Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
- Molik
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Rozproszona
Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Piątki bawią się w Pollyannę i szukają dobrych stron w każdej sytuacji.
Przykładowo: Piątka ma egzamin, ale Piątka ma miłą współlokatorkę ( ), która wyszła specjalnie po to, aby Piątka mogła się do niego nauczyć.
Inne typy mogą dołączyć.
Przykładowo: Piątka ma egzamin, ale Piątka ma miłą współlokatorkę ( ), która wyszła specjalnie po to, aby Piątka mogła się do niego nauczyć.
Inne typy mogą dołączyć.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.
Kierkegaard
Kierkegaard
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
oo! super zabawa!!!
Dziewiątka ma zawalony przyszły tydzień, ale to olewa i jedzie na weekend poza miasto wprowadzać poważne zmiany w swoim życiu!
Dziewiątka ma zawalony przyszły tydzień, ale to olewa i jedzie na weekend poza miasto wprowadzać poważne zmiany w swoim życiu!
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Czworka miala dzis atak alergiczny i caly dzien chorowala w domu.
Ale przynajmniej umyla lazienke i wymyslila pomysl na ksiazke ^_^
Ale przynajmniej umyla lazienke i wymyslila pomysl na ksiazke ^_^
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Przymusowe trzy miesiące bez samochodu:
- dobrze, że w sezonie ciepłym i dodatkowo w dużej części wakacyjnym
- korzystam z komunikacji miejskiej - prawie 2 godziny dziennie na czytanie książek
- dużo więcej chodzę - przyda mi się ruch, bo za dużo siedzę
- łażąc dostrzegam rzeczy, których zwykle nie widzę albo ćwiczę wyłączanie myślenia (być tu i teraz)
- zaoszczędzam kupę kasy - kilka punktów
- część moich zadań przejmuje ktoś inny
- introwertycznie "zaszywam się" w domu
- dobrze, że w sezonie ciepłym i dodatkowo w dużej części wakacyjnym
- korzystam z komunikacji miejskiej - prawie 2 godziny dziennie na czytanie książek
- dużo więcej chodzę - przyda mi się ruch, bo za dużo siedzę
- łażąc dostrzegam rzeczy, których zwykle nie widzę albo ćwiczę wyłączanie myślenia (być tu i teraz)
- zaoszczędzam kupę kasy - kilka punktów
- część moich zadań przejmuje ktoś inny
- introwertycznie "zaszywam się" w domu
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo
- Litowojonow
- Posty: 525
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Studia, ale nie ma co się przejmować, i tak wszyscy umrzemy
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.
- Molik
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Rozproszona
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Zmarzłam w drodze do siostry, ale przekonałam ją do nie kupowania produktów firm, które testują na zwierzętach.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.
Kierkegaard
Kierkegaard
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Zobaczyłem, że nie ma tu nic mądrego, ale przynajmniej się pośmiałem.
postkorwinista
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Nie pośmiałem się, za to pizza była smaczna.
Re: Słoik szczęścia, czyli Pollyanna
Pizza była smaczna, ale to wina siostry, że jej nie schowała.
postkorwinista