Enneagram

Jak sobie radzic z nadmierna uczuciowscia i dotkliwymi(to chyba nie najlepsze okreslenie do nastroju, ale nie przychodzi mi na mysl wlasciwsze) nastrojami? Ma to swoj urok i uwazam to za piekne, ale niestety jest tez destrukcujne...

Chyba nieodpowiedni dział, typujesz się na 5?

nadmierna emocjonalność to domena 4 u nich szybciej uzyskasz odpowiedź

Coś tam naskrobałem w notatniku, ale nie jestem pewien czy na temat :p
Zamiast tego kilka pytań.

Nadmierna uczuciowość - w sensie, że z łatwością lokujesz swoje uczucia gdzie się przytrafi okazja?
Wrażliwość powodującą wzruszenia? Coś na kształt egzaltacji? Jak się to u Ciebie objawia?

Dotkliwe nastroje - lęk, żal, smutek, tęsknota, oczekiwania, nadzieje, irytacja, rozczarowanie, beznadzieja, gniew (...)? Czego to jest mieszanka w twoim przypadku, nie ograniczaj się do powyższych przykładów. To bardziej chwile refleksji, czy dłużej utrzymujące się stany? Jak długo w nich przebywasz? Jak i kiedy w nie wchodzisz i wychodzisz?

W jakim stopniu i jaki ma to związek z ludźmi, odnosi się bardziej do wybranych, bliskich, ogółu?

Zastanawiam co miałbym na myśli pisząc coś takiego ...po kilkunastu minutach stwierdzam, że jeszcze sporo musiałbym się pozastanawiać... Doświadczam obydwu, ale już nie w takim natężeniu jak kiedyś, zmienia się to całkiem przyjemnie. W ostatnim czasie sporo dało mi wysunięcie i kontrola swoich granic - fajna sprawa.

Sporo pytań. Podobno to nie ładnie odpowiadać pytaniem na pytanie. Wybacz :p

Niby czuję o co pytasz, ale tylko w ogólnym zarysie. Napisz więcej (O tak! Zaspokój naszą ciekawość! ). Podziel się kawałkiem swojej historii Rzucimy inne światło, przyjrzymy się z odmiennych perspektyw. Wymyślimy coś ciekawego

____________
Jak widzicie oprócz krytyka mam tez wewnętrznego entuzjastę (i wielu innych ). Dzięki nim nie sposób się nudzić prowadząc wewnętrzny dialog

Ciężko mi przychodzi opisywanie uczuć i nastojów, ale się postaram, heh.
Rozterki i refleksje, jak i tez niektóre sytuacje, drobne bodźce po cichutku, delikatnie do mnie trafiają powolutku zmieniając mój nastrój na jakiś gorzki. Podczas nich doświadczam rożnych bolesnych uczuć, a moje myśli przybierają bardzo pesymistyczny wymiar. Takie przygnębiające nastroje trwają zwykle kilka dni lub godzin. Niestety miewają negatywny wpływ na moje funkcjonowanie.
Nadmierna uczuciowość- tonę w nich i nie mogę złapać oddechu.
Dotkliwe nastroje- lek, zal, niespełnione pragnienia, tęsknota, nadzieje, bezsens, rozczarowanie, anhedonia, melancholia.
Zdarza się ze nawet zwykle obserwacje ludzi pośrednio doprowadzają mnie do takich stanów.
Możliwe, ze niewłaściwie to wszystko zostało przeze mnie opisane. Opisywanie jest ciężkie kiedy nie tylko słowami myśli. No cóż, mam nadzieje, ze jakoś mnie zrozumiecie.
"W ostatnim czasie sporo dało mi wysunięcie i kontrola swoich granic - fajna sprawa." na czym polega to wysunięcie i kontrola swoich granic?

Na szybko znalazłem takie artykuły: http://www.psychotekst.pl/artykuly.php? ... ne+granice
Nie przeczytałem całości ale zapowiadało się dobrze. Tymczasem muszę zmykać, napiszę coś w przyszłym tygodniu może.

Dobrze, dziekuje

Narcyz pisze:Ciężko mi przychodzi opisywanie uczuć i nastojów, ale się postaram, heh.

Jak na moje oko bardzo precyzyjnie

Narcyz pisze:Takie przygnębiające nastroje trwają zwykle kilka dni lub godzin. Niestety miewają negatywny wpływ na moje funkcjonowanie. Nadmierna uczuciowość- tonę w nich i nie mogę złapać oddechu. Dotkliwe nastroje- lek, zal, niespełnione pragnienia, tęsknota, nadzieje, bezsens, rozczarowanie, anhedonia, melancholia. Zdarza się ze nawet zwykle obserwacje ludzi pośrednio doprowadzają mnie do takich stanów.

Nie jesteś Piątką mój drogi Szukaj najpierw między 4,3,6 i 9. (Żeby dobrze się wytypować i tak powinno się to zrobić w kontekście innych enneatypów).

Najważniejsze to się w tych emocjach nie babrać, nie intensyfikować. Pozwolić im przepłynąć przez umysł i ciało jak chmury płyną po niebie. Mieć świadomość, że emocje to tylko emocje. Nie są stałe, mijają. Skupić umysł na rzeczach tu i teraz, przed nami (np. że trzeba pościelić łóżko, itp. jakieś małe rzeczy). To pomaga.

Test wykazał, ze jestem 5w4, a opis wydawał mi się właściwy. 3 odpada, ale 4, 6 i 9 muszę lepiej przeanalizować.
Dziękuję za rade możne wkrótce powiadomię o rezultatach

Najbliżej mi 5, może też 4. Na pewno nie jestem ani 6, ani 9, choć posiadam parę cech tych typów.

chokureika pisze:

Narcyz pisze:Takie przygnębiające nastroje trwają zwykle kilka dni lub godzin. Niestety miewają negatywny wpływ na moje funkcjonowanie. Nadmierna uczuciowość- tonę w nich i nie mogę złapać oddechu. Dotkliwe nastroje- lek, zal, niespełnione pragnienia, tęsknota, nadzieje, bezsens, rozczarowanie, anhedonia, melancholia. Zdarza się ze nawet zwykle obserwacje ludzi pośrednio doprowadzają mnie do takich stanów.

Nie jesteś Piątką mój drogi

To samo pomyslalem
Narcyz, rozwaz 4w5 i, mimo wszystko, 6w5. Typ 6 jest dosc specyficzny i przez to trudniejszy w wytypowaniu. Wczytaj sie najpierw na czym polega specyfika tego typu zanim go odrzucisz.

Wydaje mi się, ze opis 5w4 najbardziej do mnie pasuje. A co do nastrojów to "Piątka ze skrzydłem 4 może być artystycznie utalentowana i doświadczać emocjonalnych nastrojów jak czwórka." W najbliższym czasie postaram się dokładnie przeanalizować moje potencjalne enneatypy Dziękuję wam za zainteresowanie i pomoc

Im raczej nie chodzi o to, co odczuwasz (bo w sumie nikt do tego nie ma dostępu, żeby to sprawdzić), tylko jak to opisałeś.

Jak to opisałem? I co to o mnie świadczy?

Żeś nie 5
Tylko jak już 4.

5 nie piszą o emocjach i uczuciach, choć je przeżywają. Wręcz je nawet spychają do podświadomości i uznają, że ich nie ma.

Ty za to biadolisz o emocjach, co bardziej pasuje to emocjonalnych typów
Jeśli 5 już mówi o uczuciach i emocjach, to najczęściej wokoło ich, używa słów, które nie bezpośrednio je opisują.

Mówiąc krótko. Dla 5 strona emocjonalna to wróg