Język a wyrażanie emocji?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
ange_ou_demon
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 01:46
Enneatyp: Indywidualista

Re: Język a wyrażanie emocji?

#16 Post autor: ange_ou_demon » środa, 20 lipca 2011, 10:11

moze tylko skrzydlowa 5, ale tez tak mam. Jak jestem w jakis skrajnych emocjach, to mowie po angielsku. Albo jak chce powiedziec cos rodzicom, najprawdopodobniej niegrzecznego. :P


tylko prawdziwe cierpienie tworzy piękno
myślisz, że 4w5? Bo czasem z tego wszystkiego, to 5.

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Język a wyrażanie emocji?

#17 Post autor: Kapar » czwartek, 9 stycznia 2014, 12:40

Bardzo ciekawy wątek!

Ja osobiście mam odwrotnie jeśli chodzi o używanie obcego języka do przekazywania emocji czy uczuć. Autor wspomniał o pisaniu o swoich uczuciach w języku obcym. Pomyślałem, że fakt iż się pisze może dawać łatwość w komunikowaniu swoich emocji bez względu na język.
Dla mnie np mówienie o swoich emocjach było trudne bez względu na to czy były pozytywne czy nie. Ale np w kłótni, dynamika sprzeczki była zupełnie inna niżby się to odbywało po polsku, dlatego konflikty kończyły się szybciej - nie umiem się dobrze wkurzać ani odpowiadać w kłótni (gdy władzę bierze nade mną gniew) po angielsku, np przeklinanie w tym języku jest dla mnie banalne i nie daje żadnej ulgi jak dobre przeklęcie po polsku.

Wiem od kilku Piątek, że mają jak And opisuje.
Jak zacząłem trochę rozkminiać nad używaniem drugiego języka. Dochodząc do pewnego poziomu obcego języka zaczyna się nim operować jakby z automatu ale nie tak jak językiem ojczystym. Być może posługiwanie się drugim językiem pomaga na ominięcie głębszych procesów myślowych i tłumi się bardziej samoświadomość i świadomość tego, co mówimy, stąd Piątkom łatwiej to przychodzi? Być może używanie innego języka jest na tyle absorbujące dla mówiącego, że mózg wyłącza analizowanie tego co się mówi?

Z trochę innej beczki ale w temacie.

Będąc na forum zauważyłem, że piątki odcinają się od emocji poprzez szyderstwo i sarkazm. Ich język robi się cięty i wywrotny, to trochę mi przypomina, że i ja tak kiedyś robiłem, no i że chyba ogólnie Ósemki są do tego zdolne. Może to jedna z rzeczy, które łączą te dwa typy
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Język a wyrażanie emocji?

#18 Post autor: Cotta » piątek, 10 stycznia 2014, 00:49

Kapar pisze: Będąc na forum zauważyłem, że piątki odcinają się od emocji poprzez szyderstwo i sarkazm. Ich język robi się cięty i wywrotny
Tak, i może to kolejny powód, że części jest łatwiej mówić o uczuciach po angielsku? Bo wytworny sarkazm w języku obcym jest diabelnie trudny, trzeba naprawdę dobrze znać język, żeby wyszedł dobry sarkazm. Czyli Piątka zostaje bez swojej broni i może wtedy nie zostaje nic innego niż jednak mówienie o emocjach?

(Tj. u mnie się to nie sprawdza, bo ja mam generalną blokadę na mówienie po obcemu, wszystko jedno o czym.)
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