Wizjonerska muzyka
Wizjonerska muzyka
Zapewne macie jakąś muzykę, która wprowadza was w bezcielesny stan
prosiłbym abyście podali swoje utwory i interpretacje waszych umysłów
Muzykę hardstyle interpretuje w dość analityczny i abstrakcyjny sposób, często pomijając denny wokal i koncentrując się na dźwiękach.
Zawsze jednak z tym samym elementem: "Elektryczne" serce bije w rytm basu tworząc silne linie pola elektromagnetycznego.
(Czasem zamiast serca używam silnika elektrycznego, bas zaś stanowią obroty które wykonuje)
1. Moja dusza odrywa się od ciała biegnąc i tworząc różnoraką gammę kolorów,
dodatkowo każdemu z kolorów towarzyszy inna liczba.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pXIQy4iOLwQ[/youtube]
2. Powtarzam pewnego rodzaju analizę, która jednak za każdym razem kończy się
niepowodzeniem, w pewnym momencie zaczynam być coraz bardziej wnikliwy aż w końcu
jestem w środku ludzkiego umysłu (w tym momencie pojawia się chór)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PX9NKumutMo[/youtube]
3. Co jakiś czas pojawiają się zmienne liczby stanowiąc szyfr z którym nie potrafię sobie poradzić
Wyobrażam sobie wtedy, że jestem w panelu sterowania moim umysłem i stopniowo zwiększam moc
co w pewnym momencie powoduję przeciążenie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=u2zEq_VjVdE[/youtube]
Metal to mój drugi napęd, w przypadku gdy zawiedzie silnik elektryczny, włączam spalinowy!
Moje wizje są tutaj zdecydowanie mniej analityczne i abstrakcyjne, nastawione bardziej na walkę
ogień i mizantropię jak i również większą uwagę stawiam na wokal.
Często ciężkie riffy stanowią ruch tłoków w silniku spalinowym.
1. Wyobrażam sobie że steruję czołgiem lub pojazdem na obrazku, podczas gdy riff i wokal są najsilniejsze wtedy następuję
przejeżdżanie i strzelanie do ludzi co powoduje przeciążenie silnika.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0Y0TYD3i64E[/youtube]
2. Wyobrażam sobie że posiadam siłę pola antygrawitacyjnego, ciężkie riffy stanowią ruch skał które odrywam od ziemi
następnie orbitują w okół mnie od czasu do czasu uderzając w ziemie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qP4O8lseGus[/youtube]
3. Jestem na dachu rozpędzonego pociągu, gdzieś na dzikim zachodzie. Gonie kobietę która właśnie okradła bank, riffy nie mają tu raczej przełożenia
na silnik parowy
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7E75VNgfvJ4[/youtube]
To tylko mała część z bardzo wielu moich muzycznych wizji, jeżeli temat bedzię się cieszył większym zainteresowaniem, to może jeszcze coś dołożę
Lubie sobie też wyobrażać podział na półkule: metal na prawą i hardstyle na lewą ale nie ma to jakiegoś większego przełożenia na realizm, ponieważ i tak za wszystkie wizję
w głównej mierze odpowiada prawa półkula.
prosiłbym abyście podali swoje utwory i interpretacje waszych umysłów
Muzykę hardstyle interpretuje w dość analityczny i abstrakcyjny sposób, często pomijając denny wokal i koncentrując się na dźwiękach.
Zawsze jednak z tym samym elementem: "Elektryczne" serce bije w rytm basu tworząc silne linie pola elektromagnetycznego.
