Związki Piątek (ankieta tylko dla 5)

Dyskusje na temat typu 5

Z którym typem byłeś związany? (jeśli z kilkoma, wybierz ten z najdłuższego związku)

1
9
6%
2
9
6%
3
8
5%
4
41
28%
5
18
12%
6
17
11%
7
16
11%
8
20
14%
9
10
7%
 
Liczba głosów: 148

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#106 Post autor: Avis » wtorek, 5 czerwca 2007, 15:25

Nesca pisze:Bardzo. Czwroki tez. Chorobliwe zazdrosniki z nas. Nasza zazdrosc rozni sie tylko tym, ze on chcialby miec mnie tylko dla siebie, a ja nie chcialam by krecily sie kolo niego konkretne osoby
(cos jak roznica miedzy zaborczoscia a zazdroscia, nie wiem czy wyrazilam sie jasno :) )
Nie, nie, nie! Mimo że jestem Piątkiem, zazdrosny z całą pewnością nie jestem. Być może to ma bardzo wiele wspólnego z brakiem zaangażowania.

Zdarza mi się jednak być zaborczym, ale po cichu. Potrafię mieć do kogoś bliskiego żal (niekiedy przesadzony) o to, że mnie zaniedbuje, przy czym wcale temu komuś o tym nie mówię.


5w4, ISTj

on

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#107 Post autor: Raskal » wtorek, 5 czerwca 2007, 16:05

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 01:11 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#108 Post autor: impos animi » wtorek, 5 czerwca 2007, 18:22

Mam wrazenie ze Piatka wisi gdzies miedzy checia krzyku o tym co ja boli a blokada przed odslonieciem choc skrawka wnetrza... I boli ja to, i meczy, i tak bardzo chcialabym cos na to poradzic...
Nie tylko piątki tkwią tak zawiszone. Ponad rok temu napisałam coś takiego:
Choćby nie wiem jak było dobrze lub jak było źle, chyba nigdy nie pczuję się przypasowana do otoczenia, ale też nigdy nie odważę się poddać. Jak bym stała w przepaści, w którą za chiny nie idzie wpaść. Jakbym wisiała w powietrzu i ni w tą, ni w drugą. Ni w bok, ni w dół i już na pewno nie do góry.
I wszystko jest takie puste. Puste Działania, puste Słowa, puste Czyny. Pustka, pustka, pustka.
Pisząc o zawieszeniu w powietrzu, gdzieś tam myślałam również o tym, o czym pisze Nesca.
Mhm... jak probuje sie wcisnac do jakiejs gadajacej grupki z jakims komentarzem lub swoim zdaniem odpowiadaja mi polslowkami i/lub nie zwracaja uwage na moje istnienie
Niecierpie, kiedy pytam o cos w grupie rozmowcow, a pytanie to traktowane jest rownoznacznie z przeleceni9em muchy... Ale pocieszam sie, ze cyba nie tylko ja jestem tak traktowana od czasu do czasu...
Ja w sumie w grupie często nie mam oporów żeby się odezwać (zależy jak dobrze znam grupę), jednak wystarczy, że raz zostanie zignorowane to co powiem i od razu pojawia się u mnie myśl "dobra nikt mnie nie słucha, to się więcej nie odzywam" i wtedy całkowicie milknę.
Moj ulubiony opis to jak widzialem u kogos dzien przed matura ustna z polskiego: "k****, skasowala mi sie prezentacja z dysku !"
A ja myślałam, że zawiść do domena głównie chorych czwórek :P
To prawda ze Piatki sa bardzo zazdrosne ?
Zazdrość to też raczej domena czwórek, znowu wpływ skrzydełka cztery, Raskal? ;)
Zdarza mi się jednak być zaborczym, ale po cichu. Potrafię mieć do kogoś bliskiego żal (niekiedy przesadzony) o to, że mnie zaniedbuje, przy czym wcale temu komuś o tym nie mówię.
Tak, jeśli u mnie jakaś zaborczość lub zazdrość to tylko po cichu. Za bardzo się tych uczuć wstydzę, żeby je okazać.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#109 Post autor: Nesca » wtorek, 5 czerwca 2007, 20:10

