Piątki i zdrady ;)

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Zdrada

#46 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 15:41

chokureika pisze:Co już jest zdradą,
Teoretycznie zdradzać można już za pomocą myśli, ale osobiście, akurat w tym temacie, nie chciałabym wnikać w psychikę, aby taką zdradę poznać. Jak ktoś sobie fantazjuje, to niech fantazjuje i dopilnuje, abym się tego nie dowiedziała, bo jakbym się dowiedziała, to podejrzewam, że stosunki mogłyby się trochę oziębić. O cielesnej zdradzie chyba nie ma co mówić, bo nawet oglądając film, brzydzę się tego. Zwłaszcza dlatego, że najpierw pokazana jest wielka miłość, a potem takie nagłe "bum" i jednak miłości już nie ma (przynajmniej w moim odczuciu, bo nie zawsze fabuła sugeruje to samo).
czy potrafilibyście wybaczyć,
Nie wiem, w ogóle nie potrafię się wczuć w tej sytuacji w rolę przebaczającej. Podejrzewam, że nawet jakbym się starała wybaczyć, to i tak nigdy bym tego nie zrobiła, więc mowa o związku nie ma sensu.
czy sami zdradziliście, czy się do tego przyznaliście...?
Nie.



Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Piątki i zdrady ;)

#47 Post autor: Cotta » czwartek, 23 czerwca 2011, 01:06

Zdrada? Jestem wręcz do znudzenia monogamiczna, nawet nie flirtuję, jak jestem w związku. I to nie wynika tylko z jakichś zasad (swoją drogą uważam, że zdrada to świństwo), ale też zwyczajnie z braku zainteresowania innymi samcami, jak już mam swojego.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#48 Post autor: bodzios » piątek, 1 lipca 2011, 22:27

Jak wyżej, z oczywistych względów zamieniając samców na kobiałki. :wink: Zdrada jest dla mnie czymś niepojętym.
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Piątki i zdrady ;)

#49 Post autor: Elkora » poniedziałek, 11 lipca 2011, 23:33

Mi się zdaje ze 5 nawet jakby chciała zdradzić to dla niej zbyt skomplikowana sytuacja jest, to wymaga energii (której brakuje) podzielności uwagi i jest pewnym wyzwaniem logistycznym jak ma się od razu nie wydać, to jak sobie taka 5 pomyśli jak bardzo skomplikuje to jej życie to i się odechciewa :lol: potem by jeszcze w paranoje wpadła bo na pewno wszyscy wiedzą
Obrazek

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#50 Post autor: Pierzasta » wtorek, 12 lipca 2011, 00:15

Tak, ja na przykład kiedy tylko mogę, unikam kłamania, bo to wymaga zbyt wiele wysiłku i rodzi za duże ryzyko.
Dlatego nie wyobrażam sobie, żebym mogła kogoś w tajemnicy zdradzać.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
takaJedna
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2011, 16:19

Re: Piątki i zdrady ;)

#51 Post autor: takaJedna » wtorek, 12 lipca 2011, 16:23

Mi ciężko znaleźć partnera, a co dopiero kochanka -.-. W każdym bądź razie nie zdradzała bym i nie chce żeby ktoś mnie zdradzał
Nie wiem kim jestem
Taka (inna) Jedna
Samotność przynosi ukojenie...

Awatar użytkownika
P4T0R
Posty: 74
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2011, 13:31
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#52 Post autor: P4T0R » środa, 27 lipca 2011, 11:22

Jak się zakochać to raz. Jeżeli już bym kogoś odnalazł zdrada jako powód rozstania nie wchodzi w grę. Denerwuję mnie to, że nawet patrząc na moich znajomych ze szkoły, ogólnie mężczyzn- są płytcy. Mówią zakochałem się, w jej wyglądzie? Nawet z nią nie rozmawiając? Co to za miłość od pierwszego obejrzenia. Moim zdaniem uczucie rodzi się podczas rozmów. Gdy zaczyna nam zależeć, dostrzegamy to, że ktoś nas rozumie i jest nam z tym dobrze. Wiadomo, że wygląd zewnętrzny odgrywać będzie zawsze znaczącą rolę, ale czasem nawet odgrywa za dużą.
Obrazek "Wyluzuj. Zabaw się. To uczyni cię tym kim jesteś.
Uczyni cię czym jesteś."
John Gotti
Pamiętaj, że serce to tylko narząd.

Kropka
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 10 marca 2012, 20:00
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#53 Post autor: Kropka » niedziela, 11 marca 2012, 01:06

Na moje to z ta zdrada u 5 różnie może być. U mnie generalnie żeby doszło do jakiegoś kontaktu fizyckznej potrzebuje emocjonalnej bliskości. Jeśli osoba z która jestem okazuje mi taką bliskość to raczej nie ma mowy o zdradzie. teoretycznie jednaj w związku z 7 może pojawić się problem bo 7 jeśli zacznie nudzić rutyna zaczyna uciekać do zewnętrznych zajęć i taka 5 może zacząć odczuwać przepaść między wami. Jeśli w takim momencie znajdzie się ktoś kto takiej 5 okaże duże zainteresowanie i dużo uczuć może się tak zdarzyć że 5 podsunie się do zdrady. Może, droga 7
Zbyt uciekłaś w te zewnętrzne zajęcia i nie zauważyłaś pustki jaką zostałaś swojej 5?
5w4
ISFP

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Piątki i zdrady ;)

