Enneagram

Żeby nie było. Moje pytanie zadałem jako zachętę do dyskusji. Nie jest to moje zdanie na ten temat

Zielona pisze:Ciąg dalszy wypowiedzi Apostoła Pawła:
Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje

sor pisze:Czy wszystko powinno przynosić korzyść?

Tak, i nie mam na myśli korzyści finansowej.
Wyobraź sobie taką sytuację: ktoś mówi coś co sprawia mi przykrość i czuję złość. Mogę zareagować na 3 sposoby:
a) wyładować emocje i zrobić awanturę
b) wycofać się i nie zareagować, ale emocje zostaną
c) asertywnie powiedzieć, że sprawił mi przykrość i podjąć rozmowę, wyjaśnić
Tylko jedna reakcja da długotrwałą korzyść i to obu stronom. Tylko jedna zbuduje.
To jak zareagujemy będzie miało wpływ na nas samych i jak będziemy postrzegani przez innych i zwrotnie na naszą samoocenę.
A takich drobnych decyzji podejmujemy dziesiątki dziennie.

Ty skojarzyłaś ten wątek z taką sytuacją. Mi pierwsze do głowy przyszły używki. Nie wiem, czy Twój przykład jest tutaj pasujący.

Yarpen_Zigrin pisze:@sor
A po co umyślnie robić coś, co nie daje pożądanych korzyści?

Po co zakładać, że cokolwiek musi dawać Ci korzyść. Jeśli nie będziesz miał takiego założenia, nie będziesz mógł ocenić, czy korzyści były pożądane, czy nie.

1. Zastanawiam się, czy są rzeczy, które robimy bez wizji jakiejkolwiek korzyści? Nawet podświadomej.
2. Czy jeśli coś nie daje nam korzyści, to czy od razu szkodzi?
Załóżmy narkotyki. Niby poprawiają nasz nastrój w jakiś sposób, ale nie jest to w żaden sposób korzyść długoterminowa. W ogóle można powiedzieć, że pojęcie korzyści jest relatywne. W ogólnym rozrachunku narkotyki szkodzą, wg oceny biorącego w danym momencie jest to korzyść.

Moje odpowiedzi na moje pytania:
1. Nie.
2. Nie.

sor pisze:

Yarpen_Zigrin pisze:@sor
A po co umyślnie robić coś, co nie daje pożądanych korzyści?

Po co zakładać, że cokolwiek musi dawać Ci korzyść. Jeśli nie będziesz miał takiego założenia, nie będziesz mógł ocenić, czy korzyści były pożądane, czy nie.

1. Zastanawiam się, czy są rzeczy, które robimy bez wizji jakiejkolwiek korzyści? Nawet podświadomej.
2. Czy jeśli coś nie daje nam korzyści, to czy od razu szkodzi?
Załóżmy narkotyki. Niby poprawiają nasz nastrój w jakiś sposób, ale nie jest to w żaden sposób korzyść długoterminowa. W ogóle można powiedzieć, że pojęcie korzyści jest relatywne. W ogólnym rozrachunku narkotyki szkodzą, wg oceny biorącego w danym momencie jest to korzyść.

Moje odpowiedzi na moje pytania:
1. Nie.
2. Nie.

Co do drugiego zdania - błąd logiczny. Brak założenia, że wszystko/cokolwiek musi dać korzyść, nie przeszkadza w ocenie tego, czy dało korzyść Łopatologicznie: nawet jeśli zrobisz coś po prostu, żeby zrobić, to potem możesz ocenić, czy Ci się to do czegoś przydało, czy nie.
A po co zakładać, że wszystko co robię musi dawać jakąkolwiek korzyść? Bo robienie czegoś co nie ma przynieść korzyści jest tylko pozornie* niepotrzebnym do niczego wydatkiem energetycznym/zasobów.
A teraz ty mi odpowiedz na moje pytanie

1. Nie. Wszystko działa na zasadzie przyczyna - skutek i wiemy to podświadomie. Jeśli masz przyczynę, żeby coś zrobić, to świadomie, albo podświadomie oczekujesz jakiejś reakcji. A jeśli oczekujesz reakcji to jest ona pożądana. A czy jest to korzyść? korzyścią chwilową w wypadku można nazwać chociażby satysfakcje z tego, że zrobiliśmy to co chcieliśmy zrobić. A czy w rozrachunku ogólnym jest to korzyść, czy strata to już inna sprawa i indywidualna ocena.
2. Tu wszystko zależy od oceny indywidualnej - jeśli uważasz, że krótkoterminowy stan euforii jest wart śmierci iluś tam komórek w Twoim mózgu, czy tam innej szkody dla ciała - to jest to dla Ciebie korzyść. Można uznać, że to się wyrównuje i udawać, że ma się czyste sumienie, bo właściwie się nie podejmuje działania w żadną stronę, tylko zostaje tu gdzie się jest(czyli najczęściej w uzależnieniu).