Raskal pisze:Powiem tylko, ze boli kiedy ktos na poczatku probuje pomoc, a potem widzac piatkowa skrytosc wycofuje sie. Piatka meczy sie widzac to, ma zal do samej siebie ze nie umie przyjac pomocy. Mam wrazenie ze Czworki i Piatki sa najtrudniejsze w kontaktach z calego enneagramu :(
Ale wiesz, z punkt widzenia Czworki to jest jak odtracenie reki, te dwa typy czesto sie mijaja w dzialaniach. Zarazem najtrudniejsze i najciekawsze w kontaktach :) jak to juz ktos napisal, ja dziekuje ze nie urodzilam sie Jedynka :)
(i nie mialam tu na mysli krytyki Jedynek :wink: )
Raskal pisze:Wyjdzie w praniu ;) A tak na serio, mam wrazenie ze jak juz komus zaufam i sie otworze, to bez ograniczen, zakocham na zaboj :D
Wszystko albo nic :) i tego pierwszego ci zycze :)
Raskal pisze:I tu nie wiem co powiedziec. Moze go po prostu przytul ? ;)
Dziala, owszem :) Ale dlugo musialam sie uczyc przytulac w chwili odrzucenia, dlugo. Ale warto :)
Raskal pisze:Chyba lepiej zmarnowac jeden rok niz po zle dobranych studiach cale swoje zawodowe zycie budzic sie 5 na 7 dni w tygodniu z mysla "k****, jak ja tej roboty nienawidze".
Ja sie tego boje, odnosnie przyszlosci. A jakis konkretny kierunek teraz masz w planach? :) jesli wolno spytac :)
Raskal pisze:A jednak Czworki i Piatki jakos do siebie ciagna, widzisz ile mozna osiagnac dobra wola i serduszkiem ? ;)
Wiem ze moze Ci sie moze wydac inaczej, ale to chyba dobry znak ze Piatek jest taki zazdrosny. Zalezy mu na Tobie, a to ze nie umie tego okazac... coz, dobra wola i serduszko cuda moga zdzialac.
A jednak nie wydaje mi sie. Dlatego okreslilam ta zazdrosc niezbedna. Wtedy da sie zauwazyc, jak czlowiekowi zalezy :) A z niezdrowymi sytacjami trzeba sie zmagac, zarowno Piatkowymi jak i tymi Czworkowymi :)
impos animi pisze:Choćby nie wiem jak było dobrze lub jak było źle, chyba nigdy nie pczuję się przypasowana do otoczenia, ale też nigdy nie odważę się poddać. Jak bym stała w przepaści, w którą za chiny nie idzie wpaść. Jakbym wisiała w powietrzu i ni w tą, ni w drugą. Ni w bok, ni w dół i już na pewno nie do góry.
I wszystko jest takie puste. Puste Działania, puste Słowa, puste Czyny. Pustka, pustka, pustka.

Pisząc o zawieszeniu w powietrzu, gdzieś tam myślałam również o tym, o czym pisze Nesca.
A moze wplyw Piatkowego skrzydelka impos? ;)
impos animi pisze:Tak, jeśli u mnie jakaś zaborczość lub zazdrość to tylko po cichu. Za bardzo się tych uczuć wstydzę, żeby je okazać.
Ja nauczylam sie je okazywac, nie przesadnie, ale wlasnie Piatka nauczyla mnie o nich mowic. (kolejny paradoks... :roll: ) Bo on doskonale wie, co wtedy robic :)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#110 Post autor: Raskal » wtorek, 5 czerwca 2007, 21:01

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 01:12 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#111 Post autor: Nesca » wtorek, 5 czerwca 2007, 23:03

Raskal pisze:Ale wlasnie wiem ze Czworkowy punkt widzenia interpretuje to jako odtracenie reki. I dlatego Piatke to boli, wie jak to wyglada i nie wie jak zrobic by bylo inaczej. Poczatki sa ciezkie.
Sa, obie strony musza sie od siebie uczyc. Ale to jest potrzebne uwazam.
Raskal pisze:Dzieki i nawzajem :)
:wink: Dziekuje
Raskal pisze:Mam kilka mozliwosci, wole sie na razie nie chwalic, nie ma czym i mi wstyd :) Generalnie, jestem w sytuacji ze wybieram gdzie isc moge a nie gdzie isc chcialbym, co mi sie bardzo nie podoba, chcialoby sie miec choc jedna rzecz ktora sie udaje w zyciu.
Trzeba wybrac mniejsze zlo, ewentualnie za rok matura tez jest jakims rozwiazaniem, dosyc mi bliskim :wink:
A moze wplyw Piatkowego skrzydelka impos? :wink:
A moze wplyw polaczenia miedzy dwoma typami ? :)
Chyba macie racje, ze istnieje jakies mentalne polaczenie obu tych typow :wink:
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#112 Post autor: Raskal » wtorek, 5 czerwca 2007, 23:30

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 01:12 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#113 Post autor: Nesca » środa, 6 czerwca 2007, 10:29