(Czasem zamiast serca używam silnika elektrycznego, bas zaś stanowią obroty które wykonuje)
1. Moja dusza odrywa się od ciała biegnąc i tworząc różnoraką gammę kolorów,
dodatkowo każdemu z kolorów towarzyszy inna liczba.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pXIQy4iOLwQ[/youtube]
2. Powtarzam pewnego rodzaju analizę, która jednak za każdym razem kończy się
niepowodzeniem, w pewnym momencie zaczynam być coraz bardziej wnikliwy aż w końcu
jestem w środku ludzkiego umysłu (w tym momencie pojawia się chór)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PX9NKumutMo[/youtube]
3. Co jakiś czas pojawiają się zmienne liczby stanowiąc szyfr z którym nie potrafię sobie poradzić
Wyobrażam sobie wtedy, że jestem w panelu sterowania moim umysłem i stopniowo zwiększam moc
co w pewnym momencie powoduję przeciążenie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=u2zEq_VjVdE[/youtube]
Metal to mój drugi napęd, w przypadku gdy zawiedzie silnik elektryczny, włączam spalinowy!
Moje wizje są tutaj zdecydowanie mniej analityczne i abstrakcyjne, nastawione bardziej na walkę
ogień i mizantropię jak i również większą uwagę stawiam na wokal.
Często ciężkie riffy stanowią ruch tłoków w silniku spalinowym.
1. Wyobrażam sobie że steruję czołgiem lub pojazdem na obrazku, podczas gdy riff i wokal są najsilniejsze wtedy następuję
przejeżdżanie i strzelanie do ludzi co powoduje przeciążenie silnika.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0Y0TYD3i64E[/youtube]
2. Wyobrażam sobie że posiadam siłę pola antygrawitacyjnego, ciężkie riffy stanowią ruch skał które odrywam od ziemi
następnie orbitują w okół mnie od czasu do czasu uderzając w ziemie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qP4O8lseGus[/youtube]
3. Jestem na dachu rozpędzonego pociągu, gdzieś na dzikim zachodzie. Gonie kobietę która właśnie okradła bank, riffy nie mają tu raczej przełożenia
na silnik parowy
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7E75VNgfvJ4[/youtube]
To tylko mała część z bardzo wielu moich muzycznych wizji, jeżeli temat bedzię się cieszył większym zainteresowaniem, to może jeszcze coś dołożę
Lubie sobie też wyobrażać podział na półkule: metal na prawą i hardstyle na lewą ale nie ma to jakiegoś większego przełożenia na realizm, ponieważ i tak za wszystkie wizję
w głównej mierze odpowiada prawa półkula.
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Wizjonerska muzyka
Nie rozumiem tego tematu. Znaczy, że co, przy niektórych utworach moja wyobraźnia podsyła mi jakieś konkretne stałe obrazy? Nie mam tak. Jest owszem muzyka, która może mi pomóc się wprowadzić w 'trans' myślowy, gdzie gdzieś tam jestem daleko w przestrzeni i rozmyślam, sama nie wiem o czym, gdzie kompletnie przestaje reagować na bodźce zewnętrzne, ale równie dobrze taką zawiechę mam i bez muzyki.
Są utwory lub fragmenty w utworach [te same], które wywołują we mnie jakąś reakcję, najczęściej jest to gęsia skórka, ale nie mam stałych wizji słuchając muzyki.
Są utwory lub fragmenty w utworach [te same], które wywołują we mnie jakąś reakcję, najczęściej jest to gęsia skórka, ale nie mam stałych wizji słuchając muzyki.
Brzmisz tu trochę jak synestetyk [barwne słyszenie].Thinker pisze:tworząc różnoraką gammę kolorów,
dodatkowo każdemu z kolorów towarzyszy inna liczba.
- sjofh_ystad
- Posty: 620
- Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
- Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness
Re: Wizjonerska muzyka
barwnie to opisujesz
Sporo takiej muzyki mam... Począwszy od wszystkiego, co kiedykolwiek napisał Mariusz Duda.
A opisywanie wewnętrznego stanu to niełatwe dla mnie zadanie, odpływam i tyle.
Sporo takiej muzyki mam... Począwszy od wszystkiego, co kiedykolwiek napisał Mariusz Duda.
A opisywanie wewnętrznego stanu to niełatwe dla mnie zadanie, odpływam i tyle.
