Bycie piątką a wartość AQ.

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Bycie piątką a wartość AQ.

#16 Post autor: Agon » poniedziałek, 7 września 2015, 10:37

duplo pisze:Nie chodzi o to, że ZA nie istnieje, bo istnieje, tylko o przypisywanie sobie chorób i wielkie podejrzenia bez żadnych konsultacji z psychiatrą. Podwójnie wygodne, bo nawet nie trzeba wychodzić z domu do psychologa/psychiatry, by móc sobie tłumaczyć swoje nieudacznictwo społeczne.
Nie napisałem, że ZA nie istnieje. Po prostu zastanawiam się nad jego istnieniem :wink:
Z całą resztą się zgadzam.



Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Bycie piątką a wartość AQ.

#17 Post autor: Szyszek » poniedziałek, 7 września 2015, 11:56

duplo pisze:Wszyscy tłumaczycie sobie niedorozwój mózgu różnymi pseudo-prestiżowymi chorobami, a prawda jest taka, że jesteście tacy, jacy jesteście, durne testy tego nie zmiienią (to informacja na korzyść, lub nie) /bo to nie rozwiąże waszych problemów, dopóki nie weźmiecie czynnego udziału w rozwiązywaniu ich sami :what:
Ja ogólnie radzę mieć duży dystans do diagnozowania siebie przez internet. Boli Cię głowa? Masz raka mózgu. Nic Ci się nie chce? Masz depresję. Niestety nie zawsze podchodziłem do tego na tyle inteligentnie i łatwo dopisywałem sobie kolejne zaburzenia. (m.in. ZA) :facepalm:

Jedyna rzecz, którą przypadkiem zdiagnozowałem przez internet i faktycznie mogę ją mieć to prozopagnozja. Zdarza mi się nawet pomylić mamę z moją siostrą. :what: Ale nie badałem tego, więc nie chcę tak siebie nazywać. To jedynie teza.

Awatar użytkownika
Sorrow
Posty: 127
Rejestracja: poniedziałek, 12 stycznia 2015, 17:30
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Bycie piątką a wartość AQ.

#18 Post autor: Sorrow » wtorek, 8 września 2015, 19:43

Agon pisze:
duplo pisze:tłumaczycie sobie niedorozwój mózgu różnymi pseudo-prestiżowymi chorobami, a prawda jest taka, że jesteście tacy, jacy jesteście, durne testy tego nie zmiienią (to informacja na korzyść, lub nie) /bo to nie rozwiąże waszych problemów, dopóki nie weźmiecie czynnego udziału w rozwiązywaniu ich sami :what:
:plusone:

To samo dotyczy wartości EQ, mrocznej triady, mbti, socjoniki, enneagramu i całej reszty. Już nie mówiąc o jakiś kanałach energetycznych itp. A Zespół Aspergera brzmi dla mnie jak jakiś patent na nowe terapie, nowe leki, wymówkę dla osób unikających życiowych wyzwań. Nie jest to autyzm, a od introwersji praktycznie nieodróżnialny.
Jest odróżnialny od introwersji.
ENFP, 1w9

ODPOWIEDZ