Raskal pisze:Tak sobie mysle ze Czworki i Piatki sa na siebie skazane, Czworki nie umieja zyc tylko w emocjach, Piatki nie moga bez uczuc ;)
I mysle, ze pasuja do siebie, przynajmneij po moich doswiadczeniach moge tak stwierdzic :)
Raskal pisze:Czasem mi szkoda tego roku, ale bylem w tak marnym stanie psychicznym ze dobrze ze sie tylko na tym skonczylo.
:( Musi byc dobrze, zawsze jest jakies rozwiazanie...
Raskal pisze:PS. To Ty jestes mlodsza ode mnie ? :shock: :shock: :shock:
:wink: :wink: :wink:
Raskal pisze:Przeznaczenie :twisted:
Zaczynam lubic to slowo :D
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#114 Post autor: Raskal » środa, 6 czerwca 2007, 13:55

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 01:12 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#115 Post autor: Nesca » środa, 6 czerwca 2007, 20:40

To dla drugiej osoby bardzo trudne, wiesz. Bo czasami ciezko dostrzec to, ze Piatkowa izolacja nie jest komunikatem "Dajcie mi spokoj", tylko "Zatroszcz sie o mnie". Nie tylko dla Czworki.

Ale, powiedz mi, czy zawsze, kiedy nastepuje izolacja, jest ona niemym krzykiem o zainteresowanie?

I ze wsparciem u Jedynki to jest ciezko, ale ciesze sie ze wszystko sie ulozylo... :)

A matura, ehh :)
Jesli chodzi o przedmioty, to biologia w glownej mierze :)
Jesli chodzi o kierunek, to krakowska architektura.
Jesli chodzi o prawdopodobienstwo, niewielkie.
Jesli chodzi o wiare w siebie... eee, zapomnialam co to jest :wink:

Swoja droga bardzo dobry wiersz... :shock:
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#116 Post autor: Raskal » środa, 6 czerwca 2007, 20:59

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 01:13 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Nesca
Posty: 202
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 19:18
Lokalizacja: Spadłam z waniliowego nieba :)

#117 Post autor: Nesca » środa, 6 czerwca 2007, 21:23

Nadal sie tego ucze, rozrozniania Piatkowej izolacji... :)

Chemia, chemia... nieee... :lol:
Rysuje od dlugiego czasu, teraz jezdze na kurs przygotowawczy, wiec tego sie nie boje ...

(a wlasciwie to sie boje bardzo tylko tak udaje :roll: )

Maila przysylam :)
Kobieta jest z Wenus, a Mężczyzna... spadł z Księżyca.
Nieszczęscia chodzą parami, a szczęścia...spadają z Księżyca. Tuż za Mężczyzną ;)
_______
4w5

Awatar użytkownika
Avis
Posty: 105
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 10:22
Kontakt:

#118 Post autor: Avis » czwartek, 7 czerwca 2007, 09:49

Yym, chyba odbiegacie od tematu. Szczerze mówiąc, nie chce mi się czytać Waszego drobnego flirciku, choć temat na początku wydawał mi się ciekawy.
5w4, ISTj

on

Awatar użytkownika
owca
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 10 listopada 2006, 21:14
Lokalizacja: Olsztyn

#119 Post autor: owca » sobota, 9 czerwca 2007, 01:47

Przeczytałam chyba cały temat i przynajmniej widzę, że nie tylko ja mam takie problemy ;)

Temat był o związkach piątek ale trochę przeszło na kontakty międzyludzkie, więc w sumie i ja się dopiszę.
Jak ktoś wcześniej zauważył Piątki lubią "mówić między wierszami" - to jest dokładnie to, co wychodzi mi najlepiej ;)

Ktoś wcześniej zastanawiał się, czy nie będzie się narzucać itd. (wybaczcie, ale nie pora na szukanie cytatu :P )... Ja też się czasem zastanawiam, czy pisząc/dzwoniąc do kogoś nie narzucam się, przeważnie muszę mieć powód, żeby się odezwać. A z drugiej strony jeśli do kogoś długo się nie będę odzywać, to ta druga strona może poczuć się trochę... olana ;) Błędne koło...
5w4
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."

solinek
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 31 lipca 2008, 13:28
Lokalizacja: wrocław

#120 Post autor: solinek » piątek, 1 sierpnia 2008, 22:40

Hmmm
2,5 roku jestem z 4w5 (no bo jak), ja musiałam mu dużo tłumaczyć, on musiał mi dużo tłumaczyć, pewnie nie na tym się skończy. Ale jest coraz lepiej

ODPOWIEDZ