Re: Wizjonerska muzyka
Temat założyłem żeby podzielić się utworami wraz ze stałymi wizjamiIrranea pisze:Nie rozumiem tego tematu. Znaczy, że co, przy niektórych utworach moja wyobraźnia podsyła mi jakieś konkretne stałe obrazy? Nie mam tak. Jest owszem muzyka, która może mi pomóc się wprowadzić w 'trans' myślowy, gdzie gdzieś tam jestem daleko w przestrzeni i rozmyślam, sama nie wiem o czym, gdzie kompletnie przestaje reagować na bodźce zewnętrzne, ale równie dobrze taką zawiechę mam i bez muzyki.
Są utwory lub fragmenty w utworach [te same], które wywołują we mnie jakąś reakcję, najczęściej jest to gęsia skórka, ale nie mam stałych wizji słuchając muzyki.
Thinker napisał(a):
tworząc różnoraką gammę kolorów,
dodatkowo każdemu z kolorów towarzyszy inna liczba.
Brzmisz tu trochę jak synestetyk [barwne słyszenie].
jeżeli również i inni obserwatorzy takie posiadają ( mam taką ichą nadzieję )
Nie wiem czy jestem synestetykiem, często błędnie się tak określa ludzi.
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Wizjonerska muzyka
Do muzycznych wizualizacji podczas słuchania najlepiej podchodzi mi muzyka ambientowa o onirycznym odcieniu, nie potrafię w tak ciekawy sposób opisać odczuć ponieważ mogłoby to brzmieć grafomańsku w moim wykonaniu czy też przesadnie barokowo.
http://www.youtube.com/watch?v=b1AyZv1PqkU
Jedna z moich ulubionych muzycznych wycieczek w "nieznane" do której bardzo często wracam.
Thinker - opisz proszę swoje odczucia wobec tego utworu (fragmentu), nawet jeśli nie jest to Twój klimat, ale bez nadmiernego myślenia nad próbą opisu, a bardziej w sposób spontaniczny - bez przejmowania się czy zabrzmi to fajnie, zwięźle czy sensownie - jestem bardzo ciekaw nie tego co wymyślisz a w jaki sposób Twoja wyobraźnia to odbierze bez mentalnej obróbki.
http://www.youtube.com/watch?v=b1AyZv1PqkU
Jedna z moich ulubionych muzycznych wycieczek w "nieznane" do której bardzo często wracam.
Thinker - opisz proszę swoje odczucia wobec tego utworu (fragmentu), nawet jeśli nie jest to Twój klimat, ale bez nadmiernego myślenia nad próbą opisu, a bardziej w sposób spontaniczny - bez przejmowania się czy zabrzmi to fajnie, zwięźle czy sensownie - jestem bardzo ciekaw nie tego co wymyślisz a w jaki sposób Twoja wyobraźnia to odbierze bez mentalnej obróbki.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Wizjonerska muzyka
Spoiler:
Re: Wizjonerska muzyka
O muzyce mogłabym godzinami rozmawiać, ale gustuję w czymś zupełnie innym niż ty, Thinker .
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yOsr8inpRZ4[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yOsr8inpRZ4[/youtube]
Zawsze można napisać po prostu "<3" i wszystko jasne.Vatican Assassin pisze:nie potrafię w tak ciekawy sposób opisać odczuć ponieważ mogłoby to brzmieć grafomańsku w moim wykonaniu czy też przesadnie barokowo.
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Wizjonerska muzyka
Ja bardziej jestem na poziomie jakiś eterycznych wymiarów, obcych, pierwotnych i nieukształtowanych jeszcze macierzy planetarnych - nie spodziewałem skojarzeń z kanałami opuszczonego szpitala, buhahaha - dobre. W każdym razie znam ja sporo eksperymentalnej muzyki która dla ucha każdego szanującego się melomana zabrzmi jak coś jebniętego, więc jeśli powyższe zamiast odprężać wywołuje stany lękowe to może nie podzielę się wspomnianymi kawałkami bo by jeszcze Cię to zabiło. hyhy ; )Elkora pisze:...to brzmi jak ścieżka dźwiękowa do jakiejś gry gdzie chodzisz po kanałach/opuszczonym szpitalu psychiatrycznym/nie wiem i zaraz cie coś zeżre, albo jakiegoś filmu w stylu hideo nakaty. Generalnie coś co bardziej wywołuje stany lękowe niż odpręża[/spoiler]
Bardzo proszę, nie jest to hardstyle/metal, tylko niemiecki industrialThinker pisze:Często ciężkie riffy stanowią ruch tłoków w silniku spalinowym.
