Empatia

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

Empatia

#1 Post autor: Memory » czwartek, 28 sierpnia 2008, 22:58

Zastanawiam się jak ma się zdolność do odczuwania cudzych nastrojów u 6. Potraficie wczuć się w czyjąś sytuację, zrozumieć kogoś kawałek po kawałku, co do cala? Miewacie zdolność wnikania w czyiś nastrój?
6 są wg mnie typem, które bez problemu potrafią odczuć obcy ból ze względu na własne niezbyt przyjemne doświadczenia. Ale wolę się jednak upewnić, dlatego czekam na odpowiedzi.


6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#2 Post autor: Kemal » piątek, 29 sierpnia 2008, 00:59

Wybacz, że wyjadę tu z socjoniką, ale jako, że mam silne Fi oraz Fe to "czytanie" innych ludzi przychodzi mi dość łatwo.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

Re: Empatia

#3 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:24

Memory pisze: 6 są wg mnie typem, które bez problemu potrafią odczuć obcy ból ze względu na własne niezbyt przyjemne doświadczenia. Ale wolę się jednak upewnić, dlatego czekam na odpowiedzi.
szóstka, którą znam, jest w stanie wyczuć mój ból niemal zanim ja sama go poczuję :D
przyznaję, że jest w tym niezła i ma też olbrzymią intuicję
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#4 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:40

Niezupełnie miałam to na myśli. Albo zwyczajnie się nie zrozumieliśmy. :P
Wydaje mi się, że piszecie o bezbłędnym wyczuwaniu, gdy ktoś jest 'nie w sosie'.

Chodzi mi bardziej o łatwości wnikania w nastroje. Odczuwania ich, niczym własne. Przyjąć model, tok myślenia i w ten sposób zrozumieć czyjeś zachowanie, bądź postępowanie. :)
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#5 Post autor: Kemal » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:48

IMO przyjąć model myślenia innego człowieka się nie da, chyba, że identicala, natomiast zrozumieć tak. Wnikanie w nastrój jak najbardziej. Odczuwanie czyjegoś bólu, radości etc.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#6 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:48

hmm wydaje mi się, że to o czym mówisz jest podobne bardziej do dziewiątki.. z tego co zaobserwowałam szóstka wyczuwa ten nastrój, docieka czym on jest spowodowany, ale niekoniecznie go przyjmuje..
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#7 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04

Odczuwanie czyjegoś bólu, radości etc.
Już mi się wydawało, że to jedynie domena 9. Ja z kolei podczas lektury Enneagramu, głównie Helen Parmer, gdzie opisane zostało jakie wydarzenia wykreowały naszą osobowość, zdołałam wyobrazić sobie i odczuć jak własne, stany emocjonalne każdego z typów. To niezwykłe, ale towarzyszyły mi wówczas radość, smutek, łzy, śmiech... dosłownie wszystko. :)
Ostatnio spostrzegłam nawet, że gdy widzę, jak ktoś płacze, to wkrótce również napływają mi łzy. Nie potrafię nawet nad tym zapanować [i w sumie nie chcę, podoba mi się ta wrażliwość].
hmm wydaje mi się, że to o czym mówisz jest podobne bardziej do dziewiątki
Być może, wciąż irytuje mi dylemat nad identyfikacją swego typu. Ale nie o tym tu mowa, więc darujmy sobie rozkminkę.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#8 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:21

Memory pisze: Być może, wciąż irytuje mi dylemat nad identyfikacją swego typu. Ale nie o tym tu mowa, więc darujmy sobie rozkminkę.
[ok, ale jeśli jesteś 9, to zaczynam lubić dziewiątki :) fajny typ wyłania się z Twoich wypowiedzi, o :)]
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Jar of gypsy tears
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:46
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

#9 Post autor: Jar of gypsy tears » piątek, 29 sierpnia 2008, 12:38

Szostki maja najmnejsza zdolnosc do korzystania z tak zwanej intuicji. Przy podejmowaniu decyzji uzywaja wylacznie intelektu, racjonalnego umyslu. Ważą wszelkie za i przeciw. Najchętniej zdjely by z siebie odpowiedzialnosc podejmowania samodzielnych decyzji. Dlatego, miedzy innymi, tak dążą do oparcia w autorytetach, instytucjach i procedurach.

