Pustka

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Pustka

#1 Post autor: Cotta » niedziela, 18 grudnia 2011, 19:53

Piszą o tym w opisach Piątki - że narażona na odczuwanie pustki i że tę pustkę chce wypełnić wiedzą, ale bez skutku i i tak pustkę czuje. I te fragmenty opisów niespecjalnie mi pasują, stąd moje pytanie do Was - faktycznie odczuwacie wewnętrzną pustkę? Bądź mieliście w życiu okresy, kiedy ją odczuwaliście?


5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pustka

#2 Post autor: Snufkin » niedziela, 18 grudnia 2011, 20:01

Cotta pisze:Piszą o tym w opisach Piątki - że narażona na odczuwanie pustki i że tę pustkę chce wypełnić wiedzą, ale bez skutku i i tak pustkę czuje. I te fragmenty opisów niespecjalnie mi pasują, stąd moje pytanie do Was - faktycznie odczuwacie wewnętrzną pustkę? Bądź mieliście w życiu okresy, kiedy ją odczuwaliście?
Tak i nawet podzieliłem się spostrzeżeniami w stosownym temacie. Nie chce mi się powtarzać :<
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Shirayo
Posty: 625
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2011, 11:40
Enneatyp: Obserwator

Re: Pustka

#3 Post autor: Shirayo » niedziela, 18 grudnia 2011, 20:04

Chyba każdy miał kiedyś okres w życiu, kiedy odczuwał pustkę.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pustka

#4 Post autor: Cotta » niedziela, 18 grudnia 2011, 22:47

@Snufkin: Nie znalazłam nigdzie tematu o pustce. Chyba, że było przy okazji jakiegoś innego tematu.

@Shirayo: No właśnie, jak sięgnę pamięcią, to nie jestem w stanie przypomnieć sobie takiego odczucia. Owszem bywały różne doły, kiepskie nastroje, izolowanie się itd. Ale nigdy nie miałam wtedy odczucia pustki. Wręcz przeciwnie - raczej kotłowaniny myśli i emocji, które chętnie bym wtedy sprzedała za uczucie pustki.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pustka

#5 Post autor: Snufkin » niedziela, 18 grudnia 2011, 22:54

Cotta pisze:@Snufkin: Nie znalazłam nigdzie tematu o pustce. Chyba, że było przy okazji jakiegoś innego tematu.
To był całkiem merytoryczny temat ale już nie pamiętam jaki.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Pustka

#6 Post autor: Pierzasta » niedziela, 18 grudnia 2011, 23:41

Cotta pisze:Piszą o tym w opisach Piątki - że narażona na odczuwanie pustki i że tę pustkę chce wypełnić wiedzą, ale bez skutku i i tak pustkę czuje. I te fragmenty opisów niespecjalnie mi pasują, stąd moje pytanie do Was - faktycznie odczuwacie wewnętrzną pustkę? Bądź mieliście w życiu okresy, kiedy ją odczuwaliście?
Nie.

Część rzeczy napisanych o piątkach mi mało pasuje. Ciekawi mnie enneatyp autorów tych opisów. I poziomy zdrowia piątek, na których bazowali.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Pustka

#7 Post autor: TowarzyszFrytas » wtorek, 20 grudnia 2011, 22:44

Ja odczuwam pustkę na wyższym poziomie rozwoju pustki. Znaczy w mojej głowie może i dużo się kotłuje ale z tego nic zupełnie nie wynika i donikąd nie prowadzi i ogarnia mnie poczucie ostatecznego zwątpienia i braku celów czyli w sumie pustka.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Zethariel
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2011, 10:56
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pustka

#8 Post autor: Zethariel » środa, 21 grudnia 2011, 13:19

Hej, nowa piątka na pokładzie :)

@OP: Tak, był taki czas w życiu, kiedy życie nie miało większego sensu, kiedy trafiło do łba, że w zasadzie nie ma większego celu do którego się dąży. Było to takie... Jakby zrozumienie, że swiat się poprostu toczy. Że nie ma przyczyny. Trudno to opisać słowami.

Śmiem twierdzić, że Twój typ MBTI (INTJ) może też coś mieć z tym wspolnego (może to czysty przypadek, sam jestem INTJ i na forum ludzi o podobnych typach, takie "objawienia" i etapy życia się mniej więcej pokrywały.)

Na pocieszenie powiem, że z czasem pustka czymś się zapełni -- to tylko taki niepewny pierwszy krok za pewien emocjonalny/umysłowy próg :)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pustka

#9 Post autor: Cotta » środa, 21 grudnia 2011, 15:43

Hmmm... brak kierunku czy celu odczuwam często, ale nie utożsamiam tego z pustką. Pustka kojarzy mi się z jakimś emocjonalnym wyjałowieniem, odrętwieniem, zanikiem czucia.

A to forum INTJotowe to polsko- czy anglojęzyczne?
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Zethariel
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2011, 10:56
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pustka

#10 Post autor: Zethariel » środa, 21 grudnia 2011, 16:09

Angielsko -- polaków tam ci wogóle nie ma, populacja głównie z Ameryk.

Emocje to ciężka sprawa. Wprawdzie na enneagramie się słabo znam, ale archetyp INTJ znam całkiem dobrze, i emocje to temat debat dość częsty. Można sporo wymyślać, ale rada jest zwykle jedna i prosta -- zacząć się umawiać na randki, nawet jeśli jest to mało komfortowe i samemu poszukać uczucia u innych :) (zakładając, że jesteś singielką.)