"<3"
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=x5EctZykSm4[/youtube]
Re: Wizjonerska muzyka
Ciekawe. Mogłabym przy tym się "odłączyć" gdyby nie te krople wody. Rozpraszają mnie. Kolor w tytule też jest wymownyVatican Assassin pisze:http://www.youtube.com/watch?v=b1AyZv1PqkU
A sama muzyka przypomina mi to: http://www.youtube.com/watch?v=-MmWeZHsQzs
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Wizjonerska muzyka
Cześć aniołku, w takim razie może ten fragment będzie jak znalazł, jest w nim tylko delikatny plusk wody, ale sam motyw wody pojawiający się w tych ambientowych krajobrazach nie jest przypadkowym zabiegiem, woda jest płynna, niematerialna w przenośnym sensie i wszelkie muzyczne "odpływanie" jest automatycznie wyzwalane na głębszych poziomach
http://www.youtube.com/watch?v=_SY94KemG0E#t=115m
Album NASA Space recordings znam i posiadam na dysku, całkiem niezłe skojarzenie
http://www.youtube.com/watch?v=_SY94KemG0E#t=115m
Album NASA Space recordings znam i posiadam na dysku, całkiem niezłe skojarzenie
Re: Wizjonerska muzyka
Ależ nie twierdzę, że jest przypadkowe czy nie ma sensu, ale, że mnie nie pasuje. Wolę co innego do wyłączania umysłuVatican Assassin pisze:Cześć aniołku, w takim razie może ten fragment będzie jak znalazł, jest w nim tylko delikatny plusk wody, ale sam motyw wody pojawiający się w tych ambientowych krajobrazach nie jest przypadkowym zabiegiem, woda jest płynna, niematerialna w przenośnym sensie i wszelkie muzyczne "odpływanie" jest automatycznie wyzwalane na głębszych poziomach
Woda jest niesamowita - np. tylko ona występuje w 3 stanach skupienia i jako jedyna, po zamarznięciu powiększa swoją objętość zamiast się kurczyć.
Jak dla mnie zbyt niespokojne - jak dźwięki Jupitera czy Neptuna (z poprzedniej linki). Bardziej pasują mi te z pierścieni Urana - są prawie jak misy tybetańskie.Vatican Assassin pisze:http://www.youtube.com/watch?v=_SY94KemG0E#t=115m
Tu mi woda nie przeszkadza, ani nawet ptaszki http://www.youtube.com/watch?v=J95QmNMLaxw
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Wizjonerska muzyka
No i posiada także pamięć krystaliczną, więcej do poczytania poniżej jeśli Cię to zainteresuje:Zielona pisze: Woda jest niesamowita - np. tylko ona występuje w 3 stanach skupienia i jako jedyna, po zamarznięciu powiększa swoją objętość zamiast się kurczyć.
http://www.eioba.pl/a/33nl/co-wykazaly- ... tylko-jego
Co do utworu to nadaje się to idealnie pod jakąś medytację-wyciszającą, ale jest mało wizjonerskie, bardzo statyczne - kojarzące się (oczywiście subiektywnie) z łąką, jakimś zagajnikiem, płynącym strumyczkiem - czymś przyziemnym, choć zakładam że przy skupieniu medytacyjnym można doznać ciekawych projekcji astralnych.