Inaczej jest jednak w sferze socjalnej. Potrafia dobrze wyczuwac zagrozenie ale rozsiewac dobra atmosfere wobec ludzi na ktorych im zalezy. Mowimy o takich osobach ze potrafia zachowac sie w towarzystwie. Instynktownie wiedza co powiedziec w danej chwili. Podswiadomie wysylaja sygnaly "jestem godny zaufania, badzmy przyjaciolmi".

Jesli chodzi o samą empatię - zdolnosc odczuwania nastrojow innych - nie dawałbym Szostkom duzo punktow.

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#10 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 17:04

szostki maja najmnejsza zdolnosc do korzystania z tak zwanej intuicji. Przy podejmowaniu decyzji uzywaja wylacznie intelektu, racjonalnego umyslu.
Polemizowałabym. 6 kierują się głównie emocjami [motywuje je do różnych działań choćby strach lub lęk], podobnie jak 4. Intuicja zaś im podpowiada, by zachowali ostrożność, ponieważ niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku.

6 nie potrafią myśleć w pełni racjonalnie, mają jakby nagięty obraz rzeczywistości.

One analizują, ale to nie do końca wpływ intelektu.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#11 Post autor: Kemal » piątek, 29 sierpnia 2008, 20:14

Jar of gypsy tears pisze:Szostki maja najmnejsza zdolnosc do korzystania z tak zwanej intuicji.
Mi się wydaje, że wręcz odwrotnie. Szóstka intuicyjnie wyczuwa zagrożenie.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
Jar of gypsy tears
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:46
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

#12 Post autor: Jar of gypsy tears » piątek, 29 sierpnia 2008, 21:23

Kemal Pasza pisze:
Jar of gypsy tears pisze:Szostki maja najmnejsza zdolnosc do korzystania z tak zwanej intuicji.
Mi się wydaje, że wręcz odwrotnie. Szóstka intuicyjnie wyczuwa zagrożenie.
Oczywiscie. Mój post był źle zedytowany. Teraz jest jaśniejszy:

Przy podejmowaniu decyzji: Szostki maja najmnejsza zdolnosc do korzystania z tak zwanej intuicji. Uzywaja wylacznie intelektu, racjonalnego umyslu. Ważą wszelkie za i przeciw. Najchętniej zdjely by z siebie odpowiedzialnosc podejmowania samodzielnych decyzji. Dlatego, miedzy innymi, tak dążą do oparcia w autorytetach, instytucjach i procedurach.

Inaczej jest jednak w sferze socjalnej: Potrafia dobrze wyczuwac zagrozenie ale tez rozsiewac dobra atmosfere wobec ludzi na ktorych im zalezy. Mowimy o takich osobach ze potrafia zachowac sie w towarzystwie. Instynktownie wiedza co powiedziec w danej chwili. Podswiadomie wysylaja sygnaly "jestem godny zaufania, badzmy przyjaciolmi".

Jesli chodzi o samą empatię - zdolnosc odczuwania nastrojow innych - nie dawałbym Szostkom duzo punktow.

Memory: wydaje mi sie ze powiedzielismy dokladnie to samo innymi slowy

Awatar użytkownika
Archer
Posty: 145
Rejestracja: środa, 30 stycznia 2008, 09:28
Lokalizacja: Nigdziebądź

#13 Post autor: Archer » piątek, 29 sierpnia 2008, 22:07

U mnie wygląda to tak - gdy ktoś jest mi bliski i nie zamykam się na jego emocję, potrafię wyczuć gdy coś jest nie tak i wtedy samemu przejmuje te emocje. W sytuacjach, gdy dotyczy to osób "zewnętrznych", albo to dostrzegam, lecz nie przejmuje emocji, albo ignoruję sygnały.

Uważam się jednak za osobę ( i jest to potwierdzone przez znajomych), umiejącą dobrze wejść w czyjąś skórę, rozpatrzyć coś z cudzego punktu widzenia - zachowując przy tym swój.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.

Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.

Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#14 Post autor: Kemal » sobota, 30 sierpnia 2008, 03:14

Archer tyś szóstka czy nie?
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

Awatar użytkownika
Archer
Posty: 145
Rejestracja: środa, 30 stycznia 2008, 09:28
Lokalizacja: Nigdziebądź

#15 Post autor: Archer » sobota, 30 sierpnia 2008, 11:35

Wciąż się nad tym zastanawiam. Ogólny opis 5-tki pasuje do mnie bardziej niż ogólny 6, ale zarazem najlepiej opisującym mnie typem jest 6w5. Dodatkowo wśród ludzi uruchamia się połączenie z 7, często ludzie mnie mylą z tym typem.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.

Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.

Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.

ODPOWIEDZ