Poziomy zdrowia Piątek

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cynob3r
Posty: 39
Rejestracja: środa, 16 listopada 2011, 22:34
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#316 Post autor: Cynob3r » poniedziałek, 11 czerwca 2012, 17:26

maroz pisze:Mówiłem dosłownie o sobie i swoim EGO ewentualnie dzielac się doświadczeniami z Tobą bo być może Tobie też to w czymś pomoże.
Dlatego nienawidzę rozmawiać na forach, gdyż nie jestem w stanie wyczuć w jakim kontekście wypowiedziane jest zdanie rozmówcy. Dlatego też nie piszę dużo, gdyż nie chcę być źle zrozumiany, a taki sytuacje miewały już miejsce.
maroz pisze:Mi na tym forum kilka osób pomogło określić mój poziom zdrowia.
Wątpię by ktoś mi pomógł, z taką częstotliwością pisania postów, oraz ze względu na własną niechęć, by ktoś marnował na mnie czas. :D
Elkora pisze:cynob3r <3 jest kolejną prześladowaną przeze mnie owieczką
:*


5w4? 4w5? ISTp? INFj?

Mala_Zet
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 19:39
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: NO 6

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#317 Post autor: Mala_Zet » niedziela, 15 lipca 2012, 19:48

U mnie występują poziomy od 1-4, nie na raz, bo to by się w efekcie skłaniało do lvl9, wszystko zależy od warunków, celu, motywacji i innych czynników. :mrgreen:
Jak się nie ma co się lubi, to się kombinuje!

Glany ważą tyle, aby złamać każdą kość, płot, drzwi oraz każdą inną rzecz, którą napotka na swojej drodze właściciel, lecz jednocześnie na tyle mało, aby nie trzeba było rejestrować ich jako broń.

5w4

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#318 Post autor: sjofh_ystad » poniedziałek, 16 lipca 2012, 00:15

Jak jest na poziomie 1? Nie był to przypadkiem odjazd po dragach? :twisted:

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#319 Post autor: Elkora » poniedziałek, 16 lipca 2012, 00:32

Mala_Zet pisze:U mnie występują poziomy od 1-4, nie na raz, bo to by się w efekcie skłaniało do lvl9, wszystko zależy od warunków, celu, motywacji i innych czynników. :mrgreen:
Nie do 9 tylko do 4
Obrazek

Mala_Zet
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 19:39
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: NO 6

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#320 Post autor: Mala_Zet » poniedziałek, 16 lipca 2012, 10:13

Elkora pisze:
Mala_Zet pisze:U mnie występują poziomy od 1-4, nie na raz, bo to by się w efekcie skłaniało do lvl9, wszystko zależy od warunków, celu, motywacji i innych czynników. :mrgreen:
Nie do 9 tylko do 4
Proszę wybaczyć, źle to ujęłam. Chodziło mi o to, że jeżeli wystąpiłyby te wszystkie poziomy na raz w jednym czasie, miejscu i osobie, to mogło by to być określone jako lvl9. Liczbowo nie wychodzi, wiem, logika też wiele do życzenia, ale jak umiem, tak określam.
Jak się nie ma co się lubi, to się kombinuje!

Glany ważą tyle, aby złamać każdą kość, płot, drzwi oraz każdą inną rzecz, którą napotka na swojej drodze właściciel, lecz jednocześnie na tyle mało, aby nie trzeba było rejestrować ich jako broń.

5w4

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#321 Post autor: bodzios » czwartek, 19 lipca 2012, 21:24

sjofh_ystad pisze:Jak jest na poziomie 1?
Co prawda nie mam stuprocentowego przekonania, że dojechałem do "jedynki", ale pamiętam pewien okres, gdy wszystko wydawało mi się niesłychanie proste, jasne, przejrzyste, a jednocześnie byłem tak spokojny "umysłowo", jak nigdy. W sumie patrząc na to, co wrzucił Zielony Smok na stronie dziewiątej, to niewykluczone, że był to pierwszy poziom, nie czułem wtedy tego powera, tej umysłowej pewności przy jednoczesnej gotowości do realnego działania, która charakteryzuje nasze pozostałe zdrowe poziomy, ale było bardzo ciekawie, jakbym był zupełnie... wolny, oddzielony od wszystkiego materialnego, cały świat był jakiś taki "czysty". Choć, mimo wszystko, najbardziej podoba mi się jednak poziom drugi, może jestem zbyt mało utalentowany, żeby korzystać z dobrodziejstw lvl 1, a lvl 2 (i 3 w sumie też) to dla mnie poziom działania.
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
Bloodwyn
Posty: 53
Rejestracja: wtorek, 25 grudnia 2012, 20:52
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#322 Post autor: Bloodwyn » wtorek, 1 stycznia 2013, 21:37

Lvl 8 jest okropny,przechodziłem go niedawno.A jak cel się uda to lvl spada prawie na sam dół 8-) .lvl 1 bardzo łatwo osiągnąć paląc marihuanę,ale żeby nie bylo,nikogo nie namawiam :D

Shiera
Posty: 30
Rejestracja: środa, 12 września 2012, 15:37

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#323 Post autor: Shiera » piątek, 25 stycznia 2013, 00:06