*może coś z takiego działania dać korzyść, ale to całkowite szczęście

Kiedy pytanie dotyczy spraw ciała, słuchaj ciała. Kiedy dotyczy myślenia, planowania, idei, marzeń, logiki, powodów, słuchaj umysłu. Kiedy zaś pytanie dotyczy całości Ciebie, słuchaj swego serca. Równowaga ciała i umysłu - Osho

Bardzo ciekawa dyskusja, ale zaraz pogonią nas miotłą za offtop
Jeśli ktoś ma ochotę ją kontynuować zapraszam do http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=8057
Korzystne /czy niekorzystne to nic innego jak pkt 7 moich zasad.

Wszystko czym jesteśmy jest rezultatem naszych myśli. Budda 623 p.n.e

Ciekawe, że czym, a nie kim

Zielona a co Ty nam tu spamujesz, wracaj do siebie
"Zajmuj się tylko sobą, trzymaj się na odległość, nie dotykaj, nie folguj sobie i nigdy nie okazuj swoich uczuć".
Nasze credo xD

„To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.” Jonathan Carroll

"[..]
STOMIL:
Mój drogi. Załóżmy nawet, że mówisz prawdę.[...]
[...]
STOMIL:
Powtarzam, załóżmy. Przypuśćmy przez chwilę. Okaże się, że nawet jeśli uczyni się takie założenie, nic z tego nie wynika.
ARTUR:
Więc ojciec się upiera, że to tylko abstrakcyjne założenie, gra słów, wytwór intelektualnej wyobraźni?
STOMIL:
Dlaczego nie? Nie jestem staroświeckim ramolem i na płaszczyźnie intelektualnej możemy przyjąć każdą, nawet najbardziej drażliwą przesłankę. Inaczej postęp myśli ludzkiej byłby niemożliwy.[...]
ARTUR:
[..] To nie jest żadna intelektualna przesłanka, to jest prawda.[...] To jest życie! Ojciec ma rogi jak stąd do sufitu.[...]
STOMIL:
Rogi, rogi, to są banalne porównania, a nie solidne narzędzie analizy intelektualnej.[...]
[...]
STOMIL:
Ja im pokażę. Ja ci pokażę. Ja wam wszystkim jeszcze pokażę![...] ...Albo wiesz co? Załatwię to jutro.[...]
[...]
STOMIL:
Jutro. Albo korespondencyjnie. Jak myślisz?
[...]"
Sławomir Mrożek, Tango

"Ale teraz jest mi ciężko, bo w pokoju są trzy osoby i czuję się jak na dyskotece." - z serialu The Big Bang Theory, całkiem śmieszny.

"Z wiekiem zrozumiałam Babę Jagę z Jasia i Małgosi. Zbudowała sobie wymarzony domek, a wstrętne bachory przylazły i zaczęły go jeść." - z serialu Seks w wielkim mieście, nigdy nie oglądałam, cytat przypadkiem znaleziony w internecie.

Ten serial Big Bang Theory zdaje się czasem być stworzony z myślą o Piątkach. Albo przynajmniej dla wielu odwiedzających forum, żeby rozwiązać problem w związku

„Bądź życzliwy dla ludzi, nie obżeraj się, czytaj książki, chadzaj na spacery i próbuj żyć w zgodzie z ludźmi innych wyznań i narodowości”

-Sens życia według Monty Pythona

"Mówienie przeszkadza w myśleniu" - Włóczykij, o ile dobrze zapamiętałem tą bajkę.

"Gówno się zdarza"- Forrest Gump.

"Najmniej wartościowym rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto bowiem sie nią odznacza, zdradza brak cech indywidualnych. Każdy żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta sie ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego narodu. Z wdzięczności gotów jest bronić rękami i nogami wszystkich głupstw, jakie ten naród reprezentuje." ~ Artur Schopenhauer

Suicide is a permanent solution to a temporary problem.

to cytat wyjęty z kontekstu i bardzo prosty, ale bardzo go lubię
" – Opowiem ci bajkę – zaczęła mówić Małgorzata i położyła rozpaloną dłoń na ostrzyżonej
główce. – Była sobie razu pewnego ciocia... Nie miała dzieci i w ogóle nie była szczęśliwa. Więc
ta ciocia najpierw długo płakała, a potem zrobiła się taka zła... – Małgorzata zamilkła, zabrała
dłoń, chłopczyk spał. "
z Mistrza i Małgorzaty

"Czasami na kłamstwach można polegać bardziej, niż na prawdzie." ~ O.S.Card "Gra Endera".