Wizjonerska muzyka

[Vatican Assassin]

No to ja polecam wszystkim tu zgromadzonym, jak macie wolną godzinkę przesłuchajcie sobie dowolnego albumu Tool. Mnie ta muza totalnie wkręca w taki dziwny trans, chociaż uprzedzam, że niektóre kawałki mogą być ciężkie do słuchania, bo to dosyć dziwna i ciężkostrawna muzyka.

Tool to klasyka, choć przyznam że jak mnóstwo innych muzycznych rzeczy czeka jeszcze u mnie na dokładne przerobienie dyskografii, zapodany kawałek Vicarious znam bardzo dobrze, teledysk do niego tworzył czy też współtworzy artysta Alex Grey, jest tam mnóstwo ciekawej symboliki jak np. w 1:38 masz nawiązanie do black sun
http://en.wikipedia.org/wiki/Black_Sun_(occult_symbol)
Bez przesadyzmu że ciężkostrawne, chyba dla nadwrażliwców, to jest bardzo alternatywne, energetyczne i oryginalne.

[Cappuchino0]

Wśród moich znajomych często spotykałem się z opiniami, że Tool jest ciężkostrawny.

[Vatican Assassin]

Ok, to pokaż im ten kawałek na pewno nieznanego dla nich zespołu Stratvm Terror i zapytaj o wrażenia, buhahaha ; )
http://www.youtube.com/watch?v=ssFQ1d3fwVY

[Zielona]

Bo niepokój to taki przedpokój spokoju - oczywiście rozumiem co masz na myśli, zakładam że zajmujesz się/interesujesz rozwojem duchowym (nie mylić z religijnym) więc to co mniej harmoniczne - idzie w odstawkę. W estetyce muzycznej bo o tym jest mniej więcej temat - bardzo lubię dualizm, z jednej strony muzyka wzniosła, uduchowiona a z drugiej naprawdę okropna wibracyjne przy której kryształki wody z eksperymentu Masaru Emoto byłby całkowicie porozwalane. Mnie najbardziej pociąga właśnie taki niepokojący na pozór klimat ponieważ plasuje się mniej więcej pośrodku pomiędzy tymi muzycznymi Yin i Yang - jest neutralny, tajemniczy, niejednoznaczny.

Jako wiedźma najniższego czyli I stopnia staram się dbać o swoje kryształki w komórkach

Na zakończenie tej dyskusji mam dla Ciebie avatarowy aniołku utwór ze swojskiego bieguna który najbardziej kojarzył mi się zawsze z tzw. wysokimi wibracjami, pozdrawiam i miłego słuchania
http://www.youtube.com/watch?v=W1peyE_BfYo

Me gusta, dzięki i pozdrawiam

[Cappuchino0]

"Ok, to pokaż im ten kawałek na pewno nieznanego dla nich zespołu Stratvm Terror i zapytaj o wrażenia, buhahaha ; )
http://www.youtube.com/watch?v=ssFQ1d3fwVY"

Przerost formy nad treścią jest często w porządku, no ale to jest przesada.

[Thinker]

No i z tematu "Wizjonerska muzyka" zrobił nam się temat "Jakiej słuchacie muzyki?" i odsyłam tam wszystkich chcących się podzielić swymi gustami muzycznymi.

Temat, który założyłem służy opisywaniu swoich wizji przy określonym utworzę z tym że z podkreśleniem wizji czyli czymś co podpowiada nam nasza
wyobraźnia i nasz umysł

Thinker - opisz proszę swoje odczucia wobec tego utworu (fragmentu), nawet jeśli nie jest to Twój klimat, ale bez nadmiernego myślenia nad próbą opisu, a bardziej w sposób spontaniczny - bez przejmowania się czy zabrzmi to fajnie, zwięźle czy sensownie - jestem bardzo ciekaw nie tego co wymyślisz a w jaki sposób Twoja wyobraźnia to odbierze bez mentalnej obróbki.

Przykro mi ale niestety nie mam akurat jakiejś oryginalnej opinii i całkowicie podzielam zdanie Elkory.

