Enneagram

Jak pierwszy raz zobaczyłem ten temat, to myślałem, że chodzi o jakąś mizerię w społeczeństwie czy cuś w ten deseń.

Ale ogórki też są fajne. Lubię mizerię. Problem jest tylko w tym, że jak śmietana połączy się z niektórymi (nie pamiętam jakimi, jak mi się połączy, to mi się przypomni ) innymi elementami obiadu, to wychodzi jakaś niezbyt smaczna ciapa.

Dokładnie. Nie lubię, gdy mizeria miesza się z np. z sosem.
Dlatego nakładam ją sobie do osobnej salaterki.

Mniam!

A ja lubie ziemniaki z tym takim lekko ogorkowym jogurtem z mizerii. ^^

No, no! I rozgnieść ziemniaczki w tym jogurcie i wszamać.

Tak, kartofle czasem polewam tą śmietaną z ogórków, jak jest jej wystarczająco dużo.

To chyba z mięsem były te problemy połączeniowe. Bo z kotletami warzywnymi mi aż tak bardzo nie doskwierają.

Widzę ze temat jak najbardziej na poziomie

Lubię mizerię.

Ja lubię, o ile śmietana się nie rozpuści w wodzie z ogórków.

A ja zjadłem wczoraj tęczę. Była bardzo wiarygodna. Tak siedem na spacer po mało się zmieści.