Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodzisz?

Dyskusje na temat typu 5

Jak traktujecie samotność

Uwielbiam być sam, tylko ja i nikt więcej! :)
55
16%
Lubię samotność chociaż mi ona czasem doskwiera
239
69%
Ech ta samotność. Dlaczego jestem sam?
37
11%
Pomocy nie chce być sam, nie znoszę samotności! :(
13
4%
 
Liczba głosów: 344

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Melody
Posty: 116
Rejestracja: piątek, 9 maja 2014, 23:49
Enneatyp: Obserwator

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#226 Post autor: Melody » sobota, 10 maja 2014, 00:17

phalcore pisze:
greenlight pisze:Ludzie są zawsze bardziej atrakcyjni, kiedy są daleko.

Święte kur... słowa...
Też się z tym zgodzę!
Samotność jest dla mnie czymś czego od czasu do czasu potrzebuję, ale gdy już się na chwilę oddalę od wszystkich trudno wrócić. Wtedy samotność staje się nieprzyjemną klatką i ograniczeniem. Uwielbiam rozmyślać (chyba jak każda piątka :lol: ) jednak kiedy przychodzą najlepsze pomysły mam ochotę znaleźć kogoś kto by cieszył się ze mną moją nową ideą i rozprawiał o niej, ktoś komu mogłabym ją przedstawić, ktoś komu mogłaby ona faktycznie coś przynieść, a nie zawsze ktoś taki jest pod ręką. :?


5w6, iNtuitive af :mrgreen:

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#227 Post autor: bodzios » sobota, 10 maja 2014, 22:34

Zawsze czuję się najbardziej samotny wieczorami po dobrych dniach, które spędzam z lubianymi ludźmi, w towarzystwie. Gdy czuję się przeciętnie lub źle, to zwykle mam mało chęci na międzyludzką interakcję, mogę się zakopać z książka pod ciepłym kocykiem i mieć wszystko gdzieś.
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
Moonlight_Sonata
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2014, 17:05
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#228 Post autor: Moonlight_Sonata » sobota, 7 czerwca 2014, 20:49

Nie mam przyjaciół, znajomych w sumie też. Kontakt z ludźmi mam jedynie w szkole i w domu, ale i tak rozmowa nawiązuje się tylko wtedy, kiedy jest ona niezbędna do czegoś. Z reguły nie przeszkadza Mi to - jako 5 lubię własne towarzystwo. Kiedyś przez obserwacje życia innych byłam pewna, że ze mną jest coś nie tak (nie potrafiłam nawiązać znajomości, a teraz świat opanowują pewni siebie ekstrawertycy), potrzebowałam kogoś - nie miałam nikogo. Popadłam w głęboką depresję. Teraz jestem szczęśliwa z bycią piątką. Jedyne czego Mi brakuje to jakiejś porządnej rozmowy co jakiś czas i kłuje mnie w serduchu czasem sam fakt, że nie ma nikogo, kogo mogłabym nazwać bliskim - brakuje Mi uczucia bycia potrzebną :roll:
Podsumowując: Samotność jest świetna, ale jednak przydałby się jakiś człek w moim życiu (chociaż i tego się troche boję, bo nieprzyzwyczajona jestem) :roll:
5w4

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#229 Post autor: Snufkin » sobota, 7 czerwca 2014, 20:54

Dokładnie. Poczucie bycia potrzebnym jest ważne, szczególnie w późniejszym wieku. Na razie zadowalam się samą ciekawością życia (co jak mniemam z czasem przeminie). Samotność nie jest wcale taka zła o ile czujemy, że nasza egzystencja ma jakiś sens (także dla kogoś).
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
ImperiumRodzynekKrwi
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 22 czerwca 2014, 15:25

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#230 Post autor: ImperiumRodzynekKrwi » niedziela, 22 czerwca 2014, 16:45

Kto może powiedzieć czy człowiek jest samotny?
Bóg?
Jeśli istnieje, to nie umie mówić.
Drugi człowiek?
To drugi człowiek może widzieć?
Drugi człowiek zawsze widzi tylko kukłę w innym, kukłę w którą się wtłacza swoje przekonania, bo tylko myśli pomyślane są nam prawdziwe i drogie.
Ja sam?
Jak mogę powiedzieć czy jestem samotny, skoro zajmuję się wtłaczaniem pomyślanych myśli w innych?
Jeśli ząb za ząb. Oko za oko. Krew za krew. To i płód za płód.

