Agon pisze:Nie mam przyjaciół i nie pamiętam czy kiedykolwiek jakiś miałem. Przyjaźń i miłość to idee, a każda idea jest nierealna, bo wyidealizowana xD Wystarczą mi znajomi.
Moje sp dominuje nad so i sx. Staram się nie być samotny, bo samotność szkodzi na zdrowie, ale do zwalczenia samotności wystarczy jakikolwiek kontakt z jakimkolwiek człowiekiem. Nie ma jednostek wyjątkowych, wszyscy są wyjątkowi (to chyba świadczy u mnie o przewadze so nad sx).
Tak to prawda.Sam nie mam przyjaciół. Kiedyś wierzyłem w takie frazesy puki moja głowa nie zabolała od uderzenia o ścianę rzeczywistości, no ale cóż... Jedni lubią w coś wierzyć mimo, ze szara rzeczywistość cały czas nam mówi prawdę, my wolimy akceptować kłamstwo
U mnie Większość osób z którymi mi się dobrze rozmawiało itd. tylko byli dobrzy jak coś chcieli. dzwonili tylko jak coś chcieli. Nigdy z pytaniem co u ciebie itd. Ja się z tym pogodziłem i to daje mi siły do samodzielnego istnienia, bez uzależnienia sięDebora pisze:Kto jest piatka niech mi powie, czy dostrzega w swoim otoczeniu smutny fakt, ze wszystkie osoby ktorym sie chodz troche ufa opuszczja cie lub rania?