1. Mam przyklejoną do ciała bombę zegarową, która jest podłączona do mojego mózgu i układu nerwowego, w 1:44 następuję reakcja chemiczna i wybuch.
W tym momencie wracam do wspomnień przed całą sytuacja.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DxUzpt7G-6Q[/youtube]
2. 3:10-3:36 - Biegnę po lodowych kryształach, które tworzą spiralę umieszczoną w powietrzu.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=_q6chUtSef4[/youtube]
3. Gromadzę w moim mózgu Fenyloetyloaminę oraz różne jej pochodnię (Adrenalinę, amfetaminę itp. )
Pod postacią różnych kolorowych substancji, w 2:30 popadam w stan analitycznego orgazmu i zaczynam
malować wszystko dookoła (Przypomina to trochę introwertyczną wersję festiwalu kolorów )
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=WYkiUsrEf1k[/youtube]
4. Wojna pomiędzy prawą i lewą półkulą, ta wizja jest dość skomplikowana, a ten utwór jest tylko jej częścią
Tworzę w moim umyśle różne postacie którym nadaje osobowość zależną od substancji, które wydziela mózg.
Mógłby z tego powstać niezły materiał na film ;P
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1HYgidYaBl8[/youtube]

[bruno dievs]

Jeśli mam się wsłuchiwać w muzykę, to wolę w pełni koncentrować się na tej muzyce, żeby każdy z dźwięków świadomie przeżuwać i nie pozwalać by przemykały sobie niezauważone. Np. słuchając muzyki klasycznej, takiej jak ta:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=M_VCbnqbwwA[/youtube] trzeba poświęcić całą swoją uwagę, żeby przyjąć taką muzykę w całości.

Ale przyznam, że czasami zdarzało mi się napisać jakieś krótkie opowiadanie pod wpływem muzyki, np. opowiadanie w stylu noir do:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=s0YJaOPC8I8[/youtube]Słuchając to widzę deszczowe i opustoszałe miasto w nocy, mężczyznę w płaszczu i kapeluszu idącego powoli wąską ulicą. W oddali błyszczą się okna wieżowców, a obok skrzypi, kołysząc się na wietrze, stary stalowy zegar wiszący nad wejściem do knajpy ...

[cr0]

http://kadawer.wrzuta.pl/audio/15hZZb0R ... _of_tunnel tak o łącznośći z wszechświatem

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 9 marca 2014, 17:24 --

http://misti102.wrzuta.pl/audio/2Glf4yK ... lar_system

[Vatican Assassin]

http://kadawer.wrzuta.pl/audio/15hZZb0R ... _of_tunnel tak o łącznośći z wszechświatem

Ja tam się łącze z krainą muminków, mała mi rozwiesza pranie, muminek goni migotkę, ryjek ryje w ziemi... lol, to tak odnośnie odczuć towarzyszących muzyce.

Coś o muzyce i o wszechświecie:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=AxNvO-jHuQo[/youtube]

[Gorky]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=b9FbVSZdtfk[/youtube]

poprawiony link /boogi

[Cappuchino0]

Tutaj mam przykład noise rockowej kapeli składającej się z dwóch osób, która jest nieźle popieprzona i w ich muzyce zdecydowanie przeważa forma nad treścią, ale ich muzyka ma zazwyczaj jakąś sensowną aranżacje no i cóż, urok... : )

Spoiler:

https://www.youtube.com/watch?v=13Shl6s6beo

[jakocianka]

https://www.youtube.com/watch?v=xI1YNW757cQ
Linkin Park - No More Sorrow.
Zaczynam dzielić się na dwie osoby: jedna identyfikuje się z przekazem i czuje się ofiarą, a druga agresorem i wpędza siebie w poczucie winy, czuje się kimś, do której przekaz jest kierowany. To tak jakby oskrażać jednocześnie kogoś i siebie o to samo... okropne, nie lubię tego uczucia. A szkoda, bo piosenka fajna.