Reakcja 5 na piękno

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
sandra
Posty: 46
Rejestracja: niedziela, 27 kwietnia 2014, 17:34
Enneatyp: Obserwator

Re: Reakcja 5 na piękno

#46 Post autor: sandra » sobota, 6 czerwca 2015, 11:37

Można powiedzieć, że stosunek do piękna mam jak stereotypowa 4. :D
Przeżywam bardzo mocno różne emocje związane z pięknem. Muzyka? Sztuka? Literatura? Wszystko, tylko musi do mnie trafić. Jeżeli chodzi o postrzeganie świata to nawet gdy jestem w odpowiednim nastroju widzę świat właśnie przez pryzmat malowania. Patrzę na powiedzmy takie drzewo i widzę delikatne pociągnięcia pociągnięcia pędzla, idealnie dobrane farby. Intensywny kontakt ze sztuką wszelkiego rodzaju daje mi takie poczucie przeżywania świata jakby bardziej, mocniej. Jak zderzenie niesamowitej realności i swoistego rodzaju uniesienia. Nawet nie potrafię opisać co się we mnie dzieje jak osiągam taki stan. Często spotykam się z niezrozumieniem pod tym względem i wychodzę na jakąś pokręconą duszyczkę.
Nawet mam tumblera, który odzwierciedla moją estetykę :lol:


INTP 5w4 RCUEI (i guess?)

Awatar użytkownika
R25
Posty: 238
Rejestracja: środa, 27 maja 2015, 14:12
Enneatyp: Mediator

Re: Reakcja 5 na piękno

#47 Post autor: R25 » sobota, 6 czerwca 2015, 19:00

Nawiązując ściśle do tytułu wątku - pozytywnie, spokojnie, bez uniesień i ekscytacji. Swego rodzaju małoemocjonalnym zachwytem, głębszym pojmowanie i zrozumieniem obiektu.

Piękno najczęściej obserwuję w przyrodzie - przede wszystkim krajobrazy, nawet te równinne (przez wielu oceniane jako "nudne"). Przeważnie w formie ogólnej (las zamiast drzew; drzewo, zamiast liści itp.), kompozycji, wewnętrznie spójnym zróżnicowaniu.

Kolejnym będzie architektura. Uogólniając - im bardziej współczesny, tym mniej mi się podoba. :) Najbardziej podobają mi się w stylu romańskim, gotyku oraz wczesnośredniowieczny i bizantyjski. Szczególnie odpada barok i style dominujące od IIWŚ (szczególnie okropne styl mają wszędobylskie kościoły ostatnich 20 lat), ale i tam potrafię "dostrzec piękno" :P
jakocianka pisze:
Asteroid pisze:Czyli podziwianie zachodu słońca z drugą połówką raczej nie robi na Was wrażenia...;)
Czy ktoś oprócz mnie ma tak, że dobrze czuje się nad jeziorem, leżąc na końcu pomostu najlepiej schowanego za trzcinami, odcięty od świata? Patrzenie na fale czasem redukuje u mnie złe uczucia, nawet jeśli nie ma tam nikogo czuję się tak jakby w domu, jakby woda była moją rodziną...
Jeśli wiem, że jest pomost, to pewnie ktoś o nim już wie i w każdej chwili mogę się spodziewać kogoś niespodziewanego, kto może zakłócić taki pozorny spokój, w efekcie czując swego rodzaju niepewność. Już prędzej wolę położyć się np. w pobliżu drogi polnej, wiejskiej albo nawet przeciętnie uczęszczanej (najlepiej z widokiem na szeroką, niżej położona dolinę rzeczną), gdzie mam pewność, że ktoś tam przechodził/jechał będzie, mam więc pewien stabilny obraz sytuacji.
9 z PRO8, przez PRO7 na PRO6 sx/sp EII INFP

Weltszmerc
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 27 lipca 2015, 17:52

Re: Reakcja 5 na piękno

#48 Post autor: Weltszmerc » wtorek, 18 sierpnia 2015, 16:09

Asteroid pisze:Jak postrzegacie piękno np krajobrazów, lasów, morza, zachodu słońca, nocy, gwiazd, barw itp?
Dostrzegacie to czy Was to w ogóle nie rusza?
A piękno płci przeciwnej? :wink:
Rozpływam się i cieszę się, jak jest obok mnie ktoś, z kim mogłabym to kontemplować.
Nie patrzę zbytnio na piękno płci przeciwnej, raczej zwracam uwagę na ich zachowanie i pewność siebie. No chyba, że mają coś niezwykłego, wyróżniającego w swoim wyglądzie (kształt nosa, wyraz twarzy :P).

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Reakcja 5 na piękno

#49 Post autor: Szyszek » czwartek, 27 sierpnia 2015, 19:47

Moja reakcja na piękno jest na zewnątrz niewidoczna. Choć w głowie mogę być czymś zachwycony, wątpię, by ktokolwiek to widział.

Lubię piękno natury. Bardzo podobają mi się pagórkowate i górskie krajobrazy. Niziny też bywają urokliwe, ale raczej mnie nie zachwycają. Bardzo lubię słupy wysokiego napięcia i drogi. W dzieciństwie marnowałem tysiące kartek na rysowanie ulic. Szczególnie lubiłem projektować bezkolizyjne skrzyżowania. Poniekąd mi to zostało do dzisiaj. Bardzo lubię zdjęcia przedstawiające drogę, która biegnie po malowniczych krajobrazach. Potrafię tez zachwycić się wschodem i zachodem słońca oraz ułożeniem chmur i burzą.

Jeśli chodzi o architekturę, to najbardziej lubię współczesne budynki. Podoba mi się Dubaj.

A jeśli chodzi o płeć przeciwną... Doceniam dość sporo typów urody i trudno mi opisać wyobrażenie jednej idealnej kobiety. Mam jednak takie dziwactwo, że bardzo lubię, gdy dziewczyna jest w czapce z daszkiem. Nie wiem dlaczego, ale taka czapka to +20 do atrakcyjności. Oczywiście sam wygląd nie wystarczy. Bardzo ważny jest też charakter. Tu znowu trudno mi określić jeden wzorzec. Jak czytałem zakładkę "Enneagram w związkach", to z każdym typem mogę się dogadać. Zauważyłem jednak, że najlepiej dogaduję się z ludźmi, którzy mają reputację dziwnych. :lol:

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Reakcja 5 na piękno

#50 Post autor: Snufkin » piątek, 28 sierpnia 2015, 07:01

Szyszek pisze:Mam jednak takie dziwactwo, że bardzo lubię, gdy dziewczyna jest w czapce z daszkiem. Nie wiem dlaczego, ale taka czapka to +20 do atrakcyjności.
Sam może nie mam ale rozumiem ten fetysz. Podświadomie podobają Ci się dresiary <ekstrawertyczne sensoryczki>.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Reakcja 5 na piękno

#51 Post autor: Szyszek » piątek, 28 sierpnia 2015, 09:02

Snufkin pisze:
Szyszek pisze:Mam jednak takie dziwactwo, że bardzo lubię, gdy dziewczyna jest w czapce z daszkiem. Nie wiem dlaczego, ale taka czapka to +20 do atrakcyjności.
Sam może nie mam ale rozumiem ten fetysz. Podświadomie podobają Ci się dresiary <ekstrawertyczne sensoryczki>.
Czy ja wiem? Sam często chodzę w czapce z daszkiem, ale może u facetów to inaczej działa. W sumie nie znam za dobrze żadnej dziewczyny, która tak się ubiera, więc ciężko mi to określić.

ODPOWIEDZ