Ostatnio się czuję jakbym była na drugim poziomie :D Ale trochę się boję jak to będzie za jakieś dwa tygodnie, gdy będę w środkowym stadium leżenia plackiem w domu - rozleniwię się i przejdzie na wszystko ochota. A teraz, w czasie sesji, czuję, że żyję, że mam na coś wpływ, że coś ode mnie zależy. I mimo że trudno mi się zebrać do działania, to gdy już zacznę działać, okazuje się, że czuję się z tym dobrze, lepiej niż gdy nic nie robię, marnuję czas i sama siebie dodatkowo dobijam tym, że się nie potrafię za nic zabrać. Nuda jest dobijająca, gdy mam cel, mogę zapanować nad natłokiem myśli i jakoś je ukierunkować. Chyba muszę sobie wymyślić jakieś zajęcie na przerwę międzysemestralną, co by pozostać na zdrowym poziomie :)

Awatar użytkownika
Bloodwyn
Posty: 53
Rejestracja: wtorek, 25 grudnia 2012, 20:52
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#324 Post autor: Bloodwyn » piątek, 25 stycznia 2013, 17:52

Shiera pisze:Ostatnio się czuję jakbym była na drugim poziomie :D Ale trochę się boję jak to będzie za jakieś dwa tygodnie, gdy będę w środkowym stadium leżenia plackiem w domu - rozleniwię się i przejdzie na wszystko ochota. A teraz, w czasie sesji, czuję, że żyję, że mam na coś wpływ, że coś ode mnie zależy. I mimo że trudno mi się zebrać do działania, to gdy już zacznę działać, okazuje się, że czuję się z tym dobrze, lepiej niż gdy nic nie robię, marnuję czas i sama siebie dodatkowo dobijam tym, że się nie potrafię za nic zabrać. Nuda jest dobijająca, gdy mam cel, mogę zapanować nad natłokiem myśli i jakoś je ukierunkować. Chyba muszę sobie wymyślić jakieś zajęcie na przerwę międzysemestralną, co by pozostać na zdrowym poziomie :)
true :) .Jak się piątka nudzi to myśli,myśli,myśli a jak ma jakiś cel,zadanie to czuje się lepiej.Nie myślimy wtedy tak głęboko,po prostu skupiamy się na czynności.

Awatar użytkownika
paullie
Posty: 19
Rejestracja: poniedziałek, 11 lutego 2013, 19:35
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Preston, UK

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#325 Post autor: paullie » piątek, 15 lutego 2013, 00:36

a takie pytanie dla tych mniej zdrowych... miewacie jakies zachowania kompulsywne? cos na 'poprawe humoru'?

ja w swoich najgorszych momentach: kupuje - ciuchy, kosmetyki, ksiazki; i obzeram sie :oops: trace kontrole :roll: co jeszcze mocniej mnie doluje... takie bledne kolo :?
ISFJ/ISTP
sx/so/sp

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#326 Post autor: Elkora » piątek, 15 lutego 2013, 12:28

Mala_Zet pisze:
Elkora pisze:
Mala_Zet pisze:U mnie występują poziomy od 1-4, nie na raz, bo to by się w efekcie skłaniało do lvl9, wszystko zależy od warunków, celu, motywacji i innych czynników. :mrgreen:
Nie do 9 tylko do 4
Proszę wybaczyć, źle to ujęłam. Chodziło mi o to, że jeżeli wystąpiłyby te wszystkie poziomy na raz w jednym czasie, miejscu i osobie, to mogło by to być określone jako lvl9. Liczbowo nie wychodzi, wiem, logika też wiele do życzenia, ale jak umiem, tak określam.
Nie jak występują wszystkie poziomy 1-4 na raz to jesteś na 4
9 jest jak jesteś na 9
Obrazek

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#327 Post autor: SOS » piątek, 15 lutego 2013, 15:45

paullie pisze:a takie pytanie dla tych mniej zdrowych... miewacie jakies zachowania kompulsywne? cos na 'poprawe humoru'?
Kiedyś, jak przeżyłem spory downgrade kompa, to kupiłem sobie do niego niepotrzebne mi dewede. Więcej grzechów nie pamiętam. A w ogóle, to było dawno i nie prawda - w okresie, kiedy było ze mną w sumie chyba najgorzej.

A jak jestem zdołowany, to lubię się jeszcze bardziej dołować smutną muzyką. :D
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#328 Post autor: Enturie » czwartek, 21 marca 2013, 08:23

SOS pisze:A jak jestem zdołowany, to lubię się jeszcze bardziej dołować smutną muzyką.
Przyznam, że robię dokładnie to samo, bo jak mi jest źle to jakoś słuchanie radosnych melodii mnie dobija.
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
Tortuga
Posty: 114
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2012, 22:58

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#329 Post autor: Tortuga » czwartek, 21 marca 2013, 12:40

Może jest tak dlatego, że 4 i osoby z tym skrzydłem lubią czasami się posmucić. Niby jest im źle, ale z tego cierpienia w głębi czerpią przyjemność. :D

Awatar użytkownika
Bloodwyn
Posty: 53
Rejestracja: wtorek, 25 grudnia 2012, 20:52
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy zdrowia Piątek

#330 Post autor: Bloodwyn » sobota, 23 marca 2013, 21:25

Przyznam, że robię dokładnie to samo, bo jak mi jest źle to jakoś słuchanie radosnych melodii mnie dobija.
Mam to samo. Może jesteśmy jakimiś masochistami :D

ODPOWIEDZ