Tamta muzyka którą uznałaś za niepokojącą, również jest statyczna w swej formie, jednak właśnie ze względu na jej specyficzny do zinterpretowania podkład, kojarzący się z rzeczami dziwnymi bądź niepokojącymi (ale nie negatywnymi, bo od tego są tzw. eksperymentalne jebnięte dźwięki) uruchamia paletę wyobraźni starającej się nadążyć za dźwiękiem i oblec to w jakieś ramy. Z tego rodzaju muzyką to coś pewnie jak mglisty noir w literaturze.
Re: Wizjonerska muzyka
Wiem, zainteresowało jakiś czas temu I zmieniło moje spojrzenie na świat.Vatican Assassin pisze: No i posiada także pamięć krystaliczną, więcej do poczytania poniżej jeśli Cię to zainteresuje:
http://www.eioba.pl/a/33nl/co-wykazaly- ... tylko-jego
Tu świetny film: Woda wielka tajemnica: http://www.youtube.com/watch?v=q2skxjWDksg
Dla mnie niepokój jako odwrotność spokoju jest negatywny. Wszystko zależy od tego czego się szuka. Ja szukam spokoju i harmonii. Energii pozytywnej.Vatican Assassin pisze:Co do utworu to nadaje się to idealnie pod jakąś medytację-wyciszającą, ale jest mało wizjonerskie, bardzo statyczne - kojarzące się (oczywiście subiektywnie) z łąką, jakimś zagajnikiem, płynącym strumyczkiem - czymś przyziemnym, choć zakładam że przy skupieniu medytacyjnym można doznać ciekawych projekcji astralnych.
Tamta muzyka którą uznałaś za niepokojącą, również jest statyczna w swej formie, jednak właśnie ze względu na jej specyficzny do zinterpretowania podkład, kojarzący się z rzeczami dziwnymi bądź niepokojącymi (ale nie negatywnymi, bo od tego są tzw. eksperymentalne jebnięte dźwięki) uruchamia paletę wyobraźni starającej się nadążyć za dźwiękiem i oblec to w jakieś ramy. Z tego rodzaju muzyką to coś pewnie jak mglisty noir w literaturze.
Wolę np. Jonathana Goldmana: http://www.youtube.com/watch?v=rRxwkxocRJY
A wizje przychodzą same kiedy chcą
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Re: Wizjonerska muzyka
Bo niepokój to taki przedpokój spokoju - oczywiście rozumiem co masz na myśli, zakładam że zajmujesz się/interesujesz rozwojem duchowym (nie mylić z religijnym) więc to co mniej harmoniczne - idzie w odstawkę. W estetyce muzycznej bo o tym jest mniej więcej temat - bardzo lubię dualizm, z jednej strony muzyka wzniosła, uduchowiona a z drugiej naprawdę okropna wibracyjne przy której kryształki wody z eksperymentu Masaru Emoto byłby całkowicie porozwalane. Mnie najbardziej pociąga właśnie taki niepokojący na pozór klimat ponieważ plasuje się mniej więcej pośrodku pomiędzy tymi muzycznymi Yin i Yang - jest neutralny, tajemniczy, niejednoznaczny.Zielona pisze:Dla mnie niepokój jako odwrotność spokoju jest negatywny.
Na zakończenie tej dyskusji mam dla Ciebie avatarowy aniołku utwór ze swojskiego bieguna który najbardziej kojarzył mi się zawsze z tzw. wysokimi wibracjami, pozdrawiam i miłego słuchania
http://www.youtube.com/watch?v=W1peyE_BfYo
-
- Posty: 187
- Rejestracja: sobota, 9 lutego 2013, 20:47
Re: Wizjonerska muzyka
No to ja polecam wszystkim tu zgromadzonym, jak macie wolną godzinkę przesłuchajcie sobie dowolnego albumu Tool. Mnie ta muza totalnie wkręca w taki dziwny trans, chociaż uprzedzam, że niektóre kawałki mogą być ciężkie do słuchania, bo to dosyć dziwna i ciężkostrawna muzyka.
Tu macie próbkę - http://www.youtube.com/watch?v=UUXBCdt5IPg
Tu macie próbkę - http://www.youtube.com/watch?v=UUXBCdt5IPg
GLUt - chxx