beauty

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#39 Post autor: ASKA » sobota, 24 lutego 2007, 09:18

a jakie z was typki jesteście piątkami?
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

Awatar użytkownika
smoothny
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 24 lutego 2007, 02:01
Lokalizacja: Lechistan

#40 Post autor: smoothny » sobota, 24 lutego 2007, 23:22

jestem rasowym 5w4. poczatkowo myslalem ze test to sciema... do czasu kiedy przeczytalem opis mojego charakteru. szok. kopara mi opadla. i widze ze nie jestem sam:) pozdrawiam z tego miejsca wszysktich obserwatorow:)
i czuje tylko wdziecznosc za kazda chwile mojego malego glupiego zycia/ american beauty

Awatar użytkownika
Killie
Posty: 23
Rejestracja: czwartek, 28 grudnia 2006, 00:51

#41 Post autor: Killie » niedziela, 25 lutego 2007, 00:10

Lubie tańczyć... ale najlepiej w parach i raczej nie na trzexwo :) Na trzeźwo jakoś tak sie sztywno czuje :P Od tanca dyskotekowego stronię, a na dyskoteki sie nie wybieram :) Lubie sobie potańczyć w sensie poskakać kiedy nikt nie widzi... Zawsze chciałam uczyć sie tańca towarzyskiego... :) Nie umiem za bardzo tańczyć...niestety..tu przyznaje się bez bicia..i czesto mnie to drazni :) Nie lubie czegokolwiek nie umieć...
5w4

Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#42 Post autor: Avis » niedziela, 25 lutego 2007, 22:58

Uczę się tańca towarzyskiego już drugi rok, startujemy w konkursach, od niedawna w kategorii D. W tańcu czuję się raczej swobodnie, traktuję go bardziej jak sport, w mniejszym stopniu - sposób przekazywania uczuć. Z moją partnerką absolutnie nic mnie nie łączy, nie mamy wspólnych tematów, ot, spotykamy się na treningu, poświęcamy się w pełni temu, nad czym pracujemy i się rozstajemy. Mimo wszystko, lubię ten sport.
5w4, ISTj

on

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#43 Post autor: tzlm » niedziela, 25 lutego 2007, 23:59

Avis pisze:od niedawna w kategorii D
Fajnie masz, do wojska nie idziesz... :P

Awatar użytkownika
Dlugasek
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 21:37
Lokalizacja: Białystok

#44 Post autor: Dlugasek » poniedziałek, 26 lutego 2007, 22:24

Avis pisze:Uczę się tańca towarzyskiego już drugi rok
sam kiedys uczeszczalem i gdyby nie rozpad grupy pewnie bym do dzisiaj to robil. a jesli chodzi ogolnie o taniec to ofszem lubie choc nie praktykuje go grupowo ( dyskoteki) :P
5w4 lub 4w5 ^^'
tragiczny romantyk + obserwator

Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#45 Post autor: Avis » środa, 28 lutego 2007, 18:44

tzlm pisze:
Avis pisze:od niedawna w kategorii D
Fajnie masz, do wojska nie idziesz... :P
Kilka lat intensywnej pracy i może będę w kategorii A. ;-) Więc w gruncie rzeczy nie ma się co cieszyć. ;p
5w4, ISTj

on

ODPOWIEDZ