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#231 Post autor: Wiatr1000 » środa, 30 lipca 2014, 13:48

Dla mnie samotność jest właśnie naturalną rzeczą w człowieku. Jest tak obecna i tak oczywista i jest cały czas jak powietrze na tej planecie. Jest 100% w naszym życiu. Nawet rozmawiając z kimś i przebywając z kimś wędrujemy we własne umysły , w samotną drogę własnych myśli. Różne są odmiany samotności ale jest ona tak gęsta i częsta że jest non-stop.

Bliskość to dla mnie taki substytut, który miał odsunąć nas od naturalnego stanu. To takie pragnienie "czegoś", "kogoś". Widać te osoby, którym źle samemu i ciężko im wytrzymać choć chwilę sam na sam ze sobą, mają problemy wewnętrzne i potrzebują by ktoś coś za nich zrobił.

"Rodzimy się samotnie, żyjemy samotnie, umieramy samotnie". Nikt za nas się nie urodzi ani nie przeżyje naszego życia ani za nas nie umrze. Jesteśmy zdani tylko na siebie, samemu i samotnie.
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#232 Post autor: Szyszek » piątek, 28 sierpnia 2015, 00:55

Ja mam różne fazy. Czasami dobrze czuje się w swoim towarzystwie i nawet chwalę sobie, że nie mam zbyt dużo kolegów i jestem singlem. Ale czasem nachodzą gorsze okresy, w których czuję się bardzo samotny (obecnie mam chyba przez to najsilniejszego doła w swoim życiu). Aczkolwiek to raczej przygnębienie typu "nie mam dziewczyny" niż "nie mam przyjaciół". Brakuje mi kogoś, z kim mógłbym się zwyczajnie przytulić, gdy jest mi smutno. :sad2:

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#233 Post autor: Wiatr1000 » wtorek, 1 września 2015, 10:08

Szyczek ja jestem jedynakiem i u mnie taka faza odnosi się do całego okresu życia, że całe życie jestem taki samotny. Ale ja ten stan traktuje normalnie. Bliskość jest dla mnie... bryyy.. W głowie mam myśli o bliskości, przytulenia ale jak mam to sprowadzić do reala, to.. wiadomo co... Bliskość jest mi obca.. Tak samo miłość w pewien sposób..
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#234 Post autor: Szyszek » czwartek, 3 września 2015, 19:05

Ja jak byłem mały, lubiłem przytulać się do rodziców. Więc chyba we mnie siedzi potrzeba bliskości. Obecnie nie mam zbytnio jak tego sprawdzić. :/

Awatar użytkownika
KotLeon
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 4 września 2015, 10:22
Enneatyp: Obserwator

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#235 Post autor: KotLeon » piątek, 4 września 2015, 10:57

Jeśli o mnie chodzi to zależy w jaki sposób miałbym to zapytanie interpretować. Jeśli chodzi o faktyczną samotność po całej linii (która na szczęście jest mi obca) - to na pewno bardzo by mi przeszkadzała. Jednak ogólnie prowadzę dość intensywne życie towarzyskie, wręcz muszę ludzi upychać w grafiku w jakieś wolne miejsca - w takim wypadku uwielbiam jakiś dzień spędzić we własnym pokoju, z wyłączonym telefonem. Te kilka godzin samemu ze sobą pozwalają naładować mi akumulatory, przemyśleć kilka spraw. Jeżeli kilka dni pod rząd nie znajdę chociaż 3-4 godzin izolacji to czuje się wykończony emocjonalnie.
"Gram reputacji kosztuje kilogram pracy"

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Samotność - jak się z nią czujesz i jak do niej podchodz

#236 Post autor: Wiatr1000 » sobota, 24 października 2015, 11:46

KotLeon pisze:Jeśli o mnie chodzi to zależy w jaki sposób miałbym to zapytanie interpretować. Jeśli chodzi o faktyczną samotność po całej linii (która na szczęście jest mi obca) - to na pewno bardzo by mi przeszkadzała.
Więc nie wiesz jaka ona jest... :roll: :(
5w4 sp/so INTj – LII

ODPOWIEDZ