Kolejną typową rzeczą jest zresztą faktyczny stan braku uczuć, na przykład na pogrzebach. Doświadczyłem tego na razie tylko raz, i czułem się z tym głupio -- zamiast czuć smutek, nie było nic, może oprócz chęci pomocy innym, rozwiązania ich problemów emocjonalnych, bycia wsparciem. Zupełnie jakbym w tym momencie stał się poprostu procesorem komputerowym. Ciężko opisać >.>

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Pustka

#11 Post autor: TowarzyszFrytas » środa, 21 grudnia 2011, 16:56

O ja miewałem okres pustyni uczuciowej. Chociaż ostatnio moje czwórkowe skrzydło chyba za bardzo się rozrosło :/
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
bodzios
Posty: 695
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:06
Enneatyp: Obserwator

Re: Pustka

#12 Post autor: bodzios » środa, 21 grudnia 2011, 18:41

Miałem w życiu sporo okresów, w których odczuwałem pustkę, starałem się tę pustkę wypełnić, ale nie wychodziło, gdyż za bardzo dążyłem do wypełnienia jej jedną rzeczą (w danym momencie), co sprawiało, że porażki na danym polu oznaczały powrót do pustki, życia nie można budować na jednym filarze, bo zbyt łatwo może się posypać. Moją drogą było wybudowanie sobie kilku takich filarów, zapełnienie czasu pracą, studiami, kilkoma zainteresowaniami, wpuszczenie do niego większej ilości ludzi, żeby wypadnięcie jednego elementu nie zburzyło całej budowli. W sumie od prawie dwóch lat wychodzi mi to całkiem nieźle, bo staram się co jakiś czas dołożyć coś nowego, natomiast są takie chwile, że pustka mnie boleśnie zakuje. Co ciekawe, praktycznie zawsze wtedy, gdy siedzę w weekend w domu i nie mam co robić, a że zima lekko ogranicza możliwości, to i bywa podczas niej gorzej. :roll:
No UPS - no party. :(

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pustka

#13 Post autor: Cotta » środa, 21 grudnia 2011, 19:18

@Zethariel: Na szczęście takiej emocjonalnej pustki nie odczuwam, nawet w dołkach. Jedynie to poczucie braku jakiegoś wyższego celu w życiu.
Co do wspomnianego braku emocjonalności na pogrzebie - w enneagramie jest trochę o opóźnionych reakcjach emocjonalnych u Piątek. Te emocje są, ale mają opóźniony zapłon i np. nie ujawniają się, dopóki przebywasz wśród ludzi, tylko dopadają później.

@bodzios: Mi tam dobrze, jak nic nie muszę robić ani nigdzie iść. Jak nic nie muszę, to wtedy pojawia się magiczne MOGĘ i w miejsce jakiegoś przytłoczenia obowiązkami wskakuje miłe uczucie wolności i relaksu.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Pustka

#14 Post autor: kangur » środa, 21 grudnia 2011, 19:45

piątką nie jestem, ale skrzydło mocno daje się we znaki, więc odważę się napisac co nieco ;)

tylko parę razy odczuwałam pustkę, taką bezkresną, bez wyrazu, bez jakichkolwiek emocji, nawet myśli były z nich wyprane (chociaż muszę dodać, że ograniczały się one wtedy do 'wstałam.' 'muszę coś zjeść.' itp.:P). Nieprzyjemnie wspominam ten jałowy czas.
Przypomniało mi się... popadłam w takie puste odrętwienie właśnie po pogrzebie. Nie wydusiłam na nim ani jednej łzy, dopiero po jakimś czasie, gdy już do mnie dotarło zaczęłam czuć cokolwiek.

Co innego pustka, która dźga i zmusza do działania. Właśnie na to cierpię. Hiper aktywność podczas której przestaję myśleć o problemach. Chwytam się wtedy wszystkiego: gotowania, sprzątania, różnych wcale nie potrzebnych robótek, każde krótkie spotkanie w grupie znajomych jest zbawieniem. Potem, gdy się nic nie dzieje, za oknem jest ciemno, niebo jest zachmurzone i nie widać gwiazd, benzyny na bezcelowe przejażdżki brak, nadchodzi apatia. Szczerze nie cierpię, gdy mam na coś energię, na byle wyjście, a tu nagle jestem przykuta do łóżka (bo też najczęściej idę wtedy spać). To jest właśnie taka brudna, posępna pustka.

Timid
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2011, 16:56

Re: Pustka

#15 Post autor: Timid » piątek, 23 grudnia 2011, 18:17

Ja również nie odczułem pustki, ale mam pewne obawy czy to nie nastąpi.
A nie odczułem, bo mieszkam z rodziną (u rodziców). Niestety tak może nie być zawsze, bo przyjdzie czas się usamodzielić. A czy będzie ktoś obok mnie? Nie wiem. Dzisiaj samotność, wieczne kawalerstwo wydaje mi się żadnym problemem, ale ... w przyszłości.
A pustki w sensie braku zajęcia to również nie odczułem i chyba nie odczuję. Lubię się poleniwić i bez celowo rozmyślać. Zajęcia jak chcę to szybko znajduję.
"Oto trzy pytania, które powinieneś sobie zadać, by rozwiązać dowolny problem: Po pierwsze - co mógłbym zrobić? Po drugie - co mógłbym przeczytać? I po trzecie - kogo mógłbym zapytać?" ~ Jim Rohn
5w4

ODPOWIEDZ