Jestem zaskoczona, ile jadu zostało wylane na te okropne 8
Są złe i okrutne, bo wdzierają się w przestrzeń życiową 5, a 5 jest cacy, bo nie chce nikomu przeszkadzać.
Oczywiście nie chcę podważać niczyich doświadczeń, jednak chciałabym zauważyć, że każdy człowiek jest inny i chociaż są powielane schematy zachowań, to często też są one napędzane różnymi czynnikami.
Byłam w związku z 8w9 i jestem obecnie z 8w7.
Wszystkie negatywy, jakie można było wyciągnąć z tego połączenia czytałam w poprzednich postach, więc nie będę się powtarzać. Jednak chciałabym spojrzeć na to wszystko z trochę innej perspektywy, mianowicie korzyści, jakie zarówno 5 jak i 8 może odnieść w tej relacji.
8 i 5 dobrze się uzupełniają - 8 góruje w sferze fizycznej i na arenie międzyludzkiej, 5 jest bardziej wycofana, analityczna.
8 - na zewnątrz
5 - w środku
Jak już ktoś wcześniej wspomniał - ogień i woda. Jak zaczynają się zwalczać nawzajem, powstaje problem, jednakże w zrozumieniu i harmonii jedno uzupełnia drugie. Daje ciepło kiedy trzeba, i studzi kiedy trzeba.
8 uczy się cierpliwości, 5 uczy się jak wyjść z pozycji obserwatora do inicjatora, uczy się kiedy należy reagować.
8 nie musi robić na 5 wrażenia, więc czuje się komfortowo w jej towarzystwie.
5 czuje się bezpiecznie, bo 8 instynktownie otacza opieką wszystko, co jej bliskie.
8 ma zdolność postrzegania rzeczy jako złe lub jako dobre - co często pozwala na adekwatną reakcję na daną sytuację (przykład z życia : gość się wkurzył na kasjerkę i wylał na nią swoje frustracje. Moja 8 od razu zareagowała, że wszyscy czekamy w kolejce, a gość nie ma prawa być dla nikogo chamskim i że ma się ogarnąć. Moja myśl była natomiast taka, że gość pewnie miał ciężki dzień, albo jest mu w swojej skórze na tyle ciężko, że musiał się wyżyć przy pierwszej okazji).
5 rozumie prawo karmy - przyczynę i skutek. Może z tego też wynika jej niepewność w działaniu - skoro rozumiem, dlaczego ten ktoś jest niemiły, to czy mam prawo go za to karać? 8 egzekwuje karmę - jak nie jesteś miły, to ja też nie będę miły.
8 wymaga od siebie i od innych. 5 ograniczając swoje potrzeby do zupełnego minimum (aby mieć święty spokój) zaczyna się złościć, że 8 chce od niej tyle rzeczy, a zdanie 5 staje się nieistotne. W moim przekonaniu dzieje się tak dlatego, że 5 ograniczając swoje wymagania i potrzeby nieświadomie ogranicza również swoje 'ja' i swoją osobowość. W pewnym momencie może pojawić się frustracja i totalna złość na 8, że to ona nas ogranicza, tłamsi i sprawia, że 5 nie czuje już wolności. Ale czy to nie jest wina 5, że
nie wymaga? Bo na pewno nie jest to winą 8, która zwyczajnie będzie robić to, na co jej się pozwoli.
Związek 5 z 8 jest na tyle spoko, że nie muszą oni jakoś szczególnie przebierać w słowach, jak mają coś do powiedzenia. Silną 8 trudno jest urazić, a 5 nie podchodzi szczególnie emocjonalnie do tego, co słyszy (no chyba, że dzieje się naprawdę źle i obie strony tracą do siebie szacunek). Jak coś ma być powiedziane, to będzie powiedziane i nie będzie dziwno-milczących okresów niepewności.
Dla mnie połączenie 8 i 5 jest jak pełny obraz dualizmu w naszym świecie. Przy zdrowej relacji każda strona może wyciągnąć z drugiej wszystko, co najlepsze.
Oczywiście jak nie będziemy pracować nad sobą indywidualnie i nad relacją, to wszystko runie. Są pewne problemy - ale to jak wszędzie
Nie ma idealnych związków.
Muszę się godzić na to, że 8 nie umie głęboko myśleć, ale za to ma dobre instynkty, które mogą mnie pobudzić do reakcji.
Muszę się godzić na to, że dla 8 świat jest czarno-biały, ale za to o wiele szybciej potrafi ocenić sytuację i zadziałać.
Muszę się godzić na to, że 8 chce być całkowicie niezależna, ale czy nie ma lepszych warunków do rozwijania swojej niezależności?
8 ma swoje zasady i twardo się ich trzyma. Nie zawsze można z nią pogadać o wszystkim - ale czy to nie jest bodziec, do szukania przyjaciół i bratnich dusz? Dzięki temu 5 może nieco odciążyć 8 swoimi przemyśleniami, które zwyczajnie mogą przerosnąć 8 albo ta nieoczekiwanie będzie je źle odbierała poprzez swój bezpieczny, czarno-biały schemat. A nie bombardowana ciągle przemyśleniami ma większe szanse na zrozumienie problemów 5.
Na drodze konfliktów są to totalnie zwalczające się typy, ale na drodze pokoju, cierpliwości i zrozumienia, w najlepszych momentach potrafią poruszać się w swoistym yin-yang
Na te 2 złe cegły jest zawsze 98 dobrych