#54 Post autor: muahahaha » poniedziałek, 12 marca 2012, 19:11

W związku 'na stałe' nie toleruję zdrady, chcę mieć wyłączność, w zasadzie to jestem koszmarnie zazdrosna. Ja nie zdradzę, jeżeli zauważę, że mnie ciągnie do innych, to zastanowię się, czy dalej chcę być w związku (i go naprawiać) , czy zerwać. Jeżeli mnie zdradzi to oznacza natychmiastowy koniec związku. Chociaż to raczej wypowiedź teoretyczna bo u mnie ze związkami typu
"A: Kocham cię.
B: Ja też cię kocham. Weźmy ślub i zróbmy sobie dzieci" raczej cienko.

do Kropka
No nie przesadzaj przecież 5 też może coś zrobić, np powiedzieć coś w stylu "ogień w związku wygasa, czuje się porzucona i chciałabym naprawić związek. Jeżeli nadal będziesz poświęcał mi tak mało czasu to 'kiepsko' widzę nasz związek. A teraz co ty masz mi do powiedzenia i jakie są twoje propozycje?" Moim zdaniem jeżeli 5 nic nie robi żeby ratować związek to widocznie jej też nie zależy.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#55 Post autor: Snufkin » środa, 20 czerwca 2012, 23:31

Dziwni ludzie:
http://www.zdradzeni.info/news.php
O co chodzi tym czubkom ? Poczytałem kilka 'historii' i mam dość.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Piątki i zdrady ;)

#56 Post autor: sjofh_ystad » piątek, 22 czerwca 2012, 01:02

Zdradzeni o świcie hehe :D
A serio to nikt Ci nie każe czytać, choć mnie by się też nie chciało.
Chcieli wywalić coś z siebie i tyli. Z tego co widzę, pewnie połowa to ściema, a połowa z drugiej połowy płytka jak cholera :)

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Piątki i zdrady ;)

#57 Post autor: TowarzyszFrytas » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 01:39

Elkora mi kazała się przyznać:

Jestem niewierny, zmieniam czasem rękę.

Proszę o wybaczenie mej rozwiązłości.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#58 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:19

A Jezus nauczał: Niech nie wie prawica co czyni lewica.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Tortuga
Posty: 114
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2012, 22:58

Re: Piątki i zdrady ;)

#59 Post autor: Tortuga » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 14:11

Nie zrozumcie mnie źle, ale jeśli "zdrada" dzieje się tylko na płaszczyźnie seksualnej to chyba nie jest to jakaś straszna tragedia? Nie mówię o notorycznych skokach w bok, ale jeśli jej/jemu zdarzy się chwila słabości, to nie jest to powód by od razu zrywać. Dla mnie oznaczałoby to, że miłości nie było, skoro związek można było tak łatwo zniszczyć.
Zdrada może być skutkiem, blisko osoba nie musi być po prostu świnią. Może czegoś jej brakowało? Bliskości, emocjonalnej więzi? (piątkowe przykłady :wink: ) Starałbym się sytuację w miarę rzetelnie zanalizować.
Kryzysowa_narzeczona pisze: Teoretycznie zdradzać można już za pomocą myśli, ale osobiście, akurat w tym temacie, nie chciałabym wnikać w psychikę, aby taką zdradę poznać. Jak ktoś sobie fantazjuje, to niech fantazjuje i dopilnuje, abym się tego nie dowiedziała, bo jakbym się dowiedziała, to podejrzewam, że stosunki mogłyby się trochę oziębić. O cielesnej zdradzie chyba nie ma co mówić, bo nawet oglądając film, brzydzę się tego. Zwłaszcza dlatego, że najpierw pokazana jest wielka miłość, a potem takie nagłe "bum" i jednak miłości już nie ma (przynajmniej w moim odczuciu, bo nie zawsze fabuła sugeruje to samo).
Serio tak myślisz? Stosunki między partnerami mogłyby się oziębić poprzez świńskie myśli? Każdy ma czasem takie myśli, jesteśmy tylko ludźmi, trochę ze zwierzaka nam zostało. Dlaczego nie miałbym o tym rozmawiać?
Gdyby twój chłopak/mąż powiedziałby, że podnieca go np. Penélope Cruz, obraziłabyś się? xD

Awatar użytkownika
m-i-s-i-e-k
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 26 lipca 2011, 19:04
Enneatyp: Obserwator

Re: Piątki i zdrady ;)

#60 Post autor: m-i-s-i-e-k » czwartek, 25 kwietnia 2013, 12:49

Mężczyzna i Kobieta to energie o odwrotnym potencjale. To leży w interesie natury. W interesie mężczyzny, siewcy ;) jest iść przez życie i rozsiewać to tu to tam. W interesie tak obsianej kobiety ;) wtedy mniej niezależnej, jest utrzymać mężczyznę przy sobie, by przyniósł na obiad dzika przy niedzieli. Czyli w interesie kobiety jest stworzyć związek. Energia kobiety, więc musi być trochę silniejsza on energii mężczyzny. To ona musi być Ziemią w okół której krąży Księżyc. Rozpalać domowe ognisko, piec bułki, robić lody. I jeśli chodzi o dobry związek, kluczowe jest rozumienie powyższego słowa "trochę". Gdy grawitacja Ziemi zniknie Księżyc poleci w siną dal i tak dalej...
Męskie piątki z reguły dysponują stosunkowo słabą energią. Nie specjalnie chce im się iść przez życie, zabijając, paląc i gwałcąc. Z chęcią raczej poddałyby się zdrowej kobiecie. Jeżeli więc, jakaś kobieta twierdzi, że to właśnie piątka ją zdradza... cóż, powinna bardzo mocno przyjrzeć się sobie. To tyle do autora tematu. Dziękuje i pozdrawiam.
8w5w4w2wxyz
"Gość co się czasem spinał, ale gdy szedł po gnoju, smród już się go nie imał"

ODPOWIEDZ