Agon pisze:Tak, ale 6 właściwie podchodzą do sprawy bezpieczeństwa w najbardziej prosty i naturalny dla człowieka sposób - łączą się w grupy. Jedna, samodzielna, silna i zaradna Ósemka i tak niewiele wskóra, gdy trafi na armię współpracujących Szóstek. I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa. Jako ludzie ewoluowaliśmy do współpracy w grupach.
Nie.
Owszem, szóstki mają często mentalność "my-oni" i potrzebę przynależności do grupy, ale u nich wszystko tak naprawdę kręci się wokół pojęcia "lojalność" i relacji z poszczególnymi osobami. I z moich obserwacji wynika, że tworzenie grup nie jest jakimś podstawowym mechanizmem działania szóstek, tylko tworzą grupy, przekonując innych, że grupa, której dana szóstka się obawia jest zła.
Agon pisze:Instykt sp jest związany z przetrwaniem, a 6 stosują najprostszą strategię. Są też typem intelektualnym, dużo myślą i główkują w praktyczny sposób. Trochę inaczej od filozofujących 5. Potrafią też to myślenie przełożyć na relacje z ludźmi i zauważać napięcia w grupie. U 5 myślenie jest mocno rozdzielone od emocji, które są ukryte i kontakt z nimi jest tracony.
Ale gamma, ratuj się kto może. (Właśnie przeciwstawiłeś Ti i Te, a następnie zwróciłeś uwagę na silne, cenione Fi, z jakim utożsamia się szóstki.)
Szóstki owszem, dużo myślą i główkują, tylko trochę zbyt często zaczynają się kręcić wokół tego co się może stać i kto może okazać się ukrytym wrogiem.
Agon pisze:Ja się za bardzo izoluję od grup, aby być 6. Nie lubię odrzucenia, ale sam jestem outsiderem. Czasami nie wiem, czy nie mam nawet skrzydła 4, ale wykazuję też dużo cech 6. Opis 5w6 jest za bardzo kujoński, a 5w4 za bardzo emo, opis 6w5 brzmi bardziej naturalnie dla mnie, ale mam wrażenie że jestem 5.
Proszę, tylko nie opisy. Opis wskazuje, jakie zachowania i cechy może, ale nie musi wywołać motywacja typu.
Co do łączenia w grupy, to introwertyczne szóstki niekoniecznie muszą to robić, a takich jest sporo.
Agon pisze:5w4 to obrazoburca i to się nieco zgadza, bo lubię mieszać w pewnikach innych ludzi, ale dostrzegam też ich potrzebę wspólnoty i idei która tę wspólnotę trzyma w kupie. Szanuję to, więc tę chęć zadawania niewygodnych pytań i rozkładania spajających ich idei czasem powstrzymuję. Wtedy pozostaje jedynie zaprząc umysł do pomocy w rozwiązywaniu praktycznych problemów i tu pasuje 5w6.
To tutaj to dobry materiał na typowanie socjoniczne. Ten fragment akurat krzyczy "jestem ExI".
Enneagramowo, to "dostrzeganie potrzeby wspólnoty i idei która ją trzyma w kupie" sprawia wrażenie szóstkowego lojalizmu, ale trudno powiedzieć.
Agon pisze:Wydaje mi się też, że ILE mają problem z powstrzymaniem się od rozwalania ludziom światopoglądu i to może być związane z ich Fi-polarem, zapominają o ogromnym ładunku emocjonalnym jaki niesie np. wiara w Boga i bezczelnie tę wiarę podważają nawet u kogoś komu ona pomaga. No ale to już socjonika.
Nie łapię skąd nagle wyskakujesz z ILE, ale wydaje mi się, że to bardzo szóstkowa wypowiedź.
Agon pisze:5w6 są bardziej nastawieni na współpracę z ludźmi, a 5w4 na wyszukiwanie błędów w twierdzeniach innych ludzi. 6w5 współpracuje z ludźmi jeszcze lepiej, niż 5w6 i częściej przedkłada spójność i dobrobyt grupy nad prawdę.
Przedkładanie spójności grupy nad prawdę i postrzeganie piątek jako szukających błędów u innych, a nie doskonalszego zrozumienia istotnie jest szóstkowe. Lub dziewiątkowe.
Agon pisze:Widzę po sobie, że za bardzo się izoluję, aby być 6. Na studiach nie dołączam do różnych grup typu "Młoda Farmacja" itp. Jakoś nie mam silnej potrzeby przynależności grupowej. 6w5 mogą być introwertykami, ale nie powinny się tak bardzo izolować. Pod wieloma względami bliżej mi do 4 niż 6.
Może nawet jestem 5w4, ale opis tego typu przywodzi mi na myśl kogoś kto za bardzo idealizuje świat, co wydaje się dziwne jak na 5.
Jak napisałem wyżej, nie wydaje mi się, żeby potrzeba przynależności do grupy determinowała bycie szóstką, choć nie powiem, żeby była to rzadka cecha u szóstek. I znów, nie radzę typować po opisach.
Agon pisze:Może jestem 5, która ma dwa skrzydła i które się w pewnych rzeczach równoważą. Gdy skrzydło 4 za bardzo odlatuje, to skrzydło 6 ustawia je do porządku i mówi "weź tak nie mieszaj, tylko zrób coś z czego wszyscy skorzystają", a gdy skrzydło 6 świruje, to skrzydło 4 odpowiada "no i kij z tym, że Cię nie lubią, odłącz się od reszty i rób to czego pragniesz". Odpowiednie manipulowanie skrzydłami pozwala wzlecieć Piątce na wyższy PRO
To nie jest skrzydło 4, tylko zwykły introwertyzm imho.
Agon pisze:Mogę też zamknąć japę obu skrzydłom i wtedy doznaję totalnego wyprania z emocji i pragnień, ale to niewiele wnosi do mojego życia, bo polega na byciu bez emocjonalnym obserwatorem świata, a to niezdrowy mechanizm obronny 5.
Niezdrowy mechanizm obronny piątki to ucieczka, która powoduje, że się nie ma jak obserwować i rozumieć, a nie bezemocjonalność. A zdolność do trzeźwej, oderwanej od emocji oceny podaje się raczej w kategorii zalet.
Podsumowując, obstawiam szóstkę z silnymi połączeniami i słabym skrzydłem 5.
Do tego socjonicznie ExI